Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Hajkonik, podziwiam ❤️ ale będziesz mieć sporo zajęć, będziesz tutaj z nami to czas szybciej zleci.
Hajkonk lubi tę wiadomość
-
@kotciara chętnie tylko nie umiem w Internety i nie wiem jak Cię dodać 🙈
@Venus oj ja mam około 60m2 teraz dlatego mam tylko jedną kotkę która dała miot i kocura którego też udostępniałam do innych hodowli 😀Venus lubi tę wiadomość
Na pamiątkę 🥹
👩💼29l🤵♂️35l + 🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
04.01 ⏸️ 🍀
07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
24.01 8+0 CRL 1,6cm.
26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
21.05 24+5 637g 🩷
18.06 28+5 1310g 🩷
09.07 31+5 1700g 🩷
21.07 33+3 2000g 💪
06.08 35+5 2493g 🩷
13.08 36+5 rozwarcie 4cm 🫣
20.08 37+5 2700g
30.08 39+1 Dzień Dobry kochanie 🥰
K. 💖 - g. 22:26 2800g 55cm 🥹 -
Hajkonk 😘 popieram Dziewczyny - niech prukwa spada na palmę banany prostować 😡 rozumiem, że nie czujesz się najlepiej, nieatrakcyjna....no niestety ciało rośnie plus hormony, plus stresy - za dużo tego 😵💫😍🤗 mam nadzieję że ten czas rozłąki szybko Wam zleci a potem już będziecie razem w domku ♥️😍
Hajkonk lubi tę wiadomość
👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
22.08. 3200 g 💪🏻😳
⏬
01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘 -
Hajkonk ja też przesyłam wsparcie, jesteś mega silna i naprawdę wierzę że dasz radę 😘
Ja dzisiaj też od rana siedzę i płaczę. Już chyba z bezsilności.
Musze iść do tego diabetologa od 3 dni jest problem żeby umówić się na cito na wizytę prywatną(najbliższy wolny termin 25 czerwca) więc poszłam dziś do swojego poz po skierowanie, dostałam bez problemu i mówię to już będzie może łatwiej grać karta „na ciążę” i teraz słuchajcie hit. W przychodni gdzie jest JEDYNA na całe miasto poradnia diabetologiczna na NFZ termin jest najbliższy na 29.12.2025, oczywiście mimo że dla ciężarnych wizyty powinny być w 7dni. Pani mi powiedziała że w poniedziałek będzie lekarz i żebym przyszła to MOŻE mnie przyjmie 🙄 że ciężarnym nie odmawia… no ale mnie nie zapisze, masakra nie nawidzę się prosić o cokolwiek bo to dla mnie nie wiem…upokarzające trochę?ale będę musiała przełknąć swoje ego i pójdę w poniedziałek spróbuję bo w końcu muszę ze względu na synka w brzuchu. Nie mam też sił na walkę i pyskowanie w rejestracji, nie jestem tym typem człowieka co się umie wykłócić a będę musiała.Strasznie nienawidzę zderzac się tak ze ścianą.
U was chyba jakoś normalnie jest, a ja nie wiem co jest nie tak że muszę mieć tak pod górkę w takiej głupiej sprawie. Przecież nie idę tam dla swojej przyjemności, tylko muszę. Nie sądziłam że takie problemy będą nawet żeby prywatnie iśćHajkonk lubi tę wiadomość
-
Hajkonk wrote:Dzień dobry w piątek!
Odpadłam już wczoraj bo pojechałam po południu na zakupy i znajoma sąsiadka w sklepie złapała mnie za ramię i zawołała „ cześć gruba „ zrobiło mi się max przykro i zepsuła mi tym cały dzień 🙄 resztę dnia przeryczalam w łóżku…
Pogoda nie pozwala mi się ubrać jakoś ładnie bo jest po prostu zimno więc postawiłam na wygodę i nie dość że nie czuję się atrakcyjnie to jeszcze mi dołożyła do pieca….
