X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
Odpowiedz

Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡

Oceń ten wątek:
  • Valie05 Autorytet
    Postów: 1100 2037

    Wysłany: 23 marca, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paczula wrote:
    Do Esotiq już nawet nie wchodzę, ekspedientka mi kiedyś wprost powiedziała, że nie mam tam czego szukać 😅 Sama miała większe piersi i sobie ponarzekałyśmy, że te piękne wzory staników nie dla nas 🫠

    Tak sobie myślę, że może będzie to dobry argument żeby zdecydować się na operację po ciąży. Mąż chce żebym karmiła, bo to lepsze dla dziecka. Dla dziecka może owszem 🫣 Powiem mu, że może już odkładać na operację. Win win 😅

    Ja bym oddała wszystko za małe zgrabne piersi 🥹 Wiadomo, że tyłek jest ważniejszy 😆

    Też jestem team tyłek. Mój całe życie zbiera wiele pozytywnych opinii :D
    za to cycki takie małe B może. Choć od kilku lat chodzę do brafitterki i ona mnie wymierzyła na 65D i muszę powiedzieć, że ta zmiana ze sklepowych 70A/B to był gamechanger. Dużo lepiej mi się te staniki trzymają i nie są za luźne kilka msc po kupieniu. Tylko, że drogie. Więc kupuje 2-3 rocznie. Przy odpowiednim praniu kilka, które dzielnie się trzymają już kilka lat.

    W młodości chciałam je zoperować, ale w sumie teraz mi się podobają. Uważam się są praktyczniejsze, no i mają ładny kształt. Pomaga mąż fan małego biustu :D jakby coś miała operować to 100% nos

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca, 08:10

    Paczula, Szosz lubią tę wiadomość

    👩🏼 91’ (34)
    Amh-1.6 (07.2024); hormony (dostinex - hiperprolaktynemia) ✅ tarczyca, insulina ✅ hipoglikemia reaktywna ❌ ; MUCHa ✅ Wit. D, B12, homocysteina, ferrytyna ✅ Kariotypy cytokiny❓ immunofenotyp ✅ komórki NK ✅ przewlekłe EBV ❌ trombofilia❌ ; CD138 ✅ Bx i 4/5 KIRów ✅

    🧔🏻‍♂️ 89’ (36)
    usunięte żylaki powrózka nasiennego ✅ - brak poprawy; ciężki czynnik męski

    1 IVF - Oviklinika Waw
    08.2024 3 🥚 -> 2 ❄️
    27.11.2024 transfer, blastka 4.2.2 ❌ EG + AH + Neoparin + smoflipid
    27.12.2024 transfer, blastka 3.2.2 EG + AH + Neoparin + Hydroxychlorquine
    6dpt-36; 8dpt-91; 12 dpt-361; 14 dpt-905; 20 dpt GS 1,11 YS 0,22 22 dpt-13901; 27 dpt-33512; 28 dpt-CRL 5mm i  ❤️ 8tc+3-CRL 1,9cm; 9tc+3 CRL 2,7 cm; 12tc+3 prenatalne ok CRL 5,8 cm 🩵

    preg.png
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 561 652

    Wysłany: 23 marca, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella piękny ciążowy brzuch! 🤍

    Co do biustu i tyłków no to i tu i tu mam 🫣 w prawdzie ostatnio nie ćwiczyłam zbyt wiele. Ale dużo na pupę mi nie trzeba, żeby zaraz kształtów nabrała. Tu akurat geny mam dobre. Ale biust mógłby być mniejszy wtedy by tak nie wisiał 🙄🥹

    bellA lubi tę wiadomość

    2021 córka ❤️
    Brak problemu z zajściem i utrzymaniem, pod koniec ciąży wysokie ciśnienie - szpital, zakończenie ciąży w 37tc.

    Starania o rodzeństwo od 2023
    4 biochemiczne
    1 poronienie w 10tc, zatrzymana w 9tc

    Niski progesteron, podejrzenie pcos z obrazu usg.

