WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJestem właśnie go usypiam.
Dariah ja bym od 6 nie karmila.
Jak masz od 7 albo wstań ubierz i leć do laboratorium
Jak Robertowi robiłam badania to wstałam przed nim (u nas od 7 laboratorium) tylko oczy otworzył ubrała w auto i bez kolejki na pobranie a w aucie dasz cyca czy gdzieś tam.
Co u lekarza.
Robert waży 8,600!
Ostatnio 8,500! Tydzień różnicy.
Wypytal,obejrzał całe cialo,zajrzał w dziub i mówi do mnie ze czwarty ząb idzie a ja tak powinna dolna jedynka wyjść bo jej nie ma hahahah a lekarz a gdzie na górze dwójka idzie widzisz?
A ona w dziasle ale pod światło widoczna!
Zapisał że czwarty ząb.
Z tą te polika czerwone gorące.
Co do wysypki to Robert się bardzo poci dla lekarza wygląda jak potowki (kark wysypklany)ale też i słońce może miało wpływ.
Mam dawać fenistil w kroplach i fenistil żelem smarować.
Kąpać nawet dwa razy dziennie.
Hmmmmmm
Wcale nie jest mi dziwna diagnoza bo Robert idzie praktycznie łeb w łeb jak córka.
Ona strasznie zasypane była potowkami.
Wapna mam nie dawać.
Jakby nie zeszło to wietrzyc Roberta bo na potowki nie ma rady farmakologiczne.
Zapytał o biodra czy go zapisałam odp że tak w poniedziałek jedziemy.
Cieszę się że dojechałem i wróciłam do domu.
Przezegnalam się za kółkiem od razu się uspokoiłam.
Choć miałam chwilę zwątpienia bo nawigacja przez środek wiochy i na około mnie poprowadziła i już byłam zła bo taka droga i krążenie to bez sensu
Ale ze był czas to jechałam wg niej i dojechałem.
-
Zabka
Ja przerobiłam potówki u Amelii kilka dni temu, całe plecy miała wysypane ale ja posypywalam mała ilością mąki ziemniaczanej i tak "wmasowalam" co by widać nie było, że biała jest i po 2dniach zeszły
możesz spróbować
żabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatka dzięki.
Robert dopiero teraz usnal.
Powariowal że mną potem z siostrą spać mu się chyba nie chciało.
Miałam rachunki zapłacić ale mi się nie chce.
Jutro nie uciekna.
Ja już spać chce.
Edition: coś mi świeci w okno!
Jakąś pełnią dzisiaj!?
Życzę spokojnej nocki mamusie;-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2017, 21:48
-
Hek Cioteczki,
Strasznie zabiegane dni ostatnio ale odzoe weekend siedzimy od czwartku u teściów wiec Igi szczęśliwy
Marta gratki z okazji zabka
Natka, auper jedna raczka wow jeszcze chwila i sama bedzie śmigać.
To teraz kcouki za dotacje nam sie udalo uzyskać na solary czekamy na pisemne potwierdzenie i owszem należy Ci sie więc zaszalej
Skali jak apetyt u Szymka? Ja dziś obiadu nie podalam bo caly dzien w biegu dostal tubke z owocami trudno raz nic sie nie stanie jak obaidu nie zje.
Kamcia no prosze już stoi a dopiero co zalilas sie zenic a nic a teraz raczkowanie i stanie zabek super.
Żabka zdrówka dla was jak potowki to lepiej niz rumień a twoje rany niech sie goja szybko.
Jeśli kogos pominelam to dlatego ze na szybko staralam sie nadgonic
Pozdrawiamy u nas dziś cudowny dzień Igi bawił sie ładnie naprawde tak już sam tzn siedze obok ale to już taka rozumna zabawa i dużo smiechu jak sie ganiamy albo gramy w piłkę
A i wieczoram tesciowa nas mnie i Ogiego porwala do super włoskiej restauracji na kolacje Igi chcial przegadać cały lokal
Natka-matka wariatka :), Dariah lubią tę wiadomość
-
Daria dziecko musi zjeść u nas zawsze mówili ze min 30 min bo nie będzie krew lecieć i zawsze Szymek jadł normalnie przed pobraniem
Ajrin nie pytaj nawet dziś też wylam to nawet nie chodzi o apetyty tylko o to że nie gryzie jak patrzę co inne dzieci jedzą dlatego na fb nie mogę no nie nogę patrzeć bo aż mnie ściska nie daje radę uczę go pić z kubeczka może to pomoże
Jutro rano jadę na targ potem sprzątam bo m w pracy popołudnie mamy coś załatwiać w Ikei
Dariah lubi tę wiadomość


