Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
sarenka95 wrote:Ja też miałam takie dłuższe cykle, dlatego moja lekarka od razu to uwzględniła przy USG, bo licząc cykle po 28 dni to miałabym dziś 6+1, a w rzeczywistości jest jakieś 5+4. Jak masz możliwość to może zapisz się do innego lekarza jeszcze? 🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia, 21:22
-
Sartw wrote:Z om jest 6+1 tc i stwierdził że wielkość pęcherzyka też odpowiada 6+1 tc. I pęcherzyk żółtkowy też… a serce już powinno być a go nie ma.. z tym że ja mam długie cykle bo 34 dni i uważam że ciąża może być młodsza 🤷♀️ powiedziałam temu lekarzowi to stwierdził że przecież nie przekreśla tej ciąży ale gdyby jednak pani kranika to proszę się umówić na łyżeczkowanie 🫣
Sartw lubi tę wiadomość
3 synów (2015,2017,2023)👦🏼🧑🏼👶🏼
*biochem (luty 2024)
*poronienie(maj 2024)🔬syn 👼🏼trisomia 16
📌Hashimoto, niedoczynność tarczycy
🧬Pai-1 homozygota, MTHFR heterozygota -
Cześć dziewczyny
Witam Was wszystkie 🥰
Chciałabym dołączyć do Waszego grona 😊
Tydzień temu wyszedł mi pozytywny test, także kolejnego dnia zrobiłam betę
14.01 - 51.23
16.01 - 164,96
18.01 - 508,02
20.01 - 1574,20
Sprawdzając na kalkulatorze widzę że przyrosty są w normie.
W środę 15.01 byłam u ginekolog bo utrzymywało mi się plamienie (w dniu wizyty już nie miałam) zrobiłam przed wizytą badanie progesteronu, który wyniosł 17,7 dostałam duphaston 3x1, lekarz nie robił mi usg bo mówił że i tak nic nie będzie widać, ale sprawdził mnie i byłam już w środku czysta także było to plamienie implantacyjne.
Czekam na wizytę którą mam w sobotę 25.01. 🥹
Mam nadzieję ze wszystko będzie dobrze 😍Hajkonk, promykk, Alexis1719, Deyansu, hakorośl, sarenka95, Gosiaczek.prosiaczek, Ivka, Marcysia1990, Oliwia88888, Szosz, Nava, Azalea 🌸 lubią tę wiadomość
-
Rybka94 wrote:U mnie się potwierdziły moje obawy .
Kolejna ciąża pozamaciczna 💔
Jestem w szpitalu czekam na zabieg laparoskopi.
Kolejna strata 😭
Prawdopodobnie wytną też drugi jajowód bo ciąża pokazała się dopiero w 7 tygodniu.
Tak bardzo mi przykro! Dużo siły... -
Rybka94 wrote:U mnie się potwierdziły moje obawy .
Kolejna ciąża pozamaciczna 💔
Jestem w szpitalu czekam na zabieg laparoskopi.
Kolejna strata 😭
Prawdopodobnie wytną też drugi jajowód bo ciąża pokazała się dopiero w 7 tygodniu.
Bardzo mi przykro 😭👩29👨30
👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, stymulacja owulacji
❌ hiperinsulinizm
✅ podstawowe badania krwi i wyrównane niedobory
✅ jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌IO, jelito drażliwe, łysienie androgenowe u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
📆 Kalendarz wizyt
04/02 - badania krwi
10/02 - ginekolog
18/02 - endokrynolog
03/03 - prenatalne 🧬
-
hakorośl wrote:🤯🤯🤯 co za dziad paskudny. Jak masz możliwość to nie chodź do niego. Nie chodzi o jakieś pocieszanie na sile, ale tutaj nawet nie jest sytuacja na pocieszanie tylko standardowy normalny prawidłowy początek ciąży. Bardzo nie lubi jak ktoś straszy
Dokładnie, co za dzban 🙄 po takim tekście moja noga by u niego w gabinecie już nigdy nie stanęła. Aż się włosy jeża, jak tak można w ogóle 🤬Sartw lubi tę wiadomość
33l. 👧 35l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn ❤️ (pPROM nagłe cc - wcześniak 35tc)
Nisza w bliźnie po cc🌚
Usg piersi ✅
Cytologia ✅
Badania do 10tc ✅
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
21.12.2024 betaHCG 47.4 mlU/ml
23.12.2024 betaHCG 178.5 mlU/ml
30.12.2024 betaHCG 8544 mlU/ml
07.01.2025 6+1 pestka o CRL 3.2mm z bijącym ❤️
28.01.2025 9+1 żelka z rączkami i nóżkami o CRL 2.6cm ❤️
17.02.2025 ➡️ 12+0 usg prenatalne 🧬
20.02.2025 ➡️ 12+3 usg 1 trymestru 🩺
18.03.2025 ➡️ 16+1 wizyta 🩺 -
Ehhh… dzisiejszy poniedziałek nie jest poniedziałkiem z dobrymi wieściami….
