WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
A co do sikania
Taka u nas nowinka
Piotrek wykorzystuje sikanie by zwrócić na siebie uwage, by odwrocic uwage (np coś Pani chce), bo podoba sie mu lazienka. W efekcie wola czesciej niż potrzebuje
Teraz (od wczoraj)do tego stopnia że cisnie cisnie az wycisnie te pare kropel nawet w gacie 🤔 A pani do mnie ze może chory 🤣
Wpadki bywaja. Najwieksza raz na drzemce, reszta to raczej popuszczenie
Kupa w domu. Ale nie codziennie
Na drzemke nie slyszalam o pampersach Ale nie pytalam. Ja daję podklad jednorazowy
Jednak mąż zauwazyl(więc ja nie dam sobie ręki uciąć)że są dzieci z pampersami. Nie wiem ile w tym prawdy. Piotrek w domu sika do nocnika, na kibel z nakladka, na dworze, w przedszkolu do kibelka, że mną w przedszloku do kibelka na stojaco. Nocnikow nie widzialam. Ale czesciej w domu chce do kibelka. Jednak przez ten weekend bylo wiecej wpadek niż w ciagu ostatnich 2 miesiecy. Jakby dla samego nie...
Na majowkach jedna mama pisala że przedszkole po kilku dniach poprosilo o pampersy bo dziecko nie wola...W domu wola, w przedszkolu sobie nie radza.. Ja bym pampersow nie dala...
Ale podobnie z bidonem
Niby piotrek jeden, potem jeden z dwojga, a bidonow widze wiecej...wypije z butelki z dziubkiem, ale on wody nie lubi. Wiec bidon daje do tego co kuchnia serwuje...
Przedszkole wymaga ale z czasem sami odpuszczaja 😉 do tego daze
-
nick nieaktualnyJa mam nerwa na tego Roberta.
Dziś zesikal się w szkole jak czekał z mężem na werke.
Wina męża bo mógł wyjść na dwór i to wysilać ale nie poszedł do kibla A ten się nie wysikal zrobił histerie i zesikal się.
Wcześniej odebrał to z przedszkola jak tylko Robert zobaczył tatą krzyczał siku babka kazała do wc z nim iść a Robert histeria i nic z tego nie wyszło.
Mąż mnie oskarżył że to moja wina że nie sika, że musi baby wysluchiwac jak to Robert nie chce sikac, że drze się mówię trzeba było wyjść z nim na dwór tak jak ja to robiłam był świadkiem nie raz ale gdzie tam on na samej górze był z nim jak mógł zejść na dół ale ja mogłam biegać.
Ahhhhhh
Kuzwa nie wiem co z tym chłopakiem zrobić.
W żłobku sikal bez problemu na kibelek A tu nawet nie zamierza.
W nimi tylko nocnik.
Nawet pozwoliłam kubeł naklejkami wkleić z chęcią przyklejal ale siąść nie siadl to był jeden wielki ryk.
Przecież jak będę naciskać to się zblokuje dopiero problemu mogę sobie narobić
Nie chce zapeszac ale się pochwalę.
Od kilku dni podaje sanostol Robertowi chyba ruszyło bo w dzień coś tam zaczął jeść w przedszkolu ale mało w domu też coś skubnal bardziej budynie serki je a teraz kazał zrobić sobie manna i zjadł 200ml!!!!! Ale się cieszęWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2019, 19:18
Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy dziś świętujemy
Taki mieliśmy tort
Załatwiłam sobie że w przyszłym tyg będę pracować do 14:30 Tak żeby zdążyć odebrać Roberta za nim przekieruja to do grupy łączonej odrabiać będę w następnym tyg kiedy to niania będzie prowadzić to A mąż wróci z pracy to odbierze dzieci.
Niania też się zgodziła prowadzić Robert w październiku także nam to na rękę bo Robert zablokował się protesty urządza i damy mu czas oswojenia co by nie wprowadzić gorszych zmian .
