Diagnoza: cykle bezowulacyjne

Witajcie. Diagnoza cykle bezowulacyjne.
Hormony ogólnie spoko, ale nie ufam ginekologom z luxmedu… są bardzo oszczędni w skierowaniach na badania mimo pakietu😐

Proszę podzielcie się informacją jakie i kiedy badania warto zrobić zanim z moimi cyklami pójdę do kliniki tak jak poradził lekarz. Nie sądzę abym powinna iść do kliniki od razu, skoro w ramach LM mogę zrobić potrzebne badania i zacząć brać leki. Jednak może się mylę.

Jak to było u tych z Was z podobną diagnozą? Jakie kroki dalej? Jak to w ogóle wygląda.
Nigdy nie robiłam monitoringu cyklu i spróbuję znaleźć odpowiedniego do tego lekarza.

Słusznie, nie ufaj lekarzom z luxmedu! Ja na początku starań miałam cykl bezowulacyjny który zakończył się torbielą. Lekarz z luxmedu zabronił mi wtedy współżyć przez 3 miesiące strasząc że torbiel może się skręcić albo pęknąć, a tak naprawde wchłonęla się po 2 tygodniach i gdybym mu uwierzyła to bym zmarnowała 3 miesiące.

Zamiast do kliniki niepłodności, gdzie od razu po kilku nieudanych próbach zaproponują Ci in vitro poszukaj może lekarza który zajmuje się leczeniem niepłodności zaczynając od jej przyczyn a nie wybierając drogę na skróty.

W przypadku cykli bezowulacyjnych bardzo dużo możesz podziałać dietą opartą na niskim indeksie glikemicznym, zdrowych tłuszczach, warzywach, orzechach, nasionach oraz suplementami - potwierdziłam to na własnym przykładzie

Co do hormonów to zbadaj na początek na pewno tarczycę: tsh, ft3, ft4, anty TG, anty TPO, TRAB czy przypadkiem nie ma hashimoto, lh i fsh ( poziom lh do fsh powinien być 1:1), amh, testosteron, testosteron wolny, androstendion, estradiol, prolaktynę, dhea-so4. Te badania najlepiej między 2-5 dniem cyklu. W zależności jak długie masz cykle to na około 7 dni przed miesiaczka zbadaj progesteron. Jeśli będzie większy niż to znaczy że byla owulacja.
No i na pewno dobrze zbadać glukozę i insulinę na czczo ale też po obciążeniu glukoza żeby zobaczyć czy przypadkiem nie ma insulinooporności

Ewappp, Dziękuję ci bardzo za odpowiedź. Chyba skuszę się na znalezienie lekarza spoza LM.
Co do hormonów to udało mi się dostać skierowanie na niektóre z tych co wypisałaś (od internisty i to jak ostro nasciemnialam, bo ginekolog na teleporadzie nic nie zlecił…) tarczyca ok, lh i fsh też. Testo, estradiol, dhea tez. Zastanawiam się tylko czy one raz mogą wyjść dobrze a drugi źle?
Pozostałych badań nie robiłam i będą musiały pozostać na kolejny cykl i teraz pytanie - czy cały komplet powinno się razem analizować czy mogę je tak sobie rozkładać na raty?

Jeśli chodzi o prolaktyne… no i tu się właśnie zaczynają schodki, bo cierpię na nerwice lękowa i przez to towarzyszy mi przewlekły stres. Raz prolaktyna jest ok a innym razem dużo za duża.

Dieta książkowa aż mam dość i czasem chciałabym zjeść coś innego… tym też się martwię bo może to dokłada mi stresu?

Ciekawe że nikt mi wcześniej nie powiedział że między 2-5 dc robić badania, a ja robiłam zwykle kolejnego dnia po otrzymaniu skierowania bo nie było zaleceń. To jakiś żart i chyba zmowa żeby pacjentka się sama domyślała?

Ucięło ci część wiadomości o progesteronie - jaka powinna być odpowiednia wartość?

Glukoza na granicy😩

Faktycznie ucięło. Progesteron większy niż 5 świadczy o owulacji.

Co do tego w którym dniu cyklu robić badania to na pewno lh, fsh, estradiol trzeba między 2 a 5 dniem bo one się zmieniają w ciągu cyklu diametralnie.

A badalas prolaktynę po obciążeniu metoklopramidem? Mi wyszła hiperprolaktynemia reaktywna i po 3 tygodniach brania Dostinexu miałam pierwszą bezbolesną owulację z normalnym wzrostem pęcherzyków, więc ta prolaktyna niestety może bardzo nabałaganić.

