Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Viriki wrote:Ej weźcie dziewczyny sie nie wydurniajcie, ktoś ze mna zostanie do września?
Lisa85 wrote:Wy byście poszły?
Ja mam 4,5 cm więc chyba luzik. Na spływie będę sobie siedzieć w kajaku, a mąż będzie wiosłować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2017, 12:03
-
Ejj nie skreślajcie mnie z września!
termin mam na końcówkę
A tak poważniej to marzy mi się by przekroczyć połowę sierpnia chociaż, w skończonym 34tc.
Wierzę że Matyldzia nas straszy jak od początku ciąży, z nt, amniopunkcją i ciągle czymś. Wciąż wierzę że mimo skurczy i braku szyjki uda się donosić choć 34tc. Ale niestety zdaje sobie też sprawę że sytuacja jest bardzo poważna.Lisa85, Gosia1989, ⚘Kwiatuszek lubią tę wiadomość
-
Hejka.
Cameline jestes taka dzielnano i Mąż i Teściowa się spisują
to ważne żeby mieć wsparcie.
U mnie to będzie końcowa sierpnia CC. Także drugi raz sierpniówka
Ja tez mam wesele kumpeli 20.08 ale nie pojadę. ..to prawie 200 km. Po pierwsze brzuch mnie tak ciśnie, że umrę podczas podróży. Po drugie gdyby coś zaczęło się dziać no to masakra...żałuję bardzo ale są rzeczy ważne i ważniejsze. ..
Jestem przerażona nadchodzącymi upałamiLisa85 lubi tę wiadomość
-
Ja bym odpuściła wesele krótko przed terminem ale to ja, każda musi podjąć swoją decyzję.
W 1 ciąży ominęła mnie komunia, urodziny okrągłe, 2 wesela w tym na jednym mi bardzo zależało.
Teraz w sierpniu jedno przepada, bardziej z ciekawości chciałam być bo to daleka rodzina męża więc ich prawie nie znam ale wesele na 500osób, cały hotel wynajęty dla gości na kilka dni i nieomal królewskie wesele. Nie moje klimaty ale drugi raz w życiu nie nadarzy się okazja by zovaczyć jak się bawią ludzie z innej bajkiLisa85 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny!
Dawno mnie nie było. Sporo się u nas działo. Leżałam w szpitalu z podejrzeniem zatorowości płucnej i z uwagi na mocne rozjazdy w wynikach (podniesione mocno d-dimery, fibrynogen, aptt obniżone) ciągle jestem pod wzmożoną obserwacją, mimo, ze większość lekarzy obstawia, ze to jednak nie to (nie zgodziłam się w szpitalu na badanie rozstrzygające, czyli angio CTK z uwagi na ryzyko dla Małej). Dziś powtarzałam badania i jeśli nadal aptt bedzie ponizej normy a ddimery powyżej 2 tys, to wracam do kłucia brzucha Clexane.
Leci nam 36 tc (35+3). Było już kilka fałszywych alarmów (m.in biegunka plus skurcze co 4-5 minut - jak się okazało wtórne do sraczki_wcale_nie_przeporodowej). Brzuchol twardnieje, dużo leżę, musiałam porzucić moje wielogodzinne eskapady samochodowe, bo pod wieczór albo przy gorszym dniu chodzę zgięta wpół. Póki co szyjka miękka, ale długa i zamknięta. Ptysia na poczatku tygodnia ważyła 2350g na echu serca, wczoraj na badaniu wyszło 2800 g, ale prosiłam lekarza o błyskawiczne badanie (pobijam
rekordy w ilości usg w tej ciąży), więc nie wiem, na ile miarodajne to pomiary, bo glowicę przykładał raptem na kilka sekund.
Termin cc mam wyznaczony na 21.08.
