Owulacja a skok temperatury
-
WIADOMOŚĆ
-
Po tym jak udało mi się zbić prolaktynę - mój cykl zaczyna wyglądać na dwufazowy - przynajmniej na to wskazuje temperatura, bo w ocenie śluzu nie mam niestety wprawy. Nie rozumiem jednak wpływu skoku temperatury na możliwość wystąpienia lub nie owulacji. Mam w tym miesiącu też monitoring i sprawa wygląda tak:
12 dc pęcherzyk na lewym jajniku - 10 mm - przewidywanie lekarza, że owu wystąpi 18 dc (niedziela)
16 dc - skok temperatury (piątek)
19 dc - monitoring - dwa pęcherzyki na lewym jajniku, jeden 17 mm, drugi 16 mm - mając na uwadze tempo wzrostu - lekarz przewiduje owu ok. środy 21 dc. a to będzie aż 5 dni od skoku. O co chodzi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2014, 21:44
-
A widzialam juz takie akcje
Pytalam kiedys gina i powiedzial, ze usg nie zawsze poda wielkosc pecherzyka co do mm...błąd pomiaru sie zdarza (jak u kobiet, ktore maja urodzic dziecko 3500, a rodza 4600) Pecherzyk mogl byc np 1 mm wiekszy i miec 18 mm, a wtedy mial prawo peknac. Temperatura moze wzrosnac do 3 dni przed owulacja i miescilabys sie w tym przedziale ze spokojem
Tak mi sie cos wydaje... -
Acha... i szczyt sluzu mialas 17 dc, a owu zwykle ma miejsce 2 dni przed do 2 dni po szczycie, wiec wszystko by pasowalo. Obstawiam owulacje na dzis, ale to juz gdybanie. Musialabys miec jutro monitoring potwierdzajacy. Jak masz mozliwosc to idz . powodzenia!
-
Dzisiaj kolejny wzrost temperatury, ale śluz kremowy, od wczoraj dziwnie sie czuje, mam straszne wzdęcia i bardzo kłuje mnie lewy jajnik. Niestety nie mam możliwości pójść na monitoring wcześniej niż w piątek, wiec nie pozostaje mi nic innego jak działać. Zastanawiają mnie te dwa pęcherzyki, są podobnej wielkości, czy mogą pękać równocześnie? Co sie stanie jak jeden nie pęknie?
-
inka84 wrote:A widzialam juz takie akcje
Pytalam kiedys gina i powiedzial, ze usg nie zawsze poda wielkosc pecherzyka co do mm...błąd pomiaru sie zdarza (jak u kobiet, ktore maja urodzic dziecko 3500, a rodza 4600) Pecherzyk mogl byc np 1 mm wiekszy i miec 18 mm, a wtedy mial prawo peknac. Temperatura moze wzrosnac do 3 dni przed owulacja i miescilabys sie w tym przedziale ze spokojem
Tak mi sie cos wydaje...
Ale to wszystko skomplikowane! Lekarz powiedział, ze możemy zrobić sobie przerwę do środy, bo przewiduje pęknięcie w środę. Bardzo sceptycznie podchodzi do mojego mierzenia temperatury, niestety, bo w cyklach nieregularnych to według niego wróżenie z fusów. U mnie skok temperatury wyraźny, wiec chyba nie posłucham go z tym czekaniem do środy tylko zadziałały jeszcze dzisiaj.Iza1308 lubi tę wiadomość
-
Ja w tym cyklu czekałam i czekałam na owu... i już się stresowałam że bedzie bezowulacyjny...każdy kolejny test negatywny...
W końcu w 17 dc test owu wyszedł pozytywny! szczyt śluzu przedwczoraj i wtedy też serduszkowalismy, dziś śluz jest bardziej mokry wodnisty... ale już nie tak dobrej jakości... więc mysle że owu była wczoraj lub dziś. Temp idzie w górę.
Dziś również poserduszkujemy i zobaczymy
czuję lekki bół owulacyjny od przedwczoraj. Kłucia w jajnikach tak nie, ale wczoraj przy gwałtownym kaszlnięciu zakłuło... chyba lewy.
-
isabelle wrote:Ale to wszystko skomplikowane! Lekarz powiedział, ze możemy zrobić sobie przerwę do środy, bo przewiduje pęknięcie w środę. Bardzo sceptycznie podchodzi do mojego mierzenia temperatury, niestety, bo w cyklach nieregularnych to według niego wróżenie z fusów. U mnie skok temperatury wyraźny, wiec chyba nie posłucham go z tym czekaniem do środy tylko zadziałały jeszcze dzisiaj.
Szlag mnie trafia jak czytam o takich lekarzach. To wlasnie dzieki mierzeniu temperatury kobiety z cyklami nieregularnymi nie musza wrozyc z fusow. Ja ostatnie pol roku mialam cykle 30-46 dni i na jakiej podstawie mialabym szanse okreslic np termin @? Tylko dzieki tempce.
Pecherzyk rosnie od 1-2 mm/dobe. Peknac moze osiagajac od 18 mm, wiec na dobra sprawe dzien po monitoringu (20 dc) mogl byc dniem, w ktorym jeden, a nawet dwa te pecherzyki mialyby szanse peknac i tym o to sposobem za rada lekarza o przerwie do srody idealnie ominelabys najlepszy czas.
Przy staraniach trzeba serduszkowac kiedy sie ma objawy plodnosci - sluz plodny i szyjka otwarta.