Libido - zazdroszczę!!! Z moim tak źle nigdy nie było jak teraz do tego przyjmuje luteinę przez to ciągle czuję się brudna bo nawet jak się podmywam kilka razy dziennie to ona wypływa 🙄
Co za okropna baba! Nie rozumiem w ogóle jak można w ten sposób komentować... Ludzie mnie czasami naprawdę zaskakują i przerażają 😕 nie dziwię się że Cię to poruszyło.
Chociaż powiem Wam szczerze Dziewczyny, że u mnie z kolei ciąża nie ma wpływu na jakieś większe natężenie emocji. Albo inaczej, zamiast płakać to po prostu o wiele szybciej się denerwuje. Więc jak byłam raczej emocjonalnie wybrakowana tak nadal jestem 😅
I co do libido to przybijam piątkę! U mnie też nadal zero ochoty 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja, 12:30
Hajkonk lubi tę wiadomość
03.01.2025 ⏸️
15.09.2025 witaj na świecie 🎂 -
truskawki981 wrote:Co za okropna baba! Nie rozumiem w ogóle jak można w ten sposób komentować... Ludzie mnie czasami naprawdę zaskakują i przerażają 😕 nie dziwię się że Cię to poruszyło.
Chociaż powiem Wam szczerze Dziewczyny, że u mnie z kolei ciąża ma wpływu na jakieś większe natężenie emocji. Albo inaczej, zamiast płakać to po prostu o wiele szybciej się denerwuje. Więc jak byłam raczej emocjonalnie wybrakowana tak nadal jestem 😅
I co do libido to przybijam piątkę! U mnie też nadal zero ochoty 🙈
Witaj w klubie. Ja nie jestem płaczliwa w ciąży, ale ciągle się na coś wkurzam i wściekam 🤣truskawki981 lubi tę wiadomość
-
aglo wrote:Hajkonk ja też przesyłam wsparcie, jesteś mega silna i naprawdę wierzę że dasz radę 😘
Ja dzisiaj też od rana siedzę i płaczę. Już chyba z bezsilności.
Musze iść do tego diabetologa od 3 dni jest problem żeby umówić się na cito na wizytę prywatną(najbliższy wolny termin 25 czerwca) więc poszłam dziś do swojego poz po skierowanie, dostałam bez problemu i mówię to już będzie może łatwiej grać karta „na ciążę” i teraz słuchajcie hit. W przychodni gdzie jest JEDYNA na całe miasto poradnia diabetologiczna na NFZ termin jest najbliższy na 29.12.2025, oczywiście mimo że dla ciężarnych wizyty powinny być w 7dni. Pani mi powiedziała że w poniedziałek będzie lekarz i żebym przyszła to MOŻE mnie przyjmie 🙄 że ciężarnym nie odmawia… no ale mnie nie zapisze, masakra nie nawidzę się prosić o cokolwiek bo to dla mnie nie wiem…upokarzające trochę?ale będę musiała przełknąć swoje ego i pójdę w poniedziałek spróbuję bo w końcu muszę ze względu na synka w brzuchu. Nie mam też sił na walkę i pyskowanie w rejestracji, nie jestem tym typem człowieka co się umie wykłócić a będę musiała.Strasznie nienawidzę zderzac się tak ze ścianą.
U was chyba jakoś normalnie jest, a ja nie wiem co jest nie tak że muszę mieć tak pod górkę w takiej głupiej sprawie. Przecież nie idę tam dla swojej przyjemności, tylko muszę. Nie sądziłam że takie problemy będą nawet żeby prywatnie iść
To są jakieś jaja... 😐 -
Hajkonk wrote:@kotciara chętnie tylko nie umiem w Internety i nie wiem jak Cię dodać 🙈
@Venus oj ja mam około 60m2 teraz dlatego mam tylko jedną kotkę która dała miot i kocura którego też udostępniałam do innych hodowli 😀
Wysłałam ci zaproszenie, mam nadzieję że zrobiłam to dobrze 😂
Venus, ja mam to szczęście że mam do dyspozycji większy metraż ale nigdy nie sądziłam że koty mogą zajmować tyle miejsca 😂 i trzeba niezłej logistyki żeby to ogarnąć z kojcami dla maluchów, kuwetami, fontannami. Mam na szczęście takie rozmieszczenie że pokój z kuwetami mogłam oddzielić bramką, inaczej syn ciągle by się bawił „plasteliną” z kuwet 🤣Venus lubi tę wiadomość
-
aglo wrote:Hajkonk ja też przesyłam wsparcie, jesteś mega silna i naprawdę wierzę że dasz radę 😘
Ja dzisiaj też od rana siedzę i płaczę. Już chyba z bezsilności.
