Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Ivka wrote:Na koniec dnia i ja!
Urwanie głowy miałam dzisiaj, po badaniach byliśmy u znajomych w odwiedzinach, i później zaczęliśmy pakowanie kolejnych rzeczy z mieszkania. Właśnie skończyliśmy, jestem padnięta 😅😵💫
Mój ziomek waży już prawie pół kilo (460g).
Wszystko super elegansio, więc nic tylko się cieszyć 🌱
Taki ze mnie bobek:
https://zapodaj.net/plik-OQhAjQymQB
Ale czad...😍😍😍😍😍😍Ivka lubi tę wiadomość
34👱♀️ 36🧔♂️
06.01 ⏸️ 😍
🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
🩺07.03.25 - Prenatalne 13+0- , 6,8 cm Bejbiczka. prawdopodobnie dziewczynka.🩷
🩺14.03.25 - na 100% 🩷 ,rośniemy !
Wyniki Pappa - niskie ryzyka🤞
🩺10.04.25 - 17+4 214g szczęścia 🥹🩷
🩺25.04.25 -II Prenatalne⏳️
🩺09.05.25 - wizyta ⏳️
-
Gratulacje wszystkich dorodnych bobasków. 🤗 Dzień obfity w dobre info! 💖
Hajkonk, trzymamy wszystkie kciuki za Twoją szyjkę. 🤞Hajkonk, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Ja nie miałam infekcji, a przynajmniej posiewy wyszły mi negatywne, i z moczu i z szyjki, jedyne co to w cytologii mam coś w stylu zmiany we florze bakteryjnej.
Natomiast u mnie szyjka jest niewydolna myślę że genetycznie to raz,(moja matka miała to samo) a dwa że pierwsza ciąża obumarła i mnie łyżeczkowali, a potem gdzieś czytałam że to może wpływać na późniejszą niewydolność.
Leżenia plackiem się nie zaleca obecnie, mi też lekarz w szpitalu mówił, że to w niczym nie pomaga. Natomiast oszczędzać się na pewno warto choćby po to żeby się brzuch mniej spinał, a wierzę że grawitacja też robi swoje i jak tam wszystko na szyjkę naciska długo i wytrwale to na pewno nie jest na korzyść.
Z kolei i czytałam i mój prowadzący twierdzi, że progesteron ma korzystny wpływ na szyjkę. Ale tu z kolei też lekarz w szpitalu powiedział, że on w to nie wierzy za bardzo. Ale gdybym odmówiła szwu to dostałabym zalecenie leżenia i właśnie progesteron, tak napisali na zgodzie którą musiałam podpisać. Z tym że też tam pisali, że szew w porównaniu do alternatywy daje lepsze wyniki, więcej donoszonych do terminu ciąży.
Przy czym nie jest to rozwiązanie bez ryzyka, i generalnie w cholerę stresu. Więc sytuacja jest dość patowa, bo bez też jest w cholerę stresu, jak jest szansa że kilka skurczów wyzeruje szyjkę i zacznie się poród znienacka. Mój prowadzący to mi powiedział, że jako że to już trzecie, a szyjka przyzwyczajona że puszcza, to mam szanse urodzić w pół godziny w 20ktoryms tygodniu i nic nie będzie w stanie tego zatrzymać. No i miał rację bo tydzień mam 19 a franca już puszcza i wszystko się trzyma na szwie.
Hajkonk, z mojej strony dwie rzeczy - poprosiłabym na twoim miejscu o progesteron dowcipny, bo u mnie duphaston wyzwalał mega mdłości i wymioty. I druga - jeśli masz infekcję, to nic Ci nie zrobią dopóki Cię nie wyleczą, bo jest za duże ryzyko. Chyba że u Was w szpitalach inne zwyczaje panują. Mnie trzymali 8 dni, z czego 4 pierwsze to było czekanie na negatywny posiew. Więc na Twoim miejscu, jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie na progesteronie (a trzymam kciuki z całych sił żeby jednak uległa), nastawiłabym się na długi pobyt w szpitalu.
