X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2017
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2017

Oceń ten wątek:
  • Agaciora Ekspertka
    Postów: 145 290

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcia1989 wrote:
    Tzn sugeruje sie tym, co tu ktos kiedys pisal, ze wody płodowe sa nie do zmycia i nawet ktos fotel w aucie musial wymieniac.
    .

    Wiem, że w momencie gdy zaczyna się akcja to kwestia tego gdzie "zostawi" się wody jest drugorzędna. Kurczę ja jestem umówiona z sąsiadem, ze jeśli mąż będzie w pracy (pracuje ponad 30 km a do szpitala tez mamy tyle) to on mnie zawiezie i chciałabym żeby to zrobił naszym samochodem bo kurczę jednak wole w razie czego napaskudzic w swoim aucie :/ myślicie, ze taki podkład jednorazowy w razie co będzie w stanie troche "ogarnąć" i ewentualnie tez myślę, ze jeśli akcja rozpocznie się od skurczów to włożę sobie też taka podpaskę poporodowa... Ech niby taki drobiazg no ale nie chciałabym zmuszać sąsiada do wymiany fotela ☹

    7u22s65gu3gutoef.png
  • shelby* Autorytet
    Postów: 583 616

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza ale już masz fajnie - GRATULACJE :)

    74709jcgjiz14w6b.png
  • buka03 Autorytet
    Postów: 734 596

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam nie chciala bym sie nawet przenosic na fb, w poprzedniej grupie sie przenioslam ale byli zdecydowanie mniej dziewczyn, w sumie 30, a i tak spotkala nas przykra niespodzianka bo jedna dziewczyna byla mega sciemniarą, w koncu poprostu zaczela sie gubic w tym co pisala... Zresztą ja udzielam sie tyle co kot napłakał i nienadąrzam za wami, a jakos leżąc w szpitalu to wogole nie mam checi sie udzielac bo u mnie poprostu nic ciekawego, przypuszczam że gdy pojawi sie mała bede miala zajęć na tyle dużo z dwójką że odpuszcze calkowicie internety ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2017, 11:19

    Kasia02 lubi tę wiadomość

    w5wq9vvjr1d812zs.png
  • Bąbelek1980 Autorytet
    Postów: 309 394

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam zostało 11 dni do skończonego 37 tyg. Wtedy będę spokojniejsza i myślę bardziej aktywna, bo teraz oprócz tego co trzeba zrobić w domu, resztę mąż pomoże, to leżę i pachnę. Podziwiam dziewczyny, które są w ciąży I mają małe dziecko A muszą odpoczywać i się oszczędzać... Też chciałabym przynajmniej dwoje dzieci i najlepiej jedno za drugim, ale jak widzę jak teraz się czuję przy końcówce, to nie wyobrażam sobie tego...
    Najbardziej obawiam się powrotu migren, na które brałam silne leki, a których nie można brać w ciąży i przy karmieniu.
    Im bliżej rozwiązania, tym więcej obaw, myśli a nawet podświadomie snów nt. Porodu. A pewnie I tak życie zweryfikuje ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2017, 11:21

    zubii lubi tę wiadomość

    f2wl4z17q60magcw.png
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gin mnie badał o 20.00 i niechcący przebila pęcherz i odeszły wody, więc nie było wyjścia. Wzięli mnie na porodowke, o 20.30 myślę. Szczęśliwie była moja koleżanka z wiec kamień z serca. Podpieli ktg zero skurczy a mnie boli. Ona mi mówi że do rana raczej poleze. Miałam rozwarcie 1,5cm. Bolały strasznie a skurczu na ktg brak. Poszłam pod prysznic i o 21 cos lekarz zdecydowal by podpiąć oxy. Ja umieram w skurczach, gryze poduszkę a na ktg nic. Przyszła Marta i mówię że ja czuję taka sile parcia że nie mogę się powstrzymac.ona mnie Zbadala a tam pełne rozwarcie. Szybka akcja, i od razu parcie chyba z 4razy. Niestety była owinieta pępowine stąd te ktg i ruchy słabe. Dostała najpierw 7pkt później już 10w minucie ale i tak ja zabrali na godzinę chyba, żeby się ogrzalla.

    Generalnie wszyscy byli w prawdziwym szoku bo po pierwsze zero skurczy na ktg więc myśleli pewnie ze się rozczulam nad sobą i przesadzam i po drugie czas. Jednak godzina na pierwszy poród to zaskosc.
    Rano założyli mi specjalny żel z prostalgadyny może to on takie cuda działa.