    Eutyrox 50
    Metformina 1000xr, 500 zwykła
    Fertistim
    B12, Omega, d3, magnez, witc


    14.01 - beta 15, prog 11
    16.01 - beta 58, prog 13
    20.01 - beta 452, prog 20
    22.01 - beta 1164, prog 13
    24.01 - beta 2743, prog 14
    27.01 - beta 7764, prog 15

    06.03 - jest serduszko!
    05.03 - 4,3cm człowieczka ❤️
    13.03 - prenatalne

    Aktualnie: clexane, prolutex, progesteron besines, cyclogest, crinone.

    preg.png
  • Domiś91 Przyjaciółka
    Postów: 105 278

    Wysłany: 23 marca, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrabiam, spróbuję się odnieść do kilku wątków;)
    Co do nastawienia na KP - jestem położna, byłam pewna że KP nie ma prawa mi nie wyjść, bo "z tego zyje" - nie wyszło;) doprowadziło mnie to do potężnej depresji poporodowej wiec z mojej strony ogromny apel, błagam nie narzucajcie sobie, że musi się udać, głowa nie lubi takich kajdan... ostatecznie skończyliśmy na KPI + mm i syn nie jest alergikiem ;) rok na laktatorze był najgorszym rokiem mojego życia. Dziecko budziło się o innych porach, ja o innych wstawałam odciągać bo narzuciłam sobie bardzo rygorystyczny grafik, którego nie mogłam złamać... koszmar ;) sama sobie to zrobiłam. Druga sprawa... rozszerzanie diety... Syn żywił się głównie mlekiem przez 14 miesięcy;) nie chciał próbować nic.. kaszki kupne, kaszki robione, zupki kupne, zupki robione, blw, słoiczki... po roku takiego kieratu zaprowadziłam do po roczku do żłobka, płakałam jak bóbr, ale.... odżyłam, zaczęłam psychicznie wracać do siebie ;) jak zobaczył w żłobku że inne dzieci jedzą to i on sam z ciekawości zaczął. Taka to historia po której ciężko nam było zdecydować się na drugie dziecko, do tego mlody po nocach nie spał 3,5 roku 🙈 stąd decyzja od drugim tak późno, starszak ma już skończone 5 lat.
    Co do biutu no cóż... miałam przed ciąża D/E, w ciąży urósł, przy laktacji to mało nie chciał wybuchnąć a mleka jak kot napłakał;) rok na laktatorze i piersi się stały moim największym kompleksem 🙈 mocno musiałam wszystko w głowie przepracować. Wydaje mi się na dzień dzisiejszy, że mam luźniejsze podejście w głowie, ale wiecie... wszystko się okaże jak Bąbel się urodzi :)

    Majka92, Jusia 82, AndunieAnzu, Deyansu, Daisy89 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • sarenka95 Autorytet
    Postów: 607 1161

    Wysłany: 23 marca, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domiś91 wrote:
    Nadrabiam, spróbuję się odnieść do kilku wątków;)
    Co do nastawienia na KP - jestem położna, byłam pewna że KP nie ma prawa mi nie wyjść, bo "z tego zyje" - nie wyszło;) doprowadziło mnie to do potężnej depresji poporodowej wiec z mojej strony ogromny apel, błagam nie narzucajcie sobie, że musi się udać, głowa nie lubi takich kajdan... ostatecznie skończyliśmy na KPI + mm i syn nie jest alergikiem ;) rok na laktatorze był najgorszym rokiem mojego życia. Dziecko budziło się o innych porach, ja o innych wstawałam odciągać bo narzuciłam sobie bardzo rygorystyczny grafik, którego nie mogłam złamać... koszmar ;) sama sobie to zrobiłam. Druga sprawa... rozszerzanie diety... Syn żywił się głównie mlekiem przez 14 miesięcy;) nie chciał próbować nic.. kaszki kupne, kaszki robione, zupki kupne, zupki robione, blw, słoiczki... po roku takiego kieratu zaprowadziłam do po roczku do żłobka, płakałam jak bóbr, ale.... odżyłam, zaczęłam psychicznie wracać do siebie ;) jak zobaczył w żłobku że inne dzieci jedzą to i on sam z ciekawości zaczął. Taka to historia po której ciężko nam było zdecydować się na drugie dziecko, do tego mlody po nocach nie spał 3,5 roku 🙈 stąd decyzja od drugim tak późno, starszak ma już skończone 5 lat.
    Co do biutu no cóż... miałam przed ciąża D/E, w ciąży urósł, przy laktacji to mało nie chciał wybuchnąć a mleka jak kot napłakał;) rok na laktatorze i piersi się stały moim największym kompleksem 🙈 mocno musiałam wszystko w głowie przepracować. Wydaje mi się na dzień dzisiejszy, że mam luźniejsze podejście w głowie, ale wiecie... wszystko się okaże jak Bąbel się urodzi :)

