X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Złe samopoczucie psychiczne
Odpowiedz

Złe samopoczucie psychiczne

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • MartiGirl Koleżanka
    Postów: 35 71

    Wysłany: 25 października 2024, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny. Nie wiem z kim mam się tym podzielić, więc piszę tutaj. Może któraś z Was też zmaga się z podobną sytuacją i chce się tym podzielić.
    Od jakiegoś czasu czuję się przytłoczona emocjonalnie. Czuję silny lęk, smutek i poczucie bezsensowności. Od kilku dni płaczę codziennie. Lecę z 5 miesiącem ciąży. Ciąża jest z in vitro, więc troche wyczekana a ja nie potrafię się tym cieszyć w obecnej chwili. Czuję się samotna i bezsilna. Chodzę na terapię i rozmawiam z partnerem, ale nie mam żadnej bliskiej koleżanki w ciąży lub będącej mamą. Dla innych koleżanek ciąża jest abstrakcyjnym tematem i wolą rozmawiać o pracy i swoim życiu. Całe życie zmagam się z nerwicą i odstawiłam leki przy próbach in vitro. Nie chcę do nich wracać, bo świetnie sobie radziłam z lękiem dzięki psychoedukacji, terapii i członkostwu w grupach pracujących z lękiem. Niestety teraz czuję się jak w pułapce. Najbardziej doskwiera mi poczucie, że nie mam z kim porozmawiać i podzielić się lękami a boję się o wszystko (o zdrowie dziecka, o poród, o to jaką będę mamą - nie miałam dobrego wzorca w dzieciństwie). Moja rodzina nie umie rozmawiać o emocjach. Jeśli podzielę się tym co czuję to usłyszę, że przecież wszystko jest ok i wszystko się ułoży. Takie słowa plasterki a ja bym chciała, aby ktoś mnie zauważył i po prostu był ze mną w tych emocjach a nie je negował..
    Trochę się rozpisałam, ale potrzebowałam tego.
    Pozdrawiam

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

  • Julia24 Autorytet
    Postów: 1589 2632

    Wysłany: 25 października 2024, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Nie jestem w ciąży i nigdy nie byłam, chociaż bardzo tego pragnę, ale zmagałam się ostatnie kilka lat z zaburzeniami lękowymi. Wiem, że może to być dla Ciebie bardzo trudne, ta ciągła niepewność i to naturalne, że odczuwasz przytłoczenie. Pamiętaj jednak o drodze, którą już przeszłaś, żeby sobie z tym radzić. Pamiętaj o wyuczonych sposobach. I co najważniejsze pamiętaj, jak bardzo pragnęłaś być właśnie w tym miejscu, w którym obecnie jesteś.
    Rozumiem, że brak znajomości, osób, z którymi mogłabyś rozmawiać o ciąży jest dla Ciebie trudny. Może spróbuj wybrać się np. Na jogę dla ciężarnych albo inne zajęcia tego typu? Ja chyba w ten sposób próbowałabym poznać kogoś nie znając osobiście nikogo w ciąży. A trochę ruchu (przy jodze dla ciężarnych to bardziej delikatne rozciąganie) na pewno też dobrze zrobi!
    Najważniejsze jednak, to rozmawiać z terapeutą o tych obawach, o uczuciach które Ci towarzyszą. Może warto rozważyć częstsze wizyty w tym ciężkim czasie?
    Poradziliśmy sobie razem z zaburzeniami lękowymi to poradzimy sobie kolejny ❤️. Rozglądam się po forum i przypadkiem tu zajrzałam, więc jakbyś chciała, to możesz ze mną się bezpośrednio skontaktować, jakbym nie odpisywała 😊. Trzymaj się ciepło!

