długie cykle,dziwne miesiączki
-
WIADOMOŚĆ
-
Mogę napisać co wiele osób na tym forum,że mam długie cykle.
Kiedyś miałam cykle 34-36 ale nie trwało to dłużej niż rok.
O pierwsze dziecko staraliśmy się ponad rok,udało się dzięki współżyciu w dniu skoku temperatury,po poronieniu i przy kolejnych staraniach udało się za pierwszym razem i tą samą metodą.
Dzisiaj jestem 3,5 roku po cesarce i staramy się z mężem o kolejne dziecko,jak na razie pół roku.
Problem w tym że mam długie cykle które wahają się w granicach 36-92 dni
mam również cykle bezowulacyjne,ale i zdarzają się cykle ponad 60 dniowe ale z piękną owulacją.
Nie wiem jakie badania wykonać
Mój ginekolog stwierdził że nie ma co z tym robić ponieważ miałam już 2 razy monitoring cyklu i owulacje występowały,a leki tylko pogarszały mi zawsze te cykle.
Chciałabym zajść w miarę szybko bo wiem jak działa stres na staraczki,staram się już pół roku więc pojawiają się myśli że nie zajdę i wiele innych...
W poprzednim cyklu który trwał ponad 60 dni w 21dc szyjka się otwarła,w środku czułam naoliwienie,czułam wtedy prawy jajnik ale testy owulacyjne wychodziły jakby pozytywne,ale nie było skoku (trudno było mi odróżnić czy kreski są takie same) po zakupieniu innych testów owulacyjnych i podczas badania ginekologicznego w ponad 40dc ginekolog powiedziała mi że wszystko wskazuje na to że jestem bliska owulacji (szyjka otwarta,mnóstwo śluzu wewnątrz) no i lało się ze mnie-wiadomo o co chodzi
zaczęłam robić testy owulacyjne innej firmy i przez 2 dni były negatywne potem zrobił się pozytywny i pozytywne były 2 dni,potem znowu negatywne,w drugim dniu pozytywnego testu miałam skok temperatury,wcześniej czułam prawy jajnik,potem przy tym 2 podejściu czułam jakby lewy przejął pracę prawego po tych kilku tygodniach.Owulację miałam w 51dc.Okres był normalny,chociaz trwał 6 dni i 2 dni było mocniejsze krwawienie w bezowulacyjnym brzuch nie pobolewa zbytnio i jest skąpe krwawienie.Skrzepów nigdy nie miałam.
W obecnym cyklu który rozpoczął się 6.04 miałam w 12dc szyjkę miękką i się otwierała,w 14dc miałam uczucie naoliwienia,ale testy wychodzą negatywne...dzisiaj jest 17dc i nadal jest negatywny,zapowiada się kolejny długi cykl...czy na tym etapie mogę wykonać jakieś badania ?
Dodam jeszcze że mam nietolerancję laktozy i jestem szczupła no i często mam anemię z niedoboru żelaza,laktozę odstawiłam dopiero w lutym ponieważ dopiero teraz się to potwierdziło,wcześniej leczono mnie na jelito drażliwe.W pierwszą ciążę zaszłam przy wadze 59kg,teraz niestety trochę brakuje mi do tej wagi -
Może skonsultuj się z innym ginekologiem? I co oznacza, że leki wpływały jeszcze gorzej na cykle?Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
Kiedyś miałam torbiele na prawym jajniku i brałam 4 mce tabletki antykoncepcyjne po tym zdarzeniu cykle wydłużyły się o 2 tygodnie i tak coraz gorzej było
Pierwszą miesiączkę dostałam późno bo w wieku 16 lat i 7mcy ale to by było trochę uwarunkowane genetycznie bo moja siostra dostała w wieku 14 a moja mama 15,tylko że one miesiączkują regularnie,mama zaszła 3 razy w ciąże,siostra miała jedna ciążę pozamaciczną i kiedyś guzka w piersi (łagodnego).
