Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Smerfelinka, nie doradzę, bo nie wiem co kierowało Twoją lekarką - brak funduszy w przychodni, brak wiedz czy tez może brak dobrej woli albo jeszcze co innego. A to fT4 to na dolnej czy górnej granicy masz? Rozmawiałaś z ginem o tych badaniach?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 17:19
06.2015 - nasz aniołek:*
-
magdaM85 wrote:Kalika właśnie nie robili usg brzuszka tylko dali skierowanie...Więc idą teraz prywatnie zeby szybciej wszystko było...
Hmmm, no to szkoda. My zawsze robimy przy zakażeniach układu moczowego, ale może w waszym szpitalu maja inne zwyczaje. Trzymam kciuki za wyniki, daj znac:)
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Kalika rozmawiałam z ginem i powiedział, że raczej konieczna będzie konsultacja endo i ponowne badania. Ft4 było na dolnej granicy.👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
A dał Ci skierowanie do tego endokrynologa? Ja miałam dobre TSH, fT4 raczej niższe niż wyższe, w ciąże zaszłam bez problemu, ale za to bardzo mi ta tarczyca zwariowała juz na samym poczatku ciazy (TSH z 1,5 wystrzeliło w ciagu miesiąca na 20) i poroniłam, także nie ma reguły. Wg mnie przy niskim fT4 powinnaś dostać mała dawkę Tyroksyny, bo w ciazy ten hormon jest jeszcze bardziej potrzebny i musisz mieć go wystarczajaco dla siebie i dziecka.
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Nie dostałam żadnego skierowania, bo chodzę prywatnie. Lekarz tylko powiedział, że powinnam to jeszcze sprawdzić i kontrolować. Niestety na nfz z moim miasteczku nie ma gina. W ogóle ciężko tu o dobrego lekarza. Do endo też jadę 30 km, ale to pryszcz i akurat w tym przypadku warto. Tylko niestety ta Pani doktor przyjmuje tylko raz w miesiącu, a po tym co piszesz, to muszę to zrobić jak najszybciej.👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Takie historie jak moja nie są reguła, pochylało sie nad tym kilka mądrych głów i każdy był raczej zdziwiony niż uznawał to za normę, ale jednak uważam, że nie powinnaś zwlekać z wizyta u endo. Jedz z kompletem badań, specjalista je oceni i uzna czego Ci potrzeba, a Ty będziesz spokojniejsza. Robiłaś przeciwciała?
06.2015 - nasz aniołek:*
-
kalika wrote:Takie historie jak moja nie są reguła, pochylało sie nad tym kilka mądrych głów i każdy był raczej zdziwiony niż uznawał to za normę, ale jednak uważam, że nie powinnaś zwlekać z wizyta u endo. Jedz z kompletem badań, specjalista je oceni i uzna czego Ci potrzeba, a Ty będziesz spokojniejsza. Robiłaś przeciwciała?
Robiłam. Z tym było wszystko w porządku na szczęście. Bardzo Ci dziękuję. Ja dopiero teraz spojrzałam na Twój podpis i zdałam sobie sprawę, że to taka świeża sprawa. Strasznie mi przykro. Aż nie wiem, co napisać, bo przecież "będzie dobrze" brzmi okropnie. Mam tylko nadzieję, że wszystko się ułoży i będziesz szczęśliwą mamą.
