Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia bo... urodziła się w zamartwicy, ale niby wszystko szybko było ok. Od początku asymetria ułożeniowa ciała i wzmożone napięcie w kończynach a osłabione w osi. Ćwiczyliśmy prywatnie i na nfz od 2 tygodnia życia, ja dodatkowo w domu ok.3-4 godzin dziennie.
Miała wyjść jak wszystkie dzieci w okolicy raczków, max.do roku - wtedy zazwyczaj napięcie się normalizuje a postawa ciała niweluje asymetrię. Ale u nas tak nie było, mimo że ciągle uczona poprawnie przez rehabolitantów kolejnych etapów - obrót, siad, raczki to w momencie wyuczenia się tego ciągle obciążała tylko jedną stronę, siad tylko z jednej strony - mimo że umiała z każdej, stanie obciążając jedno biodro i stawy itp. Rehabilitanci trochę uspokajali a ja drążyłam temat u neurologów. W rezultacie stwierdzono niedowład jednostronny, uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego i trochę innych problemów. Dziś ma prawie 6 lat (w maju) i wciąż się rehabilitujemy, oprócz tego 2 razy w roku od skończonych 2 lat jezdzimy na prywatne turnusy rehabilitacyjne.
Dziś nie odbiega od rówieśników, a nawet ruchowo jest bardziej sprawna. Ale problem pozostał... osłabione mięśnie z jednej strony będą zawszse, pogarsza się po chorobie i po intensywnym wzroście. Dziś (od 3 r.z.) doszły zrotowane biodra, skolioza, jedna strona krótsza. Na badaniu rtg wyszedł rozczep kręgosłupa, na szvzęście 2 kręgi niżej, bo inaczej byłaby typowym dzieckiem z rozvzepem na wózku. Tyle u nas
Ale zwykłe problemy z napięciem i asymetrią zanikają ok.10m-ca, kiedy dziecko raczkuje. Wtedy też ćwiczy się raczki poprawnie z rehabilitantem bo one są bardzo ważne. Ja jako dziecko nie raczkowałam więc był nacisk by moje dziecko przeszło ten etap.
Gdyby coś to pytaj śmiało
Aaa i mamy orzeczenie o miepełnosprawności, ale traktuję moje dziecko jak zdrowe, choć jej dzieciństwo bardzo się różniło -
Hej.
Na badaniu wszystko okFasol ma już 49 mm co odpowiada 11t5d także leci do przodu
Serducho 175, rączki i nóżki na swoim miejscu
Na wtorek mam prenatalne i słuchajcie mam dylemat...
Bo ta moja lekarka mówi, ze USG i Pappa są nieodłączne teraz...Trzeba zrobić i jedno i drugie, żeby wynik był miarodajny. Razem kosztuje to 350 zł (mówią, że nie mam tego w pakiecie muszę jeszcze sprawdzić).
I teraz pytanie - czy one nie chcą mnie czasem naciągnąć? Placówka jest całkowicie prywatna, bez żadnej umowy na nic z NFZ itd.
I mam dylemat czy robić u nich bo tak ma być, czy iść gdzieś indziej na samo USG. JAk jest u Was?zubii, Cameline, justa., Aguuuś, Bąbelek1980, falka, Kimmy, Ja86, joaska1985, nowamamusia lubią tę wiadomość
-
Ja prenatalne robię w zupełnoe niezależnym ośrodku, kiedyś też tam miałam. Koszt samego usg to 250zł u mnie.
Dziwne że pappa razem z usg, powinien być wybór bo i cena jest różna.
Może zorientuj się ile kosztuje samo usg w ośrodkach niedaleko Ciebie? Bo może koszt będzie zbliżonyzubii lubi tę wiadomość
-
Karolka12345 wrote:Hej.
Na badaniu wszystko okFasol ma już 49 mm co odpowiada 11t5d także leci do przodu
Serducho 175, rączki i nóżki na swoim miejscu
Na wtorek mam prenatalne i słuchajcie mam dylemat...
Bo ta moja lekarka mówi, ze USG i Pappa są nieodłączne teraz...Trzeba zrobić i jedno i drugie, żeby wynik był miarodajny. Razem kosztuje to 350 zł (mówią, że nie mam tego w pakiecie muszę jeszcze sprawdzić).
I teraz pytanie - czy one nie chcą mnie czasem naciągnąć? Placówka jest całkowicie prywatna, bez żadnej umowy na nic z NFZ itd.
I mam dylemat czy robić u nich bo tak ma być, czy iść gdzieś indziej na samo USG. JAk jest u Was? -
Karolka i Iza - super wieści
dobrze że Dzieciaczki mają się dobrze i zdrowo rosną!!!
