X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Zafasolkowane z grupy Starania o maluszka OF
Odpowiedz

Zafasolkowane z grupy Starania o maluszka OF

Oceń ten wątek:
  • eveli_na Autorytet
    Postów: 1663 893

    Wysłany: 19 lutego 2017, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Almita Gabrysko tez szybko zaczal sie usmiechac, ale on z tych co nie ciesza michy z byle powodu ;) po ojce zapewne ;)

    Waldziu oby juz tak zosyalo! <3
    Ja wlasnie czekam az ksieciunio usnie i tez zamierzam legnac bo jakas bez sil dzis jestem.

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    L.07', N.10', B.12', G.16' <3
    Kz9n.png
  • Duśka;) Autorytet
    Postów: 885 1035

    Wysłany: 19 lutego 2017, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agus no poprostu zal z takimi lekarzami :-/ Trzymajcie sir dzielnie skarby :-*

    U nas mlody jak to okreslila pediatra ominal etap gugania i od razu przeszedl na gaworzenie :-) Smieje sie do wsztskich jak popadnie, ogolnie pogodne i wygadane dziecie XD Najgorse ze wymaga zeby mu odpowiadac bo jak nie to intensywnosc gaworzenia mocno wzrasta :-)

    My wczoraj dostalismy w prezencie Zyrafke Sophie i powiem wam ze nie rozumiem jej fenomenu ale ... Teraz bez niej nawet pieluchy nie zmirnimy :-P Olek musi miec ja wszedzie :-)

    Evelin, Allmita lubią tę wiadomość

    Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g <3
    24.01.2017r - 5500g i 60 cm <3
    07.02.2017r.- 5800g i 62cm XD
    04.03.2017r. - 6300g i 67cm :P
    21.03.17 6600g i 70cm XD
    07.04.17 7kg i 71cm <3 09.05.17- 8kg i 73cm :D
    relgg7rfs0712hy9.png
  • worldbyme Autorytet
    Postów: 742 592

    Wysłany: 19 lutego 2017, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostaliśmy zdjęcia z sesji :D

    Evelin, Kim87, Allmita lubią tę wiadomość

    07.04.2017 Alex 3240 g
    249 g -> 469 g -> 824 g -> 1018 g -> 1410 g -> 1880g -> 2678g -> 2950g szczęścia
    8 sierpnia - dodatni test owulacyjny
    22 sierpnia - 2 kreseczki
    Aniołek 14.10.2015
  • Evelin Autorytet
    Postów: 2710 1397

    Wysłany: 19 lutego 2017, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguś77 wrote:
    Klaudyś - Sto lat w szczęściu i miłości.

    Sylwia - super, ze grasz na instrumencie - może Basia by lubiła słuchać jak grasz? Takie np. małe koncerty na dobranoc ;)

