WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
zdjęcie z wczoraj z urodzin
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2019, 08:37
żabka04, marta258, Natka-matka wariatka :), Skali89 lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Wczoraj byly robione urodiznki, oczywiscie nie obylos ie bez spiecia z moja mama..
ja dziewczyny zaczynam sie zastanawiac czy to ja jestem moz enienromalna?
sluchajcie...
czy tlyko dla mnie bieganie wokol stolu 2 dzieci, skakanie po kanapie i skakanie po lozku jest nie normalne i nie pozwalam?
ja nie pozwalam...
jej kuzyn juz kiedys spadl z lozka po tym jak skakal i ma szrame na wardze i pod nosem do konca zycai
mowie ze maaj przestac i nie skakac itd
na oc moja mama: no oc TY, wsyztskie dzieci skacza...
mowie jej : ja nie mam zamiaaru dzownic do mojego brata i mwoic mu ze Czarek spadl i ma rozwalona glowe lub cos inegio
na co moja mama: on jest pod moja opieka najwyzejja zadzownei.!
no czaicie!?!?!
ja peirdole
ja jestem jakas nie normalna
a niehc dzieciakis kacza, rozj*** osbie glowe, skreca kark, skoncza na wozku! nie no skuepr! wazne ze sie odbrze bawia...
ehhhh09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Piotrek skacze, biega, ba teraz robi spbie "tory przeszkód"
troche pozwalam, troche nie, zalezy gdzie , co i jak
ale, dariah, twoj dom, twoje zasady, twoje dziecko, więc konsekwentnie Zosi nie pozwalasz i wtedy wypada by kuzyn sie dostosował, chociaż próbował
bo jak wyzej pisałam-czasem pozwalam, czasem nie, u kogos na pewno stanowczo bym interweniowała
ale też nie wiem na ile mój a twój zakaz zadziałałby na Piotrusia :d mój raczej niekoniecznie, twój na pewno tak i chyba bym tego (twojego odzewu) nawet oczekiwała
i tak Piotrek u ciebie pokonywał km
no i śliczni wy
brzuszek też widacWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2019, 10:55
-
pobudka przed 6, o 6 oboje biegali, więc mąż szybko i przed czasem wychodził do pracy jakby Patryk go zobaczył, a potem zobaczył że tata wychodzi-byłaby czarna rozpacz
Piotruś jak wszedł do sali to nawet za mna sie nie odrówcił w aucie był taki troszke zamyślony, wycofany, apatyczniejszy, ale ja jeszcze obstawiam pogode-przecież mam meteopatów, a pada od samego rana
a Patryś...grzeczniutko siedział obok Piotrusia przy rozbieraniu (na przyszłośc musze do jednego stanowiska sprowadzac kapcie obojga, bo chłopaki maja wieszaki w tej samej sali ale te 5m od siebie)
nie był zadowolony, troszke mruczał, ale tuliłam, tłumaczyłam (jego odprowadzam po wpuszczeniu Piotrusia do sali dwoje drzwi dalej, jakieś 5m dalej), rozpłakał się na maksa jak drzwi otworzyłam
-
Kamcia
owszem, nie mwoie, jak Zosia jest sama i beiga z konta w kat - to pozwalam
jak piotrus sam biegal z prawej w lewą - mi to nie przeszkadza
ale...
jak juz dwoje rozjusoznych dzieciakow, biega wokol stolu gdzie siedizmy, biega na oslep, gdzie na podlodze porozwalane wyszystkei klocki, samochodizki itd..- to juz nie pzowlalam...
tak samo lozko
jak ona sie bawei sama na lozku - jest to spokojana zabawa ok
ale jak juz dwojka dzieickoaw, powtorze - rozjusoznyhc juz an amxa, i razem skacza..
nie zgadzam sie
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
wooo jaki dziely Piotrus!!
ale ladnie mu idzie! super
Patrys sie przyzwyczai i tak dobrze ze placz byl dopiero przy wejsciu do sali !
dzielne chlopakI!09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
no moi (jeszcze?) nie płakali w drodze...ale ile biedaczków takich jest
Piotrek wręcz wbiega mi do auta, kocha auto drugiego dnia przecież kolanka zdarł
patryk tez z usmiechem wychodzi...