Musze iść do tego diabetologa od 3 dni jest problem żeby umówić się na cito na wizytę prywatną(najbliższy wolny termin 25 czerwca) więc poszłam dziś do swojego poz po skierowanie, dostałam bez problemu i mówię to już będzie może łatwiej grać karta „na ciążę” i teraz słuchajcie hit. W przychodni gdzie jest JEDYNA na całe miasto poradnia diabetologiczna na NFZ termin jest najbliższy na 29.12.2025, oczywiście mimo że dla ciężarnych wizyty powinny być w 7dni. Pani mi powiedziała że w poniedziałek będzie lekarz i żebym przyszła to MOŻE mnie przyjmie 🙄 że ciężarnym nie odmawia… no ale mnie nie zapisze, masakra nie nawidzę się prosić o cokolwiek bo to dla mnie nie wiem…upokarzające trochę?ale będę musiała przełknąć swoje ego i pójdę w poniedziałek spróbuję bo w końcu muszę ze względu na synka w brzuchu. Nie mam też sił na walkę i pyskowanie w rejestracji, nie jestem tym typem człowieka co się umie wykłócić a będę musiała.Strasznie nienawidzę zderzac się tak ze ścianą.
U was chyba jakoś normalnie jest, a ja nie wiem co jest nie tak że muszę mieć tak pod górkę w takiej głupiej sprawie. Przecież nie idę tam dla swojej przyjemności, tylko muszę. Nie sądziłam że takie problemy będą nawet żeby prywatnie iść
O matko 🤦♀️🤦♀️ rozumiem i współczuję 😓 -
aglo wrote:Hajkonk ja też przesyłam wsparcie, jesteś mega silna i naprawdę wierzę że dasz radę 😘
Ja dzisiaj też od rana siedzę i płaczę. Już chyba z bezsilności.
Musze iść do tego diabetologa od 3 dni jest problem żeby umówić się na cito na wizytę prywatną(najbliższy wolny termin 25 czerwca) więc poszłam dziś do swojego poz po skierowanie, dostałam bez problemu i mówię to już będzie może łatwiej grać karta „na ciążę” i teraz słuchajcie hit. W przychodni gdzie jest JEDYNA na całe miasto poradnia diabetologiczna na NFZ termin jest najbliższy na 29.12.2025, oczywiście mimo że dla ciężarnych wizyty powinny być w 7dni. Pani mi powiedziała że w poniedziałek będzie lekarz i żebym przyszła to MOŻE mnie przyjmie 🙄 że ciężarnym nie odmawia… no ale mnie nie zapisze, masakra nie nawidzę się prosić o cokolwiek bo to dla mnie nie wiem…upokarzające trochę?ale będę musiała przełknąć swoje ego i pójdę w poniedziałek spróbuję bo w końcu muszę ze względu na synka w brzuchu. Nie mam też sił na walkę i pyskowanie w rejestracji, nie jestem tym typem człowieka co się umie wykłócić a będę musiała.Strasznie nienawidzę zderzac się tak ze ścianą.
U was chyba jakoś normalnie jest, a ja nie wiem co jest nie tak że muszę mieć tak pod górkę w takiej głupiej sprawie. Przecież nie idę tam dla swojej przyjemności, tylko muszę. Nie sądziłam że takie problemy będą nawet żeby prywatnie iść
Współczuję, wiem doskonale o czym piszesz i u mnie w przychodni jest ta sama mentalność: „Nie mogę Pani zapisać, może Pani podejść i poprosić, może doktor Panią przyjmie”… dla mnie to tak samo upokarzające, już nie mówiąc o tym że muszę prosić się ludzi którzy czekają na swoją wizytę żebym mogła chociaż na chwilę wejść do gabinetu i zapytać czy łaskawy się zgodzi czy nie. Oczywiście nikt nie chce wpuścić bo wszyscy znają to „ja tylko na sekundę” 🤷🏼♀️ -
abrakadabra wrote:Szukalas w Lublinie? Moja siostra jak się zapisywała to czekała maks parę dni i na nfz. Była np w sanitasie więc spróbuj może i tam.
