Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
setti wrote:Annie, a smoka córka nie chce?
Obawiam się, że Oli zaraził się katarem od siostry? Co robić? Myślicie, że muszę biec do lekarza? (wolę tego uniknąć, żeby w poczekalni nie zaraził się czymś gorszym) Psiknęłam mu do noska solą fizjologiczną i odciągnęłam "słoniem gilojadem" (pod taką nazwą funkcjonuje u nas ustny aspirator). Polecacie coś jeszcze?
Czy Wasze maleństwa też jęczą, stękają, chrumkają, piszczą, chrapią? Zupełnie nie pamiętam, jak pod tym względem było z Natką.
U nas tez niedawno wszyscy byli bardzo chorzy i balam sie o mala bo zaczela prychac, przy placzu chrumkac i dziwnie to brzmialo. Akurat mielismy wizyte patronazowa lekarki i powiedziala ze jest ok. Niepokojacy jest zielony lub zolty katar z nosa, goraczka i jesli dziecko wkurza sie przy jedzeniu tzn ze ma nos zatkany. My psikamy solą, odciągam wodnistą wydzielinę przed snem i karmieniami, dajemy wit C rowniez.
-
setti wrote:Czy Wasze maleństwa też jęczą, stękają, chrumkają, piszczą, chrapią? Zupełnie nie pamiętam, jak pod tym względem było z Natką.
Nie wisi mi już całymi dniami na cycku, jedzenie jest zdecydowanie bardziej efektywne, ale w sumie to niewiele się zmieniło, bo bliskości i przytulania potrzebuje dalej tyle samo, jak próbuję ją po jedzeniu gdzieś odłożyć to drze się jak szalona, od razu trzeba ją brać na ręce
Zauważyłam dzisiaj że ma na oczku takie dwie małe czerwonawe plamki, jakby krwiaczki, i się teraz zastanawiak czy to może być coś niepokojącego czy po prostu wepchnęła se tam za mocno paluchy, bo lubi... Albo je do oczu wciskać, albo jak jest zła to się tak ciąga za uszy, aż się boimy że sobie urwie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2017, 10:36
Nieśmiała lubi tę wiadomość
-
A i jeszcze... Jak u Was z kąpielami? U nas masakra, jeszcze samo bycie w wodzie w miarę spoko, bobaska się jakby relaksuje ale rozbieranie, a później jeszcze gorzej smarowanie oliwką, doczyszczanie dupki wacikiem i ubieranie to takie awantury, że aż mi wczoraj łeb pękał po tym wszystkim.
Milenka~11 lubi tę wiadomość
-
setti wrote:Annie, a smoka córka nie chce?
Obawiam się, że Oli zaraził się katarem od siostry? Co robić? Myślicie, że muszę biec do lekarza? (wolę tego uniknąć, żeby w poczekalni nie zaraził się czymś gorszym) Psiknęłam mu do noska solą fizjologiczną i odciągnęłam "słoniem gilojadem" (pod taką nazwą funkcjonuje u nas ustny aspirator). Polecacie coś jeszcze?
Czy Wasze maleństwa też jęczą, stękają, chrumkają, piszczą, chrapią? Zupełnie nie pamiętam, jak pod tym względem było z Natką.
Jeżeli jest sam katar to można zrezygnować z wizyty u lekarza. Co do działań to robisz wszystko co trzeba. Warto jeszcze położyć klin pod materacyk lub postawić na czymś jedną stronę łóżeczka. Można też robić inhalacje np z majeranku (nalać gorącej wody do miski dosypać majeranku i postawić przy łóżełóżeczku oraz dać do wąchania surowy ząbek czosnku.
Co do stękania, jęczenia itd. to u nas pełen repertuar -
Annie1981 wrote:Generalnie staram się rozumieć mała, ale jest też sporo momentów, gdzie jestem na nią zła, bo np nie mogę nawet wyjść na spacer, czyli jestem uwięziona w domu.
Maciek na razie toleruje jakiś czas, ale wyjście z dwójką to masakra.💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
i w nocy wydaje dźwięki jak rozjuszony lew, przez co budzi Starszaka, bo słychać to na cały dom. pomyślałabym, że to dyschezja (Starszak miał), ale nie płacze przy tym, a Starszak się wydzierał...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2017, 12:47
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
hej, Janek pojawił się na świecie 1.10 o 22:42, 4650g i 62 cm, siłami natury ż nacięciem jesteśmy w domu od czwartku. na razie jest ciężko, na szczęście w tym tygodniu jest mąż to razem jakoś ogarniamy nie wiem jak to będzie jak zostanę sama. mały w dzień do tej pory n8ezle spał ale od wczoraj ma chyba problemy z brzuszkiem bo się pręży i na ataki płaczu. W nocy mamy problem z zasypianiem i odkładanie do łóżeczka.
Princesska, Lisa85, Milenka~11, justa., KasiaHaBe, Niesia86, Annie1981, aswalda lubią tę wiadomość
-
Mrskiss u nas na szczęście kąpiele są spoko. Czasem się rozpłacze to kapiemy ze smoczkiem kapiemy się w Emolium i nie smaruje go niczym.
Aleks w tydzień 400 gram przybrał w jednej piersi prawej mam mleka za dwie, a w lewej masakra, ale walczymy z tym. W ogóle ta lewa pierś jakaś nieudana. Bardziej boli sutek i mniej mleka robi co do nocy ładnie spi, jak go nakarmię o 21 to budzi się 1-2 a potem 5-6. Póki co siedzę u rodziców i mama mi bardzo pomaga. Kupki ładnie się robią po kilka dziennie aczkolwiek czasem ma problemy z bąkami..
A ja dorobiłam się na dworzu zapalenia zatok mały nie zaraził się i mam nadzieje ze do tego nie dojdzie.
Pozdrawiamy ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2017, 13:32
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
Różowo, gratulacje! Spory dzieciaczek, więc pewnie było ciężko.
Jeszcze chyba tylko Oliwcia się nie odezwała, a może ktoś jeszcze?
Tomek też ładnie przybiera ok. 50 g dziennie. U nas wózek działa magicznie. Ledwo Tomka do niego włożę a od razu zasypia i śpi przez cały spacer.
Milenka~11 lubi tę wiadomość
-
Różowo, gratulacje! Spore maleństwo.
Dzięki za odpowiedzi. Niestety gile zrobiły się zielone. Włożyłam pod część materacyka złożone prześcieradło, żeby główka i plecki były wyżej. Może jeszcze spróbuję z tym czosnkiem.
Co do płaczu po kąpieli, polecam używanie polarowego szlafroczka - gdy tylko założę synkowi skarpetki i pieluszkę, wyjmuję go z wilgotnego ręcznika, kładę na szlafrok i otulam. Odkrywam stopniowo dopiero do ubierania (a w międzyczasie myjemy buźkę, dajemy witaminki itp.). O wiele mniejszy płacz. Już to obcykałam z córką - darła się wniebogłosy, a odkąd zaczęliśmy używać szlafroczka, było lepiej.
Ha! Zaliczyłam dzisiaj pierwsze długie wychodne (od 16 do 23). Byłam w teatrze na spektaklu i lampce wina Tzn. wypiłam 2/3 kieliszka ok. 18.30, a po powrocie do domu sporo z obu piersi odciągnęłam.justa., Karooolcia :) lubią tę wiadomość
-
Hej Co tam u Was dziewczyny?
Różowo gratulacje
Mój Ignaś dziś kończy miesiąc Jjeu jak to szybko zleciało Mały coraz lepiej przesypia nocePrincesska, perfectangel85, justa. lubią tę wiadomość
-
Setti, czytalam u Hafiji na blogu, ze nie trzeba odciagac pokarmu po wypiciu alkoholu, wystarczy odczekac kilka godzin, on sie z mleka usuwa tak jak z krwi.
Wczorajsza kapiel poszla nam juz troche lepiej, ogrzalam recznik do wycierania na kaloryferze. A teraz sie przypomnialam, ze mamy taki maly szlafroczek tez, wiec dzisiaj po kapieli wyprobuje ten patent
Kolezanka ma mi tez dzisiaj przyniesc chuste, moze mi sie uda cos w domu czasem poogarniac, a nie sluzyc caly dzien jako materacyk na drzemki Bo jak na razie to tylko na jedna w ciagu dnia udaje mi sie ją odłożyć do koszyka, tak to musi leżeć na mnie... Więc mam ogarnięty cały internet, tylko muszę pilnować żeby były blisko ładowarka do telefonu i kabel od laptopa. Niestety wciągnął mnie też aliexpress I jak to przeżyć z 80% wypłatą?!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2017, 11:58
perfectangel85, espoir, Karooolcia :), różowo lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry,
u nas dziś ok, młody cały dzień śpi, tyle, że zrobił się bardziej żarłoczny i jeden cycek mu mało. Daję po dwa i w 40 min opitoli. Mam nadzieję, że taki spokojny jest, bo jest najedzony i zadowolony ,a nie niedożywiony i osłabiony. ehhh schizy
Miłego dnia.justa. lubi tę wiadomość
-
ew101, sama z siebie nie wybrałabym się tak wcześnie, ale dostałam zaproszenie dla dwóch osób, więc żal było nie skorzystać.
Mrs.Kiss, odciągałam głównie dlatego, żeby mi piersi nie eksplodowały z przepełnienia Wiem, że niewielkie ilości alkoholu są dopuszczalne na kilka godzin przed karmieniem. Ale synuś taki malutki jeszcze... z córką pozwoliłam sobie na lampkę wina, gdy miała półtora miesiąca.
Z niecierpliwością czekam końca odchodów połogowych. Od kilku dni doprowadzają mnie do szału - non stop mam uczucie dyskomfortu...
-
justa. wrote:Różowo, gratulacje! Spory dzieciaczek, więc pewnie było ciężko.
Jeszcze chyba tylko Oliwcia się nie odezwała, a może ktoś jeszcze?
Tomek też ładnie przybiera ok. 50 g dziennie. U nas wózek działa magicznie. Ledwo Tomka do niego włożę a od razu zasypia i śpi przez cały spacer.
Ale te Wasze dzieci tyja
Macie wagi w domu?moj malutko przybiera,pediatra za kazdym razem sie czepia ale to moze dlatego ze mial duza wage wyjsciowa a w zeszlym tyg.dobila go ta infekcja