-
Gratuluję udanych wizyt❤️
Hajkonk, na sierpniówkach jest dziewczyna, którą "znam" tutaj od lat i na podobnym etapie miała krótszą szyjkę, poleżała chyba 2tyg i jest ok.
bellA, do kogo idziesz na usg w Łodzi?
Ivka, dzidziutek składał chyba rączki w serduszko dla mamy🫶
Bardzo Wam nie zazdroszczę krzywych cukrowych i na samą myśl mi niedobrze. Mi zawsze najbardziej dokucza drapanie w gardle od tej słodyczy i nie marzę o niczym innym niż popiciu gazowaną wodą🥵
Moje maluszki dają o sobie znać i Marina czuła pierwsze ruchy🥰Engel, Księgowa, Deyansu, CieplaHerbata, purplerain, Hajkonk, Azalea 🌸, Joa.szym, AndunieAnzu, Amandi, Szosz, PaulinaLexi, Filcek, bellA lubią tę wiadomość
-
Agusia246 wrote:Ja nie miałam infekcji, a przynajmniej posiewy wyszły mi negatywne, i z moczu i z szyjki, jedyne co to w cytologii mam coś w stylu zmiany we florze bakteryjnej.
Natomiast u mnie szyjka jest niewydolna myślę że genetycznie to raz,(moja matka miała to samo) a dwa że pierwsza ciąża obumarła i mnie łyżeczkowali, a potem gdzieś czytałam że to może wpływać na późniejszą niewydolność.
Leżenia plackiem się nie zaleca obecnie, mi też lekarz w szpitalu mówił, że to w niczym nie pomaga. Natomiast oszczędzać się na pewno warto choćby po to żeby się brzuch mniej spinał, a wierzę że grawitacja też robi swoje i jak tam wszystko na szyjkę naciska długo i wytrwale to na pewno nie jest na korzyść.
Z kolei i czytałam i mój prowadzący twierdzi, że progesteron ma korzystny wpływ na szyjkę. Ale tu z kolei też lekarz w szpitalu powiedział, że on w to nie wierzy za bardzo. Ale gdybym odmówiła szwu to dostałabym zalecenie leżenia i właśnie progesteron, tak napisali na zgodzie którą musiałam podpisać. Z tym że też tam pisali, że szew w porównaniu do alternatywy daje lepsze wyniki, więcej donoszonych do terminu ciąży.
Przy czym nie jest to rozwiązanie bez ryzyka, i generalnie w cholerę stresu. Więc sytuacja jest dość patowa, bo bez też jest w cholerę stresu, jak jest szansa że kilka skurczów wyzeruje szyjkę i zacznie się poród znienacka. Mój prowadzący to mi powiedział, że jako że to już trzecie, a szyjka przyzwyczajona że puszcza, to mam szanse urodzić w pół godziny w 20ktoryms tygodniu i nic nie będzie w stanie tego zatrzymać. No i miał rację bo tydzień mam 19 a franca już puszcza i wszystko się trzyma na szwie.
Hajkonk, z mojej strony dwie rzeczy - poprosiłabym na twoim miejscu o progesteron dowcipny, bo u mnie duphaston wyzwalał mega mdłości i wymioty. I druga - jeśli masz infekcję, to nic Ci nie zrobią dopóki Cię nie wyleczą, bo jest za duże ryzyko. Chyba że u Was w szpitalach inne zwyczaje panują. Mnie trzymali 8 dni, z czego 4 pierwsze to było czekanie na negatywny posiew. Więc na Twoim miejscu, jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie na progesteronie (a trzymam kciuki z całych sił żeby jednak uległa), nastawiłabym się na długi pobyt w szpitalu.