A z jakiego miasta jesteś? Jak Warszawa to mogę polecić Ci kilka mniejsc gdzie lekarze się znają na rzeczy i nie zaproponują Ci od razu turbostymulacji albo in vitro

Nie badałam obciążonej prolaktyny
Jestem z Gdańska. Mam jutro wizytę u ginekologa endokrynologa i pokładam w nim ostatnie nadzieje
Jak nie on to przerywam

Cześć dziewczyny!

Zawitałam u Was pierwszy raz. Dzisiaj byłam na monitoringu. Mam 5 cykl, dzień 15... I co się dowiedziałam? Nie ma pęcherzyka. Jest jakaś szansa na pęcherzyk, czy czekać na kolejny cykl?
Nic specjalnego, ale się załamałam 🥺 Cykle mam jakoś 26-28 dni. W tym cyklu miesiączka 4 dni, a zawsze mam po 5 dni... Przepraszam, że tak bez składu i ładu, ale jestem załamana.
Ginekolog powiedziała mi, że wszystko ze mną jest okej. Dała skierowanie na: testosteron, prolaktyne, estradiol i progesteron.

Wspaniała o tym, żeby narzeczony się sprawdził. Ale tu już będzie ciężej go namówić. Była pierwsza próba rozmowy, pierwsze łzy. Co usłyszałam? "Narazie się nie badam..." Błagam pocieszcie jakoś bo zaraz zabraknie mi łez 😭

Ściskam was mocno!

To było pierwsze usg w tym cyklu? Skoro masz cykle 28 dniowe to jest jeszcze możliwość że pęcherzyk pękł chwilę przed usg i nie było go już widać a ciałko żółte bylo jeszcze niewidoczne. Nie wiem na ile to realne ale moja instruktorka od obserwacji cyklu mówiła że tak może być. Zbadaj sobie progesteron koło 20dc, jak będzie więcej niż 5ng to znaczy ze owu była.

Co do namówienia narzeczonego na badanie to jest to chyba zawsze ciężki temat. Chyba trzeba im uświadomić że nie tylko chodzi o to żeby sie udało zajść w ciążę, ale także żeby jej nie stracić. A niestety bardzo duży odsetek poronień wynika z uszkodzenia dna plemników, np przez infekcję. Niestety ale bardzo mało się o tym mówi i dla Panów to jest jakaś abstrakcja... Przecież my same możemy dać co najwyżej 50%, druga połowa należy do partnera. Mój mąż też nie chciał się badać, zmusiłam go po 3 nieudanych cyklach, ale chyba poszedł tylko dlatego że sama zadzwoniłam i go umówiłam na badanie. Sam nigdy by się nie zmobilizował. No i wyszły bardzo obniżone parametry, mimo tego że zdrowo się odżywiamy, waga od zawsze w porządku i ogólnie bez używek. Od tamtej pory łyka wszystkie suplementy jakie mu podaję bez marudzenia i popija grzecznie olejem z czarnuszki

Doskonale rozumiem jak jest Ci przykro, ale moze jak ochlonie to sobie wszystko przemyśli i sie zdecyduje. Myśle ze żaden mężczyzna na początku starań o dziecko nie jest świadomy jak dużo zależy od niego. Niestety ale musimy dźwigać więcej i w dodatku jeszcze edukować swoich chłopów, którzy myślą że skoro mają spermę to wszystko z nimi świetnie...

Trzymaj się i trzymam kciuki żeby to jednak była owulacja!

Dziękuję bardzo za wszystkie słowa. W poniedziałek idę na badania: progesteron, prolaktyna, testosteron i estradiol. Będzie to 18dc. Wtedy we wtorek z wynikami do ginekologa i zobaczę co mądrego powie. Ten cykl dałam na straty. A narzeczonego postaram się namówić już po mojej wizycie u ginekologa.

Ja byłabym wdzięczna za polecenie kogoś bo chyba nie miałam szczęścia trafić do takiego lekarza

Instytut Rodziny na Ursynowie, dr Jankowska, dr Suszczewicz, i szpital św Zofii na żelaznej, mnóstwo wspaniałych specjalistów, m.in dr. Szulc, dr. Ślizień-Kuczapska

Wielkie dzięki

@ xmadziax ja mam chyba podobna sytuację do twojej . 9 dc brak pęcherzyków. Idę w piątek jeszcze raz zobaczyć czy coś jest.

Hej Dziewczyny,
Jestem dietetykiem i piszę pracę magisterską na temat niepłodności, PCOS i insulinooporności oraz wspomagania leczenia tych dwóch jednostek.

W przyszłości chciałabym pracować z kobietami cierpiącymi na niepłodność, dlatego będę bardzo wdzięczna za uzupełnienie krótkiej ankiety

Niestety nie da się kliknąć 🙁
Trzeba skopiować link - https://forms.gle/T3KrvfN7Cs5Luf7X7

Niestety nie można odpowiedzieć