    O jak Cię rozumiem i w kwestii KPI, i w nieprzespanych nocach 🥹 też musiałam dużo przepracować, teraz już będziemy mądrzejsze 😃

    Domiś91 lubi tę wiadomość

    2020 🧒💙


    ⏸️ 09.01
    🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
    🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
    🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
    🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
    Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
    🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
    🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
    🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
    🩺 26.05 🩷650g ✔️
    🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
    🩺07.07
    🩺 11.07 III USG prenatalne
    🩺24.07
    🩺18.08
  • Joa.szym Ekspertka
    Postów: 139 496

    Wysłany: 23 marca, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To i ja dołączę do galerii brzuchów:) Gdzieś tam kryje się bobas, który jutro skończy 17 tygodni.

    05cec61859263.jpghttps://zapodaj.net/plik-ByTnCr6vST

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca, 10:21

    Majka92, Azalea 🌸, AndunieAnzu, Engel, Bella93, abrakadabra, aswalda, Ivka, iiyama, Deyansu, Abby10, bellA, Agusia246, Agaxyz00, Szosz, Hajkonk, Filcek lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Joa.szym Ekspertka
    Postów: 139 496

    Wysłany: 23 marca, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawki981 wrote:
    Hej Dziewczyny!

    Pamiętam że był kiedyś temat fizjoterapeutek uroginekologicznych. Czy któraś z Was już korzystała w tej ciąży? 😀 Bo w sumie nie wiem kiedy pójść.
    Ja już byłam na pierwszej wizycie. Miałam bóle lędźwi, które pojawiały się w różnych sytuacjach. Fizjo rozmawiała mi trochę mięśnie pośladków i pomogło. Stwierdziła też, że dziecko póki co jest gdzieś nisko i przy plecach i po prostu może podrażniać jakieś nerwy, bo ból był też taki nagły, jakby rażenie prądem. Za miesiąc idę znowu, będzie sprawdzała jak tam napięcia w ciele. Oprócz tego zapisałam się na zajęcia dla kobiet w ciąży, które ta fizjo prowadzi. Trochę ćwiczeń wzmacniających, otwieranie bioder, klatki, oddychanie i pozycje przygotowujące do porodu. Na ile zdrowie mi pozwoli będę chodzić regularnie 1-2 w tygodniu :) Samej ciężko jest mi się zmobilizować, jedynie spacery zaliczam bez problemów.

    preg.png
  • truskawki981 Autorytet
    Postów: 496 727

    Wysłany: 23 marca, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa.szym wrote:
    Ja już byłam na pierwszej wizycie. Miałam bóle lędźwi, które pojawiały się w różnych sytuacjach. Fizjo rozmawiała mi trochę mięśnie pośladków i pomogło. Stwierdziła też, że dziecko póki co jest gdzieś nisko i przy plecach i po prostu może podrażniać jakieś nerwy, bo ból był też taki nagły, jakby rażenie prądem. Za miesiąc idę znowu, będzie sprawdzała jak tam napięcia w ciele. Oprócz tego zapisałam się na zajęcia dla kobiet w ciąży, które ta fizjo prowadzi. Trochę ćwiczeń wzmacniających, otwieranie bioder, klatki, oddychanie i pozycje przygotowujące do porodu. Na ile zdrowie mi pozwoli będę chodzić regularnie 1-2 w tygodniu :) Samej ciężko jest mi się zmobilizować, jedynie spacery zaliczam bez problemów.

    Oooo, też muszę poszukać jakichś zajęć dla kobiet w ciąży! Próbowałam przez jakiś czas jogę dla ciężarnych, ale potem miałam problemy z mdłościami więc odpuściłam. Ale teraz, jak już jest trochę lepiej, chyba warto wrócić do ćwiczeń a rzeczywiście, jak są zorganizowane zajęcia to łatwiej się zmobilizować 😀

