X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
Odpowiedz

Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lutego, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneta.be wrote:
    Ja dziś w drodze do pracy zaczęłam krwawić 😥 na 14:15 wizyta, proszę o kciuki 🥹.

    Czytałam że przy poronieniu są bóle brzucha ale pewnie zależy od organizmu, u mnie poza krwawieniem nic się nie dzieje ale w poprzednich ciążach nic takiego się nie działo 🙄😥 mam nadzieję że to nie wyrok 😭 jeszcze dziś rano wymiotowałam 😑😓

    Mam nadzieję że to nic poważnego. Trzymaj się cieplutko, a ja trzymam kciuki 🤞🤞

  • sarenka95 Autorytet
    Postów: 989 2183

    Wysłany: 11 lutego, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aglo wrote:
    Też dołączam do team po karmieniu dodatkowe kg. Jak przestałam karmić to dosłownie w oczach utyłam z powietrza. Teraz przez to mam wysoką startową. Ale po porodzie dosłownie w miesiąc schudłam, a potem powolutku stopniowo wróciło wszystko 🤷🏼‍♀️ z nawiązką nie wiadomo skąd 🤷🏼‍♀️

    Jakbym czytała o sobie 🫣 gdy skończyłam odciągać pokarm to kg w górę i to mocno. A w ciąży przytyłam malutko, może 5 kg.
    Teraz od października, przez tą dietę z niskim IG, schudłam 6 kg, więc zaczynam z niższą wagą niż poprzednio,ale i tak z lekką nadwagą.
    Tym razem,gdy skończę karmić to będę się chyba pilnować,żeby znów nie dorzucić tych kilogramów,bo jednak lepiej się czuję z niższą wagą,ale to czas pokaże 🫢

    2020 🧒💙


    ⏸️ 09.01
    🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
    🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
    🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
    🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
    Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
    🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
    🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
    🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
    🩺 26.05 🩷650g ✔️
    🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
    🩺07.07 1600g 🌷🩷
    🩺 11.07 III USG prenatalne, wszystko 🆗🍀, 1800 g🧸
    🩺24.07 2050 g 🩷
    🩺18.08 2880 g 🌹

    30.08.2025 córeczka 🌸👶
  • purplerain Autorytet
    Postów: 1341 2911

    Wysłany: 11 lutego, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margolcia94, wysyłam wsparcie, bardzo, bardzo mi przykro :( <3

    Ciąża to dziwny stan, nigdy nie wiadomo, co dany dzień przyniesie.
    Ja zaczęłam ciążę od informacji o bliźniakach, na ten moment prawdopodobnie zakończy się na jednym serduszku, drugie nie zaczęło bić i zarodek nie rośnie. Prawdopodobnie to bezpieczniejsza opcja, bo ciąża była jednokosmówkowa, więc wysokiego ryzyka. Cały czas mam obawy, że drugi też się nie utrzyma, choć na razie rozwija się "na piątkę". Do kolejnej wizyty aż 2 tygodnie... Strasznie dłuży mi się czas.

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💫 31.01.2025
    💗🎀 19.04.2025
    🐣✨07.09.2025
  • purplerain Autorytet
    Postów: 1341 2911

    Wysłany: 11 lutego, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paczula wrote:
    Hej, przeczytałam kilka stron waszego forum. Fajnie, że są osoby, z którymi jestem na podobnym etapie. Jutro zaczynam 11 tydzień ciąży :)
    Też panikuje, w od 10 tygodnia mam zanik objawów o jakieś 50% - mniej boli mnie brzuch, mam mniejsze mdłości, mniejsze parcie na pęcherz. Nie wiem czy to jest ok czy bhcg mi spada… ale jutro mam wizytę więc się okaże.

    Mam pytanie do was odnośnie mycia warzyw i owoców. Czy myjecie je jak dotychczas czy używacie innych metod? Wpisałam ostatnio w Google czy mogę zjeść truskawki i wyskoczył mi artykuł, że tak ale muszę je umyć w odczynie kwaśnym i zasadowym 🫠🫠
    Czy wy tak myjecie? Ja wyparzam ewentualnie jabłka, bo jem je ze skórką ale pomidora na kanapkę już nie wyparzę, bo wiadomo. Co do sody oczyszczonej nie jestem pewna czy jest taka obojętna dla organizmu.
    Co ze szczypiorkiem, sałatą? Myjecie tylko pod bieżącą wodą czy macie jakieś sposoby? Chętnie się dowiem jakie macie metody 😊

