WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już też zaczynam puchnąć ale to jeszcze nie to więc uważam że jest "dobrze" bo będzie gorzej
W pierwszej ciąży było to samo ale zaczęło się dopiero w 8msc aż wylądowałam w szpitalu na kilka dni na badania ale okazało się że wszystko w porządku i taki mój urok a im więcej dreptam tym puchnę podwójnie Kostek na nadgarstkach czy kostkach to nie było widać tylko jedna wieeelka masa. W szpitalu pielęgniarki miały problem z pobraniem mi krwi i musiało 3 próbować bo mówiły że mam "ciasto" i nie mogą się wkłuć Teraz spodziewam się że będzie niestety to samo ale szybciej
-
Ja tez spie bez majtek
wietrze sie ale bez wkladek nie da rady ,zalewa mnie od lutki ,zreszta caly dzień,takze na wyjscie zawsze wkladka.
Ja dzis bylam nad jeziorem i po kąpieli polecialo mi troszke siary..2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
nick nieaktualnyJa niby nie puchne, al mamy mieszkanie na poddaszu i tutaj temperatura 29/30° to norma. Budzę się cała mokra z tego potu. A do tego w mojej gminie od tygodnia problemy z wodą, raz jest, raz nie ma, a nak jest to leci tak, że nawet włosów nie ma jak spłukać
-
nick nieaktualnyU mnie póki co rozstępów brak, nie licząc tych z okresu dorastania. Jeśli chodzi o cellulit, jest lepiej niż 2 miesiące temu, nogi zrobiły mi się twardsze a skóra duzo gladsza, aż jestem zdziwiona. Piersi zaczynają znów się powiększać. A obwód brzucha z 76 zmienilam na 92. Jeśli chodzi o wkładki, używam non stop bo cierpię na refleks pecherzowo moczowodowy dlatego część moczu, mała to mała ale wypływa bezwiednie. A dodatkowo synek mocno uciska to miejsce. Powinno samo ustąpić po porodzie jak zmniejszy się ciśnienie w pęcherzu. Na szczęście nie puchne, ale za.to dokucza dość mocno uszkodzony dysk miedzykregowy. Każda z Nas boryka się z jakąś przypadłością, ale czego nie robi się dla naszych kochanych Maluszków
-
nick nieaktualnyJeśli chodzi o szybkie i przyjemne odzyskiwanie formy po ciąży w zaciszu własnego domu polecam zakup orbitreka, ja mam już drugi. Pierwszy służył prawie 6 lat. Kolejny kupiłam lepszy i nowoczesniejszy. Najlepiej zacząć od treningu po pół godziny 4x w tygodniu i tak przez 14 dni. Później zacząć odrzucać do każdego kolejnego po 10 minut. Najlepsze efekty są jak już dojdzie się do treningów po 90 minut. I co najważniejsze można to robić jak maluszek śpi, a ciało nabiera pięknych kształtów. Cellulit znika
Rucola lubi tę wiadomość
-
Ja zawsze marudzilam Wam ze puchne. I dziwne rzeczy sie dzieja bo od ponad tygodnia kostki mam piekne jak przed ciaza a jest po 35 stopni. Nie rozumiem o co chodzi na prawde ale cieszę sie bardzo
Camilla13, susełek, Rucola lubią tę wiadomość
17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod..
06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm -
nick nieaktualnyDziewczyny a czy żadna z Was nie rozważa kupna wiaderka do kąpieli zamiast wanienki? Pytam tak po prostu, ja poważnie rozważam a w zasadzie już zdecydowałam. Jestem zachwycona jak oglądałam filmiki na youtube z kąpieli takich maluszkow w wiaderku
Wydaje się żejest mało miejsca, ale widziałam już wiaderko na żywo ( jeszcze nie kupiłam) i stwierdzam że jest super.
-
Kochana ja kupiłam wanienke shnuggle. Ni to wiaderko, ni wanienka a posłuży dłużej niż wiaderko. jest lekkie, nalewasz bardzo mało wody i nie trzeba dźwigać. Wadą jest cena 129 zł ale uwaga, stojak jest droższy bo kosztuje 150 zł. Ja stojaka na razie nie kupiłam, ale nie wykluczamveritaserum wrote:Dziewczyny a czy żadna z Was nie rozważa kupna wiaderka do kąpieli zamiast wanienki? Pytam tak po prostu, ja poważnie rozważam a w zasadzie już zdecydowałam. Jestem zachwycona jak oglądałam filmiki na youtube z kąpieli takich maluszkow w wiaderku Wydaje się żejest mało miejsca, ale widziałam już wiaderko na żywo ( jeszcze nie kupiłam) i stwierdzam że jest super.
