Zafasolkowane z grupy Starania o maluszka OF
-
WIADOMOŚĆ
-
Cherry_Blossom wrote:A ja jestem szalona i będę szyć i kocyk i pościel. Tylko jak głupia już kilka dni szukam bawełny która by mi odpowiadała kolorystycznie i była z certyfikatem oeko. Minky oryginalne już znalazłam.
Śpiworki też kupujecie?
nie szalona tylko pełne zazdro! gdyby nie była artystyczną sierotą też bym z chęcią poszyła
wiesz co chyba kupię śpiworek ale taki ciut większy już bo na początku planuje rożki i otulaczek + ew kocyk. kołderkę też później myśle kupić, ale najgorzej że po prostu nie wiem co się sprawdzi więc znając siebie z przezorności będę mieć wszystko
mam jeszcze dylemat czy kupowąć kokon. w sypialni będzie łózeczko, w salonie kołyska. teoretycznie kokon już mi chyba niepotrzebny, ale one są takie śliczniusie...Evelin lubi tę wiadomość
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Cherry_Blossom wrote:A ja jestem szalona i będę szyć i kocyk i pościel. Tylko jak głupia już kilka dni szukam bawełny która by mi odpowiadała kolorystycznie i była z certyfikatem oeko. Minky oryginalne już znalazłam.
Śpiworki też kupujecie?
Widzialam prezent od męża więc skoro potrafisz to czemu nie
Daj znać jak uszyjesz :p -
Wybaczcie nieobecnosc. JEstesmy swiezo po prZeprowadzce. Koszmar
a juz przeprowadzka z czworka w 24h to totalny hardcore!
Gratulacje dla swiezo upieczonej mamykciuki za dziewczyny na koncowce.
Ines ja polecam kokon, ale jak wiesz sama sprzedaje wiec moze ktos pomyslec ze to taka forma reklamy.ocieplane kocyki do kokonow i komplety do wozkow tez szyjemy. Nasz kokon ciagle w uzytku, w sypialni na lozku spi w kokonie, w saonie na kanapie tez. Natomiast teraz szyjemy duzy kokon do lozka 160cm dla mojej 4 latki uzaleznionej od tulenia
Posok82 lubi tę wiadomość
-
Agusia trzymam mocno kciuki.. wiesz ze u mnie tez bylo nieciekawie niedawno a teraz jakos sie poukladalo i moze cos sie uda w koncu utrzymać.. życzę Ci z calego serduszka kochana zeby sie poukladalo
daj koniecznie znac bo strasznie się martwię o Ciebie... wiem jak jest Ci przykro. Dopiero co urodzilas a nie masz wsparcia w osobie ktora powinna być Ci najblizsza
tez to przerabialam.. bylam sama z dzieckiem cale dnie ehh no ju nie chce mi sie nawet o tym myśleć. Daj znac kochana
kciuki...
Posok wielkie gratulacjeczekamy na fotke i opowieści z pordowki jak dojdziesz do siebie i odpoczniecie :*
Ja w przesady nie wierze i w 9tc juz mialam w domu ubranka od ciotki po dzieciach
No i trochę żalu... mam łapkę w szynachBasi wychodzą zęby i wszystko jest na nie, ciągle marudzi
trzeba ją nosić a mnie boli jak cholera... niech no jej sie juz przebiją te jedynki ;(
Posok82 lubi tę wiadomość
-
Sylwia, dzięki za słowa wsparacia, Dziewczyny - Wam również. Przykro to mało powiedziane, pierwszy raz w zyciu mam mega depresję, ryczę dniami i nocami i już nic nie chcę chyba.. bo po co się starałam, skoro to wszystko za mało? Wczoraj.. niewiele brakowało a już by mnie nie było. Wiem, to głupie. Wiem, mam dzieci i nie powinnam nawet myslec o takich rozwiazaniach, ale poczucie beznadziei i rozpaczy przeroslo mnie po prostu i pierwszy raz w zyciu tak postapilam. Tak wiem, kwaifikuje sie do psychologa juz pewnie, ale co to da, skoro tak naprawde jedyny problem to sprawa