Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi też różowe się nie podobają, świetnie moim zdaniem dziewczynki wyglądają w czerni, granacie...szkoda że dla małych dziewczynek mało takich kolorówMatka Rocku wrote:Ja mam problem, bo dla mnie "słodkie dziewczęce ciuszki", w szczególności różowe, nie są słodkie, tylko okropne.
Ale mam nadzieję, że to będzie jedyny problem i to wyłącznie mój, jakby co.
Karolka, współczuję. Na pewno wszystko będzie dobrze, ale teraz to czekanie na wynik...Czekamy na Ciebie Marysia:)
-
Matka Rocku wrote:Ja mam problem, bo dla mnie "słodkie dziewczęce ciuszki", w szczególności różowe, nie są słodkie, tylko okropne.
Ale mam nadzieję, że to będzie jedyny problem i to wyłącznie mój, jakby co.
Karolka, współczuję. Na pewno wszystko będzie dobrze, ale teraz to czekanie na wynik...
A dlaczego od razu różowe ? szare miętowe czerwone
chociaż ja do różu nic nie ma ot kolor taki jak inne 
i to też zależy o jakim odcieniu mówisz czy perfidny róż czy delikatny stonowany.
Marcia1989 lubi tę wiadomość
-
Znow patrzylam i chyba mam ale liczylam z stoperem i wychodzi ok 110tetno,chyba niskie,ale takie liczenie jest tez srednieGdziejestmieszko wrote:Też kupiłam ten detektor dwa dni temu i za pierwszym razem cieżko było znaleźć bobasa. Okazało się, że szukałam za wysoko. Siedzi sobie tuż nad linią włosów łonowych i dosyć głęboko bo trochę muszę przycisnąć żeby usłyszeć.Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
Oczywiście jest dużo pięknych ciuszków, w kolorach takich jak szarości, granaty, z akcentami takimi jak modny musztardowy, czy miętowy, nawet pudrowy róż ujdzie, jeśli jest tylko dodatkiem.
Ja mam odruch wymiotny jak widzę dziewczynkę od stóp do głów ubraną na różowo.
zubii, Zorganizowana:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOrlanka przykro mi ;(
Karolka na pewno wszystko się ułoży,teraz Cię dzieć straszy,za półtora tygodnia będziesz się cieszyć-zobaczysz.
Ja również witam się w 14 tygodniu i II trymestrze
Teraz to już z górki.Tak patrzę na kalendarz i co widzę 20.03 mam normalną wizytę i USG,i chyba następne USG połówkowe będę miała szybciej niż po 4 tygodniach,co mnie cieszy,bo Dziedzica bardzo lubię podglądać
zubii, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Matka Rocku ja mam córkę a jestem anty słodkoróżowa przez 6 lat nie kupiłam nigdy mic różowego, nawet zabawki ale dziewczynki to mają chyba podświadomie bo jak miała 1.5- 2latka to już sama wybierała wszystko co z różem - np.gdzieß na skarpetce była różowa kropka to już innych nie chciała założyć i bunt. W sklepie chciała wszystko co różowe. Teraz jej przechodzi, złoty to ulubiony kolor, róż prawie na końcu listy.
Karolka wszystko będzie dobrze, choć wiem że to marne pocieszenie. Nie stresuj się bo to nic nie zmieni. Głowa do góry
Mnie wypuścili ze szpitala, niestety zagrożona ciąża z powodu bólów brzucha i skurczy. Pierwszą całą przeleżałam, ta też się tak zapowiada.
Dziś tętno 163, nie wierze w te zależności między płcią bo ono zazwyczah jest w tych granicach w 1 trymestrze. Choć ja w 3 trym.dziecko miało puls 179 i podejrzenie tachykardii przez to.
Dziewczyny ja Wam zazdroszczę braku objawów. Mi najbardziej dokucza ból brzucha, jak leżę to w miarę ok ale jak tylko wstanę to ból ogromny, nawet do łazienki mam problem dojść. I mam tak od początku, od terminu miesiączki. Chyba jestem uziemiona w łóżku cała ciążę. Omdlenia, zawroty głowy, mdłości, wymioty też miewam ale wolałabym do wc iść a nie się czołgać w bólu
-
massa wrote:Czy jest tu ktoś, kto przechodzi ogromne stresy i mógłby się podzielić jak sobie z nimi radzić?