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

    💃30 lat🕴️35 lat
    🍀10cs o pierwsze bobo! 👶

    🗓️ Plan działania:
    🌼 07/02/25 wizyta w klinice u nowego lekarza prowadzącego + wymazy MUCHa + powtórka AMH(?)
    🌼 10-12/02/25 Sono- HSG
    🌼 21/02/25 dodatkowa konsultacja planu z innym specjalistą
    🌼 Koniec lutego- powtórka seminogramu + HBA + fragmentacja DNA

    ❌ Endometrioza otrzewnowa
    ❌ Adenomioza
    ❌ IO, BMI 25.5 (-> metformina + dieta)
    ❌ U partnera znacznie obniżony ruch postępowy plemników, morfologia 4% (-> worek supli)
    ☑️ W miarę regularne cykle i owulacje. Generalnie wyniki dobre. AMH (17.08.24) 2,29ng/ml
  • Tyśka36 Ekspertka
    Postów: 140 188

    Wysłany: 26 października 2024, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartiGirl wrote:
    Hej Dziewczyny. Nie wiem z kim mam się tym podzielić, więc piszę tutaj. Może któraś z Was też zmaga się z podobną sytuacją i chce się tym podzielić.
    Od jakiegoś czasu czuję się przytłoczona emocjonalnie. Czuję silny lęk, smutek i poczucie bezsensowności. Od kilku dni płaczę codziennie. Lecę z 5 miesiącem ciąży. Ciąża jest z in vitro, więc troche wyczekana a ja nie potrafię się tym cieszyć w obecnej chwili. Czuję się samotna i bezsilna. Chodzę na terapię i rozmawiam z partnerem, ale nie mam żadnej bliskiej koleżanki w ciąży lub będącej mamą. Dla innych koleżanek ciąża jest abstrakcyjnym tematem i wolą rozmawiać o pracy i swoim życiu. Całe życie zmagam się z nerwicą i odstawiłam leki przy próbach in vitro. Nie chcę do nich wracać, bo świetnie sobie radziłam z lękiem dzięki psychoedukacji, terapii i członkostwu w grupach pracujących z lękiem. Niestety teraz czuję się jak w pułapce. Najbardziej doskwiera mi poczucie, że nie mam z kim porozmawiać i podzielić się lękami a boję się o wszystko (o zdrowie dziecka, o poród, o to jaką będę mamą - nie miałam dobrego wzorca w dzieciństwie). Moja rodzina nie umie rozmawiać o emocjach. Jeśli podzielę się tym co czuję to usłyszę, że przecież wszystko jest ok i wszystko się ułoży. Takie słowa plasterki a ja bym chciała, aby ktoś mnie zauważył i po prostu był ze mną w tych emocjach a nie je negował..
    Trochę się rozpisałam, ale potrzebowałam tego.
    Pozdrawiam
    Hej zapraszam na priv chętnie popisze

  • MartiGirl Koleżanka
    Postów: 35 71

    Wysłany: 27 października 2024, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julia24 wrote:
    Hej! Nie jestem w ciąży i nigdy nie byłam, chociaż bardzo tego pragnę, ale zmagałam się ostatnie kilka lat z zaburzeniami lękowymi. Wiem, że może to być dla Ciebie bardzo trudne, ta ciągła niepewność i to naturalne, że odczuwasz przytłoczenie. Pamiętaj jednak o drodze, którą już przeszłaś, żeby sobie z tym radzić. Pamiętaj o wyuczonych sposobach. I co najważniejsze pamiętaj, jak bardzo pragnęłaś być właśnie w tym miejscu, w którym obecnie jesteś.
    Rozumiem, że brak znajomości, osób, z którymi mogłabyś rozmawiać o ciąży jest dla Ciebie trudny. Może spróbuj wybrać się np. Na jogę dla ciężarnych albo inne zajęcia tego typu? Ja chyba w ten sposób próbowałabym poznać kogoś nie znając osobiście nikogo w ciąży. A trochę ruchu (przy jodze dla ciężarnych to bardziej delikatne rozciąganie) na pewno też dobrze zrobi!
    Najważniejsze jednak, to rozmawiać z terapeutą o tych obawach, o uczuciach które Ci towarzyszą. Może warto rozważyć częstsze wizyty w tym ciężkim czasie?
    Poradziliśmy sobie razem z zaburzeniami lękowymi to poradzimy sobie kolejny ❤️. Rozglądam się po forum i przypadkiem tu zajrzałam, więc jakbyś chciała, to możesz ze mną się bezpośrednio skontaktować, jakbym nie odpisywała 😊. Trzymaj się ciepło!