    Rozumiem tą fazę z objawami, ja też się martwię jak za dobrze się czuję :D
    Co do warzyw i owoców - myję tak, jak zazwyczaj, no może z trochę większą dbałością :)

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💫 31.01.2025
    💗🎀 19.04.2025
    🐣✨07.09.2025
  • Jusia 82 Autorytet
    Postów: 2852 2215

    Wysłany: 11 lutego, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneta.be wrote:
    Na pierwszej wizycie Pani doktor mówiła że mam nadżerkę więc liczę że to to.... Od ponad godziny już nic więcej nie leci mam nadzieję że będzie dobrze 😓 ale chyba jednak szybciej wyląduje na L4 niż myślałam, ważniejszy bobas niż praca

    Oczywiście, że tak!!! Bobas najważniejszy. Trzymam kciuki. Z tego, co obserwuję to te krwawienia dość często się zdarzają, ale zdaję sobie sprawę jaki to musi być stres.

    aneta.be lubi tę wiadomość

    preg.png

    age.png

    Starania od 2014 ,
    1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
    2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
    3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
    9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
    10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200

    4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
    5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)

    11. transfer, beta<0,2
    12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
    6+0 mamy ❤️
    Czekamy na Ciebie córeczko ... ❤️
    9.07- USG III trymestru- 1134 g.
    17.09 planowane cc
  • purplerain Autorytet
    Postów: 1341 2911

    Wysłany: 11 lutego, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneta.be wrote:
    Ja dziś w drodze do pracy zaczęłam krwawić 😥 na 14:15 wizyta, proszę o kciuki 🥹.

    Czytałam że przy poronieniu są bóle brzucha ale pewnie zależy od organizmu, u mnie poza krwawieniem nic się nie dzieje ale w poprzednich ciążach nic takiego się nie działo 🙄😥 mam nadzieję że to nie wyrok 😭 jeszcze dziś rano wymiotowałam 😑😓

    Głowa do góry, może się zrobił jakiś mały krwiaczek... Dobrze, że masz tak szybko wizytę, na pewno Cię uspokoi <3

    aneta.be lubi tę wiadomość

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💫 31.01.2025
    💗🎀 19.04.2025
    🐣✨07.09.2025
  • Deyansu Autorytet
    Postów: 1364 4003

    Wysłany: 11 lutego, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta.be trzymam mocno kciuki za wizytę 🤞🏻😘❤️ oby to nie było nic poważnego i zgadzam się, Dzidziuś ważniejszy niż jakakolwiek praca. 😍

    Ja myję warzywa i owoce pod wodą, trochę cieplejszą niż zwykle i chyba bardziej dokładnie, dłużej.

    U mnie też tych objawów jest jak na lekarstwo, a po wczorajszych wieściach 😮‍💨 trudno mi się tym nie przejmować. Ale muszę, muszę wierzyć że będzie dobrze. A wizyta dopiero 28 lutego.... 😐

    👩🏻 39
    💕
    👱🏻32


    Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022

    02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
    17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
    31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
    04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
    26.03. 12 cm Faceta 😁
    22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
    28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻‍♀️
    18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
    24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
    16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
    13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
    22.08. 3200 g 💪🏻😳

    01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘
  • bellA Autorytet
    Postów: 1119 1998

    Wysłany: 11 lutego, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneta.be Trzymam kciuki zejest wszystko ok..



    Ja wam też nic nie mowilam.. ale mi sluz 2 dni temu zabarwiony na brązowo leciał... mowie cholera mysl mysl Izabela mysl.. co się dzieje nie panikuj.. I co się okazuje .. taki oto sluz moze byc zabarwiony w dniu spodziewanej miesiaczki🙈 dopiero po chwili się skapnęłam.. ktory dzis.. no ten i ten.. aaaa to możliwe.. bo kiedyś wlasnie doktor mowil ze cos takiego moze miec miejsce.. w poprzednich ciążach tak nie mialam no ale kazda jest inna.. takze morał z tego taki.. zeby nie panikowac bo czasami to nic groźnego się nie dzieje😊 juz mi przeszlo bo to byl taki poranny incydent lekki..🙈

    Co do mycia owoców i warzywek.. to myje je zawsze pod wodą tylko.. 😊 I nigdy mi tam nic nie zaszkodziło.