U mnie były problemy od zawsze,po pierwszej miesiączce miałam przerwę 5 miesięcy i moja mama kazała mi iść do jej ginekologa do którego chodziła od bardzo wielu lat,on mi wywoływał okres i bez leków okresu nie miałam,aż w końca przestałam je brać i miesiączki same się pojawiły i wtedy trwały 34-36 dni.Potem każdy kolejny lekarz próbując skrócić mi cykl powodował że cykle się wydłużały,przestałam więc brać hormony. -
Myślę, że powinnaś poszukać, jakiegoś dobrego ginekologa i skonsultować się z nim. I zrobić pakiet badań. Ja miałam takie badania (ginekolog powiedział mi, że to taka podstawa): prolaktyna, TSH, androstendion i testosteron. Myślę, że od nich bym zaczęła. Ale naprawdę uważam, że powinnaś się udać do specjalisty - takie długie cykle skutecznie zmniejszają szanse na ciąże, chociażby dlatego, że jest mniej owulacji w ciągu roku.
anabelka, weronika86 lubią tę wiadomość
Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
http://portal.abczdrowie.pl/androstendion - tu masz wszystko opisane.Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
Cześć Anabelka Ja też mam bardzo długie cykle - staramy się 8 miesięcy, a w tym czasie tylko 2 razy miałam ovu (i to przy 60-dniowych cyklach). Mam zdiagnozowane pcos, przez 2 lata z tego powodu brałam leki anty i metforminę. Teraz przez 8 miesięcy starań nie brałam nic, a od kilku dni biorę metforminę (to lek dla cukrzyków, który pomaga też przy pcos - zwiększa szansę na ovu troszkę). Mam komplet badań hormonalnych, ale lekarka powiedziała mi, żebym najpierw spróbowała zajść w ciążę sama. Że mam ovu, tylko że ta ovu rzadko występuje i przez to jest mniejsza szansa na ciążę, ale zawsze ta szansa jest (ale 3x rzadziej niż u zdrowych dziewczyn). Jak mi się nie uda "wcelować" w dobry dzień, to będę brać Clostilbegyt http://www.doz.pl/leki/p4488-Clostilbegyt Ten lek standardowo się stosuje przy problemach z zajściem w ciążę spowodowanych brakiem owulacji/rzadką owulacją. Wywołuje owulację, ale ma też skutki uboczne, nie można go brać zbyt długo (chyba 3-6mc). Więc pewnie najlepiej by było jakbyśmy dały radę zajść w ciążę bez CLO. Ale jak się nie uda, to trudno, po CLO dużo dziewczyn od razu zachodzi - na forum "starając się z pomocą medyczną" jest na to wiele dowodów:) Może jeszcze poczekajcie z mężem pół roku, a jak nie uda się - to wtedy zróbcie komplet badań i pewnie przepiszą Ci CLO. Oczywiście życzę Ci (i sobie:) żeby się udało wcelować w ovu i zaciążyć naturalnie
Acha i ważna rzecz: w poradach ovufriend było napisane, że problemy z ovu często są spowodowane brakiem żelaza i że jego suplementacja o 60% zmniejsza problemy z ovu. Na Twoim miejscu sprawdziłabym poziom żelaza i jeśli wyniki by były złe, poprosiła lekarza rodzinnego o suplementację.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2013, 16:33
Ania85 lubi tę wiadomość
-
m_d_f wrote:http://portal.abczdrowie.pl/androstendion - tu masz wszystko opisane.
a w którym dniu najlepiej przebadać ?
jestem w fazie folikularnej u mnie z jedynych objawów ew pco jest zaburzenie miesiączkowania które może być spowoduowane zupełnie czymś innym i trądzik,ale bez przesady,czasami mam wypryski ale nie jest to uciążliwe.
Gdy nie mam owulacji dokucza mi na ogół prawy jajnik a przy lewym poboli jeden dwa dni i koniec i wtedy mam widoczne objawy owulacji.
Ale PCO na jednym jajniku to chyba dziwne zjawisko... ?
kasjja
od prawie 2 miesięcy biorę żelazo 2 razy dziennie,jutro idę na morfologię to dowiem się jak jego poziom -
Anabelko, z tego co dotychczas przeczytałam o PCOS, to jest to na tyle podstępna choroba, że czasami ewidentne objawy nie występują (np. nadmierne owłosienie czy nadwaga). Jak pisałam są to podstawowe badania, które jako pierwsze mogą dać sygnał, że coś jest nie tak i w jakim kierunku dalej iść z diagnostyką.Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
Anabelka, a więc to TSH może być problemem... Dla kobiet starających się o dziecko dobrze by było, żeby TSH było na poziomie 1-1,5. Wielu ginekologów to ignoruje, bo uważają, że jak się mieści w normie, a twój wynik teoretycznie się mieści, to jest ok - ale w przypadku TSH akurat nie jest to do końca prawdą. Może warto, żebyś się udała do jakiegoś endokrynologa? Przy twoim wyniku zrobiłabym sobie też badanie anty-TPO (czyli na obecność przeciwciał tarczycy). Ja ostatnio je robiłam, bo endokrynolog powiedziała, że przy moim wyniku jest ono potrzebne (a mam TSH na poziomie 2,2).