    03.01.2025 ⏸️
    04.01. beta 20,57 mlU/ml, prog 24,44 ng/ml
    09.01 beta 695, prog 27
    07.03 - I prenatalne - wszystko ok 🤩
    09.05 - II prenatalne ⏳


    preg.png
  • Joa.szym Ekspertka
    Postów: 139 496

    Wysłany: 23 marca, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawki981 wrote:
    Oooo, też muszę poszukać jakichś zajęć dla kobiet w ciąży! Próbowałam przez jakiś czas jogę dla ciężarnych, ale potem miałam problemy z mdłościami więc odpuściłam. Ale teraz, jak już jest trochę lepiej, chyba warto wrócić do ćwiczeń a rzeczywiście, jak są zorganizowane zajęcia to łatwiej się zmobilizować 😀
    Ja w pierwszym trymestrze też miałam dość silne mdłości, więc odpuściłam prawie całą aktywność. Po czwartkowych zajęciach dla kobiet w ciąży miałam takie zakwasy, że chodzenie po schodach było wyzwaniem :)

    preg.png
  • aswalda Autorytet
    Postów: 707 826

    Wysłany: 23 marca, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, jestem na wątku sierpniowym, ale Was też podczytuje, bo termin mam na 28 sierpnia ale mogę przejść na wrzesień. Poprzednie ciążę przenosiłam o 10 dni i o tydzień więc i teraz mogę się przenieść :)
    Też jestem w gronie małego biustu, chociaż teraz urosl o jeden rozmiar. Jeśli chodzi o kp mam złe doświadczenia i chociaż chciałam to długo tej presji nie wytrzymałam i odpuściłam. Nie żałuję, bo wiem, że moja psychika też była ważna a dzieci nie ucierpiały na tym. Nie są alergikami, nie chorują. Teraz zobaczymy jak to będzie ale bez presji.

    AndunieAnzu, Deyansu, Filcek lubią tę wiadomość

    Kolejna Córcia Majeczka <3 preg.png
    Córcia Natalia <3
    age.png
    Synuś :)
    age.png
    Aniołek maj 2012 10tc <3 [*]
  • truskawki981 Autorytet
    Postów: 496 727

    Wysłany: 23 marca, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa.szym wrote:
    Ja w pierwszym trymestrze też miałam dość silne mdłości, więc odpuściłam prawie całą aktywność. Po czwartkowych zajęciach dla kobiet w ciąży miałam takie zakwasy, że chodzenie po schodach było wyzwaniem :)

    Ja widzę to oszczędzanie się z I trymestru jak teraz chodzę na spacery i mam wejśc po schodach w parku 🙈

    03.01.2025 ⏸️
    04.01. beta 20,57 mlU/ml, prog 24,44 ng/ml
    09.01 beta 695, prog 27
    07.03 - I prenatalne - wszystko ok 🤩
    09.05 - II prenatalne ⏳


    preg.png
  • AndunieAnzu Ekspertka
    Postów: 149 270

    Wysłany: 23 marca, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domiś91 wrote:
    Nadrabiam, spróbuję się odnieść do kilku wątków;)
    Co do nastawienia na KP - jestem położna, byłam pewna że KP nie ma prawa mi nie wyjść, bo "z tego zyje" - nie wyszło;) doprowadziło mnie to do potężnej depresji poporodowej wiec z mojej strony ogromny apel, błagam nie narzucajcie sobie, że musi się udać, głowa nie lubi takich kajdan... ostatecznie skończyliśmy na KPI + mm i syn nie jest alergikiem ;) rok na laktatorze był najgorszym rokiem mojego życia. Dziecko budziło się o innych porach, ja o innych wstawałam odciągać bo narzuciłam sobie bardzo rygorystyczny grafik, którego nie mogłam złamać... koszmar ;) sama sobie to zrobiłam. Druga sprawa... rozszerzanie diety... Syn żywił się głównie mlekiem przez 14 miesięcy;) nie chciał próbować nic.. kaszki kupne, kaszki robione, zupki kupne, zupki robione, blw, słoiczki... po roku takiego kieratu zaprowadziłam do po roczku do żłobka, płakałam jak bóbr, ale.... odżyłam, zaczęłam psychicznie wracać do siebie ;) jak zobaczył w żłobku że inne dzieci jedzą to i on sam z ciekawości zaczął. Taka to historia po której ciężko nam było zdecydować się na drugie dziecko, do tego mlody po nocach nie spał 3,5 roku 🙈 stąd decyzja od drugim tak późno, starszak ma już skończone 5 lat.
    Co do biutu no cóż... miałam przed ciąża D/E, w ciąży urósł, przy laktacji to mało nie chciał wybuchnąć a mleka jak kot napłakał;) rok na laktatorze i piersi się stały moim największym kompleksem 🙈 mocno musiałam wszystko w głowie przepracować. Wydaje mi się na dzień dzisiejszy, że mam luźniejsze podejście w głowie, ale wiecie... wszystko się okaże jak Bąbel się urodzi :)

    Twoja historia dobitnie pokazuje ile ma tutaj wiedza i umiejętności do rzeczywistości :). Dzięki, że się tym podzieliłaś, napewno dla wielu pierwszych mam to duża nauka, że nawet położna czy np doradca laktacyjny w rzeczywistości może mieć problemy.

