Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze Dziewczyny, a obwiniecia pepowina nie widac na usg? Byłam pewna, ze to jest widoczne ;( teraz boje sie jeszcze bardziej porodu sn.
Iza na szczescie jest wszystko w porzadku i tylko cieszyć sie tym przecudnym Skarbem.
To prawda Cameline, wszystkie tylr piszecie, ze ciezko jest Was nadrobic. Dlatego ciagle mialam tyly i przez kilka tygodni walczylam. Postaram sie zagladac czesciej zeby nie być kilka-kilkanascie stron do tylu. Bo zawsze chce nadrobic i zanim dobije to aktualnego dnia to mija za duzo czasu. Moze rozwiazaniem byloby jednak dolaczanie do biezacych dyskusji, a nie nadganianie starych tematow. -
nick nieaktualnypaula876 wrote:Iza gratulacje szybkiego powrotu do formy.
Czytała może któraś z Was książkę " Najszczesliwsze niemowlę w okolicy" polecacie? Warto?paula876, baassiia, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Iza gratulacje! Cudownie że masz swoją kruszynkę już przy sobie
Ja też czytałam "Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy" i polecam zdecydowanie. Ja na przykład, jako totalny świeżak, nie miałam pojęcia o czymś takim jak czwarty trymestr i dopiero ta książka otworzyła mi oczy na potrzeby takiego maluszka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2017, 09:15
paula876 lubi tę wiadomość
-
Ja też czytam "Najszczęśliwsze...". I jestem zachwycona. Najbardziej ciekawi mnie, że dr Karp mówi, że stosując tę metodę wybiórczo, czyli otulając, ale niedokładnie, można jeszcze bardziej zaszkodzić. Więc polecam przeczytać cała książka.
paula876 lubi tę wiadomość
-
Iza, Gratulacje!!! Zazdroszczę takiego ekspresu. Dobrze, że z córeczką wszystko ok. Czekamy na szczegółowy opis.
paula876 wrote:Czytała może któraś z Was książkę " Najszczesliwsze niemowlę w okolicy" polecacie? Warto?
Bardzo pomaga spojrzeć na świat z perspektywy noworodka i zrozumieć go.
Mnie jedynie trochę denerwowała forma. Jest napisana w taki "amerykański" sposób, "jak dla debili" , wszystko powtórzone i tłumaczone po 15 razy. No ale treść sama w sobie jest bardzo słuszna, naprawdę warto przeczytać i stosować.
rzepakowepole wrote:Ja też czytam "Najszczęśliwsze...". I jestem zachwycona. Najbardziej ciekawi mnie, że dr Karp mówi, że stosując tę metodę wybiórczo, czyli otulając, ale niedokładnie, można jeszcze bardziej zaszkodzić. Więc polecam przeczytać cała książka.
Natomiast co do spowijania konkretnie, to zgadzam się.
Może być tak, że to zadziała wyłącznie jak się spowije "porządnie", ciasno. Widziałam na własne oczy jak była sąsiadka twierdziła, że na jej dziecko to nie działa, że nie lubi... A okazało się, że jak ja jej synka spowiłam jak należy, to nagle magicznie zapadła cisza i błogo zasnał.
Tak więc otulacze Woombie itp. to nie jest to samo i mogą się pod tym względem nie sprawdzić. Są fajne, na pewno przydadzą się później, ale na początku, w tzw. 4 trymestrze wiele dzieci lubi (gdy potrzebuje uspokojenia) naprawdę ciasne spowicie.
Kto akceptuje prośby na fb?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2017, 09:30
baassiia lubi tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny.
Ale Wy piszecie
Zostawilam stronke po 22 i teraz chyba z 4 strony musialam.nadrobic!
Iza wielkie gratulujacje! Dobrze ze wszystko tak sie skonczylo:) zazdroszcze tak krotkiego porodu:)
Nie wiem.jak to z tym usg ale ja mialam 3.dni przed terminem a corka byla 2 razy owinieta pepowina wokol szyi i byla sinawa juz. Ale w tym szpitalu co rodzilam to usg dziadoskie, malo co bylo widac. Wiec pewnie to tez od sprzetu i fachu lekarza zalezy czy to zauwazy
-
Iza, gratulacje! Czekamy na kolejne wieści od Ciebie.
