Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
bellA wrote:
Milego weekendu❤️ my korzystamy z ostatnich dni / weekendow takich " razem " i idziemy dzis na kolację 😍 bo dobre samopoczucie dopisuje a końcówka moze byc rozna 🙈
Też planuję mojego namówić na ostatni wspólny wypad we dwoje do kawiarni bądź restauracji ale na razie leniuchujemy 😂
zwłaszcza, że to prawdopodobnie nasz ostatni w życiu weekend tylko we dwójkę, dziwne uczucie 🫣
pogoda idealna do polegiwania 😂
Także udanej kolacji ♥️Hajkonk, Deyansu, bellA lubią tę wiadomość
14.08.23r 7tc t16 👼🏼
OM 4.12.24
31.12.24 ⏸️
7.01. Beta 2232 mIU/ml
9.01. Beta 4438 mIU/ml 96.1% 📈
17.01. 6+1 crl 0.41cm i ❤️
30.01. 8+2 crl 1.78cm
7.02. 9+3 crl 2.61cm 🧸
3.03. 13+2 crl 7.02cm 🥝 USG prenatalne ✔️ pappa ✔️
7.03. 13+6 crl 8cm 🥭
4.04. 17+6 206g 🍇
23.04. 20+4 330g 🥞
30.04. 21+4 410g 🥥
28.05. 25+4 823g 🐧
24.06. 29+3 1364g 🍈
9.07. 31+4 1821g 🥬
15.07 32+3 1918g
5.08 35+3 2627g
19.08 37+3 3070g
26.08 38+3 🏥🤭 -
Deyansu wrote:Polubiłam, bo i mam też endometriozę, i mam podobne rozważania 😄😘 w sumie czy mogło być tak, że branie latami tych hormonów nie rozhulało po cichu endometriozy? 🤔🙄
Ja nie brałam żadnego leku dłużej niż 3 miesiące, generalnie, czysto teoretycznie, okres na tabsach jest inny od okresu bez i branie hormonów powinno wpływać pozytywnie na endometriozę. U mnie niestety już przy pierwszej operacji był stopień 3, a po braniu leków powodujących sztuczną menopauzę i poronionej ciąży był już 4. Mam np jajnik szczepiony z jelitem, którego nie ruszyli żeby nie zrobić dziury w jelicie. That being said, po ciążach zniknęły mi bolesne okresy. Został ból przy stosunku i randomowo wyjwitajace torbiele. Więc jestem z tych co polecają ciążę jako leczenieDeyansu lubi tę wiadomość
-
Deyansu wrote:Hmm, przytulam 🫂 sama jestem wierząca... choć ostatnio z instytucją Kościoła mam duży problem 😵💫. Wiem, brzmi jak hipokryzja, teoretycznie powinno być to czarno białe, ale życie w ogóle takie nie jest, więc sobie tak jestem w rozkroku, wierząc w Boga, ale ostatnimi czasy omijając kościół. Chrzest planujemy, podobnie jak Komunię świętą, bo jednak w tym się wychowaliśmy, to nas ukształtowało na tych ludzi, którymi jesteśmy - na dobre i złe, mimo bardzo wielu zranień ze strony Kościoła. A co Olek wybierze później - to Jego sumienie. Piszę o tym, bo chyba ten temat raz był, a ja wtedy nie miałam sił mentalnych żeby zabrać głos.