    Dziewczyny, dziekuje za gratulacje - dopiero terz jestem w stanie cokolwiek napisac. We wtrek bylismy na wizycie u gina i kazal mi w srode jechac na IP - niech zdecyduja co z nami, bo tu rozwarcie sie kroiło, szyjka krotka, bole ze zdechnac mozna i dzien po terminie. OK - rano pojechalam do szpitala nastawiona na sn, spakowana. i co? Tyle razy bylam na roznych ip gdzie czytali moja karte ciazy i ... nic. a tu nagle okazalo sie ze od pazdziernika co najmniej mialam cukrzyce ciazowa - oczywiscie nikt o tym nie wspomnial wczesniej, wiec nieleczona. Z USG wychodzilo, ze Grzes bedzie 4615g, ze za duzo wód, że ma cos poszerzone w nerce i ogolnie nie ma opcji na sn, musi byc cc. Ale ze po1 warto by w szpitalu byl ewentualny kardiolog dla mnie, po2 nie wiadomo w jakim stanie sie urodzi Grzes i czy beda jakies powiklania czy nie, to warto by byl ultra dobry oddzial neonatologiczny w razie czego. Stad decyzja pt. proszę jechać do szpitala nr 2, tego i tego. No to pojechałam. Izba przyjec nr 2: dosłownie wredna i sukowata lekarka na kazdym kroku okazywala swoje zlosliwe podejscie w typie ze po1 ja klamie ze mnie tam skierowano, po2 o Boze byleby mi nie wyszly skurcze na ktg bo cos trzeba bedzie ze mna zrobic, olala mnie totalnie, wreczyla wynik ktg co mnie zaskoczylo i kazala znalezc sobie inny szpital. Ja sie zwijam z bolu, a ta mi kaze jechac przez cale miasto do innego. zapytalam czy moglaby tam zadzwonic i zapytac czy sa miejsca bo nie jestem w stanie tak komunikacja jezdzic a ta do mnie ze nie, bo ona nie ma obowiazku kazdemu pacjentowi zalatwiac miejsca w szpitalu, ze moge jechac, ze ewntualnie zadzwonic, ze mam internet.. rozpłakałam sie w poczekalni i napisalam sms do Meza. Przyjechal urywajac sie z pracy i sie zaczal sajgon. Nie dostalam karty wypisu, tej informacyjnej bo mnie nie zarejestrowali. Wiec on najpierw do tej lekarki grzecznie, ze ok, znajdziemy szpital, ale on chce potwierdzenie ze tutaj bylismy. Ona ze raport w systemie ma, a ten ze jakim cudem skoro nie bylam rejestrowana to jak raportowac kogos kogo nie bylo i ze poprosi o sporzadzenie dokumentacji medycznej. Pokazal ze mamy ktg z jej pieczatka itd, a on aze to jej i nie powinnam tego miec. Mnie caly czas skrecalo z bolu. Maz poprosil ordynatora. Wtedy lekarka probowala mu to ktg wyrwac z rąk bo to jej. Zrobilismy zdjecie ktg. Rozmowa z ordynatorem na poziomie bycia milym nie byla udana. Dopiero jak Mąż zagrozil procesem, ujawnil ze jest prawnikiem i posypaly sie pargrafy, lekarka i ordynator przystapili do przygotowania dokumentacji medycznej, zostalam zarejestrowana, ordynator wystraszony zaczal dzwonic do innych szpitali gdzie mnie moga przyjac. Wydrukowali nam ktore szpitale w Warszawie i okolicach spelniaja kryteria by mnie przyjac i ile ktory ma wolnych lozek. Skierowali nas do jednego z nich.
    Izba przyjec nr 3 - co z tego ze nas tam skierowali, jak lekarz powiedzial ze albo ja klamie, albo jakis blad w komunikacji byl, bo oni jasno odmowili na etapie telefonu bo maja za niski stopien referencyjnosci. Ryczalam juz na maxa bo nie moglam ustac na nogach, bylo juz po 17, ja ostatnie picie pilam o 4.30 rano, nic nie jadlam od dnia poprzedniego, bo na izbie przyjec nr 1 mi powiedzieli ze w szpitalu od razu na cc trafie.
    Wkurzyl sie moj Maz i wrocilismy na izbe nr 1 - w kolejnosci nr 4 ;) tam powiedzial jaka jest sytuacja i ze nie bedziemy sie wozic po calym wojewodztwie tylko maja nam oni wynalezc szpital ktory nas przyjmie, skoro mnie odsylaja ze skurczami juz, bolami, krwia ktora mi sie pojawila i ledwo stojaca na nogach. Zaoferowali izbe przyjec nr 5 - porody od miesiaca odbieraja, tez nas chcieli splawic do dnia kolejnego az lekarz jakis tam bedzie ale powiedzialam ze ja juz nie dozyje do jutra, ze mam dosc i jak nie to weterynarz sobie lepiej poradzi. Przyjeli mnie przed 20, o 21.34 Grzes sie urodzil. Dziwna sytuacja tylko byla taka, ze leze na stole operacyjnym, Grzesia juz mierza, waza i ubieraja, mi cos dlubia w bebechach i... na sale wchodzi sprzataczka z mopem i zaczyna mopowac podloge. Lekarze i personel w szoku - wyprosili ja.
    I tak tyle z wożenia się. Byłam szczesliwa ze mam go w ramionach, nie musialam korzystac z przeciwblowych lekow, bo sie czulam doskonale, Grzes cala noc spal mi na piersi - i tak fajnie bylo na pooperacyjnej. Na normalnej sali juz gehenna. Nadal przeciwbolowe niepotrzebne, ale mamy problem z karmieniem. pokarmu mam tyle ze moglabym pulk wojska wykarmic, ale Grzes sie irytuje, rzuca, drze, krztusi powietrzem i az usta dookola mu sinieja.
    Nosilam go cala dobe, zmuszali nas do prob kolejnych a my je coraz gorzej znosilismy, wpychali mu moja piers na sile do buzi a on i tak byl caly czas glodny. Blagalam o laktator i butelke, albo mm, ale nic - koniec koncow osiagnelam stan taki ze sama juz ryczalam bo nie mialam sily Grzesia podniesc, rana mi sie skiełbasiła, zaczelo bolec, prawie mdlalam i zero pomocy. I powiem Wam ze wyrobili mi taka awersje i traume do karmienia piersia ze bylam zdecydowana na mm, zeby on tylko glodny nie chodzil. Okazalo sie ze mial za krotkie wedzidelko i trzeba je bylo podciac by mogl brodawke chwytac, ale nadal sie wkurza na maxa. jest dokarmiany mm bo za duzo na wadze stracil. tyle ze dzisiaj sa 2 fajne babeczki i sposobem go przekabacaja na ssanie piersi siedzac ze mna przy kazdym karmieniu. W koncu Grzes troche spi, ja moge odpoczac. Dostaję co 6 godzin po 2 kroplowki z 2 roznymi antybiotykami bo mi sie infekcja wdala i najwczesniej w poniedzialek do domu wrocimy bo leukocytow nam do 17 uroslo i sie juz martwie co to jest. Mam nadzieje ze nic takiego.
    Sciskam Was Dziewczyny najmocniej i zycze udanej niedzieli :) Moze uda nam sie wyjsc na prosta. Boje sie tylko diagnozy, zeby to nie byla jakas bialaczka czy cos onkologicznego. A Grzes jest cudowny - zakochalam sie od pierwszego wejrzenia :):):)


