Doradzcie co sądzicie o tej becie
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeszcze zapytam jaki Ty masz dokładnie tydzień i dzień ciąży ? Jesteś dużo za mną ? Ja 6+3
-
94Donia12 wrote:Ja też z jednej strony bardzo nie mogę się doczekać, a z drugiej bardzo się boję.
A jak się czujesz ? Bo u mnie wjechały już mdłości w ciągu dnia szczególnie z rana, wyczulenie na zapachy mam poprostu ciężko iść do sklepu i zrobić zakupy bo tyle zapachów że od razu mnie mdli szczególnie jak patrzę na to całe jedzenie od dwóch dni mogę jeść tylko zupy bo od reszty mnie odsuwa 😅 i potworne zmęczenie ciągle bym spała i najlepiej nie wychodziła z łóżka...
Mdłości właśnie się pojawiły, dostałam nawet leki. Zapachy to samo, wczoraj robiłam krokiety i myślałam, że nie skończę. I to co w ciąży mam jeszcze to nie lubię nadmiernego dotyku zaraz staje się taka przebodzcowana, ludzie szybko mnie denerwują. Z om 7+2 z USG 6+4 -
Sylllwa wrote:Mdłości właśnie się pojawiły, dostałam nawet leki. Zapachy to samo, wczoraj robiłam krokiety i myślałam, że nie skończę. I to co w ciąży mam jeszcze to nie lubię nadmiernego dotyku zaraz staje się taka przebodzcowana, ludzie szybko mnie denerwują. Z om 7+2 z USG 6+4
Mogę zapytać co dostałas za leki na te mdłości? -
Hej jestem po wizycie u lekarza, usłyszałam dzisiaj bicie serca i zarodka który mierzy dokładnie 0.78cm. Lekarz nic nie mówił na temat wieku ciążowego z USG powiedział że wielkość zarodka zgadza się co do okolicy właśnie tego 7 tygodnia. Ale nabawił mnie strachu, początek USG widać duży pęcherzyk i nic po za tym ja już zamarłam... Ale musiał zrobić zbliżenie i znalazł ta małą fasolkę 😅 no i po takim dużym zbliżeniu udało się też usłyszeć akcje serca.
Pytałam o jakieś leki na te mdłości, ale ze względu na moje poprzednie poronienie powiedział że do ukończenia 1 trymestru nie chce mnie faszerować żadnymi tabletkami. Duphaston mam brać dalej i na następnej wizycie przepisze mi też Acard będę musieć brać 2 razy dziennie po 75 mg.
Następna wizytę mam 9 grudnia powiedział że będzie zadowolony jak zobaczy już ruszającego się zarodka... Nic tylko czekać na rozwój sytuacji. -
94Donia12 wrote:Hej jestem po wizycie u lekarza, usłyszałam dzisiaj bicie serca i zarodka który mierzy dokładnie 0.78cm. Lekarz nic nie mówił na temat wieku ciążowego z USG powiedział że wielkość zarodka zgadza się co do okolicy właśnie tego 7 tygodnia. Ale nabawił mnie strachu, początek USG widać duży pęcherzyk i nic po za tym ja już zamarłam... Ale musiał zrobić zbliżenie i znalazł ta małą fasolkę 😅 no i po takim dużym zbliżeniu udało się też usłyszeć akcje serca.
Pytałam o jakieś leki na te mdłości, ale ze względu na moje poprzednie poronienie powiedział że do ukończenia 1 trymestru nie chce mnie faszerować żadnymi tabletkami. Duphaston mam brać dalej i na następnej wizycie przepisze mi też Acard będę musieć brać 2 razy dziennie po 75 mg.
Następna wizytę mam 9 grudnia powiedział że będzie zadowolony jak zobaczy już ruszającego się zarodka... Nic tylko czekać na rozwój sytuacji.
To podobnie jak u mnie, duży pęcherzyk i tak głęboko schowana ta mała fasolka 🤣 puścił Ci serduszko?