Martwię się jak cholera, że to wszystko odbije się na dzidziusiu
Mnie całkowicie przeszedł ból piersi, są miękkie jak przed i w ogóle nie bolą. Trochę się zestresowalam. Wczoraj miałam bardzo nerwowy dzień i czułam się okropnie ze względu na migrenę, prawie całą noc nie spałam. Martwią mnie te piersi. Po poronieniu, tak się teraz boję, że pójdę na prenatalne i serduszko nie będzie biło.... masakra
-
massa wrote:Czy jest tu ktoś, kto przechodzi ogromne stresy i mógłby się podzielić jak sobie z nimi radzić?
Martwię się jak cholera, że to wszystko odbije się na dzidziusiu
Ja się tak stresuję( tym bardziej że już dwa razy poronilam;(. To będzie moje drugie dzieciątko. Syn ma już 10 lat i strasznie wszystko przeżywam...a najgorsze jest to czekanie..musimy być silne wyjścia niema
-
A jak sie ogólnie czujecie? U mnie Mdłości już powoli ustępują naszczescie po 2,5 miesiącach wymiotowania:(. Schudłam 3kg i zaczynam powoli coś jeść...pojawily się czasami migreny..strasznie ciężkie:(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2017, 11:13
-
Karolka zobaczysz ze wszystko bedzie w porządku.. moze teraz nie jest kolorowo ale napewno Final Bedzie szczęśliwy zobaczysz
A ja witam w 11 tyg! ❤ Wyczytałam ze juz dziecko przejmuje i wyczuwa nastroje matki. Powiem szczerze ze czuje sie troche inwigilowana
hahaha nie moge na spokojnie sie zdenerwować a teraz piekę tort dla taty. Kończy 50 lat
mkl, Bąbelek1980, Zorganizowana:) lubią tę wiadomość
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
Nadia ja zauważyłam ze jak mniej jem to mdłości nawet nie mam. Ale juz sa mniejsze niż jeszcze 2 tyg temu:) a waga stoi od jakiegoś czasu, mimo ze w styczni 1,5 kg przybyło:)
A co do różowych ciuszków mi sie podobają. Ale nie tak ze od góry do dołu na różowo i mówie o różu pastelowym/pudrowy, a nie o takim barbie jak bede miała dziewczynkę to napewno wykorzystam ten kolor ale np w połączeniu z szarościami. Zeby nie wygladała jak mała picza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2017, 11:19
zubii lubi tę wiadomość
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
Bąbelek1980 wrote:Mnie całkowicie przeszedł ból piersi, są miękkie jak przed i w ogóle nie bolą. Trochę się zestresowalam. Wczoraj miałam bardzo nerwowy dzień i czułam się okropnie ze względu na migrenę, prawie całą noc nie spałam. Martwią mnie te piersi. Po poronieniu, tak się teraz boję, że pójdę na prenatalne i serduszko nie będzie biło.... masakra
mam tak samo z piersiami, nie bolą już w ogóle i nawet wydaje mi się że nie są już pełniejsze...echCzekamy na Ciebie Marysia:)
-
Princesska wrote:Nadia ja zauważyłam ze jak mniej jem to mdłości nawet nie mam. Ale juz sa mniejsze niż jeszcze 2 tyg temu:) a waga stoi od jakiegoś czasu, mimo ze w styczni 1,5 kg przybyło:)
A co do różowych ciuszków mi sie podobają. Ale nie tak ze od góry do dołu na różowo i mówie o różu pastelowym/pudrowy, a nie o takim barbie jak bede miała dziewczynkę to napewno wykorzystam ten kolor ale np w połączeniu z szarościami. Zeby nie wygladała jak mała picza
Ja w obu ciążach na początku chudnę a po 4 miesiącu zaczyna mi przybywać kg. Ale w mojej sytuacji to dobrze bo jestem na granicy nroma a nadwagi.
-
Karolka u nas na wątku marcowek była przeziernosc 3,2 i dziecko urodziło sie zdrowe. No ja zgłosiłam to plamienie , nie zbadali mnie dali duphaston który i tak biorę i na wieczór będą sprawdzać wkładkę. Jak na razie mam czysto , więc to pewnie przez parcie
Karolka12345 lubi tę wiadomość
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka
