X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na owulację Monitoring cyklu
Odpowiedz

Monitoring cyklu

Oceń ten wątek:
  • aaffi Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 23 lipca 2015, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witajcie kochane!

    czy orientuje sie ktoras z was czy ginekolog po owulacji moze stwierdzic , ze owulacja sie odbyla?
    bolaly mnie (bardziej po lewej) i dalej lekko bola jajniki. udałam sie do ginekologa po przypuszczalnej owulacji. Lekarz wyznaczyl lewy jajnik (ta strona ktora bardziej bolala) stwierdzajac ze odbyla sie owulacja z niego. Macica jest oblepiona w śluzie(?) i że na prawym jajniku sa pecherzyki . endo 6 mm
    Nie bardzo sie jeszcze orientuje w tcyh sprawach prosze o wyjasnienie - jesli ktoras z was potrafi:(

    ..mam nadzieję , że się udało

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 10:45

  • Guerka Znajoma
    Postów: 20 5

    Wysłany: 30 lipca 2015, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc. Dziewczyny, potrzeboje rady :( dzis zakonczylam drugi monitoring z rzedu. W dwoch cyklach monitorowanych pecherzyk pieknie rosl do 24mm i 25mm, ale nie peka. Hormony wszytkie w normie. Lekarz powiedzial ze nastepny cykl bedzie stymulowany...jak to moze wygladac w moim przypadku??? Moze dac tylko cos na pekniecie, czy na wzrost pecherzykow rowniez?? Miala ktoras taka sytuacje?? Prosze o pomoc.

  • ciasteczkowy potwór Przyjaciółka
    Postów: 101 40

    Wysłany: 30 lipca 2015, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczytaj sobie moze tutaj, wklejam link.

    https://ovufriend.pl/forum/w-oczekiwaniu-na-owulacje/monitoring-cyklu,4.html

    Jest tu wiele dziewczyn, ktore chodza na monitoring i wymieniaja sie swoimi doswiadczeniami jak i wiedza przekazana przez lekarza. Ja tez teraz zaczelam monitoring i sama jestm ciekawa jak to bedzie wygladac dalej. W Twoim przypadku wydaje mi sie, ze stymulacja nie jest potrzebna, tylko podanie cos na pekniecie pecherzyka np. pregnylu. Pecherzyk dojrzewa, wiec juz jest dobrze :) a w ktorym dniu cyklu mial takie wymiary jak podalas?

    " Nigdy nie mów nigdy"
    f2w3dqk3ff0nea4g.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 lipca 2015, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana u mnie podobnie bylo. Pęcherzyk rósł i koniec. W dodatku rosl bardzo bardzo wolno. Bralam clostybegit i ovitrelle na stymulacje i mam z tego bliźniaczki

  • Guerka Znajoma
    Postów: 20 5

    Wysłany: 30 lipca 2015, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozmiar pęcherzyków jest z 1cyklu w 13dc a drugim 14dc. Cykle mam krótkie, bo 24-25 dniowe. Dziś lekarz powiedział ze pęcherzyk jest "przejrzały" a endomerium wygląda juz na drugą fazę :( w sierpniu nic nie podzialamy bo gin idzie na urlop. Kazał przyjść we wrześniu, jak tylko dostanę okres i to mnie zastanowiło, bo myślałam że będę musiała przyjść przed owulacją wlasnie po cos na pęknięcie, ale gin ma chyba inny plan...

  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 20 sierpnia 2015, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja dodam, że wyszedł mi pozytywny test. Tylko zamiast się cieszyć to się boję, że jest fałszywie pozytywny (cysta). A nie mam możliwości by zrobić betę hcg :( Teraz 2 tyg. niepewności nim wrócę do pl.:(

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Mama Kasia Koleżanka
    Postów: 50 3

    Wysłany: 20 sierpnia 2015, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Cześć Dziewczyny! Byłam dziś u gina na cytologii, poprosiłam również o sprawdzenie, czy owulacja już wystąpiła (wg moich odczuć miała być wczoraj). Dowiedziałam się, że owu nie było, na prawym jajniku pęcherzyk 16mm. Zapomniałam spytać o endometrium:( Pani doktor powiedziała, że pęcherzyk rośnie średnio 2mm na dobę i pęka między 18mm a 21mm, więc albo owulacja nastąpi w przeciągu 2 dni, albo owulacji nie będzie... Czy któraś z Was miała podobną sytuację i owu wystąpiła? Jeszcze jwdna rzecz... Jeśli przez ostatnie miesiące starań było tak samo, ze owulacja byla pozno (co by moglo potwierdzic brak ciazy) to przy moich cyklach 30-31dniowych mam zbyt krotka druga faze cyklu tak? Co radzicie w tej sytuacji? Dodam ze temp juz nie mierze bo zle to na mnie dzialalo, a na monitoring chodzic nie moge, gdyz moje ubezpieczenie tego nie pokrywa:( Czy da sie cos zrobic aby owu byla szybciej i zeby w koncu wszystko dzialalo jak trzeba?
    Dzieki:)