To super ❤️ teraz czekamy na kolejne USG, ja mam 2 stycznia i dostałam skierowanie już na prenatalne. Kazala mi się na 3 lutego umówić bo terminy podobno duże. -
Taaaak pęcherzyk mega duży, a fasolka głęboko schowana tak się przeraziłam na początku... Tak udało mu się puścić mi serduszko 😉 mi na razie o prenatalnych nic nie wspominał, mam przyjść 9 grudnia z wynikami badań, wspomniał tylko o tym acardzie, ale myślę że na następnej wizycie będzie kazał umówić już prenatalne
Nie wiem jak z terminami u mnie jestem z okolic Katowic na prenatalne będę umawiać się w Katowicach, ale myślę że w sumie mogłabym chyba sama już zadzwonić i zrobić sobie termin też jakoś na początek lutego, chyba że trzeba mieć skierowanie od lekarza prowadzącego na prenatalne, wiesz może ? -
94Donia12 wrote:Taaaak pęcherzyk mega duży, a fasolka głęboko schowana tak się przeraziłam na początku... Tak udało mu się puścić mi serduszko 😉 mi na razie o prenatalnych nic nie wspominał, mam przyjść 9 grudnia z wynikami badań, wspomniał tylko o tym acardzie, ale myślę że na następnej wizycie będzie kazał umówić już prenatalne
Nie wiem jak z terminami u mnie jestem z okolic Katowic na prenatalne będę umawiać się w Katowicach, ale myślę że w sumie mogłabym chyba sama już zadzwonić i zrobić sobie termin też jakoś na początek lutego, chyba że trzeba mieć skierowanie od lekarza prowadzącego na prenatalne, wiesz może ?
Miałam tak samo, bałam się, że jest pusty. Ale ja mam problem z tyłozgięciem macicy więc przez to jest problem na tych pierwszych wizytach.
Mi powiedziała, że ona na tym etapie nie słucha i tylko pokazała jak bije. Nie pytała o żadne skierowanie jak dzwoniłam. Ja spod Krakowa, badania umówiłam właśnie w Krakowie. Może być tak, że na skierowaniu będziesz mieć podane punkty gdzie można je zrobić, u mnie właśnie tak było. Założył Ci kartę ciąży? -
Sylllwa wrote:Miałam tak samo, bałam się, że jest pusty. Ale ja mam problem z tyłozgięciem macicy więc przez to jest problem na tych pierwszych wizytach.
Mi powiedziała, że ona na tym etapie nie słucha i tylko pokazała jak bije. Nie pytała o żadne skierowanie jak dzwoniłam. Ja spod Krakowa, badania umówiłam właśnie w Krakowie. Może być tak, że na skierowaniu będziesz mieć podane punkty gdzie można je zrobić, u mnie właśnie tak było. Założył Ci kartę ciąży?
To mi też pokazał najpierw jak bije, a potem powiedział że spróbujemy może coś będzie słychać i się udało 🙂 teraz podobno z NFZ robią te badania prenatalne w 1 i 2 trymestrze i można się umawiać w dowolnym miejscu, zadzwonię jutro i spytam. Tak założył mi już kartę ciąży 🙂 -
A jeśli chodzi o tyłozgięcie na USG w szpitalu wtedy przy poronieniu lekarka twierdziła że mam tyłozgięcie z kolei mój lekarz się śmiał i mówił że żadnego tyłozgięcia nie mam więc już sama nie wiem 😅
-
94Donia12 wrote:A jeśli chodzi o tyłozgięcie na USG w szpitalu wtedy przy poronieniu lekarka twierdziła że mam tyłozgięcie z kolei mój lekarz się śmiał i mówił że żadnego tyłozgięcia nie mam więc już sama nie wiem 😅
U mnie 2 lekarki to potwierdziły więc czuję, że tak jest 🫣.
Tak wiem, ale ja dostałam stricte skierowanie z opisem miejsca, w sumie nie zapytałam czy mogę się umówić obojętnie gdzie ale powiedziała, że pod pierwszym adresem ona przyjmuje więc się umówiłam do niej tylko w innym gabinecie. Mi jeszcze nie założyła, powiedziała że 2 założymy, ale to samo miałam w ciąży z Leosiem, że dopiero na 2 wizycie mi założyli. Trochę mnie to teraz zestresowało, ale możliwe że każdy lekarz ma inną praktykę. -
Sylllwa wrote:U mnie 2 lekarki to potwierdziły więc czuję, że tak jest 🫣.
Tak wiem, ale ja dostałam stricte skierowanie z opisem miejsca, w sumie nie zapytałam czy mogę się umówić obojętnie gdzie ale powiedziała, że pod pierwszym adresem ona przyjmuje więc się umówiłam do niej tylko w innym gabinecie. Mi jeszcze nie założyła, powiedziała że 2 założymy, ale to samo miałam w ciąży z Leosiem, że dopiero na 2 wizycie mi założyli. Trochę mnie to teraz zestresowało, ale możliwe że każdy lekarz ma inną praktykę.