Hejka, co prawda udzielałam się na samym początku, a potem zamilkłam. Nie potrafię niestety w te fora, za dużo tego 😅
Co do szyjek to warto to sprawdzać, chociaż to też potrafi się skrócić nawet w ciągu kilku godzin. Jest są napięcia to polecam jednak brać ten magnez, maksymalna dawka to 400-500 mg na dzień.
Moja szyjka w poprzedniej ciazy jak i tej jest niewydolna, w szpitalu byłam już 3 razy, ale nie chcą założyć szwu ani pessara przez nowe rozporządzenie. Mam obserwować i zrobią to dopiero jak spadnie poniżej 1.5 cm.
Aczkolwiek według mnie jeśli szyjka ma mniej niż 2.5 cm to progesteron dopochwowo obowiązkowo powinien lekarz przepisać. Duphaston ma śmiesznie niskie dawki progesteronu, więc jedynie luteina jest najlepszym wyborem.
Co do leżenia plackiem fakt nie jest zalecane bo zakrzepica, dlatego mąż mi czesze nogi taka szczotka, ale serio to pomaga. Jestem na grupie na fb i tam każda z nas leży. Jak się poruszałam to szyjka szybko z 3 cm spadła fo 2 cm. W poprzedniej ciazy wylezalam z pessarem i szyjka 0.7, ciaza donoszona.
W tej ciazy nie będę też ryzykować i cały czas leżę, robię niezbędne minimum wokół siebie.
Akurat cytat zrobiłam do Ciebie bo masz taki sam problem jak ja i życzę Ci dużo spokoju i żeby szew trzymał do 37 tygodnia ciąży!Agusia246 lubi tę wiadomość
👩+🧔♂️+👱+🐶
2020 👶 💙
30.12.2024 ⏸️
https://www.tickerfactory.com] -
Bella, a kiedy polowkowe? Były już jakie podejrzenia plci?
Jak sie czujesz z rozkręcanie laktacji? Idziesz dokładnie tym samym protokołem czy planując blizniaki jest jakoś inaczej?
No i co z tymi krwiakami?
Przepraszam, jeśli już pisałaś, ale nie jestem na bieżąco z wiadomościami, a bardzo Wam kibicuje ❤️Bella93 lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Bella93 wrote:Gratuluję udanych wizyt❤️
Hajkonk, na sierpniówkach jest dziewczyna, którą "znam" tutaj od lat i na podobnym etapie miała krótszą szyjkę, poleżała chyba 2tyg i jest ok.
bellA, do kogo idziesz na usg w Łodzi?
Ivka, dzidziutek składał chyba rączki w serduszko dla mamy🫶
Bardzo Wam nie zazdroszczę krzywych cukrowych i na samą myśl mi niedobrze. Mi zawsze najbardziej dokucza drapanie w gardle od tej słodyczy i nie marzę o niczym innym niż popiciu gazowaną wodą🥵
Moje maluszki dają o sobie znać i Marina czuła pierwsze ruchy🥰Bella93 lubi tę wiadomość
-
W takim razie nie wiem już sama czy moja doktor jest dobrym lekarzem przez to że każe mi brac tylko ten duphaston 3x dziennie… 😞 i też mam po nim nasilone wymioty i mdłości.. byłam wczoraj u niej dość długo bo długo badała mi tą szyjkę i nawet pytałam o magnez właśnie przez to, że już po południu czuję że brzuch mam ciężki spięty i twardy i kilka razy miałam to stawianie się macicy i właściwie gdybym sama nie zapytała o co chodzi z tą szyjką to nie wiem czy by mi wytłumaczyła sama z siebie ale jak już zmęczyła mówić to z gabinetu wyszłam biała tym bardziej że byłam e dobrych emocjach po prenatalnych gdzie z dzidzia wszystko super.