Ja odliczam godziny do jutrzejszej wizyty i nadal nie wiem czy to będzie prenatalne czy jeszcze będę czekać 2 tyg ale wolałabym jutro już to mieć za sobą bo jutro mąż w domu i zostanie z synkiem a za 2 tyg będę go musiała wziąć ze sobą... -
Może lekarce chodziło o to, że pełną ocenę ryzyka stanowią łącznie usg + pappa. Każde z tych badań weryfikuje ryzyko na podstawie innych markerów i łącznie dają pełny obraz. U mnie jednak nikt nie zmusza do robienia całego pakietu. Część osób robi właśnie samo usg.
-
Kasia ja też z moim synkiem chodziłam na rehabilitację, bo miał wzmożone napięcie w kończynach, osłabione w tułowiu i asymetrię prawostronną. Rehabilitowaliśmy się od 7 tygodnia życia do 11 miesiąca, czyli do momentu jak zaczął raczkować, potem wstawać. Fizjoterapeuci straszyli mnie, że dziecko może później wszystko robić, ale zawsze łapał się w tych ostatnich momentach
Na tą chwilę Antoś w maju skończy 2 latka ale cały czas widać, że ma słaby brzuszek...
Dziewczyny ja to już taka duuuża jestem:) W pierwszej ciąży to tak wyglądałam koło 20-25 tygodnia a tu dopiero 11:/ -
Ja urodziłam się jako 4 kg długi 60 cm klocek, mój mąż był mały coś koło 3 kg a nasz synek przenoszony tydzień miał 3625 g i 52 cm ale rósł jak szalony i na 3 msce nosił już ciuchy na 68/74 także na Boże Narodzenie 68 może być ok. Ja smykowych body nie lubię bo po kilku praniach są jak szmaty niestety, z sieciówkiwych wolę już h&m z serii organic cotton albo najtańsze c&a a moje ulubione to niezniszczalne nexty
także rzepakowe pole spokojnie możesz kupować moim zdaniem
zubii lubi tę wiadomość
-
rzepakowepole wrote:Stresuję się tym jutrzejszym USG a z drugiej strony nie mogę się go doczekać... Dziwne, co?
To masz tak jak ja. Ja tez czekam na jutro z niecierpliwościąStarania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%
-
Ja pappa chyba też nie będę robić jak przezierność wyjdzie ok. W tamtej ciąży nie robiłam i nie żałuję. U mnie to badanie w pakiecie kosztuje koło 100 euro a samo usg chyba z 80e więc o cenę nie chodzi... Mój lekarz zaleca oba bo z usg tylko 80% pewności ale ja sama niecwiem czy się decydować. Karolka a chcesz robić pappa czy nie? Myślę że cena jest w granicach normy tylko pytanie pytanie jakie są twoje oczekiwania?
-
Kasia ja z moim też chodzę na rehabilitację bo też jest trochę ruchowo w tyle... Tzn. niby wszystko było ok, obracać zaczął się w 4 mscu, ale potem jakby stanął w miejscu, w 6-7 obracał się wokół własnej osi a pełzać zaczął dopiero w 9 mscu. Mnie dużo rzeczy niepokoiło bo widziałam preferencję prawej strony i to że nie potrafił siadać ani sam stabilnie siedzieć ale w de system jest do dupy i do 10 msca każą czekać... no i tak czekaliśmy bo prywatnie fizjoterapia to albo się nie da albo kosztuje majątek
No i niestety wyszła asymetria i lekkie opóźnienie motoryczne i od tamtej pory chodzimy na rehabilitację i do osteopaty i powoli jest lepiej. Choć na 13 mscy synek nadal nie chodzi ale już przynajmniej raczkuje i powoli staje przy meblach. Asymetria jest już minimalna ale nadal woli prawą rączkę. A co dzieje się u Was?
-
Dziewczyny macie czesto sie wzruszacie? Mi normalnie zdazalo sie plakac na filmach itp a od kiedy jestem w ciazy to byle co mnie tak wzrusza ze placze;) wlasnie ogladalam porody na Polsat Cafe..ale jazda..przeplakalam caly odcinek oczywiscie w glos jak by mi ktos jaka krzywde robil, az moj kazal mi przelaczyc hehe
Teraz glowa mnie boli od placzu i oczy szczypia. Co za jazdy emocjonalne;)
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka!Dziewczynka i chlopiec
-
bizona wrote:Dziewczyny macie czesto sie wzruszacie? Mi normalnie zdazalo sie plakac na filmach itp a od kiedy jestem w ciazy to byle co mnie tak wzrusza ze placze;) wlasnie ogladalam porody na Polsat Cafe..ale jazda..przeplakalam caly odcinek oczywiscie w glos jak by mi ktos jaka krzywde robil, az moj kazal mi przelaczyc hehe
Teraz glowa mnie boli od placzu i oczy szczypia. Co za jazdy emocjonalne;)
Ja też to własnie oglądałam i też beczałam ! Moge płakać o byle co w zasadzie;)bizona lubi tę wiadomość
Starania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%