Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
Odpowiedz

Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡

Oceń ten wątek:
  • Naya00 Przyjaciółka
    Postów: 66 102

    Wysłany: 11 lutego, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneta.be wrote:
    Ja dziś w drodze do pracy zaczęłam krwawić 😥 na 14:15 wizyta, proszę o kciuki 🥹.

    Czytałam że przy poronieniu są bóle brzucha ale pewnie zależy od organizmu, u mnie poza krwawieniem nic się nie dzieje ale w poprzednich ciążach nic takiego się nie działo 🙄😥 mam nadzieję że to nie wyrok 😭 jeszcze dziś rano wymiotowałam 😑😓

    Mam nadzieję że to nic poważnego. Trzymaj się cieplutko, a ja trzymam kciuki 🤞🤞

    preg.png
  • sarenka95 Ekspertka
    Postów: 150 253

    Wysłany: 11 lutego, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aglo wrote:
    Też dołączam do team po karmieniu dodatkowe kg. Jak przestałam karmić to dosłownie w oczach utyłam z powietrza. Teraz przez to mam wysoką startową. Ale po porodzie dosłownie w miesiąc schudłam, a potem powolutku stopniowo wróciło wszystko 🤷🏼‍♀️ z nawiązką nie wiadomo skąd 🤷🏼‍♀️

    Jakbym czytała o sobie 🫣 gdy skończyłam odciągać pokarm to kg w górę i to mocno. A w ciąży przytyłam malutko, może 5 kg.
    Teraz od października, przez tą dietę z niskim IG, schudłam 6 kg, więc zaczynam z niższą wagą niż poprzednio,ale i tak z lekką nadwagą.
    Tym razem,gdy skończę karmić to będę się chyba pilnować,żeby znów nie dorzucić tych kilogramów,bo jednak lepiej się czuję z niższą wagą,ale to czas pokaże 🫢

    2020 🧒💙


    ⏸️ 09.01
    🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
    🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
    🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
    🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
    Test Pappa ❔
    🩺 31.03
    🩺 06.05 II USG prenatalne
  • purplerain Ekspertka
    Postów: 167 261

    Wysłany: 11 lutego, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margolcia94, wysyłam wsparcie, bardzo, bardzo mi przykro :( <3

    Ciąża to dziwny stan, nigdy nie wiadomo, co dany dzień przyniesie.
    Ja zaczęłam ciążę od informacji o bliźniakach, na ten moment prawdopodobnie zakończy się na jednym serduszku, drugie nie zaczęło bić i zarodek nie rośnie. Prawdopodobnie to bezpieczniejsza opcja, bo ciąża była jednokosmówkowa, więc wysokiego ryzyka. Cały czas mam obawy, że drugi też się nie utrzyma, choć na razie rozwija się "na piątkę". Do kolejnej wizyty aż 2 tygodnie... Strasznie dłuży mi się czas.

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💗 31.01.2025
  • purplerain Ekspertka
    Postów: 167 261

    Wysłany: 11 lutego, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paczula wrote:
    Hej, przeczytałam kilka stron waszego forum. Fajnie, że są osoby, z którymi jestem na podobnym etapie. Jutro zaczynam 11 tydzień ciąży :)
    Też panikuje, w od 10 tygodnia mam zanik objawów o jakieś 50% - mniej boli mnie brzuch, mam mniejsze mdłości, mniejsze parcie na pęcherz. Nie wiem czy to jest ok czy bhcg mi spada… ale jutro mam wizytę więc się okaże.

    Mam pytanie do was odnośnie mycia warzyw i owoców. Czy myjecie je jak dotychczas czy używacie innych metod? Wpisałam ostatnio w Google czy mogę zjeść truskawki i wyskoczył mi artykuł, że tak ale muszę je umyć w odczynie kwaśnym i zasadowym 🫠🫠
    Czy wy tak myjecie? Ja wyparzam ewentualnie jabłka, bo jem je ze skórką ale pomidora na kanapkę już nie wyparzę, bo wiadomo. Co do sody oczyszczonej nie jestem pewna czy jest taka obojętna dla organizmu.
    Co ze szczypiorkiem, sałatą? Myjecie tylko pod bieżącą wodą czy macie jakieś sposoby? Chętnie się dowiem jakie macie metody 😊

    Rozumiem tą fazę z objawami, ja też się martwię jak za dobrze się czuję :D
    Co do warzyw i owoców - myję tak, jak zazwyczaj, no może z trochę większą dbałością :)

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💗 31.01.2025
  • Jusia 82 Autorytet
    Postów: 2674 1879

