Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja akurat używałam wacików dużych i ciepłej wody, nie było to czasochłonne, miałam miseczkę przy przewijaku, woda zawsze w czajniku stała, jakoś po roku przeszłam na chusteczki i dalej używam, kupuję te, które mają jakieś 99% wody ale nie sa drogie, np z huggies w action za 4.5zl albo Tuli też ok 5 zł.
Jestem już na l4 więc wakacje odpadają, poza tym dom budujemy póki co bez kredytu, a to studnia wydatków bez dna. Ponad rok temu byliśmy na Cyprze jak mały miał 8 miesięcy i mega polecam, byliśmy w listopadzie a jeszcze się w morzu kapalismy, przy wybrzeżu piękny deptak na wozek idealny, lot w miarę krótki. Myślę, że na przyszłą wiosnę znów się wybierzemy 🙂
Azalea- 2 lata budowy a wcześniej prawie rok czekania na pozwolenie i adaptację projektu 😅🙈 ale każdy krok cieczy i mimo wszystko fajna przygoda Was czeka 😁 nam dziś zamontowali kominek i widok palącego się w nim.drewna zrobił mi dziś dzień 😁
aglo, purplerain, Azalea 🌸 lubią tę wiadomość
👧+🧑+👶+🐻❄️
2023 - synek ❤️
-
Patent z termosem i miseczką za 15zl się sprawdza i naprawdę nie jest to uciążliwe
i tak jak pisałam właśnie na wszystkie wyjścia są akurat potrzebne chusteczki. Przeciez nikt z miską nie lata 🤡
Jest jeszcze jeden plus bo taki wacik z ciepła wodą jest przyjemny jak się dotknie skóry, a zimna chusteczka wyjęta z opakowania przyłożona już nie jest przyjemna aż tak 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca, 14:35
Twilight lubi tę wiadomość
34l. 👧 36l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
Cukrzyca ciążowa 🍫
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 1853g 🐶
22.07.2025 34+1 🩺
12.08.2025 37+1 🩺 -
abrakadabra wrote:Ja też przestałam zwracać na to uwagę, dziecko jak poszło do żłobka to już używa chusteczek z biedry i żyje i żadnych odparzeń ani uczuleń nie ma i z tego co widziałam to większość w grupie takie używa 🤣
Dada Everyday, biedronkowe, mają swoją drogą całkiem ok sklad- nie jest może krotki, ale nie ma w nim żadnych złych substancji. 😉
Egoistycznie powiem, że warto zadbać i o dziecko, i o SIEBIE i czasami nie dokładać sobie zbędnej roboty i kosztów. 🫣
Ale wyprobuje patent z wacikami, bo może moje wyobrażenia o tym, że jest to takie uciążliwa i brudna robota są faktycznie przesadzone.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca, 14:36
Domiś91 lubi tę wiadomość
-
Twilight wrote:Ja akurat używałam wacików dużych i ciepłej wody, nie było to czasochłonne, miałam miseczkę przy przewijaku, woda zawsze w czajniku stała, jakoś po roku przeszłam na chusteczki i dalej używam, kupuję te, które mają jakieś 99% wody ale nie sa drogie, np z huggies w action za 4.5zl albo Tuli też ok 5 zł.
Jestem już na l4 więc wakacje odpadają, poza tym dom budujemy póki co bez kredytu, a to studnia wydatków bez dna. Ponad rok temu byliśmy na Cyprze jak mały miał 8 miesięcy i mega polecam, byliśmy w listopadzie a jeszcze się w morzu kapalismy, przy wybrzeżu piękny deptak na wozek idealny, lot w miarę krótki. Myślę, że na przyszłą wiosnę znów się wybierzemy 🙂
Azalea- 2 lata budowy a wcześniej prawie rok czekania na pozwolenie i adaptację projektu 😅🙈 ale każdy krok cieczy i mimo wszystko fajna przygoda Was czeka 😁 nam dziś zamontowali kominek i widok palącego się w nim.drewna zrobił mi dziś dzień 😁
Też chcemy się budować, w tym roku prawdopodobnie kupimy działkę, bo już prawie mamy pieniądze uzbierane. Mam nadzieję, że się uda zamieszkać zanim będzie drugie dziecko...