    Mama Kasia
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 20 sierpnia 2015, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Kasia wrote:
    Cześć Dziewczyny! Byłam dziś u gina na cytologii, poprosiłam również o sprawdzenie, czy owulacja już wystąpiła (wg moich odczuć miała być wczoraj). Dowiedziałam się, że owu nie było, na prawym jajniku pęcherzyk 16mm. Zapomniałam spytać o endometrium:( Pani doktor powiedziała, że pęcherzyk rośnie średnio 2mm na dobę i pęka między 18mm a 21mm, więc albo owulacja nastąpi w przeciągu 2 dni, albo owulacji nie będzie... Czy któraś z Was miała podobną sytuację i owu wystąpiła? Jeszcze jwdna rzecz... Jeśli przez ostatnie miesiące starań było tak samo, ze owulacja byla pozno (co by moglo potwierdzic brak ciazy) to przy moich cyklach 30-31dniowych mam zbyt krotka druga faze cyklu tak? Co radzicie w tej sytuacji? Dodam ze temp juz nie mierze bo zle to na mnie dzialalo, a na monitoring chodzic nie moge, gdyz moje ubezpieczenie tego nie pokrywa:( Czy da sie cos zrobic aby owu byla szybciej i zeby w koncu wszystko dzialalo jak trzeba?
    Dzieki:)
    Druga faza powinna mieć min.10, a najlepiej 12dni. Mi lekarz Naprotechnolog zlecił badania progesteronu i estrogenu w dniu peak+7. Czyli dla niewtajemniczonych dzień peak, to ostatni dzień śluzu kiedy jest najbardziej płodny (zupełnie przezroczysty i/lub bardzie rozciągliwy niż 2,5 cm i/lub uczuciu podcierania towarzyszy lubrykacja). Po odebraniu wyników wówczas wiadomo czy potrzebna będzie jego suplementacja).

    Tylko monitoring cyklu jednoznacznie odpowie na pytanie czy dochodzi do owulacji (czy pęcherzyk rośnie, czy pęka i co dalej dzieje się z ciałkiem żółtym).

    Jeśli mogę zapytać, to co działo się z wykresem temeratur?

    Ps. Pomóc mogą też testy owulacyjne (choć nie dają 100% pewności). Wiele osób chwali clearblue. W tym cyklu byłam w podobnej sytuacji. Miałam robiony monitoring. U lekarza byłam w piątek (pęcherzyk miał 1,6cm), w poniedziałek wyszedł mi pozytywny test owulacyjny( ten z buźką), kolejny monitoring miałam we wtorek u innego lekarza (moj był na urlopie) i stwierdził, że nic nie widać przez moje pco, dał mi do zrozumienia, że niepotrzebnie mu dupę zawracam, bo z takim pco o ciąży bez leczenia inwazyjnego mogę zapomnieć... No i teraz spóźnia mi się okres, a 2 testy wyszły pozytywnie (kreski cieńsze niż testowe, ale widoczne) i nie wiem, co o tym myśleć... Była owulacja czy znów zrobiła się cysta (korpus lutem). U mnie owulacja mogła być między 16,a 18dc (zwykle moje cykle mają 26-28 dni). Z tymże w poprzednim brałam 400mg progesteronu, by pozbyć się poprzedniej cysty, no i cykl wydłużył się do 33dni.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2015, 20:08

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Mama Kasia Koleżanka
    Postów: 50 3

    Wysłany: 20 sierpnia 2015, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, dziekuję za odpowiedź. Temperatury nie mierzę od jakichś 2 miesięcy, bo za bardzo zaczęłam się łamać tym, że w ciążę nie udaje mi się zajść. Pani Doktor powiedziała żeby przyjść 25go dnia cyklu i zbadać progesteron. Rozumiem, że po tym badaniu będzie wiadomo, czy owulacja wystąpiła i czy progesteron jest na odpowoednim poziomie, tak?

    Mama Kasia
  • ciasteczkowy potwór Przyjaciółka
    Postów: 101 40

    Wysłany: 20 sierpnia 2015, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Kasi u mnie bardzo podobnie. Owulacje przyspieszylam pijac inofolic. Z 35 dc skoczylo na 19- 20. Pecherzyka nie bylo nie bylo i nagle zaczal rosnac jak mial 22 mm to pekl, ale nie moge powiedziec czy urosl tak nagle czy lekarz go nie zauwazyl. Progesteron bada sie 7dpo wiec dobrze by bylo gdybys miala monitoring, a jezeli nie to wrocilabym do mierzenia temperatury. U mnie faza lutealna jest w porzadku jesli chodzi o dlugosc, dzisiaj odebralam wyniki progesteronu i wychodzi na to ze owulka sie odbyla, ale jest i tak niski na ewentualna ciaze.