I radze zmienic lekarza. Moj byl zadowolony, ze mkeze tempke i moje wydruki cykli wkladal do dokumentacji, a jak na monitoringu mialam pecherzyk 18 mm to kazal dzialac natychmiast i przez kolejne dni takze, bo powiedzial, ze 18 mm pecherzyki potrafia peknac.Brunhilda lubi tę wiadomość
-
Nie chcę usprawiedliwiać lekarza, nie powiedział mi, że mam przestać mierzyć, ale jedynie, że to nie wystarczy, bo tylko USG może pokazać, czy owu się odbywa, mimo objawów owulacyjnych. Za mierzenie pochwalił nawet, ale raczej uznał to dobry krok do poznawania własnego organizmu, a nie jako wyrocznię co do owulacji.
To moje pierwsze prawidłowe cykle, więc błądzę trochę po omacku, chociaż jest skok temperatury i wyraźnie czuję, że coś się we mnie dzieje (lewy jajnik co jakiś czas wyraźnie przypomina o swoim istnieniu). Nie mam jednak wyraźnego śluzu płodnego, do tej pory mogłam zaobserwować jedynie najbardziej rozwodniony śluz, ale nie rozciągliwy. -
kittykate wrote:No właśnie dziewczyny, słyszę tyle opinii że tylko skok temp potw owulacje
ale widziałam wiele cykli zakonczonych ciążą gdzie skoku wcale nie było!
był powolny wzrost temp! Czyli tym skokiem się tak bardzo nie martwić ??kittykate lubi tę wiadomość
-
vanessa wrote:Zależy jak kto rozumie skok temp. Skok jest wtedy gdy temp. wzrośnie nad linię podstawową nawet o 0,05 st i wcale nie musi być to dosłowny Temp. może wzrastać stopniowo i to też zalicza się do około owulacyjnego skoku temp.
Vanessa, mogę cię poprosić o zerknięcie na mój wykres? Od kiedy powinnam liczyć skok? Ze śluzem mam problem z interpretacja, nie zaobserwowałam rozciagliwego. Monitoring w poniedziałek jeszcze nie pokazał owulacji, ale dwa pęcherzyki 17 i 16 mm.
-
Isabelle, a robisz testy owulacyjne? Ja miałam 19 mm w piątek i w poniedziałek już było po owulce. Tobie pewnie na dziś wypada. Tempka też ładnie rośnie Może sprawdź testem czy pozytywny?Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
polkosia wrote:Isabelle, a robisz testy owulacyjne? Ja miałam 19 mm w piątek i w poniedziałek już było po owulce. Tobie pewnie na dziś wypada. Tempka też ładnie rośnie Może sprawdź testem czy pozytywny?
Nie robiłam testów owulacyjnych, bo naczytałam się, że są niemiarodajne, u mnie pewnie byłyby pozytywne teraz, bo na pewno mam okres okołoowulacyjny, albo jestem dopiero co po owu, ale to sprawdzę dopiero pojutrze na USG, wolę się nie nakręcać, bo po ostatnim USG wyszłam załamana - szłam z przekonaniem, że pęcherzyk, który w 12 dc miał 10 mm pękł w 19 dc, a okazało się, że wolno rośnie.
polkosia lubi tę wiadomość
-
Ja już nie mogę się połapać w tym wykrywaniu owulacji przez Ovu - codziennie zmienia mi datę owulacji! Raz w piątek, raz w niedzielę, a dziś na poniedziałek Jest to mój pierwszy cykl, w którym badam temperaturę i śluz, w książce do NPR wyczytałam, że najlepszy czas do zapłodnienia to ostatnie dni niższej temperatury i dzień skoku śluzu (najprawdopodobniej miałam w niedzielę). Niestety, jak teraz niby miałam owulację w poniedziałek, to nic z tego
Cykle mam 26-dniowe, a Ovu już sam sobie wyznaczył, że ten będzie 27 dniowy.We are the champions, my friends
And we'll keep on fighting...till the end! -
Ja mam 20 dzień cyklu i owu nie wyznaczył mi w ogóle owulacji!!!!!!
Jestem załamana!!!!
Coś poszło nie tak???
będę wdzięczna za zerknięcie na mój wykres... szczyt śluzu miałam we wtorek
(dziś już suchy a wczorak mętny i lepki)
Czy to możliwe że nie miałam owulacji ? Już nie wiem co jest grane... -
Kittykate nie masz skoku temperatury i nie ma podstawy aby uznac, ze owulacja sie odbyla. Jestes nadal w fazie folikularnej.
Ja mam czesto skok ok.5 dni po szczycie sluzu, taki moj "urok" juz przywyklam, a nie stanowilo to problemu bo mam dwoje dzieci Nie stresuj sie za bardzo bo owu jeszcze bardziej sie przesunieWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 09:20
-
marti_marti wrote:Ja już nie mogę się połapać w tym wykrywaniu owulacji przez Ovu - codziennie zmienia mi datę owulacji! Raz w piątek, raz w niedzielę, a dziś na poniedziałek Jest to mój pierwszy cykl, w którym badam temperaturę i śluz, w książce do NPR wyczytałam, że najlepszy czas do zapłodnienia to ostatnie dni niższej temperatury i dzień skoku śluzu (najprawdopodobniej miałam w niedzielę). Niestety, jak teraz niby miałam owulację w poniedziałek, to nic z tego
Cykle mam 26-dniowe, a Ovu już sam sobie wyznaczył, że ten będzie 27 dniowy.
Moim zdaniem jestes w 4 dniu fl. Dzien gdy mialas sluz wodnisty i szyjke otwrta mozna uznac za dzien szczytu sluzu, nastepny dzien pokazuje, ze owulacja juz sie prawdopodobne odbyla i od tego wlasnie dnia liczylabym faze lutealna. Detektorem OF bym sie nie przejmowala, to tylko program.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 09:26
marti_marti lubi tę wiadomość