    Wysłany: 11 lutego, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneta.be wrote:
    Na pierwszej wizycie Pani doktor mówiła że mam nadżerkę więc liczę że to to.... Od ponad godziny już nic więcej nie leci mam nadzieję że będzie dobrze 😓 ale chyba jednak szybciej wyląduje na L4 niż myślałam, ważniejszy bobas niż praca

    Oczywiście, że tak!!! Bobas najważniejszy. Trzymam kciuki. Z tego, co obserwuję to te krwawienia dość często się zdarzają, ale zdaję sobie sprawę jaki to musi być stres.

    aneta.be lubi tę wiadomość

    preg.png

    age.png

    Starania od 2014 ,
    1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
    2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
    3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
    9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
    10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200

    4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
    5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)

    11. transfer, beta<0,2
    12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
    6+0 mamy ❤️
  • purplerain Ekspertka
    Postów: 167 261

    Wysłany: 11 lutego, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneta.be wrote:
    Ja dziś w drodze do pracy zaczęłam krwawić 😥 na 14:15 wizyta, proszę o kciuki 🥹.

    Czytałam że przy poronieniu są bóle brzucha ale pewnie zależy od organizmu, u mnie poza krwawieniem nic się nie dzieje ale w poprzednich ciążach nic takiego się nie działo 🙄😥 mam nadzieję że to nie wyrok 😭 jeszcze dziś rano wymiotowałam 😑😓

    Głowa do góry, może się zrobił jakiś mały krwiaczek... Dobrze, że masz tak szybko wizytę, na pewno Cię uspokoi <3

    aneta.be lubi tę wiadomość

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💗 31.01.2025
  • Deyansu Autorytet
    Postów: 648 1688

    Wysłany: 11 lutego, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta.be trzymam mocno kciuki za wizytę 🤞🏻😘❤️ oby to nie było nic poważnego i zgadzam się, Dzidziuś ważniejszy niż jakakolwiek praca. 😍

    Ja myję warzywa i owoce pod wodą, trochę cieplejszą niż zwykle i chyba bardziej dokładnie, dłużej.

    U mnie też tych objawów jest jak na lekarstwo, a po wczorajszych wieściach 😮‍💨 trudno mi się tym nie przejmować. Ale muszę, muszę wierzyć że będzie dobrze. A wizyta dopiero 28 lutego.... 😐

    👩🏻 38
    PCOS, IO, MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota; AMH 2,31 (11.2023) -> 1,23 (11.2024)
    posiewy, MUCHA - ok, Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki 12.2024

    👱🏻32
    morfo 3%, wysokie pH i lepkość ; ciężka oligospermia, bakterie & grzyby OK, glukoza na czczo❌ -> krzywa glu/ins OK; stres oksydacyjny ❌; MAR HBA i chromatyna OK

    Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 🤵👰 10.2022
    Starania na luzie - 2023
    06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
    07.2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
    8-12. 2024 -> diagnostyka obojga
    02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4 -> beta 86,4 prog 32,9 -> beta 485,6, ,prog 37,90 -> beta 976,3 prog 34,00 -> beta 3307,5 prog 37,10 -> beta 7108,4 prog 39,00 :)
    17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
    31.01. CRL 1,6 cm ❤️ 26.02 CRL 5,5 cm ❤️
    04.03 7 cm Człowieka ❤️ chyba 💙♂️ 😉 większość ryzyk - niska
  • bellA Autorytet
    Postów: 405 299

    Wysłany: 11 lutego, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneta.be Trzymam kciuki zejest wszystko ok..



    Ja wam też nic nie mowilam.. ale mi sluz 2 dni temu zabarwiony na brązowo leciał... mowie cholera mysl mysl Izabela mysl.. co się dzieje nie panikuj.. I co się okazuje .. taki oto sluz moze byc zabarwiony w dniu spodziewanej miesiaczki🙈 dopiero po chwili się skapnęłam.. ktory dzis.. no ten i ten.. aaaa to możliwe.. bo kiedyś wlasnie doktor mowil ze cos takiego moze miec miejsce.. w poprzednich ciążach tak nie mialam no ale kazda jest inna.. takze morał z tego taki.. zeby nie panikowac bo czasami to nic groźnego się nie dzieje😊 juz mi przeszlo bo to byl taki poranny incydent lekki..🙈

    Co do mycia owoców i warzywek.. to myje je zawsze pod wodą tylko.. 😊 I nigdy mi tam nic nie zaszkodziło.


