And the Oscar goes to… - czyli lutowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
MamaStasia :) wrote:O jej jakie słodkości 😍jak się czujesz ? imię wybrane ?
-
Beti82 wrote:Mildred mało na czerwcówkach sie udzielam
Nie ,łózeczka jeszcze nie mam.Wozek mam Kurde tego jest tyle do kupienia ,ze masakra .Konca nie widac hahaha
Czuje sie tak srednio ale glupio mi narzekac bo tak naprawde wiekszych problemów w tej ciazy nie mialam.
A u Ciebie plec juz wiadomo?Gdzie mialas prenatalne?
Płci nie chcemy znam, chcemy mieć niespodziankę życia. Przynajmniej na dzień dzisiejszy jest taka decyzja. Zobaczymy czy wytrzymamy. Prenatalne robił mi profesor Szymanowski normalnie na wizycie, testów innych nie robiła. Stwierdził, ,że USG jest bardzo dobre i statystyk nie trzeba robić bo z moja historia i tak będą dla słabe. Ale najważniejsze, że dzidzia zdrowa i naprawdę fajny z niego lekarz, czuje się zaopiekowna. Chodzę także na NFZ do gina z mojej miejscowości, taka starsza Pani która powinna być na emeryturze dawno ale też synaptyczna tylko sprzęt ma z średniowiecza. Moja mama mi opowiadala, że ja ze mną leżała w ciąży w szpitalu(leżała 3 miesiące bez wstawania, miał 6 cm rozwarcia ) to ta ginekolog ja się zajmowała heh no to wyobraź sobie ile ona może miec lat. 😉😆
Beti82 lubi tę wiadomość
-
Pauliśka wrote:Szonka może jakiś teścik z rana?
Hehe, nie Nie ma sensu, serio. Przeanalizowałam realne możliwości zajścia w ciaze w tym miesiacu, wyszło mi, że są minimalne. Nie mam żadnych objawów, które mogłyby wskazywać na ciążę, a wszystko co występuje można spokojnie tłumaczyć szeregiem innych okoliczności - o 19-20 odcina mi świadomość, bo w pracy hardkor, brzuch ćmi bo nie wzięłam duphastonu, więc i okres będzie szybciej, cycki czasami zakłują, ale wydaje mi sie, że mogłam sobie coś naruszyć od bardzo szarpiącego kaszlu, który trwa nadal Wyszłam z domu bez torebki co już sie staje normalką i nie potwierdza ciążowego budyniu. Także - czekam cierpliwie na koniec cyklu i zrobię na pewno jakiś test - ale bardziej dlatego, że to lubię niż dlatego, że spodziewam się spektakularnego wyniku Dziękuję za kciuki, ale teraz wrzucę Wam konkretny test, bo czuję się podle zawsze po serii zdjęć z niczym, które mi tylko rozkręcają niepotrzebnie nadzieję
-
szona wrote:Hehe, nie Nie ma sensu, serio. Przeanalizowałam realne możliwości zajścia w ciaze w tym miesiacu, wyszło mi, że są minimalne. Nie mam żadnych objawów, które mogłyby wskazywać na ciążę, a wszystko co występuje można spokojnie tłumaczyć szeregiem innych okoliczności - o 19-20 odcina mi świadomość, bo w pracy hardkor, brzuch ćmi bo nie wzięłam duphastonu, więc i okres będzie szybciej, cycki czasami zakłują, ale wydaje mi sie, że mogłam sobie coś naruszyć od bardzo szarpiącego kaszlu, który trwa nadal Wyszłam z domu bez torebki co już sie staje normalką i nie potwierdza ciążowego budyniu. Także - czekam cierpliwie na koniec cyklu i zrobię na pewno jakiś test - ale bardziej dlatego, że to lubię niż dlatego, że spodziewam się spektakularnego wyniku Dziękuję za kciuki, ale teraz wrzucę Wam konkretny test, bo czuję się podle zawsze po serii zdjęć z niczym, które mi tylko rozkręcają niepotrzebnie nadzieję
szona, Suszarka, Sasanka55., Daniela, Magddullina2, Iseko lubią tę wiadomość
-
Beti! Ja kupiłam inne testy, wysikam je wszystkie i zamówię te Twoje. Zresztą, zamówię nawet szybciej. Będę obstawiona na kilka mcy. A ja zajdę w ciążę szybciej niż je zużyję, to obdzielę zawirusowanymi testami całe forum
Beti82, Magddullina2, moni05 lubią tę wiadomość
-
Pauliśka wrote:Czy mi się wydaje, czy stosujesz metodę wyparcia? z najmniej spodziewanych cykli pojawiają się super ciąże, dlatego też ja trzymam kciuki! No i cień na testach, na których cieni miało nie być
Właśnie to nie są te testy Beti
Ale don’t worry. Wczoraj w rossmanie bobki były za 7 zł. No to ja nie wezmę? 😅 To jest choroba psychiczna, ale są gorsze :pIzape_91, Magddullina2 lubią tę wiadomość
-
szona wrote:Właśnie to nie są te testy Beti
Ale don’t worry. Wczoraj w rossmanie bobki były za 7 zł. No to ja nie wezmę? 😅 To jest choroba psychiczna, ale są gorsze :p -