    Deyansu, Domiś91, Daisy89, Filcek lubią tę wiadomość

    👰'94 Hashimoto - Euthyrox 137
    🤵'92 Wrodzona wada serca - niedziedziczna + nadciśnienie
    👰🤵08.09.2018

    👶Iga - 03.09.2021 (40+1, 4cs)

    12.01.2025 ⏸️ 4cs
    11.02 - 7+6, 1.63cm CRL + ❤️
    04.03 - 10+6, 4.53cm CRL, wszystko ok!
    10.03 - 11+5, prenatalne, 5.6cm CRL, 1.2mm NT, wszystko ok!
    Pappa - ryzyka niskie
    01.04 - 14+6, wszystko ok!
    06.05 - 19+6, wszystko ok, 368 gram dzidzi!
    03.06 - 23+6, ginekolog

    preg.png
  • Venus Ekspertka
    Postów: 124 328

    Wysłany: 23 marca, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja podchodzę do tego na luzie, jak się uda to będę kp, ale póki co myślę, że pół roku maksymalnie. Jak będzie to się zobaczy😁
    A moje piersi przed ciążą też były małe, ale jędrne, więc coś za coś 😂 teraz ładnie urosły i mam nadzieję, że to nie ich maksymalna wielkość i pozostaną w większym rozmiarze już na stałe po ciąży tak jak u niektórych z Was 😁
    U nas od tygodnia po 18 stopni i słoneczko, więc cały czas korzystam i chodzę na ogródek, nareszcie mogę trochę się poruszać z przyjemnością na świeżym powietrzu. Chociaż nie ukrywam, że bardzo się męczę i nogi mnie strasznie bolą. Niestety zauważyłam u siebie dużo nowych pajączków 🙁

    ⭐️05.01.25 Pierwsze w życiu dwie kreski 🥳 ⏸️
    ⭐️07.01.25 Potwierdzenie ciąży u ginekologa na badaniu USG 🥹❤️
    ⭐️04.02.25 Całe 2,5cm szczęścia 😍
    ⭐️12.03.25 11cm chłopca 💙
    ⭐️23.04.25 Już 355g 💪
    ⭐️21.05.25 650g 🥹
    ⭐️25.06.25 1426g 🍍
    ⭐️09.07.25
    ⭐️17.07.25
    ⭐️12.08.25

    👩🏼👱‍♂️😺
    Starania o bobasa od 01.2024
    PCOS (poprawa po suplementacji inozytolem)
    Niedoczynność tarczycy

    preg.png
  • Nava Ekspertka
    Postów: 152 524

    Wysłany: 23 marca, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawki981 wrote:
    Ja widzę to oszczędzanie się z I trymestru jak teraz chodzę na spacery i mam wejśc po schodach w parku 🙈


    Mam to samo. Schody na 3 piętro i zadyszka. Ale teraz już można próbować wrócić do ćwiczeń póki jest lepiej 😁

    truskawki981 lubi tę wiadomość

    👧29 👨30 🐈🐈‍⬛

    5cs i mamy ⏸️

    Termin porodu 30.08❤️

    29+3 - 1523g szczęścia

    preg.png
  • Onka Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 23 marca, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś zaczął mnie nurtować jeden temat, a mianowicie pierwsza kąpiel dziecka. Zaczęło się od filmiku na instagramie zachęcającego do maksymalnego przeciągnięcia tej pierwszej kąpieli, bo maź płodowa to naturalna bariera ochronna dla dziecka itp. W komentarzach cała masa mam pisała, że pierwszy raz kąpała dziecko po około2 tygodniach.
    Jak podchodzicie do tematu? Mnie to szczerze mówiąc...obrzydza. Według aktualnych zaleceń najlepiej kąpać dziecko 2-3 razy w tygodniu, ja z pierwszym robiłam to codziennie i teraz raczej też planuję.