-
nick nieaktualnyAjrin dziękuję.
Ale wy macie tam super.
No Igi już duży chłopak.
Cieszę się że miło spędzanie czas i tak aktywnie.
A ty odpoczywaj relaksuj się w tych lasach tesciowych
Skali ja cię rozumiem że cię ściska ale musisz wyluzowac.
Weź to odbierz no gryzie fajnie ok mój też będzie gryzl.
Chodzi czyjeś dziecko super mój też zaraz wstanie itd itd.
Musisz bo się zadreczasz a nie potrzebnie.
Na przykładzie Kamci mówiła że Piotruś będzie ostatni i co zobacz jak wystrzelił zęby, raczkowanie, stanie ba pewnie już chodzi za ręce

Każdego dziecka jest pora.
Twojemu szymkowi trzeba czasu.
Może taka jego natura no tego nikt nie wie.
Możesz mu dawać chlebek(mala kromeczke) czy pół bułki małej daj w rączkę czy połóż niech sam ogarnia,chrupki długie kukurydziane, ciastka,biszkopty czy nawet owoce w miseczce niech sam tam walczy z ciekawością jak siedzibie na macie.
To tylko tyle co by mogło wspomóc jego zapał do tego może dziewczyny coś jeszcze doradza.
Pewnie to robisz no ale nic innego nie wymyślę.
Ooooo ostatnio pokroilam jedna truskawke na malutkie kawałki wkładając do dzioba a on coś tam mielil ale zjadal.
A może nie jego porostu pora?
Cierpliwości skali.
Nie płacz bo w ten sposób się dolujesz dziecko potrzebuje matki radosnej ty musisz kombinować, starać się, nauczyć go bo on nie umie nie można się poddawać.
Dariah jak poszło?
Ja dziś idę na spacer yeeeeee.
I wiecie co?
Kupię Natka ta zdrapke bo to znak od góry?
Oby moje sny były prorocze bo stracę dużo:-)
Dziś kolejny sen z kupa hahahha
Tyle że byłam na weselu brata (dziś biorą ślub kościelny) impreza pełna gębą w kościele! Stoły nakrętek, jedzenie hahahha
Poszłam z fochem na ten ślub i brat podszedł żebym była swiadkowa i ja poszłam "bo to brat!".
Wzięli ten ślub usiedlismy do stołów i wpadli jacyś napakowani malolaci zaczęłam ich tam blokować żeby nie robili ambarasu pomogli mi jacyś goście i jednego na ziemię położyli podeszlam do niego coś tam robiłam patrzę a on cały tyle w kupie.
Kurcze śmiać mi się chce z tych snów:-)
Usnelam jak dziecko taka zmęczona byłam ale się wyspałem cała nockę synek spał

-
Witamy się
Ajrin
Cieszę się, że znalazłaś chwilkę by nam naskrobalyscie co tam u was
spokojnego wypoczynku.
Skali
Nie ma co się przejmować. Szymek to duży, mądry chłopak. Jak ruszy to za nim nie nadazycie zarówno pod względem ruchowym jak i apetytem. Spokojnie, wspomnisz moje słowa
Zabka
Leć, kup zdrapkę, bo to aż się prosi o wygraną
jak wygrasz to pomyśl o mnie miło hihi 
-
nick nieaktualnyNatka fiu fiu o każdej bym pomyślała miło

Ale........ Za marzenia nie karaja a nadzieja matka głupich.
Ojjjjj Bozia mogłaby dać.
Ja zawsze mówię żeby dała na spłatę kredytu jak da więcej to na działkę budowę domu i dwa auta nowe a mąż zawsze dodaje i tak na przeżycie kilkanaście lat żebym do pracy nie musiał iść hahahha
Ale czy faktycznie ktoś ze zwykłych ludkow wygrywa no nie wiem jakoś mi się wierzyć nie chce choć moi rodzice byli(kiedyś) o krok do wygranych aż 3 Szostek w lotto niestety nie wysłali kuponu a grali swoimi liczbami.
Robus ma drzemke nr 1. -
I ja się witam
znów leje
Piotrek jakiś niehumorzasty, ale własnie dałam pedicetamol (wolną dupkę zostawiam na ewentualny viburcol)
pogoda trochę daje sie we znaki, ale u rodziny to niemal jak w domu, wiec jest czym sie zająć
duzo osób, wstrętna pogoda (wg prognozy u nas słońce pod Gorzowem), ale damy radę
Piotrek uwielbia łózeczko turystyczne
mi wyszła wielka opryszczka na wardze
-
Dzień dobry