miedzy moim Mezem i mną i tylko on go moze rozwiazac. To straszne bo czuje sie ubezwlasnowolniona niemalze. Nie chce Meza w charakterze pomocy domowej, chodzacego bankomatu itd. Chce Meza do ktorego bede sie mogla w nocy przytulic i czuc sie bezpiecznie. I w tym problem wlasnie. A wczoraj... wczoraj stwierdził ze skoro ja nie chce czekac dluzej, to dla mojego dobra powinnismy sie rozstac. Koniec koncow uratowal mnie... nadal jestesmy razem, ale sytuacja moze sie ustabbilizowac dopiero po Wielkanocy - takiego terminu zażądał i co ja moglam... olac, albo resztka sił zawalczyc. Mam tylko nadzieje ze nie kaze mi na siebie czekac dluzej i ze kolejny raz nie zawiedzie...i ze wystarczy mi sił, bo sama sie juz boję wlasnej rozpaczy.. Jest jeszcze wersja taka ze wyladuje w szpitalu, bo z dnia na dzien stan mojego serca sie pogarsza... tylko co mi po leczeniu jak dopoki nie bede Meza miec tak jak powinnam miec juz dawno, to moj stan sie nie poprawi. I tyle...
-
Sylwia91 wrote:A w lapke.. od noszenia klocka malego cos mi sie stalo no i jest coraz gorzej. Boli i najgorzej to w niedziele bylo jak gralam dlatego bylam u lekarza i mam oszczędzać reke i w stabilizatorze z szynami nosic
Biedna :* Trzymam kciuki żeby wszystko było ok i szybko przeszło
Sylwia91 lubi tę wiadomość
07.04.2017 Alex 3240 g
249 g -> 469 g -> 824 g -> 1018 g -> 1410 g -> 1880g -> 2678g -> 2950g szczęścia
8 sierpnia - dodatni test owulacyjny
22 sierpnia - 2 kreseczki
Aniołek 14.10.2015
-
eveli_na wrote:Wybaczcie nieobecnosc. JEstesmy swiezo po prZeprowadzce. Koszmar
a juz przeprowadzka z czworka w 24h to totalny hardcore!
Gratulacje dla swiezo upieczonej mamykciuki za dziewczyny na koncowce.
Ines ja polecam kokon, ale jak wiesz sama sprzedaje wiec moze ktos pomyslec ze to taka forma reklamy.ocieplane kocyki do kokonow i komplety do wozkow tez szyjemy. Nasz kokon ciagle w uzytku, w sypialni na lozku spi w kokonie, w saonie na kanapie tez. Natomiast teraz szyjemy duzy kokon do lozka 160cm dla mojej 4 latki uzaleznionej od tulenia
Evelina ja Ci juz kiedys pisałam żebyś mi dała linka do tych swoich śliczności ale chyba Ci umknęłow każdym razie zaproszenie do przyjaciółek wisi od dawna
Aguś nie wiem co Ci poradzić bo jej znam sytuacji, jedyne co moge powiedzieć to ze musisz byc silna :*Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Aguś bądź silna kochanie.. Jak nie dla siebie to dla dzieci.. One Cię potrzebują a po każdej burzy przychodzi słońce pamiętaj o tym i o tym że nie ma problemu którego się nie da rozwiązać..
Wierzę w Ciebie i Twoją siłę..Aguś77 lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Cześć Dziewczynki:*
Aguś strasznie Ci współczuję... Mocno Cię przytulam i życzę dużo siły... Ciężko cokolwiek powiedziec... Maz powinien byc z Toba teraz... Nie możesz byc sama, jestes po porodzie, a jak Twoj stan jest tak powazny to potrzebujesz pomocy:*:* ja w kazdym razie przytulam i wspieram:*:*
Sylwia to oszczedzaj rękę, bo na pewno będzie Ci bardzo potrzebna:)
Przytulam Was wszystkie Kochane:*:*Sylwia91, Aguś77 lubią tę wiadomość
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
eveli_na wrote:Wybaczcie nieobecnosc. JEstesmy swiezo po prZeprowadzce. Koszmar
a juz przeprowadzka z czworka w 24h to totalny hardcore!