  • Azalea 🌸 Autorytet
    Postów: 681 1243

    Wysłany: 23 marca, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onka wrote:
    Dziś zaczął mnie nurtować jeden temat, a mianowicie pierwsza kąpiel dziecka. Zaczęło się od filmiku na instagramie zachęcającego do maksymalnego przeciągnięcia tej pierwszej kąpieli, bo maź płodowa to naturalna bariera ochronna dla dziecka itp. W komentarzach cała masa mam pisała, że pierwszy raz kąpała dziecko po około2 tygodniach.
    Jak podchodzicie do tematu? Mnie to szczerze mówiąc...obrzydza. Według aktualnych zaleceń najlepiej kąpać dziecko 2-3 razy w tygodniu, ja z pierwszym robiłam to codziennie i teraz raczej też planuję.

    W nocy ze środy na czwartek urodziłam, w sobotę wyszłyśmy ze szpitala i wieczorem ją wykąpaliśmy. W szpitalu przemyły jej położne główkę jedynie bo miała troszkę we krwi. Też mnie to obrzydza i nie wyobrażam sobie tak długo czekać z pierwszą kąpielą, mimo że jakoś wyjątkowo brudna nie była.

    👩🏽‍❤️‍👨🏽|28|31
    👶🏽|2023|🩷
    👶🏽|2025|🩵

    preg.png
  • Onka Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 23 marca, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azalea 🌸 wrote:
    W nocy ze środy na czwartek urodziłam, w sobotę wyszłyśmy ze szpitala i wieczorem ją wykąpaliśmy. W szpitalu przemyły jej położne główkę jedynie bo miała troszkę we krwi. Też mnie to obrzydza i nie wyobrażam sobie tak długo czekać z pierwszą kąpielą, mimo że jakoś wyjątkowo brudna nie była.

    A później jak często była kąpana?

  • aswalda Autorytet
    Postów: 707 826

    Wysłany: 23 marca, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matkobosko nie wyobrażam sobie kapania dopiero po dwóch tyg. Syna i córkę to kąpaly polozne jeszcze w szpitalu w drugiej dobie. Zaraz po porodzie przemyly tylko trochę. Ja dzieci kąpałam raczej co dziennie albo co drugi. Nie wyobrażam sobie rzadziej przecież dziecko się poci tak jak dorosły. Włosy można rzadziej ale pupke,paszki,stopki. Szczególnie jak się urodzi w porze letniej kiedy jest gorąco. Nie wiem ja sobie inaczej tego nie wyobrażam ale może teraz są takie trendy i się nie znam... :)

    Kolejna Córcia Majeczka <3 preg.png
    Córcia Natalia <3
    age.png
    Synuś :)
    age.png
    Aniołek maj 2012 10tc <3 [*]
  • Azalea 🌸 Autorytet
    Postów: 681 1243

    Wysłany: 24 marca, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onka wrote:
    A później jak często była kąpana?

    Co dwa dni chyba że była jakaś większa wpadka + codzienna higiena pod paszkami, w zgięciach, pod brodą, twarz, rączki itd. wiadomo 😅

    👩🏽‍❤️‍👨🏽|28|31
    👶🏽|2023|🩷
    👶🏽|2025|🩵

    preg.png
  • abrakadabra Autorytet
    Postów: 4647 3288

    Wysłany: 24 marca, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca, 10:07

    2022 r. - córeczka 🩷

    2025.r - synek 🩵


    preg.png
  • Suzie Autorytet
    Postów: 6291 11808

    Wysłany: 24 marca, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To pewnie się wzięło stąd, że są zalecenia, żeby dziecko kąpać jak najrzadziej, żeby naskórek chronić. Co 2 dni to dla mnie jeszcze ok, ale raz na tydzień lub rzadziej to nie 🫠

    👩29👨30
    👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
    ✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy
    ❌ PCOS oraz bezowulacyjne cykle
    ❌ hiperinsulinizm
    ✅ brak cukrzycy ciążowej
    ✅ jajowody drożne
    ✅ badania nasienia
    ❌IO u męża

    🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
    ⏸️05/01 🥰
    05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
    07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
    22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
    10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
    03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
    10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
    07/04 17+4, 223g 🐻
    28/04 20+4, 397g potwierdzonego chłopaka 💙
    05/05 21+4, 493g 😱
    26/05 24+4, 791g gościa 🤗
    23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺

    📆 Kalendarz wizyt
    7/7 - USG III
    8/7 - endo
    28/7 - gin
    29/7 - urofizjo
    preg.png
‹‹ 341 342 343 344 345 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