Zastanawiam się też czy antybiotyk ma jakis wpływ na tą szyjkę czy też nie skoro bakterie w moczu mają 🤔
Jeżeli szyjka nie wydłuży się to kolejny posiew zrobią pewnie już w szpitalu…
Mi powiedziała, że do 22 tygodnia w takim przypadku mówi się o poronieniu a po 22 tygodniu o przedwczesnym porodzie więc już całkiem mnie ściągnęła na ziemię.. pobolewa mnie coś w dole brzucha ale delikatnie nie wiem czy jest sens panikować czy też nie. Dziś mam odezwać się do położnej ze szkoły rodzenia gdzie się zapisałam bo wczoraj nie poszłam na pierwsze zajęcia właśnie przez tą szyjkę. Powiedziała, że jak ewentualnie znajdzie chwilę to podjedzie nawet do domu i swoim okiem oceni sytuację ( dodam tylko że to położna z bardzo dużym doświadczeniem o długim stażem ) a co do leżenia to szlag mnie trafia jak mam leżeć bezczynnie 🙄
Agusia, dziękuję Ci za odpowiedź i ja również trzymam kciuki za Twoją szyjkę 😘👩💼29l
🤵♂️35l
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
⏸️04.01.2025 🤞
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
🩺07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
🩺15.01 6+5 CRL 0,53cm i bijące ❤️
🩺24.01 8+0 CRL 1,6cm fasoli!
🩺26.02 12+5 USG prenatalne, ryzyka niskie 🩷 CRL 5,93cm
🩺26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
🩺23.04 20+5 USG połówkowe, rozwój prawidłowy, 343g dziewczyny 🩷 -
Hajkonk, bierz magnez, na pewno nie zaszkodzi, chociaż nie powiem żebym odczuwała specjalną poprawę po nim
i koniecznie wymień duphaston, przecież to się nie skalda żebys miała leżeć a jednocześnie wymiotowała jak kot.
Myślę że antybiotyk nie ma wpływu na szyjkę, i właściwie bakterie w moczu samym też nie powinny mieć wpływu.
Super z tą położną, myślę, że zawsze warto posłuchać kogoś mądrego i dostać drugą opinię.
Maddelainen, a co za nowe rozporządzenie? Do Szczecina chyba nie dotarło
Ja w poprzedniej ciąży miałam szew, leżałam tylko trochę niestety bo miałam niespełna dwuletnie dziecko do opieki, więc chodziliśmy na plac zabaw itp, no nie było szans leżeć. I szew trzymał wszystko. Aż do 37tc kiedy go ściągnęli i dwa dni później urodziłam.
Tylko że moja szyjka się de facto nie skraca, ona się otwiera od środka, ale zostaje długa przez jakiś czas. Problem w tym, że pęcherz płodowy włazi w dziurę i w pierwszej ciąży w 36tc po prostu pękł i zaczął się poród. A wtedy zaczęło się otwierać po 30tc. A teraz już w 19...Hajkonk lubi tę wiadomość
-
Agusia246 wrote:Hajkonk, bierz magnez, na pewno nie zaszkodzi, chociaż nie powiem żebym odczuwała specjalną poprawę po nim
i koniecznie wymień duphaston, przecież to się nie skalda żebys miała leżeć a jednocześnie wymiotowała jak kot.
Myślę że antybiotyk nie ma wpływu na szyjkę, i właściwie bakterie w moczu samym też nie powinny mieć wpływu.
Super z tą położną, myślę, że zawsze warto posłuchać kogoś mądrego i dostać drugą opinię.
Maddelainen, a co za nowe rozporządzenie? Do Szczecina chyba nie dotarło
Ja w poprzedniej ciąży miałam szew, leżałam tylko trochę niestety bo miałam niespełna dwuletnie dziecko do opieki, więc chodziliśmy na plac zabaw itp, no nie było szans leżeć. I szew trzymał wszystko. Aż do 37tc kiedy go ściągnęli i dwa dni później urodziłam.
Tylko że moja szyjka się de facto nie skraca, ona się otwiera od środka, ale zostaje długa przez jakiś czas. Problem w tym, że pęcherz płodowy włazi w dziurę i w pierwszej ciąży w 36tc po prostu pękł i zaczął się poród. A wtedy zaczęło się otwierać po 30tc. A teraz już w 19...