    Milego dnia dziewczyny. Lece na badanka🥰 bo wkoncu ich nie zrobie..😅😅😅😬 a w piątek wizyta i mam być z wynikami i mnie gin zabije😅


    Aaa i z tego co wiem to im bliżej końca I trymestru tym objawy mogą zanikać. Hormon spowalnia na wzroście i tak może być. Takze noo stress🤗

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego, 09:29

    Deyansu, Jusia 82 lubią tę wiadomość

    34👱‍♀️ 36🧔‍♂️

    06.01 ⏸️ 😍
    🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
    🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
    🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
    🩺07.03.25 - Prenatalne 13+0- , 6,8 cm Bejbiczka. prawdopodobnie dziewczynka.🩷
    🩺14.03.25 - ⏳️ wizyta !

    preg.png
  • Suzie Autorytet
    Postów: 5714 10775

    Wysłany: 11 lutego, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oprócz przykrych wiadomości w ostatnich dniach były też dobre. Musimy się na tym skupić.

    purplerain, Abby10, Izi, Filcek, Deyansu, Szosz lubią tę wiadomość

    👩29👨30
    👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
    ✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
    ❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle -stymulacja owulacji
    ❌ hiperinsulinizm
    ✅ podstawowe badania krwi i wyrównane niedobory
    ✅ jajowody drożne
    ✅ podstawowe badania nasienia
    ❌IO, jelito drażliwe, łysienie androgenowe u męża

    🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
    ⏸️05/01 🥰
    05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
    07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
    22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
    10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
    03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
    10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 💙

    📆 Kalendarz wizyt
    12/03 - USG tarczycy
    13/03 - endokrynolog
    01/04 - urofizjo
    07/04 - ginekolog
    preg.png
  • aglo Autorytet
    Postów: 536 986

    Wysłany: 11 lutego, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też ostatnio zrobiłam panikę bo zrobiłam siku patrzę w kibel jak spuszczam, a tam różowa woda 🫣 oczywiście ja już panika czy to nie jakieś krwawienie czy co, dopiero mnie stary sprowadził na ziemię że przecież jadłam buraczki do obiadu 😂

    purplerain, Suzie, Abcdeka, bellA, truskawki981, Deyansu lubią tę wiadomość

    33l. 👧 35l.👦
    2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
    2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
    Nisza w bliźnie po cc🌚
    preg.png
    25.11.2024 OM
    20.12.2024 ⏸️
    07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
    28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
    17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
    18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
    25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
    18.03.2025 ➡️ 16+1 wizyta 🩺
  • purplerain Ekspertka
    Postów: 167 261

    Wysłany: 11 lutego, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aglo wrote:
    Ja też ostatnio zrobiłam panikę bo zrobiłam siku patrzę w kibel jak spuszczam, a tam różowa woda 🫣 oczywiście ja już panika czy to nie jakieś krwawienie czy co, dopiero mnie stary sprowadził na ziemię że przecież jadłam buraczki do obiadu 😂

    Ej, miałam dokładnie to samo :D Tylko jakimś cudem, pomimo baby brain, sama do tego doszłam :D

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💗 31.01.2025
  • Paczula Koleżanka
    Postów: 40 60

    Wysłany: 11 lutego, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To super, że nie tylko ja myję pod wodą 🤭 Znając siebie to pewnie prędzej bym zrezygnowała z jedzenia warzyw niż dokładała sobie tyle obowiązków 🤭

    Czytam o waszych wizytach u ginów i przyznam się, że ja chodzę co tydzień. Nawet ten tydzień jest mi ciężko wytrzymać 🫣 Umawiam wizytę u kogokolwiek na lux med/nfz byle by potwierdził, że serce bije. Każda z nas jest inna ale widzę, ze wiele dziewczyn czeka dość długo na wizyty i się męczy. Mi chodzenie co tydzień bardzo pomaga na moją paranoję. A można przypadkiem trafić na super lekarza z NFZ u którego się zostanie. W moim przypadku tak było.

  • Abby10 Autorytet
    Postów: 258 214

    Wysłany: 11 lutego, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneta.be wrote:
    Na pierwszej wizycie Pani doktor mówiła że mam nadżerkę więc liczę że to to.... Od ponad godziny już nic więcej nie leci mam nadzieję że będzie dobrze 😓 ale chyba jednak szybciej wyląduje na L4 niż myślałam, ważniejszy bobas niż praca
    Oby było wszystko dobrze! Z doświadczenia z córką wiem, że krwawiłam tak przy krwiaku. Oby i u was na tym się skończyło. Trzymam kciuki ❤️

    2021 córka ❤️
    Brak problemu z zajściem i utrzymaniem, pod koniec ciąży wysokie ciśnienie - szpital, zakończenie ciąży w 37tc.