Ja jutro zadzwonię do tej przychodni w Katowicach i dopytam jak to wygląda czy potrzebne jest skierowanie czy mogę sobie już termin zrobić itp.
W poprzedniej ciąży tej poronionej jak byłam u niego według miesiączki to był 6 tydzień i 3 dni, ale według USG 5 tydzień to wtedy mi też już założył kartę ciąży.
Nie przejmuj się pewnie nie oznacza to nic konkretnego. Może Twoja lekarka wychodzi z założenia że lepiej poczekać. Mój lekarz ciągle mi mówi że spokojny i pewny sytuacji to on będzie jak skończę 1 trymestr z jednej strony to podejście mi się podoba bo wiem że może być różnie, on sam powtarza że tu liczy się czas, a wydarzyć może się wszystko na tak wczesnym etapie. Chociaż mam cichą nadzieję że teraz wszystko już pójdzie dobrze
A mówiła Ci coś lekarka na temat takiego dużego tego pęcherzyka ciążowego? Gdzieś czytałam że jak za duży jest to ponoć też nie dobrze już sama nie wiem.. -
94Donia12 wrote:Ja jutro zadzwonię do tej przychodni w Katowicach i dopytam jak to wygląda czy potrzebne jest skierowanie czy mogę sobie już termin zrobić itp.
W poprzedniej ciąży tej poronionej jak byłam u niego według miesiączki to był 6 tydzień i 3 dni, ale według USG 5 tydzień to wtedy mi też już założył kartę ciąży.
Nie przejmuj się pewnie nie oznacza to nic konkretnego. Może Twoja lekarka wychodzi z założenia że lepiej poczekać. Mój lekarz ciągle mi mówi że spokojny i pewny sytuacji to on będzie jak skończę 1 trymestr z jednej strony to podejście mi się podoba bo wiem że może być różnie, on sam powtarza że tu liczy się czas, a wydarzyć może się wszystko na tak wczesnym etapie. Chociaż mam cichą nadzieję że teraz wszystko już pójdzie dobrze
A mówiła Ci coś lekarka na temat takiego dużego tego pęcherzyka ciążowego? Gdzieś czytałam że jak za duży jest to ponoć też nie dobrze już sama nie wiem..
Nic nie mówiła w sumie żeby było coś nie tak, zapytała tylko czy mam cykle różne i ja jej mówiłam o tych późnych owulacjach. -
94Donia12 wrote:Ja jutro zadzwonię do tej przychodni w Katowicach i dopytam jak to wygląda czy potrzebne jest skierowanie czy mogę sobie już termin zrobić itp.
W poprzedniej ciąży tej poronionej jak byłam u niego według miesiączki to był 6 tydzień i 3 dni, ale według USG 5 tydzień to wtedy mi też już założył kartę ciąży.
Nie przejmuj się pewnie nie oznacza to nic konkretnego. Może Twoja lekarka wychodzi z założenia że lepiej poczekać. Mój lekarz ciągle mi mówi że spokojny i pewny sytuacji to on będzie jak skończę 1 trymestr z jednej strony to podejście mi się podoba bo wiem że może być różnie, on sam powtarza że tu liczy się czas, a wydarzyć może się wszystko na tak wczesnym etapie. Chociaż mam cichą nadzieję że teraz wszystko już pójdzie dobrze
A mówiła Ci coś lekarka na temat takiego dużego tego pęcherzyka ciążowego? Gdzieś czytałam że jak za duży jest to ponoć też nie dobrze już sama nie wiem..
Patrzyłam właśnie czy nie ma nic na tej kartce z wizyty i mam napisane, że wymiary adekwatne do daty ciąży z USG. -
Sylllwa wrote:Patrzyłam właśnie czy nie ma nic na tej kartce z wizyty i mam napisane, że wymiary adekwatne do daty ciąży z USG.
No mi lekarz też nic nie mówił, ale czytałam trochę w necie może nie potrzebnie znowu...
