Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
She, nie szalej tak z zakupami, bo niedługo będziesz w ciąży i się w to nie pomieścisz )
Madlene, mam nadzieje, że niedługo się wszystko u Ciebie poukłada ze wszystkim i będziesz w pełni usatysfakcjonowana. Szczerze Ci tego życzę
Nusia, Nataliano, przykro mi
Małagosiu, daj koniecznie znać jak po wizycie, kciukam mocno
Aniu, trzymam kciuki, żeby żołnierzyk dogonił jajeczko i była fasolka
Nusia, odnośnie nowenny, ja chciałam jak pójdę na zwolnienie. No i jestem, ale kurcze nie wyrabiam się z niczym, do tego zaraz remont i boję się że nie wytrwam.
She martwią mnie te Twoje zawroty Nikt niczego nie mówi od czego to może być?
Morwa, ale nie opuszczaj nas. Mam nadzieję, że podczas odpuszczenia wpadniecie jak Madlene
Martika, rośnijcie zdrowo i wpadaj czasami
Morwa kurcze, na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
A u anas bez większych zmian niestety.
Zakupy, sprzątanie, gotowanie
Czuję się różnie, ale oby nie było gorzej
Miłego popołudnia
Nusia, triss lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Kochane!!
Ale dzisiaj paskudna pogoda!! deszcze ze śniegiem, zimno, brr, tylko do łóżka wskoczyć...
Morwa całe szczęście, że nic Wam się nie stało!!! ktoś nad Wami czuwa!!!
Odnośnie HSG myslę, ze to dobry pomysł, warto sprawdzić drośność. NO ale skoro miesiąc temu zaszłaś w ciązę, chociaż niestety fasolka się nie utrzymała, to wydaje mi się że raczej będzie u Ciebie ok.
Ja miałam robione HSG pod narkozą, więc nic nie czułam, potem wiadomo, że troszkę brzuch bolał, ale to jak przy okresie...
Zetka Ty to nie szalej z tym sprzątaniem, mam nadzieję, że ktoś Ci pomaga???!!! Uważaj na siebie i synusia
Klaudia ale TY masz ładny wykresik, pięknie oby było zielono trzymam mocno kciuki za Ciebie, w końcu ktoś musi dołaczyc do Kotowej
Martika fajnie, że się odezwalas. Ja Ciebie doskonale rozumię, TY i dzieciątko jesteście teraz najważniejsi i nie ma co zawracać sobie głowy naszymi smutami ale odwiedzaj nas od czasu do czasu no i uważaj na siebie!
Madlene fajną niespodzianke zrobiliście mężowi na pewno się ucieszył
A ja czekam na ten wredny @, dzisiaj w pracy ponosiłam trochę ciężkich rzeczy bo robiłam sobie małe przemeblowanie i zaczął mnie brzuch tak boleć, że miałam nadzieje, że już przyjdzie lada moment, zresztą miałam wrażenie że ciągle się ze mnie leje, (przepraszam, że wyrażenie) i latałam jak głupia co 10 minut sprawdzać do łazienki
a żeby tego było mało, to chyba dostałam opryszczke!!! ja oszaleje!! ciekawe co będzie dalej haha
Kochana a Wy jak spędzacie święta?? wyjeżdżacie gdzies do rodziny???
klaudia1534, triss lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Małgosia cudownie !!!
Ja się wzięłam za mycie okien ostatnich. Dobrze ze mi dzieci pomagają bo im się chociaż chce
My święta spędzamy w domu. We 4. Marzy mi się w pon. Wielkanocny ładna pogoda żeby można było pojechać na spacer nad jezioro. Albo w niedziele pochować dzieciom jajka w lesie jednak póki co się nie zapowiada -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Małgosiu, cudnie, gratuluje
Ja mam okna brudne i takie zostaną Jakoś się sprzątaniem teraz nie przejęłam, bo po świętach będziemy kuć tynki itp więc się nie opłaca Poza tym Święta spędzamy najpierw u teściów sobota i niedziela, a potem jedziemy do mnie na Mazury
Z tym, że do jedzenia wszystko my robimy, bo teściowie nie bardzo, a u mnie też odkąd nie ma Mamy to wiadomo.