Twilight, Azalea 🌸 lubią tę wiadomość
👩29👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy
❌ PCOS oraz bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ brak cukrzycy ciążowej
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
❌IO u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g potwierdzonego chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
📆 Kalendarz wizyt
28/7 - gin
29/7 - urofizjo
-
Twilight wrote:Ja akurat używałam wacików dużych i ciepłej wody, nie było to czasochłonne, miałam miseczkę przy przewijaku, woda zawsze w czajniku stała, jakoś po roku przeszłam na chusteczki i dalej używam, kupuję te, które mają jakieś 99% wody ale nie sa drogie, np z huggies w action za 4.5zl albo Tuli też ok 5 zł.
Jestem już na l4 więc wakacje odpadają, poza tym dom budujemy póki co bez kredytu, a to studnia wydatków bez dna. Ponad rok temu byliśmy na Cyprze jak mały miał 8 miesięcy i mega polecam, byliśmy w listopadzie a jeszcze się w morzu kapalismy, przy wybrzeżu piękny deptak na wozek idealny, lot w miarę krótki. Myślę, że na przyszłą wiosnę znów się wybierzemy 🙂
Azalea- 2 lata budowy a wcześniej prawie rok czekania na pozwolenie i adaptację projektu 😅🙈 ale każdy krok cieczy i mimo wszystko fajna przygoda Was czeka 😁 nam dziś zamontowali kominek i widok palącego się w nim.drewna zrobił mi dziś dzień 😁
Wow dla mnie budowa domu to dopiero przedsięwzięcie 🥹 gratulacje że wam się tak udało. A ten kominek mnie rozczulił ♥️ zazdroszczę (tak pozytywnie ) 😘
Twilight lubi tę wiadomość
34l. 👧 36l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
Cukrzyca ciążowa 🍫
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 1853g 🐶
22.07.2025 34+1 🩺
12.08.2025 37+1 🩺 -
purplerain wrote:Myślałam o tym dzisiaj rano i uznałam to w sumie za złe rozwiązanie, bo coś czuję, że wtedy może już być coraz mniej siły i nerwówka przez to. Skąd taka decyzja u Ciebie?
pewnie jest to związane z moim lękiem oraz z doświadczeniem poronienia w ubiegłym roku i z tym, że teraz mam zwiekszone ryzyko poronienia w II trymestrze ze względu na dużego mięśniaka. Ja nawet witaminy ciążowe kupuje po 1 opakowaniu.
Co więcej liczymy na "dary" od bliskich i znajomych po ich dzieciach, wiec wtedy bedziemy wiedzieć czego nam jeszcze brakuje.To nawet nie chodzi o kasę, tytlko raczej zero waste. Poza tym wydaje mi sie że 3 miesiące tego ostatniego trymestru to wystarczająco dużo czasu, aby wszystko kupić i sie przygotować. Ale to moje pierwsze dziecko, liczę się z tym, że nie wszystko wiem i mogę się mylić.
Jusia 82 lubi tę wiadomość
👩36 🧔♂️40
05.2024- poronienie zatrzymane w 9tc
Wigilia 2024-II Kreski na teście. Czekamy na 🩵
28.04. 2025- połówkowe 🩵 550g
30.06.2025- usg III trym, 2000g -
Onka wrote:Dada Everyday, biedronkowe, mają swoją drogą całkiem ok sklad- nie jest może krotki, ale nie ma w nim żadnych złych substancji. 😉
Egoistycznie powiem, że warto zadbać i o dziecko, i o SIEBIE i czasami nie dokładać sobie zbędnej roboty i kosztów. 🫣
Ale wyprobuje patent z wacikami, bo może moje wyobrażenia o tym, że jest to takie uciążliwa i brudna robota są faktycznie przesadzone.
Tak, ogólnie widzę że te biedronkowe są bardzo popularne wśród rodziców tak samo jak i dada pieluchy
ja kupowałam je też na wypróbowanie ale te 5lat temu, coś mi nie podpasowały tylko nie pamiętam czemu 🤭 jak ma się sprawdzone to pewnie że tak.