W sumie każde powstrzymywanie możliwości powstania nowego życia to grzech, z tym że rozumiem - wazektomia jest jakby ostateczna. Ale z drugiej strony używając gumek, potem się z tego spowiadając, wciąż planując NIE przestawać, też mijamy się z celem spowiedzi świętej (żal za grzechy, zadośćuczynienie, odwrócenie się od grzechu... A ten, o ile pamiętam jest ciężki) Nie piszę tego jako przytyk u🥰😘 tylko ja też kiedyś długo nad tym myślałam... I niestety nie doszłam do jakichś super wniosków. Poza tym, że Bóg chyba lepiej zna nasze serca, naszą sytuację (zwłaszcza, że masz problemy z cyklami) i nie jest tak biało czarny jak go malują ❤️ mam nadzieję że Cię nie uraziłam, moją intencją jest raczej wirtualny uścisk 🤗
Teraz doczytałam jeszcze o hormonach, nie wiem jak je znosiłaś, ale w tym przypadku cel użycia nadal...no jest grzeszny, a po drugie możesz sobie rozregulować zdrowie. Wiem, że pewnie nie pomagam, ale z punktu widzenia naszej wiary, tak to wygląda 😞😘
Ja się kiedyś spowiadałam, że wspolzylam z zabezpieczeniem i ksiądz mi zaczął robić wykład o tym jak tabletki szkodzą kobietomwyprostowałam go, że miałam na myśli gumki, to odpowiedział "a, to pół biedy" 🤣
purplerain, Deyansu, truskawki981 lubią tę wiadomość
-
Hajkonk wrote:Ja mam raczej takie rozkminy że jeszcze nie wierzę że tam jest człowiek i jak widzę zdjęcia Stasia i Filipka to już wgl nie mogę sobie wyobrazić że też mam takiego człowieka w sobie 🫣
Wczoraj tak leżałam z moimi kotami i zaczęłam się zastanawiać jak bardzo będę w stanie pokochać córkę skoro obserwacja kotów daje mi tyle radości i spokoju że mogłabym patrzeć na nich godzinami jak śpią to na punkcie dziecka chyba oszaleje 🙈
To jest czysta abstrakcja, jak cały dzień masz ochotę pogryźć, a potem zasypia i siedzisz i patrzysz absolutnie zakochanaDeyansu, Hajkonk, purplerain lubią tę wiadomość
-
Abby, piękny tort, przedwczesne sto lat dla córeczki ♥️
Alexis, dla mnie podałaś przykład niepotrzebnej przedwczesnej indukcji. Się nameczylaś biednaale najważniejsze że wszystko się dobrze skończyło,
Ja jestem trochę zaniepokojona tym jak to będzie wyglądało z małą, bo jednak dziewczyny trzeba będzie zawieźć do szkoły, zabrać do domu, a nie mamy świetlicy z okazji mojego "urlopu", zawiezc na zajęcia pozalekcyjne i raczej w większości nie będą to śliczne ciepłe dni że można sobie spacer długi zrobić tylko będę musiała pakować w auto, a nie daj Bóg będzie się drzeć podczas jazdy jak pierwsza.... W każdym razie na pewno nie będzie na spokojnie i według wyrobionej rutyny. -
Hajkonk wrote:Z tego co kojarzę to w PL nie za bardzo chcą robić ten zabieg kobietom… nie wiem jak teraz ale jakiś czas temu właśnie plotkowałyśmy z mamą o pewniej dziewczynie z patologicznej rodziny która miała dzieci rok po roku i po 4 dziecku już przestała je zabierać ze szpitala do domu i tak chyba dwójkę zostawiła w szpitalu, 4 z domu trafiło do domu dziecka a ona nadal się „rozmnaża” … i w takich skrajnościach według mnie to już powinno być odgórnie nakazane a mimo to jakiś czas temu ktoś znów ją widział z brzuchem… więc tymbardziej myślę, ze przy zdrowej i porządnej kobiecie mogą mieć z tym problem jeśli nie ma wskazań medycznych.
