planujemy dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie, jestem tu nowa i bardzo się cieszę, że tu trafiłam:) Mam 28 lat, stwierdzone Hashimoto, niedoczynność tarczycy. Staram się o dziecko już 14 miesięcy. Przez pewien okres było to na zasadzie jak się uda to fajnie, ale jak nie wyjdzie to się świat nie zawali. Ale czas mijał, a ciąży nie było.. Od zawsze miałam problem z cyklami. Moja ginekolog brak miesiączki leczyła mi luteiną na wywołanie i na tym się kończyło (masakra...żadnych hormonów nie sprawdziła). Najlepsze jak mnie zapytała czy męża mam... Ostatnio zmieniłam gina i badam się wg jego zaleceń. Gość konkretny, działa wg planu i mam nadzieję, że z jego pomocą uda mi się doprowadzić swoje zdrowie do porządku abym mogła zajść w upragnioną ciążę i być szczęśliwą mamą
-
Witajcie, jestem tuod miesiąca . Mam 29 lat,staramy się o dziecko już od roku. Przez ten rok kochaliśmy sie jak nam się chciało nie patrzyliśmy na te dni ... mysleliśmy że nam sie uda jak wszystkim wokól ... ale jakoś nam się nie udało , teraz wszystko zapisuje . Jakiś rok temu miałam hormony robione u p ginekolog i wszystko było ok , eraz ide do gina 29 na powtórke badań
-
U mnie z hormonami nigdy raczej nie było normalnie. Okres jak mu się chciało to był. Raczej mu się nie chciało. Częściej tylko plamienia. Do tego chora tarczyca... niedoczynność, Hashimoto. Trafiłam teraz do super ginekologa, który wypytał mnie o wszystko, przebadał i zlecił mi szereg badań. Mam nadzieję, że mi pomoże. Do tej pory u poprzedniego lekarza, dostawałam luteinę na wywołanie miesiączki i na tym się temat kończył.
-