Ja dziś źle spalam, bo śniły mi się porody... Np. że rodził mój mąż...
I tak mnie wzięło na refleksje... Chyba Zubi o tym pisała, że warto poczytać o tym jak wygląda CC i jakie mamy prawa (chyba napiszę alternatywny plan porodu) żeby w razie czego się przygotować, gdyby coś nie poszło jak chce.zubii lubi tę wiadomość
-
Lunka wrote:Kurcze Dziewczyny, a obwiniecia pepowina nie widac na usg? Byłam pewna, ze to jest widoczne ;( teraz boje sie jeszcze bardziej porodu sn.
Iza na szczescie jest wszystko w porzadku i tylko cieszyć sie tym przecudnym Skarbem.
To prawda Cameline, wszystkie tylr piszecie, ze ciezko jest Was nadrobic. Dlatego ciagle mialam tyly i przez kilka tygodni walczylam. Postaram sie zagladac czesciej zeby nie być kilka-kilkanascie stron do tylu. Bo zawsze chce nadrobic i zanim dobije to aktualnego dnia to mija za duzo czasu. Moze rozwiazaniem byloby jednak dolaczanie do biezacych dyskusji, a nie nadganianie starych tematow.
Jest widoczne ale większość lekarzy o tym nie mówi żeby się nie martwic. Bo większość dzieci jest okręcona pępowina. -
Matka Rocku wrote:Tak, ja uważam że to powinna być obowiązkowa, najważniejsza książka.
Bardzo pomaga spojrzeć na świat z perspektywy noworodka i zrozumieć go.
Mnie jedynie trochę denerwowała forma. Jest napisana w taki "amerykański" sposób, "jak dla debili" , wszystko powtórzone i tłumaczone po 15 razy. No ale treść sama w sobie jest bardzo słuszna, naprawdę warto przeczytać i stosować.
Oj zgadzam się odnośnie formy - chociaż teraz czytam Księgę Rodzicielstwa Bliskości i tam jest jeszcze gorzejMatka Rocku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMatka Rocku wrote:Iza, Gratulacje!!! Zazdroszczę takiego ekspresu. Dobrze, że z córeczką wszystko ok. Czekamy na szczegółowy opis.
Tak, ja uważam że to powinna być obowiązkowa, najważniejsza książka.
Bardzo pomaga spojrzeć na świat z perspektywy noworodka i zrozumieć go.
Mnie jedynie trochę denerwowała forma. Jest napisana w taki "amerykański" sposób, "jak dla debili" , wszystko powtórzone i tłumaczone po 15 razy. No ale treść sama w sobie jest bardzo słuszna, naprawdę warto przeczytać i stosować.
Kto akceptuje prośby na fb? -
Zubii ja nie robię planu. Szpital ma swoje zasady i taki tu nawał porodów że wątpie by zwracali tak uwagę na mój plan.
Zresztą jak zrobię plan to się nastawię że będzie tak jak ja chcę a cżycie pokaże coś innego i szkoda się rozczarować później.zubii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
W takim razie zabieram się za czytanie jak tam polecacie, i na pewno chciałabym jeszcze przeczytać przed porodem "Po prostu piersią ".
Polecacie jeszcze jakieś książki lub artykuły dla niedoswiadczonej mamy ?
A co do cesarskiego cięcia mamaginekolog opisuje jak to mnie więcej wygląda https://mamaginekolog.pl/cesarskie-ciecie-bez-tajemnic/zubii lubi tę wiadomość
👩🏽💼 27l. 🙋🏽♂️35l. 👧🏼 4l.
-
Wlasnie jak to jest z pępowiną?Ponoć prawie każde dziecko jest owinięte na jakimś etapie i faktycznie o tym się nie mówi żeby nie martwić.Większość dzieci się odplątuję bardzo szybko.Dziewczyna co ze mną leżała mówiła że sprawdzają przed porodem czy nie jest owinięte ale kurde nie chce mi się wierzyć..Nieraz słyszałam że dziecko było owinięte i potem jakieś komplikacje..I szczerze to mnie najbardziej przeraża przy porodzie.Dlatego mimo wszystkich powikłań chciałam cc.Mała już w kanale ułożona więc mogę sobie pomarzyć...Czuje jak zmienia miejsce raz jest po prawej raz po lewej i przeraża mnie to że się tak wierci..
Agaciora lubi tę wiadomość