    Starania o rodzeństwo od 2023
    4 biochemiczne
    1 poronienie w 10tc, zatrzymana w 9tc

    Niski progesteron, podejrzenie pcos z obrazu usg.

    Eutyrox 50
    Metformina 1000xr, 500 zwykła
    Fertistim
    B12, Omega, d3, magnez, witc


    14.01 - beta 15, prog 11
    16.01 - beta 58, prog 13
    20.01 - beta 452, prog 20
    22.01 - beta 1164, prog 13
    24.01 - beta 2743, prog 14
    27.01 - beta 7764, prog 15

    06.03 - jest serduszko!
    05.03 - 4,3cm człowieczka ❤️
    13.03 - prenatalne

    Aktualnie: clexane, prolutex, progesteron besines, cyclogest, crinone.

    preg.png
  • Abcdeka Przyjaciółka
    Postów: 68 61

    Wysłany: 11 lutego, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chodziłam co tydzień i teraz pierwszy raz 3 tyg czekam i za tydzień wizyta. Ledwo wytrzymuję :( Ale jest to pokierowane tym, że moja ginekolog przyjmuje właśnie co taki okres czasu teraz. Jakbym chciała iść do innego to mogę, ale z opiniami 2.0 na znanym lekarzu i mnie odrzuca.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego, 10:34

    🙎🏼‍♀️1991 🙎🏼‍♂️1992
    👰🏼🤵🏼2024
    Starania od: 1.2024

    AMH: 12,8 (nie mam PCOS) ❌
    Cykle owulacyjne ✅

    Suplementacja obydwoje ✅ (ona Prenatal Duo - od 6.2024, on Tenfertil On - od 8.2024)

    Wyniki nasienia po suplach u Niego, sierpień -> grudzień:
    Koncentracja 6 mln/ml -> 5,5mln/ml ❌
    Morfologia 1% -> 0% ❌
    Żywe plemniki +14% ✅
    Ruchliwe plemniki +15% ✅

    Kwalifikacja pod In Vitro (na podstawie wyników badań).

    06.2024 ciąża biochemiczna ❌
    24.12.2024 ⏸️
  • Suzie Autorytet
    Postów: 5714 10775

    Wysłany: 11 lutego, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja teraz wizytę miałam po niecałych 3 tygodniach. Kolejna to za 3 tygodnie prenatalne i za 4 normalna wizyta. Jestem cierpliwa i czekam. :D Ufam mojemu lekarzowi, on zna moją historię w 100%.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego, 10:34

    sarenka95, Izi, purplerain, Majka92, Deyansu lubią tę wiadomość

    👩29👨30
    👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
    ✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
    ❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle -stymulacja owulacji
    ❌ hiperinsulinizm
    ✅ podstawowe badania krwi i wyrównane niedobory
    ✅ jajowody drożne
    ✅ podstawowe badania nasienia
    ❌IO, jelito drażliwe, łysienie androgenowe u męża

    🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
    ⏸️05/01 🥰
    05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
    07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
    22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
    10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
    03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
    10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 💙

    📆 Kalendarz wizyt
    12/03 - USG tarczycy
    13/03 - endokrynolog
    01/04 - urofizjo
    07/04 - ginekolog
    preg.png
  • sanda Przyjaciółka
    Postów: 73 20

    Wysłany: 11 lutego, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ufanie sprawdzonemu lekarzowi to jedyny słuszny kierunek. Inaczej można się tylko wpędzić w jedno wielkie szaleństwo. A przy okazji polecam - https://ubieramy-meble.pl/pl/c/Pokrowiec-na-fotel-FINKE/94

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca, 12:49

    Izi, purplerain, Suzie, aglo, Majka92, sofiz, Filcek, Szosz lubią tę wiadomość

  • sarenka95 Ekspertka
    Postów: 150 253

    Wysłany: 11 lutego, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzie wrote:
    Ja teraz wizytę miałam po niecałych 3 tygodniach. Kolejna to za 3 tygodnie prenatalne i za 4 normalna wizyta. Jestem cierpliwa i czekam. :D Ufam mojemu lekarzowi, on zna moją historię w 100%.

    Ja tak samo, mocno ufam mojej lekarce, chodzę do niej już z 10 lat, prowadziła moją pierwszą ciążę, była ogromnym wsparciem podczas długich starań i szczerze nie wyobrażam sobie chodzić co tydzień do innego lekarza, z innym sprzętem , podejściem. Nie ma wtedy problemu z prowadzeniem karty ciąży, badaniami?
    No tak, czekanie po 3 tygodnie na wizytę się ciągnie,ale z drugiej strony czuję się zaopiekowania, wiem że gdybym się źle poczuła, coś mnie zaniepokoiło to mogę przyjść szybciej

    Filcek, Szosz lubią tę wiadomość

    2020 🧒💙


    ⏸️ 09.01
    🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
    🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
    🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
    🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
    Test Pappa ❔
    🩺 31.03
    🩺 06.05 II USG prenatalne
  • Izi Autorytet
    Postów: 2047 2524

    Wysłany: 11 lutego, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć ciężko mi tu być na bieżąco wpadam czasami coś przeczytać ale zmęczenie mnie zgniata.