Pamiętam, jeszcze że lupilu pantsy byly bardzo obcisłe i mojemu pulpecikowi się odbijały więc ich nie kupowałam bo te pampersowe były bardziej rozciągliwe itp. Każdy ma swoje doświadczenia, albo jeszcze nowych nabierze przy kolejnym dziecku bo jak wiadomo każde może być inne
Albo jeszcze koleżanka używała pieluch z rosmana i była nimi zachwycona, oczywiscie ze zakupiłam po takiej polecajce, ale mi tak śmierdziały że nie mogłam ich znieść 🫣 puściłam dalej praktycznie całą paczkę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca, 14:57
34l. 👧 36l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
Cukrzyca ciążowa 🍫
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 1853g 🐶
22.07.2025 34+1 🩺
12.08.2025 37+1 🩺 -
Wow, 9 miesięcy to bardzo szybko, my większość robimy sami (tzn mój mąż i tata) dlatego dłużej to trwa no ale też dlatego jeszcze kredytu nie bierzemy. Też nie musimy mieć wszystkiego, planujemy tylko dół zrobić byleby się wprowadzić przed porodem - mamy małe mieszkanko teraz i ciężko tu w 4 będzie 🙈abrakadabra wrote:Zgadzam się, dom to studnia bez dna i ciągle jest co robić 🙈 My też czekaliśmy ponad rok na pozwolenie na budowe ale tylko z tego względu, że projektant nas oszukiwał przez pół roku, że złożył projekt a wcale nie 🤡 no ale mimo wszystko udalo nam się i zamieszkaliśmy 9 msc po wbiciu pierwszej łopaty 🤪 Nie mieliśmy nawet mebli kuchennych, stołu i było zabawnie 😂 jeszcze córka miała raptem 6 msc no ale warto było 😅
aglo lubi tę wiadomość
👧+🧑+👶+🐻❄️
2023 - synek ❤️
-
Wow, dziewczyny, zazdroszczę nieruchomości bez kredytu
Nie mogę powiedzieć, żebyśmy zarabiali źle, ale duże mieszkanie w Krakowie bez kredytu było totalnie poza naszym zasięgiem 
Tyle, że tutaj ceny są naprawdę absurdalne, nie wiem, jak jest w innych miejscach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca, 15:03
aglo, Engel lubią tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025 -
No właśnie mój mąż z tatą murowali sami, strop też i to najdłużej trwało 🙈 o tak, YouTube to super nauczyciel 😅 ale mój tata to budowlaniec więc mąż zawsze dzwoni też i się pyta jak czegoś nie wie. Kominek i podłogówka już jest, łazienki i podłogi mają kłaść w maju więc na wakacje można się wprowadzać 😅abrakadabra wrote:U nas właśnie też większość robiliśmy sami tzn mój facet i też bez kredytu 🤪 Ekipa postawiła dom, zrobili tynki, posadzki i tyle. Resztą zajął się mój facet, o połowie rzeczy nie miał pojęcia ale oglądał filmiki, uczyl się z yt niektórych rzeczy i dał radę i nie zaliczył nawet żadnej wtopy 😅 Najważniejsze to żeby łazienka była i ogrzewanie bo z resztą można sobie poradzić
purplerain lubi tę wiadomość
👧+🧑+👶+🐻❄️
2023 - synek ❤️
-
Nam się udało zamieszkać w podobnym czasie od rozpoczęcia budowy kuchnie mieliśmy ale mąż dopiero kafelkowal łazienkę i kapalismy się w brodziku postawionym na betonie i włosy myłam w zlewie w kuchni (kuchnie już wtedy mielismy😅) super wspomnienia nie zamienię na inne. A dom to skarbonka bez dna i zawsze jeszcze co robić my teraz dopiero po 6 latach dokańczamy podjazd 🙈abrakadabra wrote:Zgadzam się, dom to studnia bez dna i ciągle jest co robić 🙈 My też czekaliśmy ponad rok na pozwolenie na budowe ale tylko z tego względu, że projektant nas oszukiwał przez pół roku, że złożył projekt a wcale nie 🤡 no ale mimo wszystko udalo nam się i zamieszkaliśmy 9 msc po wbiciu pierwszej łopaty 🤪 Nie mieliśmy nawet mebli kuchennych, stołu i było zabawnie 😂 jeszcze córka miała raptem 6 msc no ale warto było 😅
Twilight, purplerain lubią tę wiadomość
⏸️ 08.01.2025
🩺 20.01.2025 jest ♥️!
