Czerwcowe staraczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPrzykro mi szatynka, mam nadzieję, że wkrótce zostaniesz mamą i ten dzień się dla Ciebie chodź trochę odczaruje.
Ja też uwielbiam ciasta, jeszcze teraz sezon na truskawki rusza. Ale mąż sportowiec, dieta, minimum słodkiego. A ja bym coś chciała nie zdrowego -
MisiaZ88 wrote:Przykro mi szatynka, mam nadzieję, że wkrótce zostaniesz mamą i ten dzień się dla Ciebie chodź trochę odczaruje.
Ja też uwielbiam ciasta, jeszcze teraz sezon na truskawki rusza. Ale mąż sportowiec, dieta, minimum słodkiego. A ja bym coś chciała nie zdrowego
dzięki za słowo otuchy.
Jakoś tak przykro, że mojej Mam już nie ma. To była cudowna kobieta. Z moim tatą tworzyli idealne małżeństwo dom był pełen ciepła i radości. Dali mi i siostrze cudowne dzieciństwo.
Ubolewam nad tym bo nie zdążyła poznać ani mojego męża którego poznałam równo rok po Jej śmierci, a dwa że nie zdążyła poznać swoich wnuków (mojego syna i dwójkę dzieciaczków mojej siostry). -
vitae13 tulam mocno
Moja Mam zmarła w 1997r na tydzień przed Wigilią. Miała 43 lata.
Przepraszam za wprowadzenie smutnego klimatu ale jakoś takie mam nastawienie na jutrzejszy dzień.
Piję właśnie ksiel z siemienia lnianego, jak dla mnie nawet dobry ten glucior ciekawe czy śluz płodny będzie dzięki niemu lepszy bo w zeszłym cyklu niezbyt go było.
Dwa cykle wstecz miałam piękny rozciągliwy śluz i sporo go było i taka pobudzona byłam w sensie duże libido, normalnie wszelkie objawy płodności i owulki no ale wtedy nie mogliśmy się starać bo z powodu cytologii II (lekki stan zapalny) gin na 10 dni przepisał mi gynalgin dopochwowo no i nici ze współżycia. Dopiero od zeszłego cyklu mogliśmy podziałać ale jakiś dziwny był to cykl, zupełnie inny niż poprzedni. Mam wrażenie że do owulki nie doszło. Mimo że testy owulacyjne wyszły pozytywne i skok temperatury był. A dlaczego tak wnioskuję, ponieważ po owulce powinna temperatura utrzymywać się na wyskokim poziomie a u mnie spadła bardzo nisko i przez 3 dni się nisko utrzymywała. Myślę, że owulka się szykowała ale jednak się rozmyśliła. Kochaliśmy się w dni płodne to i tak nie zaskoczyło. Ciekawa jestem jak w tym cyklu będzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 13:06
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
szatynka wrote:vitae13 tulam mocno
Moja Mam zmarła w 1997r na tydzień przed Wigilią. Miała 43 lata.
Przepraszam za wprowadzenie smutnego klimatu ale jakoś takie mam nastawienie na jutrzejszy dzień.
Piję właśnie ksiel z siemienia lnianego, jak dla mnie nawet dobry ten glucior ciekawe czy śluz płodny będzie dzięki niemu lepszy
Wspolczuje, ardzo mlodo odeszla...
Nasza teraz w tym glowa zeby nasze rodziny byly pelne szczescia i milosci:) -
nick nieaktualnyNuteczka91 wrote:Wczoraj zaczęłam się starać nie planowo- planowo ale z rozluźnieniem kolejne serduszkowanie jutro:-)
A dawno temu myślałam, że wystarczy trafić w dni płodne i dziecko gwarantowane
Trafiam już tak 2 lata i powinnam już z 3 być w ciąży -
MisiaZ88 wrote:A dawno temu myślałam, że wystarczy trafić w dni płodne i dziecko gwarantowane
Trafiam już tak 2 lata i powinnam już z 3 być w ciążyFiolk@ lubi tę wiadomość
Natalia, lat 26, starania od ślubu ( 24.08.2013)
Insulinooporność i niedoczynność tarczycy
08.02.2017 Nasza Zuzia przyszła na świat:-* -
nick nieaktualnyNuteczka91 wrote:Kurde też tak myślałam... Wogole.to miałam nadzieję że zaraz po ślubie się uda iż gdyż trochę to wstydliwe ale z mężem mieliśmy czystość przed malzeńska
To gratuluję wytrzymałości. Ja wytrzymałam z mężem 2 miesiące bycia razem zanim do czegoś doszło I jeszcze po wszystkim on do mnie z tekstem, że chyba nie zdążył wyjść Oczywiście opieprz, że jak to się nie zabezpieczył??!! Ale ja już wtedy brałam tabletki. Do dziś to wspominamy.. Bo może już byśmy mieli kilkuletnie dziecko -
MisiaZ88 wrote:To gratuluję wytrzymałości. Ja wytrzymałam z mężem 2 miesiące bycia razem zanim do czegoś doszło I jeszcze po wszystkim on do mnie z tekstem, że chyba nie zdążył wyjść Oczywiście opieprz, że jak to się nie zabezpieczył??!! Ale ja już wtedy brałam tabletki. Do dziś to wspominamy.. Bo może już byśmy mieli kilkuletnie dzieckoNatalia, lat 26, starania od ślubu ( 24.08.2013)
Insulinooporność i niedoczynność tarczycy
08.02.2017 Nasza Zuzia przyszła na świat:-* -
Nuteczka91 wrote:Wczoraj zaczęłam się starać nie planowo- planowo ale z rozluźnieniem kolejne serduszkowanie jutro:-)
i tak trzymać, pełny luz i będzie dobrze
Misia to podobnie mamy Ty 3dc a ja 4dc jeszcze parę dni i zaczniemy działać
-
Nuteczka91 wrote:Kurde też tak myślałam... Wogole.to miałam nadzieję że zaraz po ślubie się uda iż gdyż trochę to wstydliwe ale z mężem mieliśmy czystość przed malzeńska
jak dla mnie żaden to wstyd.
My z mężem swój pierwszy raz mieliśmy po 8 miesiącach bycia razem. Miałam 18 lat i byłam dziewicą także mój mąż jest jedynym facetem z którym współżyłam.
-
nick nieaktualny