Na ex testerkach jest to topowy produkt
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2018, 09:37
veritaserum lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Agatek_gagatek wrote:Wzięłam się za kompletowanie wyprawki i z racji tego, że to moje pierwsze dziecko to czuję się trochę jak słoń w składzie porcelany Pytanie zatem do bardzie doświadczonych lub bardziej wyedukowanych mam:
1. do czego mogą się przydać chusteczki muślinowe 30x30 i czy warto w ogóle je kupować? (https://www.smyk.com/catalog/product/view/id/229259/s/motherhood-chusteczki-muslinowe-bawelniane-drzewka-rozowe-30x30-cm-7-szt/)
A może lepiej kupić pieluchy tetrowe 70x80? (https://www.smyk.com/catalog/product/view/id/198383/s/motherhood-pieluszki-tetrowe-rozowy-classics-70x80-cm-5-szt/)
2. czym kierować się przy wyborze wanienki? I przede wszystkim w jaki rozmiar się zaopatrzeć? Logika podpowiada mi jakieś 86-102 cm, bo potem dziecko jest już siedzące i większe i można kąpać je w zwykłej wannie... Jaki zatem optymalny rozmiar wybieracie? Chętnie poczytam wskazówki czym się kierować
3. czy zakup fotelika do wanny jest dobrym pomysłem? Na logikę wydaje się dobrym ułatwieniem życia, bo dziecko się nie wyślizgnie, a i główka stabilniejsze ma podparcie niż na ręku- no i rodzic ma dwie wolne ręce. Pytanie tylko czy dziecko nie marznie bardziej niż w takiej wanience?
a) https://www.smyk.com/catalog/product/view/id/350309/s/tega-baby-aqua-fotelik-do-kapieli-niebieski/
b) https://www.smyk.com/catalog/product/view/id/142242/s/smiki-fotelik-do-kapieli-niebieski/
Nie chciałabym nakupować zbędnych gadżetów, stąd prośba o pomoc Chętnie zakupię rzeczy przydatne i ułatwiające życie, więc jeśli macie jakieś wskazówki to piszcie
Pieluch używałam tylko tetrowych głównie przy ulewaniu oraz flanelowych do przykrycia w cieplejsze dni, wanienka ta najzwyklejsza najmniejsza coś koło 80 cm służy nam do dziś, bez żadnych wkładek, pianek itd
Agatek_gagatek, KatarzynaCarmen lubią tę wiadomość
-
Rucola wrote:Kochana ja kupiłam wanienke shnuggle. Ni to wiaderko, ni wanienka a posłuży dłużej niż wiaderko. jest lekkie, nalewasz bardzo mało wody i nie trzeba dźwigać. Wadą jest cena 129 zł ale uwaga, stojak jest droższy bo kosztuje 150 zł. Ja stojaka na razie nie kupiłam, ale nie wykluczam
Na ex testerkach jest to topowy produkt
Dzięki za inspirację
2017r. - puste jajo płodowe (10tc)
2018r. - narodziny zdrowego bobaska
2019r. - ciąża od 4.09.19r. wg OM, zakończona poronieniem w 11+1 tc -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny za dobre slowo. Ja stwoerdzilam ze chyba pojde do psychologa. Dzieje sie ze mna cos bardzo bardzo zlego. Mam ewidentna depresje. Stalam sie kims nie do poznania. Wmowilam sobie ze moje dziecko jest chore, że z taka wagą nie może byc zdrowe. Czytam jakies opisy chorob i do wszystkiego mi pasuje. Bo a to za mala glowa ,a to noga. Zadreczam sie zeby pojsc na nifty, ale potem stwierdzam, ze mnie to nie uspokoi bo to bada tylko kilka wybranych.nie wiem co sie ze mna dzieje, ale jest bardzo zle:-(trzymajcie sie
-
Krasnalowa1 wrote:Dzięki dziewczyny za dobre slowo. Ja stwoerdzilam ze chyba pojde do psychologa. Dzieje sie ze mna cos bardzo bardzo zlego. Mam ewidentna depresje. Stalam sie kims nie do poznania. Wmowilam sobie ze moje dziecko jest chore, że z taka wagą nie może byc zdrowe. Czytam jakies opisy chorob i do wszystkiego mi pasuje. Bo a to za mala glowa ,a to noga. Zadreczam sie zeby pojsc na nifty, ale potem stwierdzam, ze mnie to nie uspokoi bo to bada tylko kilka wybranych.nie wiem co sie ze mna dzieje, ale jest bardzo zle:-(trzymajcie sie
Idź kochana za wczasy, bo po poradzie wcale lepiej nie będzie, będziesz martwić się tak samo, a to katar a to kaszel, wysypka i ciągle coś, lepiej działać za wczasu abyś mogła się cieszyć pięknymi narodzinami swojej wspaniałej córeczki, powodzenia kochana
-
Wybaczcie, że się wtrącę... Z góry przepraszam.