    Milego dnia dziewczyny. Lece na badanka🥰 bo wkoncu ich nie zrobie..😅😅😅😬 a w piątek wizyta i mam być z wynikami i mnie gin zabije😅


    Aaa i z tego co wiem to im bliżej końca I trymestru tym objawy mogą zanikać. Hormon spowalnia na wzroście i tak może być. Takze noo stress🤗

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego, 09:29

    Deyansu, Jusia 82 lubią tę wiadomość

    35👱‍♀️ 37🧔‍♂️

    06.01 ⏸️ 😍
    🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
    🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
    🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
    🩺07.03.25 - Prenatalne 13+0- , 6,8 cm Bejbiczka. prawdopodobnie dziewczynka.🩷
    🩺14.03.25 - na 100% 🩷 ,rośniemy !
    Wyniki Pappa - niskie ryzyka🤞
    🩺10.04.25 - 17+4 214g szczęścia 🥹🩷
    🩺25.04.25 -II Prenatalne - 337g zdrowej 🩷
    🩺09.05.25 - wszystko ok🩷
    🩺06.06.25 - 775g 🩷 25+4
    🩺27.06.25 - 1214g 🩷 28+4
    🩺14.07.25 - 2kg 😱 🩷31+0
    🩺11.08.25 - 2.5 kg 🩷- 35+0
    🩺29.08.25 - 3070🩷 37+4
    🩺12.09.25 - 3280🩷 39+4

    23.09.2025 🩷 jestesmy juz razem.

    age.png
  • Suzie Autorytet
    Postów: 6930 13092

    Wysłany: 11 lutego, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oprócz przykrych wiadomości w ostatnich dniach były też dobre. Musimy się na tym skupić.

    purplerain, Abby10, Izi, Filcek, Deyansu, Szosz lubią tę wiadomość

    👩30👨31
    👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
    ✅ stabilna niedoczynność tarczycy
    ❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
    ❌ hiperinsulinizm
    ✅ jajowody drożne
    ✅ badania nasienia

    🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
    💙2025
    age.png
  • aglo Autorytet
    Postów: 1678 3772

    Wysłany: 11 lutego, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też ostatnio zrobiłam panikę bo zrobiłam siku patrzę w kibel jak spuszczam, a tam różowa woda 🫣 oczywiście ja już panika czy to nie jakieś krwawienie czy co, dopiero mnie stary sprowadził na ziemię że przecież jadłam buraczki do obiadu 😂

    purplerain, Suzie, Abcdeka, bellA, truskawki981, Deyansu lubią tę wiadomość

    34l. 👧 36l.👦
    2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
    2020.11 - syn 🩵 35+2tc
    2025.08 - syn 🩵 37+2tc

    age.png

    age.png
  • purplerain Autorytet
    Postów: 1341 2911

    Wysłany: 11 lutego, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aglo wrote:
    Ja też ostatnio zrobiłam panikę bo zrobiłam siku patrzę w kibel jak spuszczam, a tam różowa woda 🫣 oczywiście ja już panika czy to nie jakieś krwawienie czy co, dopiero mnie stary sprowadził na ziemię że przecież jadłam buraczki do obiadu 😂

    Ej, miałam dokładnie to samo :D Tylko jakimś cudem, pomimo baby brain, sama do tego doszłam :D

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💫 31.01.2025
    💗🎀 19.04.2025
    🐣✨07.09.2025
  • Paczula Ekspertka
    Postów: 148 259

    Wysłany: 11 lutego, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To super, że nie tylko ja myję pod wodą 🤭 Znając siebie to pewnie prędzej bym zrezygnowała z jedzenia warzyw niż dokładała sobie tyle obowiązków 🤭

    Czytam o waszych wizytach u ginów i przyznam się, że ja chodzę co tydzień. Nawet ten tydzień jest mi ciężko wytrzymać 🫣 Umawiam wizytę u kogokolwiek na lux med/nfz byle by potwierdził, że serce bije. Każda z nas jest inna ale widzę, ze wiele dziewczyn czeka dość długo na wizyty i się męczy. Mi chodzenie co tydzień bardzo pomaga na moją paranoję. A można przypadkiem trafić na super lekarza z NFZ u którego się zostanie. W moim przypadku tak było.