@ kolorlila
@Rybka94
Tulę was mocno dziewczyny! ☀️❤️
A ja do piątkowej wizyty chyba znikam z forum bo jakoś biorę takie złe wieści do siebie i zaczęłam się zamartwiać „ co jeśli…. „ życzę Nam żeby żadna z nas już nie cierpiała i żeby wszystko było dobrze!!! 🍀 -
@Rybka94 🫂💔😭 dużo siły dla Ciebie 🫂👩🏻 38
PCOS, IO, MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota; AMH 2,31 (11.2023) -> 1,23 (11.2024)
posiewy, MUCHA - ok
💊Letrox, Formetic i tona supli
Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki 12.2024
👱🏻32
morfo 3%, wysokie pH i lepkość ; ciężka oligospermia, bakterie & grzyby OK, glukoza na czczo❌ -> krzywa glu/ins OK; stres oksydacyjny ❌; MAR HBA i chromatyna OK
💊 Clo i worek supli
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 🤵👰 10.2022
Starania na luzie - 2023
06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
07.2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
8-12. 2024 -> pogłębiona diagnostyka obojga
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
04.01.2025 beta 86,4 prog 32,9 -> 07.01 beta 485,6, ,prog 37,90 -> 09.01 beta 976,3 prog 34,00 -> 13.01. beta 3307,5 prog 37,10 -> 16.01. beta 7108,4 prog 39,00
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm ❤️ -
@rybka94 jest mi tak strasznie przykro, nie wiem co powiedzieć, bardzo Cię przytulam i odzywaj się do nas jeśli będziesz miała siłę/ochotę 💔🫂
Deyansu lubi tę wiadomość
3 synów (2015,2017,2023)👦🏼🧑🏼👶🏼
*biochem (luty 2024)
*poronienie(maj 2024)🔬syn 👼🏼trisomia 16
📌Hashimoto, niedoczynność tarczycy
🧬Pai-1 homozygota, MTHFR heterozygota -
Hajkonk wrote:[…]
A ja do piątkowej wizyty chyba znikam z forum bo jakoś biorę takie złe wieści do siebie i zaczęłam się zamartwiać „ co jeśli…. „ życzę Nam żeby żadna z nas już nie cierpiała i żeby wszystko było dobrze!!! 🍀3 synów (2015,2017,2023)👦🏼🧑🏼👶🏼
*biochem (luty 2024)
*poronienie(maj 2024)🔬syn 👼🏼trisomia 16
📌Hashimoto, niedoczynność tarczycy
🧬Pai-1 homozygota, MTHFR heterozygota -
aglo wrote:Dokładnie, co za dzban 🙄 po takim tekście moja noga by u niego w gabinecie już nigdy nie stanęła. Aż się włosy jeża, jak tak można w ogóle 🤬
Też mnie to poruszyło! Przecież mógłby chociaż zamknąć usta i skomentować lakonicznie, że na razie trzeba czekać na rozwój. A ten od razu o łyżeczkowaniu? Dramat 🙈Sartw lubi tę wiadomość
-
hakorośl wrote:🤯🤯🤯 co za dziad paskudny. Jak masz możliwość to nie chodź do niego. Nie chodzi o jakieś pocieszanie na sile, ale tutaj nawet nie jest sytuacja na pocieszanie tylko standardowy normalny prawidłowy początek ciąży. Bardzo nie lubi jak ktoś straszy
hakorośl lubi tę wiadomość
-
Nadzieja177 wrote:Dziękuję Wam wszystkim za odniesienie się do mojej sytuacji i wsparcie..
Sytuacja jest trochę patowa, bo faktycznie jeśli powiem np. za miesiąc i będą mieli mnie gdzieś to umowa na okres próbny przedłuży mi się do dnia porodu - otrzymam wtedy zasiłek macierzyński z ZUS, chociaż istnieje duże prawdopodobieństwo, że mogą zarzucić mi pozorność zatrudnienia, ale w razie co mam ogromne szanse się przecież wybronić, ale to kolejny problem i stres.
Ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie czekać z informacją, aż do kolejnej umowy (chociaż tak mi zaleciła prawniczka, mówiąc, że powinniśmy zadbać o swoje dobro i że przecież nikomu nic złego nie robimy). Ale ja mam inny charakter i ciężko mi na sumieniu.. Ta praca ciężko mi powiedzieć czy jest tą wymarzoną, ponieważ jestem w niej krótko i od początku w stresie/płaczu w związku z całą sytuacją. Ale staram się mieć podejście, że jak nie ta to inna przecież. Wyszło jak wyszło i w końcu zobaczyliśmy te upragnione dwie kreski.