    Ylya, Gosia1989, Bąbelek1980, ⚘Kwiatuszek, poppy, Cameline, Milenka~11, Gosiaczek, Lisa85 lubią tę wiadomość

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • espoir Autorytet
    Postów: 5342 7545

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bąbelek1980 jak trzeba to jakoś się wytrzyma...
    u mnie pod względem drugiego dziecka wielkim problemem jest fakt, że jesteśmy tu sami, nie mamy komu zostawić Bartusia, więc raz, że Mąż musi wziąć kilka dni wolnego w pracy na mój pobyt w szpitalu, a 2, że będę sama w szpitalu, a nie z Nim jak to było jak urodził się Bartuś.
    mój tata przyjedzie dopiero 17 września na 3 tygodnie, moja mama po nim na 2 tygodnie i potem moja siostra na tydzień, ale bardzo wątpię, że wytrzymam do tego czasu, więc pod tym względem czuję, że mam "gorzej" z powodu drugiego dziecka.

    aswalda lubi tę wiadomość

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • Karolka12345 Autorytet
    Postów: 1047 1167

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ALe Wy piszecie masakra :)

    Agaciora miejsce będzie zaklepane! :)

    Ja właśnie biorę się za czytanie Najszczęśliwszego niemowlęcia w okolicy.

    Matka Rocku myślisz, że woombie może nie wystarczyc? Boję się, że nie będę umiała mocno spowijać (mam w razie W w otulacze bambusowe z mothercare)

    Co do pępowiny to mój Jasiek był owinięty dwukrotnie wokół szyi, Wiedziałam o tym od 32 tc. Poczas skurczy porodowych pępowina zaczęła się zaciskać, spadło tętno i wtedy podjęto decyzję o CC.

    Izka jeszcze raz gratuluję idealnej Córeczki :*

    f2wlpiqv9u7j05yh.png

    860ix1hpayv09dze.png
  • Magda_lenka Autorytet
    Postów: 394 389

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a czy ktoras z Was mogla by mi podeslac ta ksiazke " najszczesliwsze niemowlę" na poczte ? Bo w szpitalu na telefonie cos nie moge znalezc i pobrac?

    5qptx9z.png
    fybd8x1.png
  • Maja83 Ekspertka
    Postów: 204 182

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj ja też boję się gdzie mi odejdą wody :/ za niedługo będę podkładać podkładkę na materac w razie w a tak to totalnie nie wiem jak się zabezpieczyć żeby mi nie trysły gdziekolwiek, najlepiej to jakbym najpierw skurcze miała :)
    A ja mam kolejną ciężką noc za sobą, najpierw siedzę do 1 w nocy bo nie chce mi się spać, potem jak mi się zechce to nie mogę zasnąć, budzę się wcześnie rano i znów nie mogę zasnąć a jak już zasnę to śpię do 11, jak dziś na przykład :/ i ledwo siadłam przed kompa a tu już południe :/ ech tak źle i tak nie dobrze :/
    Na fb to ja się nie pcham, nie mam czasu ani sił na forum a nie mówiąc o fb :)
    Dobra idę zjeść jakieś śniadanie :) Miłego dnia :)

  • Maja83 Ekspertka
    Postów: 204 182

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i zapomniałam pogratulować :/ Iza serdecznie gratuluję!! Dobrze że szybko poszło i wszystko jest już dobrze, to najważniejsze :) Dużo zdrówka dla Was!! :)

  • Bąbelek1980 Autorytet
    Postów: 309 394

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    Bąbelek1980 jak trzeba to jakoś się wytrzyma...
    u mnie pod względem drugiego dziecka wielkim problemem jest fakt, że jesteśmy tu sami, nie mamy komu zostawić Bartusia, więc raz, że Mąż musi wziąć kilka dni wolnego w pracy na mój pobyt w szpitalu, a 2, że będę sama w szpitalu, a nie z Nim jak to było jak urodził się Bartuś.
    mój tata przyjedzie dopiero 17 września na 3 tygodnie, moja mama po nim na 2 tygodnie i potem moja siostra na tydzień, ale bardzo wątpię, że wytrzymam do tego czasu, więc pod tym względem czuję, że mam "gorzej" z powodu drugiego dziecka.

    My też mamy rodzinę daleko, jednak w takich momentach pomoc rodziny może okazać się nieodzowna ;)

    Iza! Serdecznie gratuluję córeczki! <3
    Ja też właśnie boję się tego, że skurcze nie będą się zapisywać, olewackiego podejścia służby zdrowia, tego, że będzie się coś działo A reakcji z ich strony 0.