  • Abby10 Autorytet
    Postów: 942 1246

    Wysłany: 11 lutego, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneta.be wrote:
    Na pierwszej wizycie Pani doktor mówiła że mam nadżerkę więc liczę że to to.... Od ponad godziny już nic więcej nie leci mam nadzieję że będzie dobrze 😓 ale chyba jednak szybciej wyląduje na L4 niż myślałam, ważniejszy bobas niż praca
    Oby było wszystko dobrze! Z doświadczenia z córką wiem, że krwawiłam tak przy krwiaku. Oby i u was na tym się skończyło. Trzymam kciuki ❤️

    2021 córka L ❤️
    2025 córka K ❤️

    age.png

    age.png
  • Abcdeka Ekspertka
    Postów: 139 201

    Wysłany: 11 lutego, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chodziłam co tydzień i teraz pierwszy raz 3 tyg czekam i za tydzień wizyta. Ledwo wytrzymuję :( Ale jest to pokierowane tym, że moja ginekolog przyjmuje właśnie co taki okres czasu teraz. Jakbym chciała iść do innego to mogę, ale z opiniami 2.0 na znanym lekarzu i mnie odrzuca.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego, 10:34

    🙎🏼‍♀️1991 🙎🏼‍♂️1992
    Starania od: 1.2024
    24.12.2024 ⏸️

    event.png
  • Suzie Autorytet
    Postów: 6930 13092

    Wysłany: 11 lutego, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja teraz wizytę miałam po niecałych 3 tygodniach. Kolejna to za 3 tygodnie prenatalne i za 4 normalna wizyta. Jestem cierpliwa i czekam. :D Ufam mojemu lekarzowi, on zna moją historię w 100%.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego, 10:34

    sarenka95, Izi, purplerain, Majka92, Deyansu lubią tę wiadomość

    👩30👨31
    👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
    ✅ stabilna niedoczynność tarczycy
    ❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
    ❌ hiperinsulinizm
    ✅ jajowody drożne
    ✅ badania nasienia

    🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
    💙2025
    age.png
  • sarenka95 Autorytet
    Postów: 989 2183

    Wysłany: 11 lutego, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzie wrote:
    Ja teraz wizytę miałam po niecałych 3 tygodniach. Kolejna to za 3 tygodnie prenatalne i za 4 normalna wizyta. Jestem cierpliwa i czekam. :D Ufam mojemu lekarzowi, on zna moją historię w 100%.

    Ja tak samo, mocno ufam mojej lekarce, chodzę do niej już z 10 lat, prowadziła moją pierwszą ciążę, była ogromnym wsparciem podczas długich starań i szczerze nie wyobrażam sobie chodzić co tydzień do innego lekarza, z innym sprzętem , podejściem. Nie ma wtedy problemu z prowadzeniem karty ciąży, badaniami?
    No tak, czekanie po 3 tygodnie na wizytę się ciągnie,ale z drugiej strony czuję się zaopiekowania, wiem że gdybym się źle poczuła, coś mnie zaniepokoiło to mogę przyjść szybciej

    Filcek, Szosz lubią tę wiadomość

    2020 🧒💙


    ⏸️ 09.01
    🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
    🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
    🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
    🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
    Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
    🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
    🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
    🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
    🩺 26.05 🩷650g ✔️
    🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
    🩺07.07 1600g 🌷🩷
    🩺 11.07 III USG prenatalne, wszystko 🆗🍀, 1800 g🧸
    🩺24.07 2050 g 🩷
    🩺18.08 2880 g 🌹

    30.08.2025 córeczka 🌸👶
  • Izi Autorytet
    Postów: 2106 2607

    Wysłany: 11 lutego, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć ciężko mi tu być na bieżąco wpadam czasami coś przeczytać ale zmęczenie mnie zgniata.

    Przykro mi z powodu strat, ściskam mocno dziewczyny.

    Paczula to normalne, bliżej 2 trymestru wielu dziewczynom objawy ustępują czy stają się lżejsze, nie bez powodu mówi się, że w 2gim trymestrze się kwitnie 😂

    Uwierzcie ten strach o dziecko nie mija, po porodzie nie zniknie magicznie, on się po prostu zmieni w innego rodzaju obawy i zmartwienia i trzeba zacząć sobie z nim radzić żeby nie wpaść w jakąś paranoje szczególnie po porodzie jak hormony zaczą szaleć potężnie.
    Będzie strach o zdrowie, rozwój, bezpieczeństwo, później zniknie z oczu bo pójdzie do placówki. Po prostu na forach dużo już widziałam mam, które się za bardzo wkręciły i nie poradziły sobie ze strachem o dziecko, weszły w skrajność mocno kontrolowania i sprawdzania wszystkiego non stop wręcz w pranoję na punkcie sprawdzania i dzieci.
    Wiadomo on jest normalny i potrzebny ale trzeba zachować jak we wszystkim zdrowy rozsądek i umiar i zacząć sobie z nim radzić, racjonalizować w jakiś sposób 😉 więc nie wiem czy na dłuższą metę takie uspokajanie się wizytami co tydzień posłuży psychice każdego akurat 😉

    purplerain, Suzie, aglo, sarenka95, Majka92, Filcek, sofiz, Deyansu lubią tę wiadomość

    ♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
    ♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
    ♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025

    ♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022

    ♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08

    preg.png
  • Paczula Ekspertka
    Postów: 148 259

    Wysłany: 11 lutego, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też ufam mojej lekarce ale te wizyty pomiędzy wizytami bardzo mnie uspokajają. Chodzę do lekarzy tylko z dobrymi opiniami, i mówię, że przyszłam tylko potwierdzić czy wszystko ok, bo ciążę prowadzę u innej lekarki. Nie miałam dotychczas problemów. Najwyżej usłyszałam od lekarza, że nie zajmuje się prowadzeniem ciąży ale wykonał USG ze zdjęciem i zapisał badania o które poprosiłam. Ale każda z nas jest inna wiadomo i sama podejmuje decyzje. Napisałam tylko co mi pomaga, bo psychicznie źle znoszę ciążę. Mimo, że to moja pierwsza i nie mam na koncie poronień, to mam nerwicę lękową, którą muszę nakarmić 🤭 Bez wizyt na początku miałam codziennie ataki paniki a nie chce brać leków w ciąży.

  • Suzie Autorytet
    Postów: 6930 13092

    Wysłany: 11 lutego, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sarenka95 wrote:
    Ja tak samo, mocno ufam mojej lekarce, chodzę do niej już z 10 lat, prowadziła moją pierwszą ciążę, była ogromnym wsparciem podczas długich starań i szczerze nie wyobrażam sobie chodzić co tydzień do innego lekarza, z innym sprzętem , podejściem. Nie ma wtedy problemu z prowadzeniem karty ciąży, badaniami?
    No tak, czekanie po 3 tygodnie na wizytę się ciągnie,ale z drugiej strony czuję się zaopiekowania, wiem że gdybym się źle poczuła, coś mnie zaniepokoiło to mogę przyjść szybciej

    Jakby coś działo się niepokojącego to też mogę przyjść wcześniej albo napisać do niego. Patrząc na to, że po pracy głównie śpię to czas jakoś leci :D

    👩30👨31
    👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
    ✅ stabilna niedoczynność tarczycy
    ❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
    ❌ hiperinsulinizm
    ✅ jajowody drożne
    ✅ badania nasienia

    🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
    💙2025
    age.png
  • aglo Autorytet
    Postów: 1678 3772

    Wysłany: 11 lutego, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izi wrote:
    Cześć ciężko mi tu być na bieżąco wpadam czasami coś przeczytać ale zmęczenie mnie zgniata.

    Przykro mi z powodu strat, ściskam mocno dziewczyny.

    Paczula to normalne, bliżej 2 trymestru wielu dziewczynom objawy ustępują czy stają się lżejsze, nie bez powodu mówi się, że w 2gim trymestrze się kwitnie 😂

    Uwierzcie ten strach o dziecko nie mija, po porodzie nie zniknie magicznie, on się po prostu zmieni w innego rodzaju obawy i zmartwienia i trzeba zacząć sobie z nim radzić żeby nie wpaść w jakąś paranoje szczególnie po porodzie jak hormony zaczą szaleć potężnie.
    Będzie strach o zdrowie, rozwój, bezpieczeństwo, później zniknie z oczu bo pójdzie do placówki. Po prostu na forach dużo już widziałam mam, które się za bardzo wkręciły i nie poradziły sobie ze strachem o dziecko, weszły w skrajność mocno kontrolowania i sprawdzania wszystkiego non stop wręcz w pranoję na punkcie sprawdzania i dzieci.
    Wiadomo on jest normalny i potrzebny ale trzeba zachować jak we wszystkim zdrowy rozsądek i umiar i zacząć sobie z nim radzić, racjonalizować w jakiś sposób 😉 więc nie wiem czy na dłuższą metę takie uspokajanie się wizytami co tydzień posłuży psychice każdego akurat 😉

    Podpisuję się pod tym rękami i nogami 👍
    Ciąża to tylko ułamek zmartwień. Potem dopiero zaczyna się… i im szybciej sobie uświadomisz że nie na wszystko masz wpływ i nie da się ochronić dziecka przed złem/choroba/bólem/nieprzyjemnoscia tym lepiej.

    Izi, purplerain, Engel, Szosz lubią tę wiadomość

    34l. 👧 36l.👦
    2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
    2020.11 - syn 🩵 35+2tc
    2025.08 - syn 🩵 37+2tc

    age.png

    age.png
‹‹ 163 164 165 166 167 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