No jak nic nie uda mi się ogarnąć w poniedziałek to będę próbować w Lublinie. Dzwoniłam dziś do poradni na kraśnickiej to najbliższy termin 13 czerwca (bez szału ale i bez tragedii) -
Dziewczyny, pijecie kawę w ciąży? Jak tak to w jakich ilościach? 🫣
Ja dotychczas pozwalałam sobie na jedną z rana ale ostatnio mam wrażenie że lecę już na oparach i piję drugą w południe. Mam przez to wyrzuty sumienia czy nie przeginam, szczególnie że piję niby latte ale na mocnej bazie 👀 mąż jak mnie widzi z kawą to dostaje po głowie, bo twierdzi że to przez to mamy tak nadpobudliwego syna i nie chce żeby drugie było takie samo 🤣 -
@aglo rozumiem i nie zazdroszczę… przecież każda z Nas nie chce mieć tej „cukrzycy” 🙄 i faktycznie powinno przyjąć Cię na cito … ja czekam też na wizytę ale u mnie bez tragedii 22 zapisałam się a wizytę mam 9 czerwca, to taki termin do zaakceptowania tym bardziej że to NFZ.
Paranoja żeby w ciąży prosić się o wizytę u lekarza… trzymam jednak kciuki żebyś trafiła na normalnych ludzi w poczekalni a nie babcie które chodzą na wizyty żeby chodzić i puszczą Cię w kolejkę od razu…Na pamiątkę 🥹
👩💼29l🤵♂️35l + 🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
04.01 ⏸️ 🍀
07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
24.01 8+0 CRL 1,6cm.
26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
21.05 24+5 637g 🩷
18.06 28+5 1310g 🩷
09.07 31+5 1700g 🩷
21.07 33+3 2000g 💪
06.08 35+5 2493g 🩷
13.08 36+5 rozwarcie 4cm 🫣
20.08 37+5 2700g
30.08 39+1 Dzień Dobry kochanie 🥰
K. 💖 - g. 22:26 2800g 55cm 🥹 -
Kotciara wrote:Dziewczyny, pijecie kawę w ciąży? Jak tak to w jakich ilościach? 🫣
Ja dotychczas pozwalałam sobie na jedną z rana ale ostatnio mam wrażenie że lecę już na oparach i piję drugą w południe. Mam przez to wyrzuty sumienia czy nie przeginam, szczególnie że piję niby latte ale na mocnej bazie 👀 mąż jak mnie widzi z kawą to dostaje po głowie, bo twierdzi że to przez to mamy tak nadpobudliwego syna i nie chce żeby drugie było takie samo 🤣
Ja nie pije, od jakiegoś drugiego miesiąca ciąży całkowicie zrezygnowałam. Najpierw przez mdłości, a potem też naczytałam się za dużo o negatywnym wpływie kofeiny... Wiem, że są w tym zakresie różne szkoły, ale stwierdziłam że skoro jakoś kawa nigdy mnie nie pobudzała jakoś specjalnie i piłam ją głównie ze względu na smak to mogę zrezygnować całkowicie. Teraz już np. w ogóle mnie nie ciągnie do takiej zwyklej kawy. Niemniej od czasu do czasu (co 2-3 tygodnie) kupuje sobie Starbucksa na zimno 🙈Kotciara lubi tę wiadomość
03.01.2025 ⏸️
15.09.2025 witaj na świecie 🎂 -
Ja nie piję kawy, bo nie lubię 😆
Kotciara lubi tę wiadomość
-
Nie piję kawy w tej ciąży w ogóle 😉 chociaz czasami najdzie mnie ochota aby napić się kapucziny z ekspresu ale wiem że to bomba cukru teraz więc tym bardziej głupio sobie odmawiam (nadrobię po porodzie xD)
Kotciara lubi tę wiadomość