Chyba pośle jednak na zaś męża po piżamę i ewentualnie się spakuje 🙄 boję się że dostanę skurcze bo czuję coś w podbrzuszu i teraz nie jestem pewna czy to dziecko czy też nie ..👩💼29l
🤵♂️35l
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
⏸️04.01.2025 🤞
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
🩺07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
🩺15.01 6+5 CRL 0,53cm i bijące ❤️
🩺24.01 8+0 CRL 1,6cm fasoli!
🩺26.02 12+5 USG prenatalne, ryzyka niskie 🩷 CRL 5,93cm
🩺26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
🩺23.04 20+5 USG połówkowe, rozwój prawidłowy, 343g dziewczyny 🩷 -
Hajkonk współczuję stresu, trzymam kciuki za przyszły tydzień żeby była poprawa 🤞
Gratuluję wszystkich udanych wizyt, bobaski rosną i waga już konkret, choć przez następną połowę ciąży jeszcze z 3kg nabiorą 🫣 ja mam dziś wizytę po 11 i mam nadzieję poznać płeć w końcu 🙈
U nas słabo bo moja kochana bratowa przywlekła na święta chore dziecko bo stwierdziła że nie będą sami w wielkanoc w domu siedzieć 🤬🤬🤬 no i mój mały ma już katar i kaszel, ja też plus gardło boli jak szalone, do tego wymioty jeszcze się zdarzają więc w gardle ogień 🥴
Trzymam kciuki za wizyty jeszcze w tym tygodniu 🤞
Miłego dnia 🌞Hajkonk, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Hajkonk, Agusia - trzymajcie się 🌸
No i kciuki za wizyty 🤞
Ja odebrałam wyniki krwi, no słabo to wygląda 😒 miesiąc brania żelaza + zakwas z buraków nie przyniosły poprawy, nawet jest ciut niżej. Ferrytyna też nisko. Trochę mnie to martwi,no ale zobaczę co powie lekarka w poniedziałek 😒Hajkonk, Agusia246, Filcek lubią tę wiadomość
2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04
🩺 06.05 II USG prenatalne -
sarenka95 wrote:Hajkonk, Agusia - trzymajcie się 🌸
No i kciuki za wizyty 🤞
Ja odebrałam wyniki krwi, no słabo to wygląda 😒 miesiąc brania żelaza + zakwas z buraków nie przyniosły poprawy, nawet jest ciut niżej. Ferrytyna też nisko. Trochę mnie to martwi,no ale zobaczę co powie lekarka w poniedziałek 😒sarenka95 lubi tę wiadomość
👩💼29l
🤵♂️35l
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
⏸️04.01.2025 🤞
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
🩺07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
🩺15.01 6+5 CRL 0,53cm i bijące ❤️
🩺24.01 8+0 CRL 1,6cm fasoli!
🩺26.02 12+5 USG prenatalne, ryzyka niskie 🩷 CRL 5,93cm
🩺26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
🩺23.04 20+5 USG połówkowe, rozwój prawidłowy, 343g dziewczyny 🩷 -
Hajkonk wrote:W temacie duphastonu nie mam z nią dyskusji bo już wcześniej prosiłam o wymianę na dopochwowy progesteron to się upiera na tego dupka i koniec kropka. Jak powiedziałam że po nim wymiotuję to powiedziała, że czasami tak jest że jak coś ma na coś zadziałać to na coś innego może szkodzić i tak już jest 🤡
Chyba pośle jednak na zaś męża po piżamę i ewentualnie się spakuje 🙄 boję się że dostanę skurcze bo czuję coś w podbrzuszu i teraz nie jestem pewna czy to dziecko czy też nie ..
Ja jak tylko się na tym mocniej skupie to zaraz mam milion spięć w brzuchu, także z samego myślenia o skurczach możesz mieć skurcze 🙃 wiadomo jakby Cię bardzo martwiło to leć na SOR i się nie zastanawiaj, ale jak możesz to weź sobie ciepłą kąpiel, magnez, nospe nawet i zobacz czy będzie lepiej.