    Czytam i nie wierze..
    Co za ludzie ..
    Wspolczuje bardzo..Dużo zdrowia dla Was kochani bo naprawde przeszliscie tyle, ze w glowie sie nie miesci..

    Sciskam i caluje cieplutko :*
    Jestes naprawde silna :*
    Gratulacje takze maluszka :*

    mhsvi09ksakq2zvz.png
  • Evelin Autorytet
    Postów: 2710 1397

    Wysłany: 19 lutego 2017, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WaldhauzerM wrote:
    A to mój kawaler <3

    t8qn3p.jpg


    <3 <3 <3

    mhsvi09ksakq2zvz.png
  • Evelin Autorytet
    Postów: 2710 1397

    Wysłany: 19 lutego 2017, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kim87 wrote:
    Witam się Kochane wiem mało mnie tu ale szczerze to nawet kalendarza ciąży mi się nie chce prowadzić :-D taki leniucha ze mnie
    michael-cera-whining.gif
    we wtorek godz 19 lecę na prenatalne. Stresik jest
    giphy.gif


    Mega ten post :):)
    Powodzenia! Bedzie ok :)

    Kim87 lubi tę wiadomość

    mhsvi09ksakq2zvz.png
  • Evelin Autorytet
    Postów: 2710 1397

    Wysłany: 19 lutego 2017, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WaldhauzerM wrote:
    To wesoło macie ;)

    U nas jeśli chodzi o rozwój to jak siedzisz i mówisz do Leosia to śmieje się i guga.. Wczoraj śmiał się do firanki.. Krótko co prawda ale chwilę pogada i się pośmiejemy.. Po za tym zaczyna kombinować i się podciąga do góry jak złapię go za rączki to siada cwaniak..
    Jeśli o kolki chodzi to chyba końcówka choć dalej w ciągu dnia bywa że krzyczy nie wiadomo z jakiego powodu.. Ma bardzo wzmożone napięcie mięśniowe i mam wrażenie że z każdym dniem jest gorzej bo jest bardzo nerwowy. Ale zapisałam go do fizjoterapeuty . Ale.. Wczoraj przestawiłam łóżeczko ze względu na imprezę i wyobraź sobie że Leoś sam zasnął w nim a dawno tam nie spał.. I prawie całą noc tam spał z przerwami na jedzenie.. Teraz sam w łóżku zasnął bez pomocy.. Nie wiem czy to chwilowe czy zaczyna zmierzać ku lepszemu..

    W każdym razie byliśmy u pediatry prywatnie na kontroli i mamy jeszcze do piątku podawać Debridat i viburcol a w piątek sprawdzić morfologię no i żelazo bo będzie trzeba je włączyć z powodu anemii..

    Pomijając fakt że czekamy na środę i te najważniejsze badania.