    Przykro mi z powodu strat, ściskam mocno dziewczyny.

    Paczula to normalne, bliżej 2 trymestru wielu dziewczynom objawy ustępują czy stają się lżejsze, nie bez powodu mówi się, że w 2gim trymestrze się kwitnie 😂

    Uwierzcie ten strach o dziecko nie mija, po porodzie nie zniknie magicznie, on się po prostu zmieni w innego rodzaju obawy i zmartwienia i trzeba zacząć sobie z nim radzić żeby nie wpaść w jakąś paranoje szczególnie po porodzie jak hormony zaczą szaleć potężnie.
    Będzie strach o zdrowie, rozwój, bezpieczeństwo, później zniknie z oczu bo pójdzie do placówki. Po prostu na forach dużo już widziałam mam, które się za bardzo wkręciły i nie poradziły sobie ze strachem o dziecko, weszły w skrajność mocno kontrolowania i sprawdzania wszystkiego non stop wręcz w pranoję na punkcie sprawdzania i dzieci.
    Wiadomo on jest normalny i potrzebny ale trzeba zachować jak we wszystkim zdrowy rozsądek i umiar i zacząć sobie z nim radzić, racjonalizować w jakiś sposób 😉 więc nie wiem czy na dłuższą metę takie uspokajanie się wizytami co tydzień posłuży psychice każdego akurat 😉

    purplerain, Suzie, aglo, sarenka95, Majka92, Filcek, sofiz, Deyansu lubią tę wiadomość

    ♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
    ♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
    ♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025

    ♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022

    ♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08

    preg.png
  • Paczula Koleżanka
    Postów: 40 60

    Wysłany: 11 lutego, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też ufam mojej lekarce ale te wizyty pomiędzy wizytami bardzo mnie uspokajają. Chodzę do lekarzy tylko z dobrymi opiniami, i mówię, że przyszłam tylko potwierdzić czy wszystko ok, bo ciążę prowadzę u innej lekarki. Nie miałam dotychczas problemów. Najwyżej usłyszałam od lekarza, że nie zajmuje się prowadzeniem ciąży ale wykonał USG ze zdjęciem i zapisał badania o które poprosiłam. Ale każda z nas jest inna wiadomo i sama podejmuje decyzje. Napisałam tylko co mi pomaga, bo psychicznie źle znoszę ciążę. Mimo, że to moja pierwsza i nie mam na koncie poronień, to mam nerwicę lękową, którą muszę nakarmić 🤭 Bez wizyt na początku miałam codziennie ataki paniki a nie chce brać leków w ciąży.

  • Suzie Autorytet
    Postów: 5714 10775

    Wysłany: 11 lutego, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sarenka95 wrote:
    Ja tak samo, mocno ufam mojej lekarce, chodzę do niej już z 10 lat, prowadziła moją pierwszą ciążę, była ogromnym wsparciem podczas długich starań i szczerze nie wyobrażam sobie chodzić co tydzień do innego lekarza, z innym sprzętem , podejściem. Nie ma wtedy problemu z prowadzeniem karty ciąży, badaniami?
    No tak, czekanie po 3 tygodnie na wizytę się ciągnie,ale z drugiej strony czuję się zaopiekowania, wiem że gdybym się źle poczuła, coś mnie zaniepokoiło to mogę przyjść szybciej

    Jakby coś działo się niepokojącego to też mogę przyjść wcześniej albo napisać do niego. Patrząc na to, że po pracy głównie śpię to czas jakoś leci :D

    👩29👨30
    👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
    ✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
    ❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle -stymulacja owulacji
    ❌ hiperinsulinizm
    ✅ podstawowe badania krwi i wyrównane niedobory
    ✅ jajowody drożne
    ✅ podstawowe badania nasienia
    ❌IO, jelito drażliwe, łysienie androgenowe u męża

    🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
    ⏸️05/01 🥰
    05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
    07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
    22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
    10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
    03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
    10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 💙

    📆 Kalendarz wizyt
    12/03 - USG tarczycy
    13/03 - endokrynolog
    01/04 - urofizjo
    07/04 - ginekolog
    preg.png
‹‹ 163 164 165 166 167 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