Gratulacje dla swiezo upieczonej mamykciuki za dziewczyny na koncowce.
Ines ja polecam kokon, ale jak wiesz sama sprzedaje wiec moze ktos pomyslec ze to taka forma reklamy.ocieplane kocyki do kokonow i komplety do wozkow tez szyjemy. Nasz kokon ciagle w uzytku, w sypialni na lozku spi w kokonie, w saonie na kanapie tez. Natomiast teraz szyjemy duzy kokon do lozka 160cm dla mojej 4 latki uzaleznionej od tulenia
Mogłabyś mi podać jakiś link gdzie mogłabym zobaczyć Wasze produkty? -
Agus wspieram...ja nie rezygnowalabym z wizyty u dobrego psychologa.. po mysl ze to dla dobra trz Twoich dzieci..moze to tez troche vdepresja poporodowa sie odzywa? Oczywiscie zdwojona przez problemy z mezem
Aguś77 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Allmita wrote:Agus wspieram...ja nie rezygnowalabym z wizyty u dobrego psychologa.. po mysl ze to dla dobra trz Twoich dzieci..moze to tez troche vdepresja poporodowa sie odzywa? Oczywiscie zdwojona przez problemy z mezem
-
WaldhauzerM wrote:Aguś bądź silna kochanie.. Jak nie dla siebie to dla dzieci.. One Cię potrzebują a po każdej burzy przychodzi słońce pamiętaj o tym i o tym że nie ma problemu którego się nie da rozwiązać..
Wierzę w Ciebie i Twoją siłę.. -
19Biedroneczka91 wrote:Cześć Dziewczynki:*
Aguś strasznie Ci współczuję... Mocno Cię przytulam i życzę dużo siły... Ciężko cokolwiek powiedziec... Maz powinien byc z Toba teraz... Nie możesz byc sama, jestes po porodzie, a jak Twoj stan jest tak powazny to potrzebujesz pomocy:*:* ja w kazdym razie przytulam i wspieram:*:*
Sylwia to oszczedzaj rękę, bo na pewno będzie Ci bardzo potrzebna:)
Przytulam Was wszystkie Kochane:*:* -
Aguś77 wrote:Pewnie tak - odkąd Grześ się urodził prawie nie śpię i nie jem, bo zwyczajnie nie mam kiedy. Strasznie absorbujący Ludzik mi się trafił. No ale jak się uśmiechnie to klękajcie narody
Tym bardziej pomyslalabym nad psychologiem...oczywiście maz tez powinien sie ogarnąć ale na to niestety psycholog nie bedzoe mial wplywu...chyba zeby sie przeszedl z Tobą? Wiem ze ogarnąć jakies wizyty poza domowe przy malym ssaku to trudna rzecz...ale...nie masz mozr jakiejs fajnej przyjaciolki, mamy,siostry kogos kto by Ci pomogl i troche odciazyl.?https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Hej byłam wczoraj i rodzinnego zapisują u nas na godziny ja miałam 11.15 mąż 11.30 no i co siedzieliśmy dwie godziny bo jakieś 3 stare baby były dopiero na 11.45 i później, ale ze czekały w kolejce to twierdziły ze im się należy. Ja już nie umiałam tam z kręgosłupem
po cholerę te godziny jak takie baby co nie mają co robić i przychodzą wcześniej się wcisna ... Dziś poszliśmy na badanie krwi oczywiście kolejka 15 ludzi
Dostałam skierowanie do okulisty i dzwonię sie zapisać bo mówię że to pilne no to mi powiedziano ze mam przyjść na 11 ale nie wiadomo czy mnie Pani doktor przyjemnie czy nie ... No kurde albo tak albo nie ?! Pewnie znowu pół dnia tam będę siedzieć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2017, 10:03
07.04.2017 Alex 3240 g
249 g -> 469 g -> 824 g -> 1018 g -> 1410 g -> 1880g -> 2678g -> 2950g szczęścia
8 sierpnia - dodatni test owulacyjny
22 sierpnia - 2 kreseczki
Aniołek 14.10.2015