    Teraz już ciesz się swoim Skarbem :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2017, 12:24

    f2wl4z17q60magcw.png
  • majju Autorytet
    Postów: 1623 2714

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę Wam się wyżalić, że od wczoraj mam jakiś kryzys. Najgorsze, że sama nie wiem o co mi chodzi. Czepiam się M. o wszystko, nawet kot mnie wnerwia. Co chwilę beczę nie wiadomo dlaczego. W dodatku mam stan podgorączkowy, zgagę i bóle miesiączkowe... Ech, mam nadzieję, że u Was lepsze nastroje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2017, 12:32

    Milenka~11 lubi tę wiadomość

    qdkkqps67blqh0e0.png
  • Marcia1989 Autorytet
    Postów: 429 407

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majju na kiedy Ty masz termin?

    16udvfxmplx8ab54.png
  • majju Autorytet
    Postów: 1623 2714

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z OM na 5 września, z pierwszego USG na 01.09, ale jak byłam 2 sierpnia na wizycie to lekarz mówił, że raczej w sierpniu urodzę bo szyjka całkowicie skrócona i miękka.

    qdkkqps67blqh0e0.png
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    majju - też jakiś czas tak miałam... Sam nie wiedziałam o co mi się rozchodzi... Wydaje mi się, że to przez hormony i zbliżający sie poród...

    zubii, ⚘Kwiatuszek lubią tę wiadomość

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • majju Autorytet
    Postów: 1623 2714

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak sobie tłumaczę, że to wszystko przez te hormony... Może jutro będzie lepiej.

    qdkkqps67blqh0e0.png
  • weal Ekspertka
    Postów: 213 198

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam to samo z humorkami. Ciągle w sumie chce mi się płakać i mało co mnie cieszy. Pomyślcie jakiego trzeba mieć pecha, chłopak wczoraj wziął mnie na mecz żebym się odstresowala i rozerwala to w połowie meczu gość na trybunie zadlawil się kielbasa i praktycznie udusil na moich oczach , nie chciałam tam iść z racji że i tak niewiele bym pomogla ale w końcu myślę jestem pielęgniarka mój obowiązek poszłam w sumie nic nie pomogłam bo co zrobię z tym brzuchem dostałam tylko trzęsiawki z bezsilności i przez godzinę się nie mogłam ogarnąć i jeszcze się bałam że urodze. Reanimowali to 40min , w końcu przywrocili krążenie ale co z tego jak gość na 90% będzie do końca życia bez świadomości. Po tym wszystkim stwierdziłam że muszę sobie wszystkie algorytmy 1 pomocy przy niemowlaku powiesić na ścianie bo niby człowiek medyczny a jak coś się dzieje to nie wie jak się nazywa .

  • ⚘Kwiatuszek Autorytet
    Postów: 288 361

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam taki sam stan :) ciężko mi samej ze sobą od środy wytrzymać, do tego spadek mocy. Sapie jak świnka przy byle jakiej aktywności. Niby się ochlodzilo a mnie zatyka pod łopatkami. W nocy miałam skurcze z krzyża do brzucha co 10-12 min. Dziś póki co bez skurczy ale jakiś czuje ze mój finał bliski oby jeszcze 1,5tyg i mogę się rozpakować :)

    f2w3rjjg6yok4fb8.png
    <3
  • Matka Rocku Autorytet
    Postów: 461 717

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o odchodzące wody, to polecam mieć pod ręką razem z torbą do szpitala jakiś ręcznik, którego w razie niedoprania nie będzie szkoda wyrzucić.
    Ja wzięłam do samochodu średni ręcznik pod siebie/między nogi i nic nie przeciekło.

    Magda_lenka wrote:
    Dziewczyny a czy ktoras z Was mogla by mi podeslac ta ksiazke " najszczesliwsze niemowlę" na poczte ? Bo w szpitalu na telefonie cos nie moge znalezc i pobrac?
    Nie widziałam w necie dostępnego PDF-a.
    Ale może ktoś ma...? Jakby miał, to ja też się zgłoszę, bo kolekcjonuję pdf-y książek.
    natalka1988 wrote:
    Znacie tą fimę- toujours? Bo pampersy chyba też się opłaca kupić, ale nie mam pojęcia co to za firma i czy warto.
    4 lata temu były beznadziejne, zawartość pieluszki zbijała się w twardą jak kamień bryłę.
    Ale podobno się to zmieniło. Lidl pracuje nad jakością.
    Może ktoś ma świeże info. Ja być może ponownie spróbuję i "dam im szansę", chociaż raczej nastawiam się na sprawdzone, bardzo dobre, Biedronkowe Dady + czasem na dłuższe wyjście czy jakieś specjalne okazje Pampersy, które są bezapelacyjnie najlepsze, ale drogie.

  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wydaje mi się, że ta pogoda też jest jedną z przyczyn wahań nastroju...

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
‹‹ 1118 1119 1120 1121 1122 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