No ja jeszcze zostawiam tą furtkę na rodzeństwo, sama mam trójkę i fajnie mieć kogoś na kim można w życiu polegać, spotkać się, pokłócić 🤣 No i mąż bardzo by chciał syna ze względu na to, że został ostatni z nazwiskiem ☺️ -
Agusia246 wrote:Ja nie brałam żadnego leku dłużej niż 3 miesiące, generalnie, czysto teoretycznie, okres na tabsach jest inny od okresu bez i branie hormonów powinno wpływać pozytywnie na endometriozę. U mnie niestety już przy pierwszej operacji był stopień 3, a po braniu leków powodujących sztuczną menopauzę i poronionej ciąży był już 4. Mam np jajnik szczepiony z jelitem, którego nie ruszyli żeby nie zrobić dziury w jelicie. That being said, po ciążach zniknęły mi bolesne okresy. Został ból przy stosunku i randomowo wyjwitajace torbiele. Więc jestem z tych co polecają ciążę jako leczenie
Polubiłam jako wsparcie 😱😵💫🥰🫂
Dobrze, że chociaż po ciążach już tak nie cierpisz 😘👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
Starania na luzie - 2023
06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
07.2024 - stymulacja Clo + Ovitrelle 👎🏻😵💫
8-12. 2024 -> diagnostyka
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
-
amamamam wrote:No tak, najbardziej popularna interpretacja jest taka że facetowi można zrobić zabieg na każdym rogu a kobiecie nie 🙄 ale jest jedno miejsce w PL gdzie robią zabieg, inna opcja to Niemcy albo południowi sąsiedzi, także jak się chce to się da.
Hajkonk lubi tę wiadomość
-
amamamam wrote:No tak, najbardziej popularna interpretacja jest taka że facetowi można zrobić zabieg na każdym rogu a kobiecie nie 🙄 ale jest jedno miejsce w PL gdzie robią zabieg, inna opcja to Niemcy albo południowi sąsiedzi, także jak się chce to się da.
Ale to nie jest temat na grupę ani do przestrzeni publicznej moim zdaniem każdy ma prawo do własnej decyzji i ja każdą z nich szanuję. 😉
@Agusia, myślę że dasz radę to ogarnąć! ☺️
Mamy to bohaterki i mają wszechmoce! 😛
Dziewczynki też na pewno się spiszą jako starsze siostry 🥰
A co do tego uczucia - nie potrafię sobie wyobrazić 🙈 i nie mogę się już doczekać. Dzisiaj śmiałam się do męża czy Ona się kiedyś urodzi bo ja nie potrafię sobie wyobrazić jej na tyle, że mam wrażenie że już do końca życia będę w tej ciąży 🤣👩💼29l🤵♂️35l + 🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
04.01 ⏸️ 🍀
07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
24.01 8+0 CRL 1,6cm.
26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
21.05 24+5 637g 🩷
18.06 28+5 1310g 🩷
09.07 31+5 1700g 🩷
21.07 33+3 2000g 💪
06.08 35+5 2493g 🩷
13.08 36+5 rozwarcie 4cm 🫣
20.08 37+5 2700g
28.08 38+5 skierowanie na indukcję 😬
TP 5.09.2025 💖 -
Engel wrote:Też planuję mojego namówić na ostatni wspólny wypad we dwoje do kawiarni bądź restauracji ale na razie leniuchujemy 😂
zwłaszcza, że to prawdopodobnie nasz ostatni w życiu weekend tylko we dwójkę, dziwne uczucie 🫣
pogoda idealna do polegiwania 😂
Także udanej kolacji ♥️
A pogoda to fakt.. super , jest czym oddychać 👌
Edit: dziekujemy😍Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 11:58
Engel lubi tę wiadomość
35👱♀️ 37🧔♂️
06.01 ⏸️ 😍
🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
🩺07.03.25 - Prenatalne 13+0- , 6,8 cm Bejbiczka. prawdopodobnie dziewczynka.🩷
🩺14.03.25 - na 100% 🩷 ,rośniemy !
