Negatywne testy owulacyjne, a jednak owulacja była
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie wychodzą jak nie ma owulacji, w czasie kp teoretycznie jej nie ma, bo kp stymuluje wydzielanie prolaktyny, a ona blokuje owulację. Oczywiście nie jest to nigdy w 100% pewne - stąd wiele ciąż-niespodzianek, bo kobiety myślą, że dzięki kp nie muszą się martwić o antykoncepcję.
Co do negatywnych testów - jasne, że może się tak zdarzyć, że test będzie negatywny, a do owulacji dojdzie. Raz, że u niektórych kobiet pik LH może być bardzo krótki i jak się robi raz dziennie, to może się zdarzyć, że się go przeoczy. A dwa to testy owu mogą być po prostu badziewne i źle wskazywać. :)Mimo wszystko to tylko testy domowego użytku, a nie badanie z krwi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2018, 21:25
farmaceutka77 lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
Mi na razie wychodzą negatywne. Druga kreska jest bardzo blada. Byłam dziś na monitoringu i pęcherzyk ma 22x17mm. Czyli dziś lub jutro powinien pęknąć. A ze testy wychodZą negatywne, to boję sie ze może owulacji nie być. Temperatura dziś rano 36.67.
-
nick nieaktualnylanikita wrote:Mi na razie wychodzą negatywne. Druga kreska jest bardzo blada. Byłam dziś na monitoringu i pęcherzyk ma 22x17mm. Czyli dziś lub jutro powinien pęknąć. A ze testy wychodZą negatywne, to boję sie ze może owulacji nie być. Temperatura dziś rano 36.67.
Nie wszystkie testy LH są odpowiednie. Najgorsze są te z allegro. Właśnie one są zwykle negatywne.
Warto zainwestować w Domowe Laboratorium z Rossmanna.kubekkawy lubi tę wiadomość
-
Ania1003 wrote:Nie wszystkie testy LH są odpowiednie. Najgorsze są te z allegro. Właśnie one są zwykle negatywne.
Warto zainwestować w Domowe Laboratorium z Rossmanna.
Też je lubię. Inne były negatywne, a ten pokazał pozytywfarmaceutka77 lubi tę wiadomość
To będzie dobry dzień, ale najpierw kawa. -
Ania1003 wrote:Nie wszystkie testy LH są odpowiednie. Najgorsze są te z allegro. Właśnie one są zwykle negatywne.
Warto zainwestować w Domowe Laboratorium z Rossmanna. -
farmaceutka77 wrote:Czyli jest cos na rzeczy:)
Były wczoraj, więc może będzie ok.
Miałam kłucie w podbrzuszu i teraz jakiś uplaw. Więc może już pęcherzyk pękł. W sumie mam taka nadzieje, bo dziś pewnie nie będzie działań, więc niech wczorajsza armia może już działać.
-
kupiłam inne testy, bo tamte się skończyły i kurde! dziś już negatywne. Aż dwa zrobiłam ;/ czyli wychodzi, że pozytyw był tylko na jeden dzień.. to możliwe? co to oznacza, że wczoraj była owu? po temp tego nie widać.. a i było w nocy..;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2018, 18:01
To będzie dobry dzień, ale najpierw kawa. -
kubekkawy wrote:kupiłam inne testy, bo tamte się skończyły i kurde! dziś już negatywne. Aż dwa zrobiłam ;/ czyli wychodzi, że pozytyw był tylko na jeden dzień.. to możliwe? co to oznacza, że wczoraj była owu? po temp tego nie widać.. a i było w nocy..;/
-
lanikita wrote:Tylko plemniki mi dziś nie dojada.
Były wczoraj, więc może będzie ok.
Miałam kłucie w podbrzuszu i teraz jakiś uplaw. Więc może już pęcherzyk pękł. W sumie mam taka nadzieje, bo dziś pewnie nie będzie działań, więc niech wczorajsza armia może już działać. -
farmaceutka77 wrote:Owu jest do 36 -48h od pozytywnego testu:) masz po prostu krotki pik LH:)
to ciekawe czy zdążyłam zestresowałam się, że skoro pozytyw, tzn. że w każdej chwili od teraz może być owu i mogę z seksem nie zdążyć xD
dylematy małolaty xDTo będzie dobry dzień, ale najpierw kawa. -
Wysikalam test. Kreska testowa ciemniejsza od kontrolnej. Więc może dzis ruszy. Lekarz na usg mówił, że albo wczoraj albo dziś. Mogłoby w końcu ruszyć, bo mi chyba serce pęknie. W tym cyklu wytoczylam wszystkie dziala. Albo skończy się ciąża albo moim bankructwem.
-
Powiem Ci, że z tą owulacją to różnie bardzo różnie bywa. Ja robiłam test 9 dc o godz. 14 i wyszedł pozytywny (kreski tego samego koloru), jednocześnie rano tego samego dnia zrobiłam badanie z krwi na LH i wynik wyszedł ponad 50 - czyli wysoki poziom. Byłam przekonana, że skoro LH takie wysokie wyszło w badaniu, to na drugi - 10 dc, w rannych godzinach będzie już po wszystkim, po tych 24 h. A tu niespodzianka, bo 10 dc byłam u ginekologa i w badaniu USG robionym o godz. 18 - wyszły 2 pęcherzyki, gotowe do owu. Mam nadzieję, że pękły wieczorem, czyli te 36 h od badania LH. Ale zdziwiłam się, myślałam, że po takim poziomie LH jak miałam, to raczej pójdzie szybko. Dzisiaj zrobiłam znowu badania, mam nadzieję, że pokażą, że już po owu.
farmaceutka77 lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB