Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
justa. wrote:Ja będę dzczepić szczepionkami skojarzonymi. Napewno zaszczepie też na rotawirusy bo starszak różne świństwa z przedszkola przynosi.
Na ospę nie szczepie bo dla mnie skuteczność tej szczepionki jest wątpliwa. Osobiście znam dwa przypadki gdzie dzieci były szczepione, a i tak zachorowały na ospę.
-
Witam wszystkie mamusie.
Annie dość szybko organizujecie chrzest. Trzymam kciuki żeby wszystko się udało.
Dziewczyny, a wy kiedy planujecie chrzest? Ja poczekam do wiosny/lata. Starszaka chrzciłam na Boże Narodzenie. Teraz wolę poczekać aż będzie cieplej.Annie1981 lubi tę wiadomość
-
O Annie, faktycznie szybko chrzciny organizujecie. Powodzenia, oby Emilka była grzeczna
Ja robię 3 grudnia, bo u nas można w każdą pierwszą niedzielę miesiąca. Zastanawiałam się nad początkiem listopada, bo córkę tak chrzciłam, ale poczekam, niech malutka jeszcze troszkę urośnieAnnie1981 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry,
melduję, że żyję a sen jest przereklamowany;-) młody śpi tak mocno, że musimy sprawdzać pieluchę, bo nawet jak ma mokro to śpi i by się poodparzał. W nocy karmię rzadziej, w dzień czasem co godzinę dostawiam i bardzo ładnie zeszła mu żółtaczka;-)
No i byłam w sklepie!10 minut na świecie po spirytus do monopolu i podpaski do apteki;-).
Dziewczyny, które stosują npr, jak do tego wrócić? Bo żelkowy mózg zapomniał, co i jak.
Miłego dnia. -
Chrzest robiliśmy tak szybko, bo chcieliśmy, żeby się odbyl póki moja mama była w UK.
Wszystko ładnie się udało. Emilka trochę płakała w kościele, ale akurat samo polewanie wodą na niej nie zrobilo wrażenia
Wczoraj caly dzien wisiała na cycu a dziś po chrzcie non stop śpi i muszę ja budzic na karmienie. Calkowita zmiana Mama się śmieje, że to przez chrzest a mi się wydaje, że odsypia wczorajszy dzieńLisa85 lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Milenka~11 wrote:Dzień dobry,
melduję, że żyję a sen jest przereklamowany;-) młody śpi tak mocno, że musimy sprawdzać pieluchę, bo nawet jak ma mokro to śpi i by się poodparzał. W nocy karmię rzadziej, w dzień czasem co godzinę dostawiam i bardzo ładnie zeszła mu żółtaczka;-)
No i byłam w sklepie!10 minut na świecie po spirytus do monopolu i podpaski do apteki;-).
Dziewczyny, które stosują npr, jak do tego wrócić? Bo żelkowy mózg zapomniał, co i jak.
Miłego dnia.
Stosowałam metodę Billingsa. W okresie karmienia piersią należy się obserwować bez współżycia przez jakiś miesiąc, by poznać swój model (określony, wciąż taki sam śluz lub suchość) niepłodności laktacyjnej. Później można współżyć co drugi wieczór, oczywiście wciąż się obserwując. W razie jakiejś zmiany (np. choćby chwilowego pojawienia się innego rodzaju wydzieliny niż do tej pory), należy darować sobie zbliżenia w ciągu kolejnych trzech dni. Jeśli w tym czasie niepokojący nas symptom się nie powtórzy, czwartego dnia można sobie pozwolić na bara bara
Po urodzeniu córki, zanim jeszcze zaczęłam z powrotem miesiączkować, zaobserwowałam kilka takich drgnień (nie)płodności.
Podziwiam samotne matki... Mąż wybył na kilka godzin i musiałam ogarnąć wieczorne ablucje dwójki. :o
Córka przeziębiona, a mnie gardło boli... Drżę o zdrowie maluchaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2017, 21:13
-
Mój Mąż tak pracuje, że jeden tydzień na 6-14, następny od 14-22 i nie wiem jak ogarne to. szczególnie usypianie na drzemkę Bartka, jak Maciek cycka nie wypuszcza z buzi... dzisiaj Starszemu dawałam rosół z drugim pod cyckiem. coś czuję, że niedługo przestanę ogarniać...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2017, 21:24
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Ja zbieram się i zbieram żeby coś napisać i zawsze coś wyskoczy..
Dziś skończyliśmy 4 tygodnie . Młody ma już 4.6 kg, wciąż karmimy się tylko piersią i uczyliśmy się dziś motać chustę
Z gorszych spraw chyba mamy refluks, nocki wciąż są tragiczne a w dzień nie odsypiamy bo straszak nie daje
I dziś nam wyszła ciemieniucha, polecicie coś jak ja zwalczyć?MrsKiss lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry,
dzięki Setti, jak się trochę ogarniemy wybieramy się do poradni npr na szkolonko, bo metoda objawowo-termiczna nie dla młodych matek;-). Wczoraj dzwoniłam i mam już namiary kogo szukać.
Annie mam nadzieję, że imprezka udana.
Ciemieniuchę na szkole rodzenia kazali zwalczać oliwką i czapeczką godzinę przed kąpielą, a potem wyczesać.
U nas coraz lepiej rozumiemy swoje przyzwyczajenia. Tata dzielnie przewija w nocy i dostawia. Znów mam zatkane i bolące ucho. Słyszę tylko na jedno, więc jak przytknęłam je do poduszki, nie słyszałam kompletnie nic i jestem wyspana..
Miłego dnia.Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Niesia, ja początki ciemieniuchy potraktowałam oliwką i wyczesywałam szczotką z włosiem. Czesałam i czesałam chyba ponad godzinę, ale po takiej jednej kuracji na razie problem nie powrócił.
Dziewczyny, czym przykrywacie maluszki do spania? Gabi śpi w koszu mojżesza, wkładam ją tam jeszcze w rożku, ale wczoraj np oba zostały ufajdane i przykryłam ją cieńkim kocykiem, a w nocy dołożyłam jeszcze taką kołderkę, która była w zestawie do tego kosza i oczywiście w nocy prawie dostałam zawału, bo dziecko mi zjechało, ta kołderka na czole, bobaski nie widać spod niej... A że z rożków pewnie zaraz wyrośnie to ja nie wiem jak to nocne przykrywanie zorganizować. Zastanawiam się nad tymi śpiworkami na szelkach z ikei. Ma któraś z Was? -
Śpiworki na szelkach są niezłe. Ja używałam przy starszym i pewnie teraz Hania je odziedziczy jak przyjdzie pora. A są niezłe przez to, że raczej nie ma szans, żeby przykryły główkę. I maluch się nie rozkopie w nocy - jak to zazwyczaj bywa przy kolderkach/kocykach.