Niepokorna wcale nie głupol! Powinnaś się cieszyć. A ja cieszę się razem z Tobą👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Smerfelinka, ja tez mam taka nadzieje Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, trzeba patrzeć w przyszłość. Aktualnie jestem na etapie normalizowania tarczycy i mam nadzieje ze w tym cyklu będziemy wznawiać starania Jesli Twoje przeciwciała sa w normie to dobrze wróży, nie powinnaś mieć większych problemów z ta tarczyca. Bądź dobrej myśli
Niepokorna, gdybym była na Twoim miejscu to tez bym była takim samym głupolkiem ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 18:32
Smerfelinka lubi tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Podziwiam Cię za to podejście. Kobiety to jednak silne są Dziękuję jeszcze raz za wszystkie rady i dobre słowo. Jestem dobrej myśli większość czasu. Tylko czasami łapię dołka, ale mój mąż szybko sobie z tym radzi👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Niepokorna, uroki rozpoczęcia 3 miesiąca ciazy-czerp pełnymi garściami A tak na serio, to może to tylko taki straszak i nie bedzie tak źle. Dasz radę! :*
Smerfelinka i tak trzymaj! A wspierający mąż to skarb, ciesz sie i doceniajWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 20:39
Smerfelinka lubi tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Astrate moje dzieci są zachwycone i niecierpliwie oni bardzo czekali na ta wiadomość a synek.juz kilka razy nam powtarzał ze się musimy z tata więcej przytulać to się uda
Niepokorna ja za kilka dni kończę 3ci a jednocześnie 1 trymestr. .. niby szybko ale.jednak wolno leci
Tak my w irl mamy podobnie z lekarzem..u giną byłam prywatnie w polskiej przychodni aby zobaczyć czy jest ok. Bo u mnie u lekarza ogólnego na podstawie testu sikanego pan doktor stwierdził ciążę. To tyle. Następna wizyta w szpitalu około 20tyg wtedy może jakaś krew czy coś. W.poprzedniej ciąży od.srodka ze tak powiem czy tam od podwozia to mnie oglądali dopiero na porodówceAstrate lubi tę wiadomość
-
Madlene,
Ja myślałam, że Ty w Polsce siedzisz. Ale mnie zaskoczyłaś ha ha Zazdroszczę Ci, bo mi się dopiero trzeci miesiąc zaczął...
Nie no, na USG w szpitalu powiedzieli mi, że wszystko jest w porządku, więc się nie martwię. Nie robi mi różnicy, jaki to lekarz
Mąż dzisiaj wraca wcześniej z pracy. Zażyczył sobie schabowe na kolację. Zrobiłam mu, bo zasługuje. Ale wiele mnie to kosztowało dzisiaj, bo kiepsko się czuję...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 21:31
-
Madlene u mnie tak samo z lekarzami- mam chodzić do rodzinnego. A najlepsze, ze on nie ma zielonego pojęcia o ciężarnych i powiedział, abym chodziła do położnej. Byłam wiec pare razy prywatnie u gin a teraz jak mnie coś niepokoi to idę prosto do szpitala.
Co do terminów u specjalistów to tez nie jest lepiej. Synek nie miał jeszcze roku a usłyszałam ze wizyta za 3 miesiące. A na moje stwierdzenie ze to malutkie dziecko, pani odpowiedziała ze codziennie przyjmują małe dzieci. Ale ktoś mi poradził, aby dzwonić co kilka dni i pytać czy jakiś wcześniejszy termin sie zwolnił. I już po pierwszym takim telefonie dostałam wizytę za 2 dni. Teraz cały czas tak robię i polecam to swoim znajomym i za każdym razem sie sprawdziło. A przecież przychodnia czy specjalista nie bedzie wydzwaniac do pacjentów, aby im to powiedzieć. Wiec dziewczyny wam tez radzę: bądźcie upierdliwe, dzwońcie co kilka dni i nie dawajcie sie zbyć! Oczywiście nie byc hamskim a na koniec powiedzieć, ze zadzwonię za kilka dni aby znów sie dowiedzieć. -
Niepokorna od lat w irl. U mnie generalnie jakąś sensowna wizyta dopiero w połowie ciąży wiec w ogóle cyrk. Zostaje chodzić prywatnie na usg chociaż. Ale fakt. Póki się nic nie dzieje to tez mi nie zależy na wizycie u ginekologa.
Dobra zona z Ciebie. Schabowe tez bym zjadła
Wracam do nauki bo jutro chyba a egzamin. Dziś był testowy i nie zdałam przydałaby się She żeby za mnie zdać