Wyniki Pappa - niskie ryzyka🤞
🩺10.04.25 - 17+4 214g szczęścia 🥹🩷
🩺25.04.25 -II Prenatalne - 337g zdrowej 🩷
🩺09.05.25 - wszystko ok🩷
🩺06.06.25 - 775g 🩷 25+4
🩺27.06.25 - 1214g 🩷 28+4
🩺14.07.25 - 2kg 😱 🩷31+0
🩺11.08.25 - 2.5 kg 🩷- 35+0
🩺29.08.25 - wizyta ⏳️
-
Dziewczyny jak robicie morfologię i mocz w sobotę to kiedy macie wynik? 🤔 Babeczka w diagnostyce powiedziała, że w pon wieczorem dopiero, a mam wizytę w pn rano. 🤡 Myślałam, że mocz nie może tyle czekać na badanie. 🙃
Liliowa lubi tę wiadomość
-
promykk wrote:Dziewczyny jak robicie morfologię i mocz w sobotę to kiedy macie wynik? 🤔 Babeczka w diagnostyce powiedziała, że w pon wieczorem dopiero, a mam wizytę w pn rano. 🤡 Myślałam, że mocz nie może tyle czekać na badanie. 🙃35👱♀️ 37🧔♂️
06.01 ⏸️ 😍
🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
🩺07.03.25 - Prenatalne 13+0- , 6,8 cm Bejbiczka. prawdopodobnie dziewczynka.🩷
🩺14.03.25 - na 100% 🩷 ,rośniemy !
Wyniki Pappa - niskie ryzyka🤞
🩺10.04.25 - 17+4 214g szczęścia 🥹🩷
🩺25.04.25 -II Prenatalne - 337g zdrowej 🩷
🩺09.05.25 - wszystko ok🩷
🩺06.06.25 - 775g 🩷 25+4
🩺27.06.25 - 1214g 🩷 28+4
🩺14.07.25 - 2kg 😱 🩷31+0
🩺11.08.25 - 2.5 kg 🩷- 35+0
🩺29.08.25 - wizyta ⏳️
-
promykk wrote:Dziewczyny jak robicie morfologię i mocz w sobotę to kiedy macie wynik? 🤔 Babeczka w diagnostyce powiedziała, że w pon wieczorem dopiero, a mam wizytę w pn rano. 🤡 Myślałam, że mocz nie może tyle czekać na badanie. 🙃
W ten sam dzień (sobota też), różnie tylko godziny, raz są około południa/popołudnia, a raz późnym wieczorem 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 12:12
promykk lubi tę wiadomość
-
promykk wrote:Dziewczyny jak robicie morfologię i mocz w sobotę to kiedy macie wynik? 🤔 Babeczka w diagnostyce powiedziała, że w pon wieczorem dopiero, a mam wizytę w pn rano. 🤡 Myślałam, że mocz nie może tyle czekać na badanie. 🙃
Jak raz robiłam w sobotę to były tego samego dniapromykk lubi tę wiadomość
👩30👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ stabilna niedoczynność tarczycy
❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ brak cukrzycy ciążowej
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
28/07 33+4, 2505g mężczyzny 👶🏻
22/08 37+1, 3401g 💪🏻
📆 Kalendarz
5/09 gin
-
LauraTomek wrote:@Deayansu, @Aliczee, też mam takie rozkminy etyczno-religijne. Dochodzę mentalnie do jakiegoś punktu w tych rozważaniach i nie wiem co dalej. 🥺 Tak jak pisałyście, w takim trybie życia, szybkim pędzie, zaburzeniach hormonalnych i chorobach trudno byłoby polegać tylko na "kalendarzyku", nawet w wersji objawowo-termicznej.
Dziewczyny, doradzicie? 🙏 Byłam u pani doktor i powiedziała, że chce mi pomóc, żeby na ostatni czas ciąży, ze słabszą morfologią nie pakować antybiotyku, bo obstawia, że delikatnie ubakteryjnił się jakiś wirus. Dostałam: Metmin, Ketoangin aerozol i Ibum przeciwzapalnie na 3 dni na razie. Oczywiście wszystkie zakazane dla ciężarnych, szczególnie w III trymestrze wg ulotek. Brałybyście? 🤧
Laura bo chyba coś przeoczyłam, masz coś z zatokami? 🤔 Tak po lekach mi się skojarzyło.