    Hej Julia! Bardzo dziękuję za Twoją odpowiedz! Nawet nie wiesz jak bardzo liczą się dla mnie takie słowa otuchy. Rzadko doświadczam takiego bezinteresownego dobra od obcych, więc bardzo to doceniam ❤️
    Tak jak mówisz, wiemy już z czym się je zaburzenie lękowe a to tylko kolejny kryzys. W zaburzeniu jestem od 2009, więc potrafię już sobie z tym radzić choć nie jest łatwo kiedy człowiek jest swoim największym wrogiem 😅
    Jeśli chodzi o poznawanie kobiet, to mam z tym ogromny problem. Chyba zeszłabym na zawał gdybym miała się do kogoś odezwać na zajęciach 😄 Takie małe rozszczepienie, w pracy pewna siebie, w życiu prywatnym pełna zwątpienia.
    Zwiększyłam terapię na czas in vitro, bo czułam, że kolejna porażka mnie złamie. Udało się jednak, plus odszedł teraz bardzo duży stresor w postaci pracy, więc zmniejszyłam częstotliwość terapii, bo czułam się dobrze. Myślę, że teraz czuję emocje, które latami tłumiłam i od których uciekałam. Ładnie sobie czekały, aby mi dowalić teraz kiedy hormony dodatkowo szaleją.
    Jeśli będziesz chciała o czymkolwiek porozmawiać (w tym o swojej drodze ivf) to śmiało pisz :)

  • MartiGirl Koleżanka
    Postów: 35 71

    Wysłany: 27 października 2024, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyśka36 wrote:
    Hej zapraszam na priv chętnie popisze

    Dziękuję i uderzam na priv :)

  • AgaKa800 Autorytet
    Postów: 269 287

    Wysłany: 28 października 2024, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć.
    Ja od 10 lat zmagam się z nerwica natręctw myślowych. W latach 2020/2021 przepracowałam temat. Nerwica wróciła teraz. Także jakby co nie jesteś w tym sama.
    Ja jak mantrę powtarzam - myśli to nie czyny.
    Pamiętaj, że jesteś dobrym człowiekiem

    21.06 ⏸️ 1cs
    10.07 6+3 z serduszkiem ♥️
    26.08 prenatalne, niskie ryzyka 😇
    4.09 wszystko oki!
    23.09 widzimy się kolejny raz 🍀
    27 lat🥰

    preg.png
  • Zuzanka95 Debiutantka
    Postów: 9 1

    Wysłany: 14 stycznia, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, czy któraś jeszcze tu zagląda? :)

  • AgaKa800 Autorytet
    Postów: 269 287

    Wysłany: 14 stycznia, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzanka95 wrote:
    Cześć Dziewczyny, czy któraś jeszcze tu zagląda? :)
    Hejka, ja jestem :)

    Zuzanka95 lubi tę wiadomość

    21.06 ⏸️ 1cs
    10.07 6+3 z serduszkiem ♥️
    26.08 prenatalne, niskie ryzyka 😇
    4.09 wszystko oki!
    23.09 widzimy się kolejny raz 🍀
    27 lat🥰

    preg.png
  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 344 362

    Wysłany: 14 stycznia, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzanka95 wrote:
    Cześć Dziewczyny, czy któraś jeszcze tu zagląda? :)

    I ja :)

    Zuzanka95 lubi tę wiadomość

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔

    26.10.2024 -❓❓🍼

    19.12.2024 oraz 02.01.2025 badania prenatalne USG+pappa 🧬 💙

    27.02.2025 - Badania połówkowe

    Cukrzyca ciążowa 🧁🧁

    Leki 💊
    * Progesteron Bensis,
    * Neoparin,
    * Acard,
    * Insulina,


    preg.png
  • Zuzanka95 Debiutantka
    Postów: 9 1

    Wysłany: 14 stycznia, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałam zapytać, jak to było u Was z natrętnymi myślami/lękami w ciąży. U mnie tak do 21/22tc było wszystko ok i nagle jak grom z jasnego nieba ;) zaczęły się ruminacje, gonitwa myśli „a co jeśli…” itp. Wróciłam na terapię, obecnie 25tc i martwię się jak to będzie do końca…

  • AgaKa800 Autorytet
    Postów: 269 287

    Wysłany: 15 stycznia, 02:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Męczyłam się około miesiąca, później samo przeszło. Dziś miałam gorszy dzień, a w zasadzie wieczór, ale mam nadzieję, że nie wpadnę znowu w błędne koło…
    Mam nadzieję, że Tobie też nerwica na jakiś czas odpuści…

    21.06 ⏸️ 1cs
    10.07 6+3 z serduszkiem ♥️
    26.08 prenatalne, niskie ryzyka 😇
    4.09 wszystko oki!
    23.09 widzimy się kolejny raz 🍀
    27 lat🥰

    preg.png
  • Paszurka Autorytet
    Postów: 282 509

    Wysłany: 15 stycznia, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,


    jak dobrze, że trafiłam na ten wątek przypadkowo. Aktualnie jestem w 6 miesiącu ciąży. Jak wynika ze stopki, nasze starania zahaczyły również o leczenie w klinice. Udało się niespodziewanie zajść naturalnie, przez te wszystkie miesiące ciąży cieszyłam się tym stanem, weszłam w tryb zadaniowy - kompletowanie informacji, lista wyprawkowa itd. i nagle jak grom z jasnego nieba dopadł mnie on - lęk. Przed ciążą też byłam osobą lękliwą w niektórych sytuacjach życiowych, ale potrafiłam jakoś sobie z tym radzić lub z perspektywy czasu myślę, może bardziej tłumiłam? teraz trafiło mnie z podwójną mocą, zagościł lęk, niepewność, smutek, zaburzenia snu, są dni i że zaburza mi to apetyt. Natrętne myśli zajmują mi głowę w różnych porach dnia zostawiając lęk przed porodem, zdrowiem dziecka, byciu matką, pożegnaniem ze starym życiem.

    Mam ogromne wsparcie w najbliższych, moja przyjaciółka urodziła niedawno drugie dziecko, również mnie w tym wspiera. Jednak ja postanowiłam zawalczyć i trafiłam do psychiatry, który rozpoznał zaburzenia lękowe i wdrożył najniższe dawki leków z grupy tych bezpieczniejszych w ciąży. Ja natomiast bardzo chciałabym podjąć działania bez leków, wczoraj miałam sesje z psychologiem, którą będę kontynuować regularnie. Wprowadziła we mnie trochę spokoju, otworzyła oczy, aby inaczej popatrzeć na ten lęk.

    Natomiast te myśli wpadają tak nagle i próbują siać we mnie pustoszenie. Zaczynam bać się nocy, że nie zasnę, a jak zasnę to budzę się o 1-2 i nie śpię do 4-5. Rozumiem Was dziewczyny doskonale, dlatego chętnie z Wami popiszę lub się poudzielam, bo ciężko jest być w tym samej :(

    Zuzanka95 lubi tę wiadomość

    Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.

    On: 2% morfologia, reszta w normie.

    Starania od 2023.
    01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
    02.2024 cykl stymulowany
    04.2024 testy MUCHa - ujemne
    05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
    06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
    07.2024 HSG - oba drożne

    24.08 Beta 63.94
    25.08 ⏸️
    26.08 Beta 154, prog 64,0
    28.08 Beta 397
    14.09 7.5mm
    30.09 2.5cm / 175ud/min
    16.10 🧬
    10.12 II 🧬

    preg.png
  • Paszurka Autorytet
    Postów: 282 509

    Wysłany: 15 stycznia, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzanka95 wrote:
    Chciałam zapytać, jak to było u Was z natrętnymi myślami/lękami w ciąży. U mnie tak do 21/22tc było wszystko ok i nagle jak grom z jasnego nieba ;) zaczęły się ruminacje, gonitwa myśli „a co jeśli…” itp. Wróciłam na terapię, obecnie 25tc i martwię się jak to będzie do końca…

    Widzę, że jesteśmy na podobnym etapie ciąży, jak ja Cię rozumiem ;) mam nadzieję, że to będzie u nas tylko przejściowy epizod

    Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.

    On: 2% morfologia, reszta w normie.

    Starania od 2023.
    01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
    02.2024 cykl stymulowany
    04.2024 testy MUCHa - ujemne
    05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
    06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
    07.2024 HSG - oba drożne

    24.08 Beta 63.94
    25.08 ⏸️
    26.08 Beta 154, prog 64,0
    28.08 Beta 397
    14.09 7.5mm
    30.09 2.5cm / 175ud/min
    16.10 🧬
    10.12 II 🧬

    preg.png
  • Zuzanka95 Debiutantka
    Postów: 9 1

    Wysłany: 15 stycznia, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paszurka wrote:
    Widzę, że jesteśmy na podobnym etapie ciąży, jak ja Cię rozumiem ;) mam nadzieję, że to będzie u nas tylko przejściowy epizod