    Bede 3mac kciuki !!!! :*

    <3

    mhsvi09ksakq2zvz.png
  • Evelin Autorytet
    Postów: 2710 1397

    Wysłany: 19 lutego 2017, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    worldbyme wrote:
    Dostaliśmy zdjęcia z sesji :D


    Pokaz :*

    mhsvi09ksakq2zvz.png
  • Cherry_Blossom Autorytet
    Postów: 4089 2947

    Wysłany: 19 lutego 2017, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudys daj znać jak tam:)

    Kim trzymam mocno kciuki:*

    World pochwal się czymś:P

    Evelin, Kim87 lubią tę wiadomość

    3jgx3e3k580l9nmr.png
    mama:
    atdc2n0aiws3e9ll.png
    3i49roeqwo74umuv.png
    7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
  • worldbyme Autorytet
    Postów: 742 592

    Wysłany: 19 lutego 2017, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ccaaa446d36f.jpg

    Evelin, Sylwia91, WaldhauzerM, bita_smietana, Bella_Bella, Kim87, Allmita, ines., Caro, wvmvw lubią tę wiadomość

    07.04.2017 Alex 3240 g
    249 g -> 469 g -> 824 g -> 1018 g -> 1410 g -> 1880g -> 2678g -> 2950g szczęścia
    8 sierpnia - dodatni test owulacyjny
    22 sierpnia - 2 kreseczki
    Aniołek 14.10.2015
  • Evelin Autorytet
    Postów: 2710 1397

    Wysłany: 19 lutego 2017, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    worldbyme wrote:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ccaaa446d36f.jpg


    Uroczo <3
    Pięknie wygladasz :) ale juz Ci to mowilam :*

    worldbyme lubi tę wiadomość

    mhsvi09ksakq2zvz.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 20 lutego 2017, 00:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusie te obecne i przyszłe czytam Was na bieżąco ale dopiero jutro na spokojnie coś napisze. Mam za sobą ciężki weekend :( mala co wieczór się buntuje przy zasypianiu bo woli się bawić ale 23 czy 24 to czas na sen czy jej sie podoba czy nie. Poki co zasnęła i o dziwo spi w kolysce. Moze sie wyspie w końcu jak się rozwale sama w lozku <3 hehe chociaż przyzwyczailam sie ze ona lezy obok.
    Chciałam Wam tylko powiedzieć ze w sobote bylo super i uslyszalam duzo milych slow. Najlepszy komentarz "ja wiedzialam ze bedzie pięknie bo juz syszalam jak gra i spiewa, ale nikt sie nie spodziewal ze AZ TAK!" :D <3 do jutra kochane dzisiaj padam juz na twarz

    worldbyme, Evelin, Allmita lubią tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Evelin Autorytet
    Postów: 2710 1397

    Wysłany: 20 lutego 2017, 00:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia91 wrote:
    Mamusie te obecne i przyszłe czytam Was na bieżąco ale dopiero jutro na spokojnie coś napisze. Mam za sobą ciężki weekend :( mala co wieczór się buntuje przy zasypianiu bo woli się bawić ale 23 czy 24 to czas na sen czy jej sie podoba czy nie. Poki co zasnęła i o dziwo spi w kolysce. Moze sie wyspie w końcu jak się rozwale sama w lozku <3 hehe chociaż przyzwyczailam sie ze ona lezy obok.
    Chciałam Wam tylko powiedzieć ze w sobote bylo super i uslyszalam duzo milych slow. Najlepszy komentarz "ja wiedzialam ze bedzie pięknie bo juz syszalam jak gra i spiewa, ale nikt sie nie spodziewal ze AZ TAK!" :D <3 do jutra kochane dzisiaj padam juz na twarz


    Nasza zdolniacha <3

    Kochana Ty i tak jesteś tu czesciej ode mnie, a ja jeszcze bez maluszka.. zycze by Basia przesypiala jak najwiecej i dala mamie odpoczac :*

    Moje noce tez ciezkie..
    Boli mnie w kroczu i strasznie noga dretweje, ten bol budzi mnie juz od kilku nocy.. Ale wytrzymam..

    Dobranoc :*

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    mhsvi09ksakq2zvz.png
  • Aguś77 Ekspertka
    Postów: 205 86

    Wysłany: 20 lutego 2017, 05:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sywia, super być docenianym - gratuluję. Może w necie jest gdzies jakas drobna prezentacja Twoich wystepow? Grasz na klawiszowych, czy na czymś innym też?