    " Nigdy nie mów nigdy"
    f2w3dqk3ff0nea4g.png
  • ciasteczkowy potwór Przyjaciółka
    Postów: 101 40

    Wysłany: 20 sierpnia 2015, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga gratuluje dwoch kresek! :) Na pewno to nie zadna pomylka :)

    Mama Kasi ja rowniez uzywam testy owulacyjne i zawsze sie sprawdzaja, dzien przed owulacja wyszedl negatywny, a w dzien owulacji ( w sumie odbyla sie w nocy) juz byl pozytywny. Mi bardzo pomagaja, sluzu nie potrafie oceniac dlatego wole testy. Moze tez sprobuj :)

    " Nigdy nie mów nigdy"
    f2w3dqk3ff0nea4g.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 20 sierpnia 2015, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Progesteron wskazuje, ale nie daje 100 pewności. Ale jeśli masz późną owulację (i za krotką fazę lutealną) to ciąża się nie utrzyma bez suplementacji (za szybko pojawi się miesiączka i złuszczy endometrium).

    Czy twoje cykle były książkowe jak mierzyłaś temperaturę, a może miałaś jakieś problemy z interpretacją tak jak ja (ja miałam niskie temperatury w I fazie, powolny wzrost podczas skoku i ogólnie wykres przedstawiał górki i doliny- teraz wiem że to przez pco i tarczycę. Szkoda, że po kilku latach. Zawsze do ginekologa chodziłam w 1 fazie cyklu i wszystko było ok i zawsze słyszalam ze od strony ginekologicznej jest super. Endokrynologicznej też. A tu nagle okazuje się, że nie (ciężko mi pojąć czemu nikt tego wcześniej nie zauważył miałam regularnie robione usg)...

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 20 sierpnia 2015, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boję się dziękować. Mam rozjechaną gospodarkę hormonalną. Cały czas bolą mnie jajniki, mam skurcze, a po silniejszych pojawia się żołtawy śluz ( wg napro albo infekcja, albo niewielkie plamienia) a moja pani dr jest na urlopie do końca miesiąca. W sumie w tym miesiącu się nie starliśmy (lekarka sugerowala, że za duże ryzyko poronienia) Z gabinetu wyszliśmy w przekonaniu, że nie będziemy się przytulać, no ale nam nie wyszło (założyliśmy, że skoro nie wyszło nam przez ponad 2 lata, to się usprawiedliwiliśmy, że nie musimy się pilnować:)

    Miałam się nie wkręcać, póki nie zobaczę serca, no ale mi nie wychodzi... Za wcześnie na usg no i jak tu przetrwać i nie zwariować....?

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • ciasteczkowy potwór Przyjaciółka
    Postów: 101 40

    Wysłany: 20 sierpnia 2015, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co z beta? Nie Pójdziesz?

    " Nigdy nie mów nigdy"
    f2w3dqk3ff0nea4g.png
  • Bratek Autorytet
    Postów: 1744 2331

    Wysłany: 20 sierpnia 2015, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczkowy potwór - a ile saszetek Inofolicu na dzień i jak długo go już pijesz? Masz stwierdzone jakieś konkretne zaburzenia, jeśli oczywiście mogę zapytać? :)

    W 12 cs... <3 :) SYN <3 :-D
    3jvz2n0asudxzqnn.png
  • Mama Kasia Koleżanka
    Postów: 50 3

    Wysłany: 21 sierpnia 2015, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, przepraszam, nie pogratulowalam, wiec robie to teraz-gratulacje i mocno trzymam kciuki:)

    Mama Kasia
  • Mama Kasia Koleżanka
    Postów: 50 3

    Wysłany: 21 sierpnia 2015, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam jeszcze jedno pytanie. Czy jesli zaczne dzis brac duphaston (dzis 19dc) to czy moze on w jakis sposob zaburzyc wynik progesteronu, ktory mam zrobic 25dc?

    Mama Kasia
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 21 sierpnia 2015, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy jesteś pewna że już jesteś po owulacji? Bo jeśli nie to ci może ją zaburzyć.

    Co do tego leku nie pomogę, bo nie wiem czym dokładnie jest. Gdzieś czytałam, że ten naturalny progesteron jest widoczny w badaniach, natomiast ten syntetyczny nie (ale to był wpis z "netu" a nie żadnego medycznego źródła, więc nie mam pewności). Przy czym oba pełnią tę samą funkcję.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • ciasteczkowy potwór Przyjaciółka
    Postów: 101 40

    Wysłany: 21 sierpnia 2015, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratek wrote:
    ciasteczkowy potwór - a ile saszetek Inofolicu na dzień i jak długo go już pijesz? Masz stwierdzone jakieś konkretne zaburzenia, jeśli oczywiście mogę zapytać? :)


    Pije 2 saszetki dziennie od kwietnia. Mam Pcos .

    " Nigdy nie mów nigdy"
    f2w3dqk3ff0nea4g.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 21 sierpnia 2015, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczkowy potwór wrote:
    A co z beta? Nie Pójdziesz?
    Na badania muszę mieć zgodę lekarza (tu nie mogę zrobić na żądanie, nawet jeśli płacę z własnej kieszeni). Ale na szczęście dziś dostałam na nią skierowanie, a nawet miałam usg, ale nic nie było widać, poza cystą (no chyba że to ciąża jajnikowa, bo też jest takie podejrzenie i gdyby coś się działo, to mam jechać od razu do szpitala).

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
‹‹ 1084 1085 1086 1087 1088 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