Zafasolkowane z grupy Starania o maluszka OF
-
WIADOMOŚĆ
-
Caro wrote:Nie denerwuj się, będzie dobrze Nic już się nie pojawia to dobry znak. Może być tak jak mówisz.
Kim87 lubi tę wiadomość
-
Sylwia91 wrote:oby muszę moje maleństwo donosić szczęśliwie do końca... Dzisiaj zaczęłyśmy z Basieńką 22 tc i tym samym 6 miesiąc ciąży
O to nie musisz się martwić Baśka poczeka na odpowiedni moment i wtedy zapuka gdzie musi 6 miesiąc? No ba! Kiedy to zlecialo? O jaaa.. Jak ten czas pędzi..Sylwia91, Kim87 lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
jak tam samopoczucie?
u mnie ustapiła krew z nosa i ból pleców za to dziwne rewolucje żołądkowe się zaczęły. daruję Wam szczegółów powiem tylko tyle: sama już nie wiem, czy to gazy, zaparcia czy biegunka!
no cóż taka moja uroda cieszę się na razie że te plecy przestały boleć, może to była taka dolegliwość z pierwszego trymestru?
a u Was jak?? co boli? co leci? Sylwuś wszystko już okej???Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka! -
KlaudyŚ wrote:U mnie masakraa
Strasznie sie czuje mdłości mecza z łóżka sie wstac nie chcePierwszy cykl starań o drugiego maluszka! -
u mnie tez sa troche rewolucje jelitowe...czasem mnie boli brzuch -no dzis kłuł-bałam się że to macica czy coś...ale często mnie tak boli własnie a potem sie okazuje że to "potrzeba dwójki".. i tez podobnie jak u Ciebie szuflada-trudno to określić..
gazów nie mam tylko, ale za to non-stop mi sie chce bekać..hehe
tak-lepiej sie poruszać...trzeba sie czasem zmobilizować i jest lepiej..
mdłości mnie dopadajana głodniaka-więc staram się nie głodować..
dzis mam wizytę u mojej prywatnej ginki...mam nadzieje że dowiem sie czegoś konkretnego-np termin porodu czy coś,bo dalej nie do końca wiem w którym ja tym tyg jestem.. jak zwykle relacje zdam dopiero jutro więc prosze mi sie nie niecierpliwić...foxylady lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
szuflada wrote:jak tam samopoczucie?
u mnie ustapiła krew z nosa i ból pleców za to dziwne rewolucje żołądkowe się zaczęły. daruję Wam szczegółów powiem tylko tyle: sama już nie wiem, czy to gazy, zaparcia czy biegunka!
no cóż taka moja uroda cieszę się na razie że te plecy przestały boleć, może to była taka dolegliwość z pierwszego trymestru?
a u Was jak?? co boli? co leci? Sylwuś wszystko już okej???
Co do sensacji żołądkowych to mi się od 2 trymestru zaczęły na całego A plecy mogę Cię pocieszyć że jest szansa na to że przeszły chwilowo na dobre bo mnie po końcu 3 miesiąca przestały boleć jak ręką odjąć ;*Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g
24.01.2017r - 5500g i 60 cm
07.02.2017r.- 5800g i 62cm
04.03.2017r. - 6300g i 67cm
21.03.17 6600g i 70cm
07.04.17 7kg i 71cm 09.05.17- 8kg i 73cm
-
KlaudyŚ wrote:Uff przeszło.
To był najgorszy ranek
Klaudyś imbir bardzo dobrze robi na mdłości (przynajmniej mi i moim znajomym pomagał), można kupić jako syrop do herbaty I nie wstawaj z łóżka głodna Coś do przegryzienia na leżąco też często pomagaOlgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g
24.01.2017r - 5500g i 60 cm
07.02.2017r.- 5800g i 62cm
04.03.2017r. - 6300g i 67cm
21.03.17 6600g i 70cm
07.04.17 7kg i 71cm 09.05.17- 8kg i 73cm
-
Caro wrote:Wracam na ovu.. Szczęście trwało krótko.. Dzisiaj beta 35.. Jestem załamana
Caro Słoneczko tak mi przykro Tulam mocno :*Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g
24.01.2017r - 5500g i 60 cm
07.02.2017r.- 5800g i 62cm
04.03.2017r. - 6300g i 67cm
21.03.17 6600g i 70cm
07.04.17 7kg i 71cm 09.05.17- 8kg i 73cm
-
Duśka;) wrote:Klaudyś imbir bardzo dobrze robi na mdłości (przynajmniej mi i moim znajomym pomagał), można kupić jako syrop do herbaty I nie wstawaj z łóżka głodna Coś do przegryzienia na leżąco też często pomaga
A to z łóżka głodna nie wstaje to albo krakersika zjem albo winogrono jak jest .
Po prostu może taki ranek był bo teraz to nic mi nie jestDuśka;) lubi tę wiadomość
-
KlaudyŚ wrote:A to z łóżka głodna nie wstaje to albo krakersika zjem albo winogrono jak jest .
Po prostu może taki ranek był bo teraz to nic mi nie jest
To dobrze i miejmy nadzieję, że już takich ciężkich poranków Maluch nie bedzie mamie fundowałKlaudyŚ lubi tę wiadomość
Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g
24.01.2017r - 5500g i 60 cm
07.02.2017r.- 5800g i 62cm
04.03.2017r. - 6300g i 67cm
21.03.17 6600g i 70cm
07.04.17 7kg i 71cm 09.05.17- 8kg i 73cm
-
Duśka;) wrote:To dobrze i miejmy nadzieję, że już takich ciężkich poranków Maluch nie bedzie mamie fundował
Ojj mama nie pogniewalaby sie jak by do końca byl spokojniutki/a
Chociaż kopniaczki może delikatne mamie podarować żeby wiedziała ze wszystko w porządku:)Duśka;) lubi tę wiadomość
-
caro przytulam Cię z całych sił, wiem co kochana czujesz.
Zobaczysz i nam uda się na nowo zobaczyć II krechy i przejść szczęśliwie cała ciążę. Musimy być silne.
Ja uciekam z belly mam nadzieję, że jeszcze w tym roku tu zawitam.
Trzymajcie się kochane, życzę Wam wszystkiego dobrego, samych pozytywnych wieści z każdej wizyty u ginka.
Czeszę się Waszym szczęściem ale powiem szczerze, że ciężko mi teraz tu do Was zaglądać bo jeszcze nie dawno byłam jedną z Was Trzymajcie się, głaskam i całuję Wasze słodkie brzusie
pa