Może nam się wydawało że te pęcherzyki takie duże, a w rzeczywistości mieszczą się tam w jakiś normach. Chociaż on mierzył tylko zarodka, pęcherzyk nie. -
94Donia12 wrote:Hej jestem po wizycie u lekarza, usłyszałam dzisiaj bicie serca i zarodka który mierzy dokładnie 0.78cm. Lekarz nic nie mówił na temat wieku ciążowego z USG powiedział że wielkość zarodka zgadza się co do okolicy właśnie tego 7 tygodnia. Ale nabawił mnie strachu, początek USG widać duży pęcherzyk i nic po za tym ja już zamarłam... Ale musiał zrobić zbliżenie i znalazł ta małą fasolkę 😅 no i po takim dużym zbliżeniu udało się też usłyszeć akcje serca.
Pytałam o jakieś leki na te mdłości, ale ze względu na moje poprzednie poronienie powiedział że do ukończenia 1 trymestru nie chce mnie faszerować żadnymi tabletkami. Duphaston mam brać dalej i na następnej wizycie przepisze mi też Acard będę musieć brać 2 razy dziennie po 75 mg.
Następna wizytę mam 9 grudnia powiedział że będzie zadowolony jak zobaczy już ruszającego się zarodka... Nic tylko czekać na rozwój sytuacji.34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
BuBu90 wrote:To jak już nie chce Cię faszerować lekami na mdłości i każe Ci się męczyć z uwagi na poprzednie poronienia to nie zgadzaj się więcej na słuchanie serca przed ukończeniem 10 tc. Bo to może być gorsze niż ten lek na mdłości
Tak czytałam coś na ten temat że niby nie powinno się słuchać bo coś tam to szkodzi. I to podobno jakieś nowe badania znowu bez potwierdzenia. On dosłownie posłuchał to 5 sekund nie trwało to długo. -
94Donia12 wrote:No mi lekarz też nic nie mówił, ale czytałam trochę w necie może nie potrzebnie znowu...
Może nam się wydawało że te pęcherzyki takie duże, a w rzeczywistości mieszczą się tam w jakiś normach. Chociaż on mierzył tylko zarodka, pęcherzyk nie.
U mnie to samo, tak patrzyłam na inne zdjęcia w necie USG to ten mój zarodek jest proporcjonalny do pęcherzyka. Więc wolę się nie katować jakimiś dziwnymi rzeczami z Internetu. Na kartce z wizyty mam, że ciąża żywa potwierdzona więc to mnie cieszy i teraz byle do 2 stycznia. Muszę właśnie popatrzeć czy są otwarte normalnie labolatoria żeby porobić badania na wizytę 🙈 -
Ja dziś byłam na izbie bo dosłownie tak jak miałam wszystkie objawy ciążowe tak wstałam i czułam się że nie jestem w ciąży... Dosłownie wszystkie objawy ustąpiły, a naczytałam się tu na forum że często u innych oznaczało to obumarcie zarodka. Spanikowana zadzwoniłam do swojego lekarza jako że on nie mógł mnie przyjąć powiedział żebym jechała na IP sprawdzić czy wszystko ok, na całe szczęście wszystko ok, i tu na tym USG wszystko wyglądało zupełnie inaczej tak jak powinno pęcherzyk wcale nie za duży względem zarodka i dowiedziałam się że według USG jest to 6+3 także mam rozbieżność 4 dni między om a usg i wszystko wygląda prawidłowo widziałam bijące serduszko dokładnie, pęcherzyk żółtkowy. Wydaje mi się że ginekolog do którego chodzę robi USG na jakimś starym sprzęcie bo różnica była kolosalna w widoku tutaj w szpitalu.
-
BuBu90 wrote:To jak już nie chce Cię faszerować lekami na mdłości i każe Ci się męczyć z uwagi na poprzednie poronienia to nie zgadzaj się więcej na słuchanie serca przed ukończeniem 10 tc. Bo to może być gorsze niż ten lek na mdłości2018 - 🦸♂️
08.24r - 💔 5/6tc
2cs, 02.11 🩸
Zobaczymy co przyniesie listopad.
9/10dpo - bardzo blada ⏸️
11dpo - beta 3.3 i już prawie brak nadziei
12dpo -⏸️ kreski bardziej widoczne
13dpo 27.11 - beta 19.1 🥹 prog. 14.7
03.12 - beta 466, prog. 11.2
06.12 - beta 819
12.12 - beta prawie 3tys, prog. 10.7
12.12 - I usg - pęcherzyk + ciałko żółte (5+4)
23.12 - wizyta, strasznie się jej boję 🤞🤞🤞
IO, niedoczynność, otyłość.
Euthyrox 100, metformina 1500, prog. 2x200mg