nick nieaktualnyszona wrote:Beti! Ja kupiłam inne testy, wysikam je wszystkie i zamówię te Twoje. Zresztą, zamówię nawet szybciej. Będę obstawiona na kilka mcy. A ja zajdę w ciążę szybciej niż je zużyję, to obdzielę zawirusowanymi testami całe forum
Pamietam, jak zamowilam 40 Allegrakow Beti (z 1szego linku) i wysikalam wszystkie w 2 cykle, z czego na drugi juz ledwo starczyly
Edit: Na ZADNYM nie bylo cienia :o Sa naprawde spoko
Edit2: Oby Tobie przydaly sie dopiero gdzies za 2 lata :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2020, 08:34
Beti82, szona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja nie mam testów na ten cykl poczekam na 🍷, jeśli się spóźni to wtedy zrobię. Ogólnie już mnie gniecie przedokresowy dół... Odechciewa mi się starań... mam ochotę rzucić to w cholerę i zaakceptować, że zostaje nam nasza mała rodzinka - ja, mąż i nasza 4-letnia kotka, którą mama nazywa wnuczką chyba kobita wierzy, że siła młodości uleczy nas z niepłodności 😂
-
Eno, Madziandzia, główka do góry, macie plan i zaskoczy szybciej niż myślisz. Zobaczysz. Zresztą niezbyt masz wybór bo rodzimy razem ❤ testów mam zapas (4) ale nawet mi się nie chce na żaden sikać. Czekam do soboty a może i nie będzie potrzeby sikać na żaden.
U mnie dla odmiany zero objawów ciążowych i zero malpowych (nie licząc podłego nastroju i bólu cycków). W związku z tym jedyne czego teraz chcę to żeby cykl się nie ciągnął tylko żeby @ przyszła zgodnie z planem najpóźniej w sobotę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2020, 09:00
Madziandzia lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
nick nieaktualny
-
Madziandzia przybijam 5! Za to że ja z kolei zaczynam się przyzwyczajać do myśli życia we 2 bo kota nie mamy :p @ to mam chyba stulecia franca tak się rozkręciła że potop by mógł nastać... :p
Wczoraj w sklepie spotkałam dziewczynę której córka leżała z Polcią w szpitalu...mała też urodzona w 27tc..zdrowiutka...jej matka znowu z wielkim brzuchem i wiecie co jest najgorsze? Zdałam sobie sprawę że jestem podła bo tak cholernie jej zazdrościłam i tego że jej córka żyje a moja nie i tego że ma wielki ciążowy brzuch...aż się w sklepie poryczałam...masakra...chyba czas odwiedzić psychologa bo raczej nigdy nikomu niczego nie zazdrościłam a należałam do tych osób które cieszą się cudzym szczęściem...
Szona nie bajeruj tylko dawaj teściora!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2020, 09:11
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Misiaa no coś Ty, nie jesteś podła. Na Twoim miejscu kazdy by zareagował tak samo. Myślę że to nawet nie tyle zazdrość co poczucie niesprawiedliwości i pustki. Nie jesteś robotem, masz uczucia więc to normalne że takie myśli pojawiają się w głowie po tym co przeszłaś. W każdym razie może psycholog to dobry pomysł, porządki w głowie często dają początek czemuś nowemu i lepszemu.
szona, kittinka lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Beti ja sie czesto lapie na tym ze bym naa cos naaszczala, ale bez sensu kupowac teraz testy ciazowe😒 jak wchodze do sklepu to mam wciaz odruch patrzenia, czy sa gdzies na polce testy ciazowe. To sie powinno leczyc hahah 😂
Elfia ogromnie Ci gratuluje! Niech maluszek zdrowo rosnie ♥️
Ja mam podly nastroj przez lekarza. Mam nadzieje, ze to minie, bo wszystkiego mi sie przez niego odechcalo....
agge lubi tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Misia- tak jak napisała Suszarka, myśle ze każda na Twoim miejscu czułaby się tak samo. Bardzo mi przykro, tylko mogę się domyślać, jak straszne to było uczucie zobaczyć ta dziewczynę. Jak mogłabyś jej nie zazdrościć? Przecież to jest zrozumiałe w 100%!! Zazdrość to jest mieszanina lęku, gniewu, smutku i wielu innych rzeczy i czemu niby miałabyś ich nie czuć? Przeszłaś strasznie dużo, nie wiń siebie za to, że reagujesz tak a nie inaczej, nikomu nie szkodzisz przecież.
szona, Iseko, kittinka lubią tę wiadomość
Starania od 04.2018.
Hiperinsulinemia, Endometrioza. Lekka adenomioza.
AMH 4,4.
03.2019- Poronienie samoistne 7tc. [*]
07.2019- HyCosy- oba drożne.
02.2020 1 ICSI krótki- punkcja. Transfer odroczony- ryzyko hiperstymulacji. Mamy ❄️❄️❄️❄️
03.2020- 1 transfer 5.3.1 🙏🏻🙏🏻 7dpt- II ; 24dpt-