🩺 12.02.2025 CRL 2,9cm, 170♥️
💉 27.02.2025 CRL 5cm, 157♥️ sanco zdrowy 💙
🩺 05.03.2025 prenatalne niskie ryzyka, CRL 6cm
🩺 24.03.2025 13cm, 118g 🥰
🩺 23.04.2025 318g 💙
🩺 12.05.2025 USG II trymestru zdrowy 504g 👶💙
🩺 20.05.2025 632g 💙
🩺 09.06.2025 1065g👶
🩺 30.06.2025 USG III trymestru OK 1600g 👶
❤️ 11.07.2025 Filip 1620g, 46cm pPROM 31+0 -
My ogarnialiśmy na spacerach bez miski😅 polewałam wodą z butelki i gotowe, można przy okazji wytrzeć do sucha. Różnica tylko taka, że zimą woda była w butelce termicznej, żeby nie zamarzła i normalnie przewijałam w gondoli nawet jak był minus na dworze. Nigdy nic jej się nie stało od tej chwili z gołą dupką. Tak samo nie przeszkadzała mi torba na suche i mokre pieluchy.abrakadabra wrote:Ja sobie znowu nie wyobrażam na spacerach tak z miska czy jakimiś wacikami 🙈 albo w zimie malucha przebierac w aucie i jeszcze myśleć jak podmyć mu tyłek 😜 ale to moje osobiste zdanie, każdy może mieć inne 😜
Nie no pewnie, najważniejsze, żeby wybrać najlepszą opcję dla siebie. Mnie do dzisiaj irytuje wyciąganie chusteczek w opakowania, bo zawsze mi się ciągnie więcej niż jedna🥵 -
A dziękuję, dobrze. Wróciliśmy w poniedziałek. Młoda zawsze ma lepszy humor poza domem, spoko znosi loty i na szczęście udaje nam się bez bajek (w tamtą stronę siedziała za nami dziewczynka w podobnym wieku, która miała włączone bajki przez cały lot - bite 4h, nawet kiedy była zajęta czymś innym i ja sama byłam lekko przebodźcowana tym dźwiękiem z telefonu😮💨). Udał nam się mały reset i jak mąż pozamyka firmowe sprawy to mamy w planie Azję (chyba Tajlandię o ile nie będzie za gorąco) i jeszcze jakiś wypad w czerwcu, żeby Matysia pokorzystała dopóki jesteśmy w trójkę.purplerain wrote:Bella, jak tam Wasze wakacje? I kiedy następna kontrola bliźniaków? Jak w ogóle Marina się czuje w tej ciąży?
My kupiliśmy bilety na Cypr na koniec kwietnia - początek maja i tak się zastanawiam czy wynająć apartment + samochód (tak zazwyczaj robimy), czy może jakoś bezpieczniej ze względu na ciążę byłoby zatrzymać się w hotelu (w razie jakiejś nagłej sytuacji)? Jakie jest Wasze zdanie? Planujecie w ogóle jakieś zagraniczne wakacje?
U Mariny jest lepiej, bo odpuściły jej mdłości (wymiotowała 3/4razy dziennie), więc dzieciaki dają jej żyć ostatnio.
Następna wizyta jakoś na początku kwietnia, ale jeszcze nie mamy konkretnego terminu.
Weźcie pod uwagę, że na Cyprze jest ruch lewostronny - mój mąż np. w takich krajach nie chce prowadzić auta🙈
A ja bardziej wypoczywam jak nie trzeba samemu ogarniać jedzenia.