    Myślę, że to normalne u dzieci ze na pewnym etapie uspac je to z cuden graniczy, ale przetrwałas juz tyle ciezkich chwil z Basią, ze i to Cię nie złamie. Dzisiaj polozna mi wlasnie powiedziala, ze najgorsze w macierzynstwie jest niewyspanie i ona to na podlodze nawet zasypiala obstawiona poduszkami i koldrami bo jak konczyla karmic to jej sie dziecko wysuwalo na te koldry i spały.
    A jak tam menu Basi?

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    2nn343r856geaxci.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 20 lutego 2017, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    poki śpi to Wam odpiszę :*

    po 1. Kimi trzymam kciuki :* !
    2. Klaudyś no masz już przystojniaka przy sobie?! chwal sie :D
    3. Waldziu trzymam kciuki za badania i oby mały już zawsze był taki grzeczny, może najgorsze własnie minęło ;* przystojniak cioci <3
    4. Eveli_na hihi strach się bać :D super wygląda! już lajkowałam na fb <3
    5. Evelin <3 wytrzymasz, jak każda z nas bo jesteś dzielna mamusią :* też fatalnie spałam pod koniec ciąży
    6. Aguś nie bawię się w kanały na YT bo teraz jest ogólnopolska chyba moda na hejt. Nie ma co. Ja wiem że jestem dobra w tym co robię i nawet bez nagrań mam trochę zleceń, fama się niesie, ludzie rozmawiają, jedni polecają drugim i tak to idzie :D A jak ktoś chce posłuchać to zapraszam wtedy do siebie na mszę w niedzielę i wtedy efekt najlepszy :) tylko klawisze :) a menu Basi to dalej głównie cyc. Próbowała marcherwki, próbowała jabłuszka, które dużo lepiej jej wchodziło, a wczoraj wycisnęłam jej soczek z jabłka i pól na pół z wodą przegotowaną. Wypiła 20ml tylko, ale była bardzo zainteresowana :D muszę jej kupić jakąś kaszkę :) a położna niezla aparatka :D ja dlatego karmię Basie w łózku bo nieraz zasnelam sama w nocy, a ona ze mna. A Jak sobie radzicie z Grzesiem? <3

    Aaahhh bym zapomniała! Worldbyme, pięknie wyglądacie <3 daj coś więcej :D

    Zaraz Wam wrzucę fotki z chrzcin małej :D no i chciałabym się Wam pochwalić, że wczoraj pierwszy raz w życiu zagrałam całą mszę z nogami <3 organy mają klawiaturę normalną właśnie pod nogami, wygląda tak jak każda klawiszowa są białe i czarne tylko wciska się nogą i dają mega bas! mama się śmiała że brzmiało jakby coś miało wysadzić kościół za chwilę :D ale było super, aż się kolejnego razu doczekać nie mogę <3

    Evelin, Kim87, misiaq lubią tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 20 lutego 2017, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    proszę nie cytujcie, bo wrzucam na trochę i chce skasować :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 08:12

    Tuliska, Evelin, WaldhauzerM, Kim87, Allmita, ines., Bella_Bella, worldbyme, bita_smietana, Caro lubią tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Evelin Autorytet
    Postów: 2710 1397

    Wysłany: 20 lutego 2017, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia ! Przeslicznie <3

    Piękna rodzinka <3
    Basia ma urode po Tobie <3

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    mhsvi09ksakq2zvz.png
  • Kim87 Autorytet
    Postów: 8143 4777

    Wysłany: 20 lutego 2017, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia pikne :*:*

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
    6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO <3 <3
    3jgxflw1867zd36k.png
  • 19Biedroneczka91 Autorytet
    Postów: 1981 1889

    Wysłany: 20 lutego 2017, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia cudowne zdjecia:* pieknie wygladaliscie:*:*
    Cześć dziewczynki:*
    Agus wspolczuje przezyc:(

    Sylwia91 lubi tę wiadomość


    w4sq9jcgmw79sv3t.png
    yf3b3vt.png
    __________________
    Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
    Kocham Cię Aniołku
    https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com
  • Allmita Autorytet
    Postów: 1935 826

    Wysłany: 20 lutego 2017, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia i world piekne zdjecia...

    Dziewczyny znacie jakies fajne ksiazki typu poradniki o niemowlakach? Tesciowa chce mi cos na urodziny kupic to pomyslalam o tym...
    Mysle o "pierwszy rok z zycia dziecka" ewentualnie "najszczesliwsze niemowle w okolicy"...cos jeszcze godnego polecenia?

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-72886.png
    https://www.maluchy.pl/ci-73456.png
‹‹ 462 463 464 465 466 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