U nas nocka średnia ...Zosia ładnie zasnęła ale u sąsiadów byli znajomi wiec trochę hałasu i dwa razy ja obudziło to
potem jeszcze z raz czy dwa się obudziła...ehhh szlam po nią z zamkniętymi oczami...
Udało się zarezerwować camping
uf!! Ale się cieszę 
Żabka,
Oj tak przydałoby się wygrać ... choćby milion! Tak po prostu żeby kupić dom bez kredytu i żyć bez kredytu
Pójdę na pobranie krwi jak D wróci bo sama się boje...
Skali,
Dzięki za informacje
czyli normalnie dam cycka Zosi rano jak się obudzi i pójdziemy na pobranie 
A Szymusiowi daj czas i szanse! Jak byliśmy u neurologa na kontroli na początku czerwca to Zosia jeszcze nie raczkowała. Ja oczywiście naczytałam się i nasłuchałam no mojej bratowej "mój C to raczkował na 6 miesięcy..." wiec dopytałam neurologa czy to ok. A ona mi powiedziała za NORMA to raczkowanie do 12 miesiąca a chodzenie do 18 !! I mówi zeby nie bawić się w wyścigi szczurów z innymi dziećmi bo tylko to może zaszkodzić.
Szymus ma duuuzo czasu! I na jedzenie kawałków i chodzenie
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
Dziewczyny dzięki za otuche.
Mi tylko chodzi o jedzenie bo Szymus raczkuje i wstaje już sam także ruchowo jest ok nic krok po kroczku będziemy się uczyć może za dużo pije z butelki i tylko ma odruch ssania dlatego chce ten kubeczek zobaczymy
Rano byłam na targu wstawiłam rosół Szymek śpi czekam az m wróci z pracy koło 15
I chyba Ikea bo jutro ma u nas lac

-
Co do jedzenia tez przyjdzie na niego czas ze będzie jadł kawałki

Ostatnio rozmawiałam z koleżanka co ma córkę 3 dni młodsza niż Zosia i mówiła ze tez maja problem z kawałkami bo nie akceptuje kawałków i ma odruch wymiotny. A córka tej koleżanki co u niej wczoraj byłam dopiero ostatnio je kawałki a ma 13 miesięcy !
Nauczy się
daj mu czas i nie na sile bo się zrazi do kawałków i będzie to dłużej trwało a im dłużej będzie trwało tym Ty się będziesz bardziej denerwować itd itd
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
Cud
Przestało padać! !
Cały dzień lało?, mały po czopku i pedidecatmolu spał 3h...i szybko tata poszedł na spacer z malutkim (i kuzyna córką )
Takiego mmsa dostałam
Pozdrawiamy wszystkie ciocieWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2017, 21:46
żabka04, Natka-matka wariatka :), Skali89, Dariah, marta258 lubią tę wiadomość
-
U nas dzien pod znakiem mojego bólu głowy
caly dzien mnie tak głowa boli ze juz mam dosc 
A tak to nic ciekawego. .byliśmy na zakupach i w sumie tyle.
Teraz sie pakujemy bo jutro D zawozi mnie do moich rodziców i wraca do poznania wieczorem.
A jak u pozostałych?
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
My dziś z Amelką byłyśmy na spacerku. Wróciłyśmy do domu i 5min później zaczęło padać
w domu było mniej ciekawie, bo pogoda skutecznie odbijała się na humorku kosmitki.
Wszystko było źle i niedobrze...ale to chyba też zmęczenie już potem jest doskwierało.
Żabka
Wygrałaś w zdrapkę?
Dariah
To od jutra jesteś na wyjeździe. Super, mała się pobawi z dziadkami
-
nick nieaktualnyJa dostałam tel z zaproszeniem od szwagierki na zrywanie porzeczek czerwonych i czarnych bo u niej się zmarnuja wiec o 13 nakarmilam i zebrałam ekipę w auto.
Pojechaliśmy pierw do biedronki po lakier do paznokci co sam się zrywa nie trzeba zmywacze (reklama w tv) potem do roska po soki dla robcia potem do apteki bo jakieś pecherze mi wokół ugryzien się porobily.
Potem kierunek szwagierka.
Weszliśmy na chatę lunelo
Robert się darl nie wiem co mu było wszystko na nie.
Zapanowała do wózka szwagierka wozila z myślą że usnie a on nie dalej ryk,krzyk itd.
Zostawiła wózek i usnal sam.
Zdążyliśmy nazwać dwa wiadra wielkie.
Obudził się jeszcze większe halo na całe osiedle domków.
Zapakowana wsiadlam do auta i pojechaliśmy.y po drodze jeszcze płakał ale przestał.
Zasmarkany i oczy zaplakane.
Weszłam na chatę lunelo.
Przyszedł mąż kazała się ubrać albo zostać z małym bo muszę na zakupy.
Pojechał że mną w sklepie mały już zaczął swirowac a w domu jadł i dostał nurofen.
W aucie pod blokiem jazda.
Zjebala nam się jeszcze stacyjka w hondzie!
Kolejny wydatek.
Siedzimy jutro w domu bo trzeba kupić stacyjka i na zakupy 300 poszlo.
Kupiłam sokowirówke więc jutro obiad będę robić i soki dla dzieci.
Teraz małego usypiam i wracam do porzeczek bo się plucza w wannie.
Auto całe w mrówkach (bagażnik).
Co za dzień?!
Puściłem totolotka i kupiłam cztery zdrapki.
Cioteczkki zaciskowy i trzymamy kciuki.
Będę pamiętać o każdej
Obiecuję.
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH



[