    Jeśli chciałabyś porozmawiać to ja chętnie :) u mnie to druga ciąża, w pierwszej nie miałam takich „dołów” :( jednak w zeszłym roku już miałam takie epizody lęku, tylko że teraz są dużo mocniejsze i bardziej absurdalne 🫣

  • Paszurka Autorytet
    Postów: 282 509

    Wysłany: 16 stycznia, 01:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzanka95 wrote:
    Jeśli chciałabyś porozmawiać to ja chętnie :) u mnie to druga ciąża, w pierwszej nie miałam takich „dołów” :( jednak w zeszłym roku już miałam takie epizody lęku, tylko że teraz są dużo mocniejsze i bardziej absurdalne 🫣

    wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek :)

    Zuzanka95 lubi tę wiadomość

    Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.

    On: 2% morfologia, reszta w normie.

    Starania od 2023.
    01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
    02.2024 cykl stymulowany
    04.2024 testy MUCHa - ujemne
    05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
    06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
    07.2024 HSG - oba drożne

    24.08 Beta 63.94
    25.08 ⏸️
    26.08 Beta 154, prog 64,0
    28.08 Beta 397
    14.09 7.5mm
    30.09 2.5cm / 175ud/min
    16.10 🧬
    10.12 II 🧬

    preg.png
  • Alis96 Autorytet
    Postów: 674 642

    Wysłany: 16 stycznia, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, również chętnie dolacze :-) u mnie jakiś gorszy czas ks tygodnia

    preg.png
  • Paszurka Autorytet
    Postów: 282 509

    Wysłany: 16 stycznia, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis96 wrote:
    Hej, również chętnie dolacze :-) u mnie jakiś gorszy czas ks tygodnia

    U mnie też zaczęło się jakoś 1,5 tygodnia temu :/ chciałby człowiek się cieszyć z tego stanu a tu ciągle to uczucie blokuje…

    Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.

    On: 2% morfologia, reszta w normie.

    Starania od 2023.
    01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
    02.2024 cykl stymulowany
    04.2024 testy MUCHa - ujemne
    05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
    06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
    07.2024 HSG - oba drożne

    24.08 Beta 63.94
    25.08 ⏸️
    26.08 Beta 154, prog 64,0
    28.08 Beta 397
    14.09 7.5mm
    30.09 2.5cm / 175ud/min
    16.10 🧬
    10.12 II 🧬

    preg.png
  • Zuzanka95 Debiutantka
    Postów: 9 1

    Wysłany: 16 stycznia, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis96 wrote:
    Hej, również chętnie dolacze :-) u mnie jakiś gorszy czas ks tygodnia

    Widzę, że wszystkich to dotyka +/- w tym samym czasie ciąży :( rozmawiałam wczoraj ze swoją panią ginekolog i mówi, że to zupełnie normalne teraz - hormony nas atakują i robią - cytuję „sieczkę z mózgu” 🫣😅
    Jakbyś chciała porozmawiać to odezwij się na priv albo możemy sobie zrobić jakąś grupę „wsparcia” 😅

  • Alis96 Autorytet
    Postów: 674 642

    Wysłany: 16 stycznia, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzanka95 wrote:
    Widzę, że wszystkich to dotyka +/- w tym samym czasie ciąży :( rozmawiałam wczoraj ze swoją panią ginekolog i mówi, że to zupełnie normalne teraz - hormony nas atakują i robią - cytuję „sieczkę z mózgu” 🫣😅
    Jakbyś chciała porozmawiać to odezwij się na priv albo możemy sobie zrobić jakąś grupę „wsparcia” 😅

    Chętnie z tą grupa

    preg.png
  • Paszurka Autorytet
    Postów: 282 509

    Wysłany: 16 stycznia, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też chętna na grupkę :)

    Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.

    On: 2% morfologia, reszta w normie.

    Starania od 2023.
    01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
    02.2024 cykl stymulowany
    04.2024 testy MUCHa - ujemne
    05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
    06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
    07.2024 HSG - oba drożne

    24.08 Beta 63.94
    25.08 ⏸️
    26.08 Beta 154, prog 64,0
    28.08 Beta 397
    14.09 7.5mm
    30.09 2.5cm / 175ud/min
    16.10 🧬
    10.12 II 🧬

    preg.png
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