Testy owulacyjne.
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, byłam dziś na monitoringu, okazało się, że pęcherzyk pękł, jest ciałko żółte (rzeczywiście taka gwiazdka na monitorze) płyn w zatoce, endometrium 12 mm, czyli jednak te testy działają.
Amela ja mam cykle 27-28 dniowe i zaczynałam w 9 dniu cyklu, ale podobno najlepiej zacząć jak pojawi się śluz płodny
Paula55 to powodzenia życzę -
Witam dziewczyny. Jestem nowa na forum, monitoruję swój cykl z ovu pierwszy miesiąc, zaś o maleństwo staramy się z mężem 4 cykl.
Mam takie pytanie odnośnie testów owulacyjnych. Otóż od 30.11 robiłam testy owulacyjne - wszystkie negatywne. W poniedziałek rano 04.11 wyszedł mi test pozytywny. Powtórzyłam go wieczorem - negatywny. Zrobiłam test dzisiaj rano i znowu jest pozytywny. Czy to jest normalne aby test owulacyjny raz był pozytywny potem negatywny i znowu pozytywny??Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2013, 10:48
-
Mi tak nie wychodziło, ale podobno zdarza się, że organizm przygotowuje się do owulacji a do niej nie dochodzi i się ona przesuwa, natomiast widziałam na wykresach, że dziewczynom nawet przez tydzień wychodziły pozytywne ( nie wiem czy się nie mylę, ale tak może być przy PCOS) Wtedy robi się do pierwszego pozytywnego i dalej nie
P.S a pamiętasz żeby 2 h przed testem nic nie pić, bo jak mocz jest rozrzedzony to wtedy nie wychodzą -
Bardzo dziwny jakiś ten mój organizm. Według kalendarza owulacji miałam ją mieć wczoraj 04.11. Według testów dopiero będę miała - ale dwa dni pod rząd test pozytywny rano, wieczorem negatywny. Temperatura ciągle spada .... już nic z tego nie wiem
-
to jak spada to dobrze, często zdarza się, że w dzień owulacji właśnie odnotowuje się spadek, a kalendarzem owulacji się nie sugeruj, organizm nie maszyna.
Testy staraj się robić o jednej godzinie, podobno między 15 a 19 najlepiej
PowodzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2013, 11:12
-
Mi tylko przez dwa dni wychodzily pozytywne. W 12 dc taki sam kolor kreski a w 13 dc ciemniejsza.
Na nastepny dzien juz brak
Paula ja juz z ciekawosci zatestowalam w 24 dc i byla jedna brzydka krecha. Niby moglo byc za wczesnie ale sie juz nie nastawiam bo czuje ze @ jest blisko
Za to za Ciebie mocno trzymam kciuki i czekam na wiesciPaula_29, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
Paula55 ale jak owu miałaś 13 to jest dopiero 11dpo więc jeszcze wcześnie, a pamiętaj, że wiele objawów na miesiączkę to również objawy na ciąże:)
Ale pewnie lepiej się przyjemnie zaskoczyć niż nieprzyjemnie rozczarować.
Ja jeszcze czekam, ale też jakoś czuje, że będę musiała się przerzucić na listopad. Ale też trzymam kciuki.
P.S wpadnij do nas na forum plotki, ploteczki:)Ania_84 lubi tę wiadomość
-
A mi nigdy testy owulacyjne nie wyszły pozytywnie, chociaż zrobiłam ich koło 30. I to mnie zastanawia. Bywało, że ta kreska testowa się pojawiała, nawet raz (!) była dosyć mocno widoczna, ale zawsze o ile w ogóle była to słabsza niż kreska testowa. Albo trafiłam na jakieś testy do bani (takie za 1 zł z all) albo ja jestem jakaś lipna.
-
Kokilka ja tez kupilam take tanioszki za kilka £ wiec cena bym sie nie sugerowala.
A swoja droga to przeczytalam dzis ze testy ovu tez maja rozna czulosc ( tak jak ciazowe ) i ze kazda kobieta moze produkowac chormony w mniejszym badz wiekszym stezeniu. I jesli mamy mniej czuly test a produkujemy niewielka ilosc tegoz chormonu to test moze go poprostu nie wykryc a do owulacji i tak moze dojsc.Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Nie, do etapu monitoringu jeszcze nie doszłam...
Sama już zaczynam mieć wątpliwości.
Ale mój poprzedni cykl był pierwszym tutaj i pierwszym z mierzeniem temperatury i wydawał mi się być bardzo prawidłowy, miała wyraźny skok temperatury itd, to mnie pocieszyło.
Od tego cyklu planuje zacząć badać różne rzeczy po kolei, może i do monitoringu dojdę. -
To skoro nie wychodzą testy zbadaj sobie FSH i LH w 3dc, czasem się zdarza nawet u zdrowej kobiety, że ma 2 cykle bezowulacyjne w roku, może akurat trafiłaś na taki, albo testy były jakieś wadliwe, a ile cykli się staracie?
-
Hmm właśnie planowałam zacząć od TSH i pomyślałam jeszcze o prolaktynie. W sumie bardziej mi pasuje 2dc, czyli jutro. Co o tym myślisz Paula?
Staramy się ok 8 cykli. Chociaż przez wcześniejsze lata też się nie zabezpieczaliśmy oprócz stosunku przerywanego...
Z tymi cyklami bezowulacyjnymi to mogło tak być, bo właśnie w tym okresie od kiedy się staramy jakoś tak się rozregulowałam podejrzanie jeśli chodzi o długość cykli, śluz, ból okołoowulacyjny itp. Już myślałam, że tak się psychicznie wkręciłam.
Ale właśnie ten ostatni cykl wydawał mi się taki idealny. Dlatego postanowiliśmy, że albo się uda, albo czas się badać. No i się nie udało.
-
Może być 2 dc, niby zaleca się 3, ale ja robiłam 2dc bo 3 to była sobota akurat. A co do hormonów to właściwie wszystkie są ważne, TSH również, tylko, że samo TSH jakby nie przeszkadza w zajściu w ciąże, tylko bardziej w donoszeniu. To bardziej prolaktyna przeszkadza w zajściu, ale jak już robić to najlepiej komplet. Jak jest problem z TSH no to na szczęście stosunkowo łatwo je wyregulować. Natomiast jeśli chodzi o monitoring to ja bym robiła równocześnie bo może się okazać że wszystkie hormony ok, a pęcherzyki nie pękają, stąd brak piku LH. A po zbadaniu hormonów i tak nie będziesz tego wiedzieć, więc jeśli masz możliwość rób jedno i drugie