Pryszcze a owulacja
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
To chyba się potwierdza z tym trądzikiem i owulacją. U mnie ta sama sytuacja. Kilka paskudnych diod na brodzie kilka dni przed owulacją. Ha! Mam 33 lat a czasami czuję się jak nastolatka... Ale pocieszające to, czyli jeszcze coś tam się u mnie dzieje.
rybka33 lubi tę wiadomość
-
shimmer_lip wrote:Zgodnie z tą teorią powinnam mieć piękną owulację z prawego jajnika bo mam piękne syfy po prawej stronie brody Dobrze, dobrze, może je bardziej polubię dzięki temu
Bellakawa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja w młodości miałam problemy z trądzikiem, podczas pierwszej ciąży w pierwszym miesiącu też mi się zaczął nasilac, ale zadbałam o siebie, peeling raz w tygodniu, żl Alaclarin bo mi znajoma poleciła do tego bardzo często zmieniałam ręcznik do twarzy, ustało wszystko po jakimś czasie. Przy 2 ciąży nie miałam już ani jednej krostki, nic nie wróciło.
-
Dziewczyny, ja tez męczę się z trądzikiem - ale gin po obejrzeniu wyników badań hormonów, stwierdziła, że wyniki ok, więc mam taką cerę i już. Ale fakt, że np. teraz mam mega wysyp, a owulka była 4 dni temu (skok temperatury). Czyżby doszło do owulacji?
-
Koncepcja opisywana w tym wątku bardzo mi odpowiada i mam nadzieję, że okaże się choć trochę prawdziwa, zwłaszcza po wpisie shimmer. Od 2 dni mam dwa bolące syfki na twarzy po prawej stronie. Dziś test owulacyjny pokazał wynik pozytywny
shimmer_lip lubi tę wiadomość
"Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód" P. Coelho -
Ja również ten miesiąc mam potwierdzony u ginekologa owulacja z prawego jajnika i zawsze w okresie owulacji mam całą buzię wysypana małymi zaskornikami, cera bardziej mi się przetluszcza i w tym czasie owulacji czuje sie najmniej atrakcyjna w całym miesiącu
-
Ja się z pryszczami męczyłam 10 lat. Miałam tego pełno również na plecach. Niestety nic nie pomogło nawet antybiotyki. Uratował mnie sposób z octem chrzanowym! więcej info tutaj http://www.ziola-na-...we-sposoby.html (może Wam tez pomoże czego wam życze bo wiem co przechodzicie )dominatorka
-
Hey dziewczyny! Jestem tu nowa i też od lat zmagam się z PCO. Z twarzą jest raz lepiej raz gorzej ale zdecydowanie największe problemy są właśnie w czasie owulacji. To, jak działają hormony już wiemy, a czy ktoś ma sposób na te wstrętne gule podskórne? Bo mi już ręce opadają, u mnie to potrafi na całej twarzy wyskoczyć i strasznie boli, szczypie i ogólnie no wkurza i kaleczy skórę
Piszcie co Wam pomaga/pomogło, może uda nam się razem coś zdziałać w tej kwestii.
-