no mam nadzieję ze ten płacz szybko minie, serducho sie kraje
to niejedzenie, niepicie nie martwi, jak to, ze płacze, siedzi sam, nie chce się bawić-ten Patryk, co ciagle sie msieje, wygłupia, biega i fika -
nick nieaktualny
-
Natka
Pięknie macie na tym urlopie, super i jaka Amelka zadowolona
Dariah
Wszystkiego najlepszego dla Sofci, dużo zdrówka, szczęścia i radościWiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2019, 21:28
kamciaelcia, Natka-matka wariatka :), żabka04, Skali89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOgarnęłam wszystko wstawiłam pranie ehhhhh burza właśnie przeszła leje ......
Gdzieś się wysuszy 🤣🤣🤣🤣🤣
Kamcia jest dobrze . No widzisz Piotruś szybko zaklimatyzowal się.
Będzie jeszcze lepiej.
A Partyka tak szkoda mi też tych dzieci , serce nie raz się kroilo jak się słyszało te płacze.
Ale to normalne wiem wiem wcale to nie jest pocieszające.
Etap nie jedzenia też trzeba przejść.
Będzie jadł kwestia czasu i przekonania jego do tego nowego świata.
Mój Robert w piątek nie pił i nie jadł aż pani zwróciła uwagę nam.
Dariah piękny brzusio.
Ciotka glaska synusia 😘
Pięknie wyglądasz.
Natka ale tam czadowo.
Odpoczywajcie .
Dużo slonka.
Piękne fotki.
Marta Wow ale antek poważny się zrobił.
Piękne masz dzieci.🤩
U nas werka przeziębiona.
ZACZELO się;-(
Mąż dziś kupił sanostol dzieciom..
Faszeruje jak się tylko da.
Jutro z pracy gonie prosto na zebranie ;-( -
Ewidentnie Piotruś potrzebuje czasu, widzą jak mu halas i inne dzieci w tloku przeszkadzaja, ale jest do przodu, dziś nawet pospal, zjadł pół talerza zupy (dał się nakarmić), znów ostatni wyszedł 🤣 a o 14:30 bylismy po dzieci
Chociaż w domu był bardzo zaczepny
Patrys podobno lepiej
Płakać plakal ale zjadl trochę zupki, przespal się...
No i zapomnialam napisac rano
Bo mąż do pracy pojechal i zaraz wrocil 🤣 źle wpisali mu ojcowski tzn na jego korzyść plus jeden dzien więc razem odebralismy chlopakow. I specjalnie sama weszlam po Patryczka i troszke plakal, ale dal się wziąć na ręce bez żalu i pretensji
Zaraz szukal taty.. śmiałam się do pani że on tatusiowy i szuka taty. Zobaczyl tatę i krzyk 🤣 aż pani się usmiechnela
Po zaparkowaniu pod blokiem próbowaliśmy iść na spacer, doszlismy do piekarni (Piotrek zjadl pół tzw warkocza z owocami)i zaczęło na nowo padać...
Śpią od 19 starszy i 19:30mlodszy 😉Dariah, żabka04 lubią tę wiadomość
-
Hej ciotki ja na szybko bo wróciłam już di pracy właśnie się zbieram
U nas pola wczoraj płakała aja ponoć było nenajgirzej Szymek ok chociaż dziadek go odbieraj to do końca nie wiem
Proszę o kciuki w tym tygodniu i przyszłym związane z praca bo moc potrzebnaNatka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość
-
u nas dzis Piotrek cos podejrzany-leci mu z jednej dziurki nosa i przez to kichał, ale innych objawów brak wiec zaprowadziłam do przedszkola, uprzedziłam jednak panie ze moze cos sie dzieje
edit
gile po pas, bez temp, juz pózniej nie płakał...ale jestesmy po szczepieniu, pogoda podła, dzieci zaczeły chorowac (info od pani) wiec dmucham na zimne, Piotrus juz w domu
moj gin znów bedzie niepocieszony ze z dzieckiem przychodze na wizyte ale gin niby 12:30, a Piotrek ma pediatre o 11:50 (ten sam kompleks budynków, inne wejscie),o 14:30 po Patryczka
kwestia kto nastepny do choroby?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2019, 10:34