Domawiam rzeczy z allegro, kończę kompletować zamówienie w Gemini. Ubranka wyprane, wyprasowane. W przyszłym tygodniu, po powrocie ślubnego urządzamy kącik dla Tosi w naszej sypialni. Pokoik będziemy urządzać później, póki co berbeć będzie z nami.
Widzę, że w czasie mojej nieobecności tyle się dzieje w naszym watku! Dziewczyny, ale przyspieszyłyście!
Eweluś, Monako, Joaska - gratulacje! Niech maluchy zdrowo rosną!
Aleksandrazz - trzymaj się, kochana! Mała na pewno jest silna i po początkowych problemach szybko wyjdziecie na prostą. Sporo maluchów walczy na początku z zapaleniem płuc. Dużo sił i nadziei dla Was!
Cameline, Ty się nawet nie wygłupiaj! Leż, nogi na zacisk i pozytywne myślenie włączone. Próbowałaś może Buscopan Forte na skurcze? Słyszalam, że jest bardziej skuteczny i bez skutków ubocznych w porównaniu do Nospy, choć ostatnio jeden z lekarzy wspomniał, że przyspiesza rozwieranie szyjki.
Karolcia, trzymam kciuki za Twojego malucha! Oby po porodzie poszerzenie kanalików się wycofało. -
Ja mialam w tamta sobote wesele 100 km stąd i juz nie pojechałam.. a w takim terminie jak Ty to bym zdecydowanie odpuscila
tez zależy KTO sie hajta. U mnie to byl rodziców sasiadow syn. Kontaktu z nim nie utrzymuje i nie utrzymywalam takze luz
zwalilam wszystko na wysoka juz ciążę. 23.08 mam roczek mojej chrzesniaczki tez 100 km stad ale to juz na pewno pojade, najwyzej urodze w tamtejszym rodzinnym szpitalu
pojade z dokumentami, torba itd bo na bank zostajemy na noc.
Lisa85 lubi tę wiadomość
-
Rusałka* wrote:Hej dziewczyny!
Dawno mnie nie było. Sporo się u nas działo. Leżałam w szpitalu z podejrzeniem zatorowości płucnej i z uwagi na mocne rozjazdy w wynikach (podniesione mocno d-dimery, fibrynogen, aptt obniżone) ciągle jestem pod wzmożoną obserwacją, mimo, ze większość lekarzy obstawia, ze to jednak nie to (nie zgodziłam się w szpitalu na badanie rozstrzygające, czyli angio CTK z uwagi na ryzyko dla Małej). Dziś powtarzałam badania i jeśli nadal aptt bedzie ponizej normy a ddimery powyżej 2 tys, to wracam do kłucia brzucha Clexane.
Leci nam 36 tc (35+3). Było już kilka fałszywych alarmów (m.in biegunka plus skurcze co 4-5 minut - jak się okazało wtórne do sraczki_wcale_nie_przeporodowej). Brzuchol twardnieje, dużo leżę, musiałam porzucić moje wielogodzinne eskapady samochodowe, bo pod wieczór albo przy gorszym dniu chodzę zgięta wpół. Póki co szyjka miękka, ale długa i zamknięta. Ptysia na poczatku tygodnia ważyła 2350g na echu serca, wczoraj na badaniu wyszło 2800 g, ale prosiłam lekarza o błyskawiczne badanie (pobijam
rekordy w ilości usg w tej ciąży), więc nie wiem, na ile miarodajne to pomiary, bo glowicę przykładał raptem na kilka sekund.
Termin cc mam wyznaczony na 21.08.
Domawiam rzeczy z allegro, kończę kompletować zamówienie w Gemini. Ubranka wyprane, wyprasowane. W przyszłym tygodniu, po powrocie ślubnego urządzamy kącik dla Tosi w naszej sypialni. Pokoik będziemy urządzać później, póki co berbeć będzie z nami.
Widzę, że w czasie mojej nieobecności tyle się dzieje w naszym watku! Dziewczyny, ale przyspieszyłyście!
