WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej.
Właśnie się obudziłam spać nie mogę.
Wczoraj w żłobki było lepiej.
Zjadł na śniadanie mleko! I zagryzl suchymi płatkami kukurydzianymi.
Pije z kubka a w domu nie ruszy! Tylko slomka.
Zjadł talerz zupy i drugiego dania już nie ruszył.
Ładnie zasnal na drzemke i spał.
Także jest lepiej.
Aaaaa i malowali kredkami pani mi wręczyła pierwszy obrazek Roberta i zdjęcie pokazała bo robiła dzieciom.
U nas dwie nocki były straszne budził się z płaczem i latał po chacie po chwili szedł spać ładnie.
Dzisiejsza noc lepsza za to męczy go zatkany nos!
Jakiś jest przeziebiony?
Wczoraj było ok a w nocy masz....
Zaraz mu dam ciepłej herbaty z Wit c.
Edition ma stan podgoraczkowy i żółte gile gęste po pas
To się nachodzilWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2018, 06:46
-
Zabka
Kurde te gileMarcel tez gil, ale odpukać przezroczysty i oby tak zostało. Puszczam go do żłobka, jak Ajrin radziła. Podaje cały arsenał leków: tran, probiotyk, witamina c, D i wapno. Mam nadzieje, ze szybko przejdzie
A Robercik pięknie sobie juz radzi w żłobku! I ze spał na drzemce! Super!!!Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
Dziewczyny
U nas na samym początku super sprawdził się syrop neosine podawany 3x dziennie przez 10dni. Potem miesiąc przerwy. Znowu 10dni, miesiąc przerwy i znowu 10dni
Po tych 3sesjach 3mies przerwy i znów neosine. Chorowała ponoć najmniej z wszystkich dzieci na początku. Przynajmniej tak twierdzi właścicielka, bo mi mówiła ostatnio, że robiła zestawienie ilości dni nieobecnych u dzieci za zeszły rok "szkolny" -
nick nieaktualnyTen groprinozin to pediatra prywatny kazał dawać werce właśnie przez jakiś konkretny czas.
Neozine też słyszałam że pomaga.
Pytanie czy u Roberta nie jest za późno.
Jak kichnie to cały jest w gilach nawet bluzka!
Oddycha przez buzię.
Ja nie wierzę że go wylecze do niedzieli.
Dałam mu pulneo bo mam i Wit c przemycilam leki w serku bo inaczej się nie dało.
Później pójdę do apteki po wapno i tak myślę o tych syropach co pisałaście.
-
zabko
groprinozin jest i na infekcję i na odporność
dawałam zawsze jak coś działo sie, choć w sumie objawów nie było
nawet raz była wysypka która swiadczyła o infekcji wirusowej (ale nie trzydniówka) i pediatra potwierdziła sens mojego podawania syropu
ale kazała taki minimum tydzień syrop podawaćWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2018, 09:40
żabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo zobaczy.
Jedyne co mnie pociesza że jestem w domu, mogę być z nim, mąż zaprowadzi w poniedziałek werke do szkoły a ja będę w domu.
Właśnie wróciłam z zakupów uciekłam z domu.
Kupiłam syrop, wapno, owoce dzieci w raju mają arbuza, śliwki, ciastka takie ala rogaliki z serem, grzybki czyt ciastko trzon grzybka a kapelusz z czekolady.
Więc jest ok.
-
nick nieaktualny
-
Zabko
Wszystko mozliwe, że to żeby. Trójki o czwórki już macie wszystkie? Może to te cholerne piątki?
My właśnie szykujemy się na basendawno nie byłyśmy a dziś akurat tak się złożyło i Amelka wczoraj cały dzień gadała o basenie wiec postanowiłam spełnic jej prośbę
-
Żabka
Przykro mi, że z pracą się nie udało. Jeszcze znajdziesz fajną pracę, trzymam kciuki.
Zdrówka dla Roberta, może to rzeczywiście przez zęby.
Jak Antosia dopadł katar na działce to dawałam mu neosine i wit C i poprawiło mu się. Teraz daję tylko wit C na odporność.
Skali
Zdjęcia rzeczywiście małe i nie da się ich otworzyć.
Wczorajsze usg bioderek Natalki wyszło ok i kontrola za 2 miesiące.
Noc u nas udana, bo mała pobiła rekord, zjadła cyca o 19, usnęła i spała do 4. Znowu objadła cyca i spała do 8 więc się wyspałam. O 8 wszyscy wstaliśmy, córka znowu spała, ma dzisiaj jakiś dzień śpiocha bo tylko je i śpi, może deszczowa pogoda tak na nią wpływaAJrin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
My właśnie wracamy z urodzin - było super.
Dziś wstaliśmy wcześnie bo na 9 miała basen, po basenie szybko się uszykować c i jechaliśmy do Konina. Plan był taki ze jedziemy koło 12 to jest jej czas drzemki a do tego po basenie to będzie spać cała drogę...No wlansie..to był plan...a w rzeczywistości jie spała ani minuty !!!! Cholera jedna !!!!
Ale urodzinki sir super udały, było łaźnie nas 13, w rym mój bratanek z którym Spfcia się super bawiła
Wiec mimo braku drzemki nie było histerii i marudzenia itd
Teraz jesteśmy w samochodzie j wracamy do Poznania, wystarczyło 500 m i już spi..czuli dziś pójdziemy spać popooozno bo będzie pewnie spać cała drogę wiec się naładuje
Wujek robił zdjęcia wiec mi dziś wyślę, a ja mam dwa z początku imprezy z mina nie tęga - zaraz wstawięWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2018, 19:08
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/07c575a029f3.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/15a9a9e6b498.jpgNatka-matka wariatka :), żabka04, Skali89, AJrin, Pysiaczek89 lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Niebodniose się osobiście do każdej
Jeśli chodzi i odporność nam raz laryngolog poleciła Immunotrofine - to bez recepty i tak cała butelkę zużyć w okresie chorób.
U nas działało
Co do spania w żłobku - ja się tego najbardziej bałam bo moja Królewna to albo na cycu albo w wózku...a tam ani cyca ani wozka nie ma. I przez pierwszy tydzień odbierała ja przed spaniem , czyli zaraz po jedzeniem. Ale jednego dnia się spóźniłam z 5-10 min i przyszłam po nią a pani mówi ze Sofcia już spi...a ja szok i oczy jak 5 zł!! Ze co?! Moja Spfcia bez cyca mojegoooo zasnęła ?! A pani : taaaak! Wyciągnęliśmy materacyki, Sofcia pobiegła, rzuciła się na niego i w 2 sęk spała...
Tak wiec trop...strach ma wielkie oczy i to czego się boimy ze dziecko nie da rady żłobku itd - zdziwimy się jeszcze nie raz09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️