Krasnalowa - nie możesz z góry zakładać, że Twoja córeczka jest chora. Spójrz, że za każdym razem pomiary wychodzą inne... Powiem Ci ze swojego doświadczenia - bo wiem co to obawiać się o urodzenie dziecka z hipotrofią - że stres naprawdę w niczym, niczym Ci nie pomoże. Przeciwnie: zaszkodzi Twojemu dziecku, powodując, że naprawdę wzrost się zahamuje. Tego oczekujesz? Przecież jak każda mama chcesz dla swego dziecka jak najlepiej... W pierwszej mojej ciąży wszystko początkowo było ok, syn rósł. Do 28 tc - wtedy coś zwolniło. Po 30 tc lekarz powiedział mi, że dziecko będzie się chciało rodzić, bo waga zahamowała. Tłumaczył jednak, że syn waży 1000 g- takie dzieci już się ratuje. I żyłam w takiej świadomości. W 32 tc dostałam sterydy z uwagi na skracającą się szyjkę, ostatni stopień dojrzałości łożyska. Pewnego ranka, w 33 tc zaczęłam krwawić, szybko szpital, skurcze regularne co 3 minuty. Ja dość spokojna, bo przecież waga dziecka pozwala na jego uratowanie. Na IP lekarz mnie ochrzanił, że to nie czas na poród, dziecko waży 1100 g. Ja: jak to, przecież nie urósł. Poród udało się zahamować, na kroplówkach utrzymali mnie do 37 tc, ale każde usg pokazywało, że dziecko rośnie bardzo wolno. Obwód brzuszka był do tyłu o 3-4 tygodnie. Gdy zaczęłam dopytywać ordynatora dlaczego, czy to hipotrofia, odpowiedział, że każde dziecko rośnie do możliwości porodowych mamy. Powiedział, że nie mogę oczekiwać narodzin giganta skoro moja waga w tym czasie wynosiła 49 kg, a ja jestem szczupła. Na dzień przed porodem usg wskazało wagę 1800 g, lekarz się poprawił widząc moje przerażenie. Powiedział, że może 2 kg. W nocy odeszły wody, po cc okazało się, że syn waży 2600 g i mimo, że wcześniej urodzony nie wymagał inkubatora. Dostał 10 pkt, był zdrowy. Ty również jesteś szczupła, nie możesz oczekiwać, że nagle mała będzie mieć blisko 4 kg. Jesteś w ciąży - masz to, o co w tych czasach walczy tyle kobiet. To jest cud. Największy rozwija się pod Twoim sercem i mimo Twoich obaw - jednak rośnie. Jestem pewna, że gdyby cokolwiek niepokoiło lekarzy, nie wyszłabyś ze szpitala. Z uwagi na wagę dziecka monitorowaliby Twój stan. Pamiętaj: zła passa kiedyś dobiega końca. Zapewne masz za sobą jakieś traumatyczne doświadczenia, ale wmawianie dziecku choroby nie pozwoli Ci na radość z macierzyństwa. Twoja córcia jest silna, Ty zaś musisz być silna dla niej, bo tylko od Ciebie teraz zależy jej prawidłowy rozwój...
KatarzynaCarmen, 86Monia, 86Monia, kasia1518, ola_g89, promyczek 39, *SmoczycA*, Av, Wesoła89, frezyjciada, CzterolistnaKoniczyna, JustynaG lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jestem taka sama jak Ty Krasnalowa ale od pewnego czasu NIC NIE CZYTAM w Internecie związane z negatywnymi rzeczami. Jestem o niebo zdrowsza i wolę spocić się z nerwów przed wizytą lekarza a potem mieć spokój.
KatarzynaCarmen, ola_g89, Asiaf lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