Nusia, a jak Twoje przeziębienie?
Na opryszczkę dobry jest heviran, ale chyba tylko na receptę.
-
nick nieaktualnyWitam się
Triss kochana jesteś ,że o mnie jeszcze pamiętasz :*
nie udzielalam się, bo nic ciekawego się u mnie nie dzieje. Jestem po @ , w poniedziałek wybieram się na monitoring zobaczyć czy jest owulka i czy po drożnej stronie. A tak pozatym to leci dzień za dniem...
Małgosia super , że będzie córeczka, dużo zdrówka ! :* imię też ładne
Morwa dobrze, że nic wam się nie stało! A co do Hsg, to mnie osobiście bardzo bolało mimo znieczulenia, ale to dlatego, że jajowód był niedrożny. Nie wiem co Ci poradzić, najlepiej porozmawiaj z lekarzem co o tym myśli. Powodzenia !triss lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZetka no już na szczęście przechodzi, jeszcze tylko mnie ten kaszel męczy wieczorami, głównie jak się kładę spać i potem ok 5 rano jak się przebudzę, to tak z pół godzinki stracone...biorę dodatkowo tabletki ziołowe na zatoki i pomału wszystko się oszyszcza. Najgorsze to to, że dzisiaj tak dziwnie czuje gardło, jakbym miała jakiegoś guzka w gardle i przy przełykaniu boli, nawet przy kaszleniu, nie wiem co to jest, czy to podrażnienie od kaszlu??
No i tak jak pisałam przedtem, przeziębienie przechodzi to dzisiaj doszła opryszczka, jak nie urok to sra**ka! ja mam w domu Herpex na opryszczke, też jest bardzo dobry.
Cigaretta mam nadzieję, że w końcu pęcherzyk będzie po właściwej stronie!!!!Cigaretta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMorwa no to jest dobry plan ja uważam, że hsg na pewno nie zaszkodzi a może tylko pomócm np. jedna z dziewczyn z tego forum zaciążyła zaraz w 2 cyklu po hsg właśnie, a wcześniej próbowali ponad rok, jak nie więcej. Dodatkowo ma endometrioze, ale akurat w Jej przypadku zabieg idealnie się sprawdził.
-
nick nieaktualnyMorwa wrote:No nie myślałam ,że w tym roku pierwszy raz będę zmuszona założyć łańcuchy na koła w kwietniu. Mieliśmy dzisiaj niezłą przygodę, mąż mówi ,że Bóg nad nim czuwa. Wiezdzamy sobie pod stroma górę i na niemal samym jej szczycie wyjeżdża nam pług śnieżny, nam samochód w którym wtrąciła się prędkość zaczyna mielic w miejscu. Pan , który prowadził pług nacisnąl na hamulec i zaczęło go na nas ściągać, obróciło go o 180° , więc mąż puścił nogę z hamulca bo nic za nami nie jechało aby stoczyć trochę samochód aby tamten pług w nas nie przywalił, no i stało się . Zaczęło nas obracać, auto zaczęło kręcić piruety, dwa centymetry brakowało abyśmy uderzyli w dom:o ale jakoś mąż dal radę wyprowadzić auto z tego cało. Bus sam w sobie trochę waży a do tego towar na pace więc wyobraźcie sobie jak ciężar cisnąl auto. Jak tylko zjechaliśmy na sam dół tej góry to ja wyskoczyłam z auta jak oparzona i powiedziałam ,że bez łańcuchów na kołach nigdzie się nie ruszam :p kwiecień i łańcuchy to aż śmiesznie brzmi. Masakra Morwa ja bym zawalu dostala jak bym widziala auto wjezdzajace prawie ze pod kola i jeszcze ten obrot.dobrze ze wam sie nic nie stalo,Bog czuwa czuwa;*