Eweluś, Monako, Joaska - gratulacje! Niech maluchy zdrowo rosną!
Aleksandrazz - trzymaj się, kochana! Mała na pewno jest silna i po początkowych problemach szybko wyjdziecie na prostą. Sporo maluchów walczy na początku z zapaleniem płuc. Dużo sił i nadziei dla Was!
Cameline, Ty się nawet nie wygłupiaj! Leż, nogi na zacisk i pozytywne myślenie włączone. Próbowałaś może Buscopan Forte na skurcze? Słyszalam, że jest bardziej skuteczny i bez skutków ubocznych w porównaniu do Nospy, choć ostatnio jeden z lekarzy wspomniał, że przyspiesza rozwieranie szyjki.
Karolcia, trzymam kciuki za Twojego malucha! Oby po porodzie poszerzenie kanalików się wycofało.Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Pamiętajcie że w ciąży dedimery są podwyższone, i to nie jest badanie diagnostyczne dla ciężarnych. Ja miałam ostatnio 3500 mimo clexane od 7mcy.
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Historia ze szkoły rodzenia: na porodówkę przyjechała caała rodzina razem z rodzącą, mąż , teściowie, rodzice, szwagry, szwagierki, ze 3 samochody ich było. Pani mówi, że odeszły jej wody, położna bada, pęcherz cały, skurczów nie ma, wszystko cicho.
Na to rodząca, no ale mi tu po nogach pociekło, cała byłam mokra.
Położna pyta:" a współżyliście Państwo?"
Rodząca:"no tak"
Położna:"to już Pani wiec, co pociekło"
Rodząca:"no i co ja mam im wszystkim powiedzieć?(przyjechali całą kupą, bo gdzieś razem grillowali, jak się "zaczęło")
Położna:"to zrobimy tak, powiemy, że odszedł Pani czop śluzowy, ale na razie się nie zaczęło i wracacie na grilla"
Może historia luźno związana z weselem, ale gdybyś tam zaczęła rodzić, co to by była za sensacja;-)Marcia1989, AllishiiA, espoir, shelby*, Lisa85, perfectangel85, Karolka12345, nesairah, falka lubią tę wiadomość
-
Natty, do mnie właśnie dzwoniono z labu. Mam 3 tys.
, APTT 23,7 (norma od 22). Ginekolog powiedział wczoraj, że jak będą D-dimery powyżej 2 tys, wracamy do Clexane 0,6. Co prawda mój kardiolog mówi, że u ciężarnych nie przejmują się wynikami rzędu 3-4 tys, ale heparyna nie zaszkodzi a tylko może pomóc...
A do kiedy masz brać Clexane? U mnie 36 tc, gin wczoraj zapowiadał, że przez jakieś kilkanaście dni trzeba sie będzie kłuć, potem przerwa przed cesarką a po 2 lub 3 miesiące. -
Iza, dzięki za ten wpis! Niby to wiem, ale babka z labu tak mnie nastraszyła, że aż się poryczałam.
U mnie problematyczne sa napadowe duszności, dlatego mam zlecane raz na jakiś czas badania. Choć mój gin nie każe w ogóle robić D-dimerów, twierdząc, że w ciąży wariują i nie ma sensu stresować się wynikiem, tym bardziej, że usg żył głębokich i echo serca wykonywane dwukrotnie nie potwierdziły zakrzepicy, które mogłaby powodować zatorowość.
Ale i tak wolałabym, żeby były na poziomie 1 tys
A Wy nadal robicie w brzuch?
W szpitalu miałam w ramię - raz zakrwawiłam w nocy całą pościel, drugi - wyszedł mi sinior + zgrubienie na kilka tygodni. Odkąd zaczełam sama dawać sobie w brzuch niemal nie ma śladu. Teraz dwa tygodnie nie brałam i zastanawiam się, czy przy tak zaawansowanej ciązy nadal kłujemy brzuch?
Iza, a Ty jak robisz?