Ja swojemu lekarzowi powiedziałam od razu że jak mi przepisze doustnie to nie będę brać. I teraz mam przepisane ustne, ale mam je brać dopochwowo bo ponoć ta sama tabletkaale to nie duphaston
-
sarenka95 wrote:Hajkonk, Agusia - trzymajcie się 🌸
No i kciuki za wizyty 🤞
Ja odebrałam wyniki krwi, no słabo to wygląda 😒 miesiąc brania żelaza + zakwas z buraków nie przyniosły poprawy, nawet jest ciut niżej. Ferrytyna też nisko. Trochę mnie to martwi,no ale zobaczę co powie lekarka w poniedziałek 😒
A lekarz kazał Ci zrobić ferrytyne czy sama dla siebie zrobiłaś? Może pisałaś a mi gdzieś uciekło.. A dopytuje bo mi tylko mofrologie i mocz zaleciła doktorka na następne badanie. Nawet TSH powiedziała że nie trzeba, bo ostatnio miałam dobre wyniki 🤔 -
Hajkonk wrote:Za Ciebie również kciuki trzymam !
powiedziała, że mam go brać aż do końca 2 trym.
Moj brzuch napina się bardzo często, nie widzę związku z aktywnością fizyczną. Biorę magnez 3x100mg ale może zwiększę skoro piszecie że maksymalna dawka dobowa to 400-500. Nie czuje poprawy po magnezie, nie czuje też różnicy po nospie.Hajkonk, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Hajkonik trzymam kciuki, żeby za parę tygodni było już dobrze ❤️
Hajkonk, Deyansu lubią tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle -stymulacja owulacji
❌ hiperinsulinizm
❌ryzyko anemii ciążowej
✅ jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌IO u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 💙
07/04 17+4, 223g synka 👦
📆 Kalendarz wizyt
28/04 - połówkowe
30/04 - badanie krwi
05/05 - ginekolog
06/05 - endokrynolog
03/06 - urofizjo
-
PaulinaLexi wrote:Przed ciążą okazywało się, że lekarze np z luxmedu nie zawsze mają aktualną wiedzę... Ferrytyna ma zakres od 10 i masz 13? Super wynik. TSH 2,5? To jeszcze nie powód do zmartwienia. A wszędzie trąbili o 1,5... I można by tak wymieniac.
A u Was jak do tego podchodzą?
Jakie żelazo bierzecie, jeśli komuś wyszło za nisko?
Ktoś pytał o skierowanie, mi gin zleca tylko mocz i morfologię, ferrytynę i TIBC zrobiłam sama dodatkowo jak odebrałam morfologię z obniżonymi parametrami. -
iiyama wrote:Właśnie z ferrytyną to trudny temat, na insta można znaleźć milion postów, że ma być dużo wyższa niż podaje dolna granica w widełkach. A u mnie teraz wyszło 10,5 ,hemoglobina 11,5 i ginekolog prowadząca nie zaleciła dodatkowej suplementacji żelazem🤷🏻♀️
A u Was jak do tego podchodzą?
Jakie żelazo bierzecie, jeśli komuś wyszło za nisko?
Ktoś pytał o skierowanie, mi gin zleca tylko mocz i morfologię, ferrytynę i TIBC zrobiłam sama dodatkowo jak odebrałam morfologię z obniżonymi parametrami.
ja mam hgb 10,8 - a ferrytyne 11, moja gin twierdzi że norma hgb w ciązy to 10,5 ale ze wzgl na niską ferrytyne przepisała mi żelazo. Biorę feroplex 2xdziennie. najpierw brałam raz dziennie ale wyniki szły w dół i tak więc mam teraz podwójną dawkę przyjmować. zoabczymy czy to pomożeWiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia, 09:34
iiyama lubi tę wiadomość