Bikini31 lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
hmm czytałam o tym gdzieś,moja koleżanka z innego forum ma wynik podobny do mojego ale ona właśnie ma objawy PCO,problemy z wagą,cerą,nieregularne miesiączki i stara się o dziecko 1,5 roku
Gdy staraliśmy się o pierwsze dziecko ginekolog zlecił zrobienie tsh,prolaktyny na początek,wtedy tsh miałam 2,50 a miesiąc po tym zaszłam...chociaż różnie bywa wiadomo. A może ft3 i ft4 zrobić ?
Tylko jak zdobyć skierowanie do endokrynologa skoro dla jednego wynik jest ok a dla innego nie
Jeszcze jedno mnie zastanawia bo gdzieś w necie wyczytałam że przy niedoczynności czasami jest niski poziom cynku,ja mam na kilku paznokciach białe plamki i w necie jest że to niedobory wapnia i wyczytałam że cynku.
produkty mleczne unikam w szczególności mleka,jogurty,czasami wypiję kefir no i paznokcie mi się łamią... -
Właśnie ze skierowaniami jest ciężko i nie wiem co ci poradzić, bo sama miałam ten problem - moja ginekolog powiedziała, że "mam sobie zrobić" hormony, ale skierowania już nie dała . W związku z czym, to była moja ostatnia wizyta u niej. Dlatego leczę się prywatnie i u endo też byłam prywatnie. Porozmawiaj ze swoim ginem, ewentualnie spróbuj u jakiegoś innego, albo u lekarza rodzinnego. W każdym razie i tak musisz się wybrać do ginekologa, żeby coś zrobił z tymi długaśnymi cyklami, przy okazji go pomęcz o skierowanie do endo
A co do TSH jeszcze, to wiesz, może u różnych osób różny wpływ ma ten poziom TSH, dla jednej 2,5 będzie już problemem, a druga bez problemu zajdzie w ciąże i donosi. W każdym razie, możliwe że w pierwszej ciąży, to nie miało takiego znaczenia (może dlatego, że mimo wszystko byłaś trochę młodsza), ale teraz może to już mieć wpływ.Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
mam za sobą też poronienie,kolejną ciąże ze względu na wcześniejsze poronienie miałam podtrzymywaną dodatkowo lekami - luteiną i duphastonem
Póki co płodnych dni nie mam jeszcze -19dc,chociaż śluzu mam trochę więcej niż w ostatnich dniach.
Teraz już nic nie przebadam bo jestem za daleko w cyklu więc muszę poczekać do okresu...w międzyczasie znajdę jakiegoś lekarzaKropek lubi tę wiadomość
-
powtórzyłam TSH wynik w poniedziałek
morfologię mam już ładną,MCH i MCHC trochę poniżej normy ale HGB już ładnie w normie i cała reszta również.
Pojawił się u mnie kremowy rzadszy śluz,w prawie każdym cyklu tak mam (nawet w tych w których zaszłam w ciążę),w poprzednim przed owulacją przez kilka dni miałam wodnisty na przemian z rozciągliwym takim kremowym,więc może coś u mnie teraz z owulacją rusza...od dzisiaj lub jutra zacznę robić testy owulacyjne,bo od pojawienia się śluzu płodnego testy wychodziły pozytywne w 5-6 dobie jego trwania -
dziewczyny teraz to już totalne dziwactwo u mnie jest...
Wraz z pojawieniem się tego śluzu zaczeliśmy starania,dzisiaj rozbolał mnie brzuch jak przy okresie i pojawiło się plamienie jasną krwią...i już nie wiem co o tym myśleć,nigdy tak nie miałam,pojawiało sie jedynie brunatne,brązowe plamienie przed wystąpieniem owulacji na około kilka dni,lub śluzu było sporo przybarwiony na lekko rdzawy kolor co podobno jest prawidłowe (info z neta i od lekarza) no i przy takim śluzie już raz zaszłam w ciąże...ale krwi i skurczy nie miałam,obecnie mam 26dc