Czas pokaże jak to bedzieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2019, 13:22
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Roberciku!
Stooo lat!!!
Wspaniałosci w przedszkolu, suuper kolegow i kolezanek, wspoanialych zabaw!
Zdrowka!!
Zabka,
ehhh co za facei!
ja tez mam ostatnio nerwa na mojego....
co do sikania, wg mnie (nie jestem specjalistka), ale jesli Robert sikal ladnie, wolala itd to wroci do tego tylko potrzebuje czasu. Jets w nowym miejscu, nowe dzieci, nowe panie.. moze to?żabka04 lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Patrys bez zmian 😉płacze po oddaniu na ręce
Coś tam pospi
Troche zupy zje-a tak sam nic nie chce jeść, siedzi i ręką nie ruszy, ba!wyzwaniem jest wyrwanie smoczka. Czyli pani jedną ręką ciagnie dydka A druga karmi
Wczoraj odbieralam to nie plakal
Trochę poplakuje ale od poniedziałku jest nowa dziewczynka...2
A Piotruś...
Ryczal dziś jak bóbr kiedy mama odprowadzila do sali. W sumie on ryczal, Patryk wrzeszczal, mama kleczala z dwójką na środku korytarza 🤣 aż się boje po nich isc
Katar znikl wieczorem, wczoraj zdrowy, dobre samopoczucie...więc zaprowadzilam -
Kamcia
ehhh biedy Piotrus...moze po tym jak zostal w domu to pomyslal ze zostanie juz w domku...a tu zonk...
ciekawe jak w ciagu dnia
hehe wyobrazilam sobie te sscene jak jedna reka wyciaga dydusia Patrykowi a druga go karmi to i tak dobrze ze je09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Czekamy do logopedy
Piotruś plakal
Pani mówi że może brzuszek bo lapal się za dupke
Patryk plakal troszke
Duzo jadl
Smoczka nie wypuszczal 🤣
Rownowaga musi byc
I mamy pierwszą prace (wstyd się przyznac Ale to byl pierwszy raz z farbami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2019, 11:26
-
Zabko
Wszystkiego najpiekniejszeho dla Roberta i sto lat chłopaku!!! Buziaki od ciotki Natki i Amelki :*żabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Natka
Eh No tak to bywa z wakacjami - są zawsze za krótkie i za szybko mijają i za rzadko się zdarzają
Najważniejsze ze jesteście zadowoleni
Żabka
Jak tam imprezka ?09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualnyHej hej.
Imprezy nie było mieliśmy 7.09 bo chrzestnym tak pasowało.
A dla dzieci cyt sąsiade będę robić jak werka będzie miała urodziny(4.10) czyli impreza 7.10
W ramach wczorajszych urodzin Roberta namawiamy męża żebyśmy pojechali do zoo w Łącznej bo od 14.09 zrobili atrakcje że można lektury dotykać i karmic werka mówi że może Juliana z bajki spotkamy 🤣🤣🤣
Chciałam w sobotę jechać ale mąż do pracy się zapisał.
Natka no leci leci.
Odpoczywaj spędzicie miło weekend póki jest wolne.
Jak wrażenia opowiadaj .
Jak Amelka opowiada podobało się? Mąż zadowolony? -
nie wnikam w szczegoły programu(tzn nie pytałam bo od razu usłyszałam o terapii logopedycznej a netów też nie czytam) dzwonili w sprawie jego niemówienia-czy coś się zmieniło, czy coś niepokoi itd itp
ale trzeba zacząc od formalności-w przyszłym tyg mam podejsc po druk skierowania, który wypełnia lekarz rodzinny
ważne że pamietali, że maja miejsce, moze w ogóle uda nam sie ruszyć z miejsca-bo tak naprawde stoimy w tym samym punkcie bo nikt nic nie stwierdza a sugeruje