Moja znajoma walczy od lat i odkryła taki sposób jak zalewanie zatok srebrem (tylko nie wiem czy to można?), kładzie się na plecy, odchyla głowę i zalewa i dzięki temu parę razy uniknęła antybiotyku, w wcześniej to zawsze kończyło się infekcja bakteryjną.
A z ciekawości - jakie masz crp?
Ciężko coś doradzić, ale jak mus to mus, mysle że warto zaufać lekarzowi a jeśli masz wątpliwości to jeszcze iść do kogoś na konsultację? Ja jestem przeciwnikiem stosowania leków w ciąży, ale jak trzeba to korzyści są zdecydowanie większe, bo stan bakteryjny (wysokie crp) czy niedoleczona infekcja mogą przynieść więcej szkody.
Co do wazektomi ja też o tym myślałam , niby to jest odwracalny zabieg, ale jak wiadomo życie bywa przewrotne... nie chciałabym żeby mój mąż zrobił sobie coś takiego 🫣 a może za jakiś czas jeszcze nam się zechce kolejnego maluszka 🤭
I co do hormonów, ja brałam tabletki łącznie 15 lat z małymi przerwami i czułam się po nich zawsze dobrze, ale mam takie poczucie że już bralam je długo za długo. Teraz w ciąży robiłam USG piersi i wyszedł jakiś mały guzek, niby nic takiego , nie rośnie, ale po porodzie skonsultuje to z jakimś dobrym onkologiem i zapytam co on sądzi i hormonach przy takiej zmianie. -
promykk wrote:Dziewczyny jak robicie morfologię i mocz w sobotę to kiedy macie wynik? 🤔 Babeczka w diagnostyce powiedziała, że w pon wieczorem dopiero, a mam wizytę w pn rano. 🤡 Myślałam, że mocz nie może tyle czekać na badanie. 🙃
Ja w sumie wyniki robię najczęściej w tygodniu, ale robiłam betę 31.12 i miałam wynik tego samego dnia wieczorem, niby nie sobota ale taki szczególny dzień. Oni zawsze się zabezpieczają że wyniki do 2 dni roboczych. Myślę że przebadanie to jedno, a wklepanie ich w system to drugie.Deyansu lubi tę wiadomość
-
LauraTomek wrote:@Deayansu, @Aliczee, też mam takie rozkminy etyczno-religijne. Dochodzę mentalnie do jakiegoś punktu w tych rozważaniach i nie wiem co dalej. 🥺 Tak jak pisałyście, w takim trybie życia, szybkim pędzie, zaburzeniach hormonalnych i chorobach trudno byłoby polegać tylko na "kalendarzyku", nawet w wersji objawowo-termicznej.
Dziewczyny, doradzicie? 🙏 Byłam u pani doktor i powiedziała, że chce mi pomóc, żeby na ostatni czas ciąży, ze słabszą morfologią nie pakować antybiotyku, bo obstawia, że delikatnie ubakteryjnił się jakiś wirus. Dostałam: Metmin, Ketoangin aerozol i Ibum przeciwzapalnie na 3 dni na razie. Oczywiście wszystkie zakazane dla ciężarnych, szczególnie w III trymestrze wg ulotek. Brałybyście? 🤧 -
promykk wrote:Dziewczyny jak robicie morfologię i mocz w sobotę to kiedy macie wynik? 🤔 Babeczka w diagnostyce powiedziała, że w pon wieczorem dopiero, a mam wizytę w pn rano. 🤡 Myślałam, że mocz nie może tyle czekać na badanie. 🙃
Jak zrobisz w sobotę rano to zazwyczaj na wieczór wyniki już sąmyślę, że najpóźniej w poniedziałek rano. Jak to zwykła morfologia i mocz to tylko przepuszczają przez aparat i mają co trzeba