Kochana, jeśli mogę coś Ci doradzić (chociaż pewnie prawniczka Ci już o tym mówiła) to zbieraj jak najwięcej dowodów, że pracujesz. Maile, notatki, kalendarz itp. Bo nawet jeśli ZUS spróbuję podważyć zasiłek ze względu na pozorność zatrudnienia to będziesz mogła złożyć obszerne wyjaśnienia. Poza tym na Twoją korzyść przemawia to, że w trakcie rekrutacji nie wiedziałaś że jesteś w ciąży (prawda?), zapisz sobie może od razu smsy / maile kiedy ta nowa spółka się z Tobą kontaktowała 🙂 będzie dobrze! Myśl przede wszystkim o sobie ❤️promykk, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, czy komuś tu nie przeszło plamienie po lekach? Dostałam ten duphaston już prawie 2 tyg. temu, zwiększyłam do 3x1, a plamienia dalej i to głównie różowe. Ciąża się dobrze rozwija i gin mówiła, że nic nie widzi i powinny się skończyć. 🤷♀️ Jakoś się nie kończą dalej. Może inną formę proga powinnam dostać? 😫
-
@Rybka.. tak mi przykro bardzo dużo niesprawiedliwości spotkało Cię w krótkim czasie. Mam nadzieję, że lekarze zrobią wszystko w ich mocy i uda się zachować jajowód.
Daj później znać co z Tobą, będziemy Cię tutaj wypatrywać.Deyansu, Szosz lubią tę wiadomość
👩🏻93 Stwardnienie rozsiane od 2017,wszystko stabilnie
👨🏻87
6cs
21.12 (12dpo,30dc) ⏸️ beta: 20,1
02.01 beta 10 692mlU/ml
Update: 28.01 - 2,3cm ziomeczka -
aglo wrote:O nie bardzo mi przykro. Tule mocno 🫂
Niestety wiem co to znaczy.
Przepraszam że wypytuje, ale brałaś proga jakiegoś który utrzymuje jeszcze ciąże? Czy naturalny progesteron jeszcze nie odpuścił?
Moze przed wzięciem tabletek upewnij się u innego lekarza. Trochę to niepokojące że jeden lekarz tak stwierdził i dał tabletki na poronienie… nie chce ci dawać złudnej nadziei ale czytałam o przypadkach gdzie jeden lekarz nie widział serca a nagle na innym sprzęcie było. To tylko sprzęt który też może być wadliwy.
W zasadzie od początku ciąży biorę duphaston, który dostałam od lekarza z PL. No właśnie tutaj w Norwegii są bardzo okrutni jeśli chodzi o poronienia przed 12tc. To dla nich norma, masz tabletki i koniec. Żadnych kontroli itd.
Nie konsultowałam to z nikim innym. Lekarz pokazał nam na usg jak urósł pęcherzyk żółtkowy, zarodek nawet nie drgnął o mm od dwóch tygodni. Próbował znaleźć serduszko, nic. Plus to krwawienie. Niska beta…
Tak się zastanawiam na ile to było już właśnie przegrane od początku. Sam fakt, że w 6+1 nie było serduszka, wizyta tydzień później pokazała serduszko ale rozmiar ten sam. I te objawy które malały z każdym dniem.
Czuję się taka pusta i rozbita. Strasznie się bałam tej ciąży. W naszym otoczeniu, prawie wszyscy znajomi, lub z rodziny stracili drugą ciążę. Nie wiem, jakby jakaś klątwa.
Najgorsze jest też… miałam sen. Nie wierzę w takie rzeczy, ale na początku grudnia przyśniło mi się że jestem w ciąży. Radość, euforia. I nagle w tym śnie, podczas siku, wysikałam zarodek. I trzymałam go na ręce, i płakałam ze się nie udało.
Tego samego dnia, zauważyłam że mój pies kładzie mi się na brzuch. A jego nie można nawet dłużej pogłaskać, bo od razu się wkurza. I zadzwoniłam do męża żeby kupił test. Pozytywny. A dzisiaj lekarz daje mi leki, dzięki którym “wysikam” swoj zarodek. Oczywiście wysikam jest nawiązaniem do mojego snu…
Strasznie mnie to zniszczyło. A teraz jeszcze zastanawiałam się, czy fakt że na poprzednim usg lekarka puściła nam dźwięk serduszka dwa czy trzy razy… nie spowodował tego wszystkiego. Czytałam co pisałyście o wytycznych, w Norwegii mają to chyba gdzieś.
@rybka94 bardzo współczuję. Cóż, doskonale dzisiaj wiem co czujesz 🥲🥲. Tule mocno!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia, 21:42
2022👧🏼
18.12 ⏸
27.12 beta 1600
07.01 crl 0.5cm om 5+6
15.01 następna wizyta