Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Grudniowe✨Czary-Mary✨, przynoszą płodne dary🤰
Odpowiedz

Grudniowe✨Czary-Mary✨, przynoszą płodne dary🤰

Oceń ten wątek:
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 7749 10090

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśik wrote:
    Test może zrobię po powrocie z pracy...
    Dziś właśnie przekraczam magiczną granicę wieku, w którym zakładałam, że będę się starać o dziecko... Co z tego wyszło wiadomo...

    młodsza "ja" sobie kiedyś takie coś obiecałam... Starsza "ja" jestem mądrzejsza 😉

    Jak rozumiem zatem - wszystkiego najlepszego! Spełnienia wszystkich marzeń i.. żebyś się zdziwiła po powrocie z pracy! <3 :*

    Kaśik lubi tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Muszka05 Autorytet
    Postów: 603 256

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez dzisiaj w nocy to rozkminialam ... stwierdziłam ze jak ma być to będzie, a jak jeszcze nie ma to będę korzystała ze pospie 8h, ze można robić co się chce, pic spokojnie wino wieczorem przy świecy i ze póki co dom jeszcze jest względnie czysty i ściany białe:)
    Poprzedni cykl wyliczony- nic. Teraz non stop mecze mojego ale chyba owu nie ma, to przyszły cykl na spontanie 😅 jak to dziewczyny pisały, trzeba doceniać co się ma na dana chwile a reszta przyjdzie w odpowiednim czasie :)))
    Moje postanowienie - nie ryczeć jak przychodzi okres💪🏼
    Teraz to tylko się martwię bo bolą mnie jajniki na zmianę i boje się ze może jakieś choróbsko a tak to luz...
    tez chyba rezygnuje z testów cjuba mnie za bardzo wkurzają , wysikam co mam i koniec z testami owulacjnymi

    Księgowa, Ayayanee, Simons_cat, szona lubią tę wiadomość

    Lipiec 2020 cb, luty 2021 cb

    Mama trójki dzieci z ogonami🐶

    Zoi ❤️ 36+5, 1900g
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 7749 10090

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszka05 wrote:
    Tez dzisiaj w nocy to rozkminialam ... stwierdziłam ze jak ma być to będzie, a jak jeszcze nie ma to będę korzystała ze pospie 8h, ze można robić co się chce, pic spokojnie wino wieczorem przy świecy i ze póki co dom jeszcze jest względnie czysty i ściany białe:)
    Poprzedni cykl wyliczony- nic. Teraz non stop mecze mojego ale chyba owu nie ma, to przyszły cykl na spontanie 😅 jak to dziewczyny pisały, trzeba doceniać co się ma na dana chwile a reszta przyjdzie w odpowiednim czasie :)))
    Moje postanowienie - nie ryczeć jak przychodzi okres💪🏼
    Teraz to tylko się martwię bo bolą mnie jajniki na zmianę i boje się ze może jakieś choróbsko a tak to luz...
    tez chyba rezygnuje z testów cjuba mnie za bardzo wkurzają , wysikam co mam i koniec z testami owulacjnymi

    Ja kochana robie je od roku, a tylko w poprzednim cyklu udalo mi sie wychwycić idealny PIK. Mimo tego, ze owu potwierdzane przez gina.

    Chociaz w tym miesiacu te testy przeginaja pałę u mnie, bo NIC nie wykazują 🤦‍♀️

    EDIT: 3 test owu dzisiaj i jednak sie cos wybarwia. Może poprzednie były trefne? 🤷‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2020, 14:28

    Muszka05 lubi tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa, mi 5 dni przed owulacja zaczyna się śluz więc cierpliwości. Wiem, że każdy organizm jest inny ale Jajeczka pękną i u Ciebie, tylko pewnie za parę dni 🙂

    Księgowa lubi tę wiadomość

  • Muszka05 Autorytet
    Postów: 603 256

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    Ja kochana robie je od roku, a tylko w poprzednim cyklu udalo mi sie wychwycić idealny PIK. Mimo tego, ze owu potwierdzane przez gina.

    Chociaz w tym miesiacu te testy przeginaja pałę u mnie, bo NIC nie wykazują 🤦‍♀️

    EDIT: 3 test owu dzisiaj i jednak sie cos wybarwia. Może poprzednie były trefne? 🤷‍♀️

    Tylko moje jaśnieją 😅 zaczęłam testowanie w 10dc a już były ciemne wiec sądziłam ze owu na dniach a one co raz jaśniejsze

    Lipiec 2020 cb, luty 2021 cb

    Mama trójki dzieci z ogonami🐶

    Zoi ❤️ 36+5, 1900g
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 7749 10090

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszka05 wrote:
    Tylko moje jaśnieją 😅 zaczęłam testowanie w 10dc a już były ciemne wiec sądziłam ze owu na dniach a one co raz jaśniejsze

    Oo! Czyli owu mogła być wcześniej 🤔

    Zielone.Slońce - obstawiam, że to bedzie jutro, tylko tym razem bez objawow lub.. nie skupilam sie na nich i nie przyswoilam wiedzy, ze je mialam 😂

    A ty jak tam się trzymasz? Będziesz testowac wcześniej czy zgodnie z planem?

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Gośka29 Autorytet
    Postów: 1453 1578

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak robiłam testy owulacyjne paskowe to zawsze pokazywały tylko jedną kreskę. Teraz mam clearblue elektroniczny. Jak mi pierwszy raz pokazało uśmiechniętą buźkę to byłam szczęśliwa jak dziecko z prezentu 😂😂😂

    Księgowa, Muszka05 lubią tę wiadomość

    👩'91
    👨'86
    👦 03.05.2017
    👧 10.05.2024

    DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
    AMH 4,79 ng/ml

    08/09.2023 - 3 lata starań
    Po 3 latach starań
    10.09 - 14dpo ⏸️
    11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
    13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
    15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
    23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
    27.09 - crl 0.38 cm
    11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
    30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
    03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
    29.11 - płeć wciąż nieznana
    20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
    15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
    14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
    14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
    11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
    18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko

    10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja używałam tym z domowego laboratorium bo wybarwiały się najlepiej. No ale w niczym mi nie pomogły więc przestałam korzystać ;)

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    Oo! Czyli owu mogła być wcześniej 🤔

    Zielone.Slońce - obstawiam, że to bedzie jutro, tylko tym razem bez objawow lub.. nie skupilam sie na nich i nie przyswoilam wiedzy, ze je mialam 😂

    A ty jak tam się trzymasz? Będziesz testowac wcześniej czy zgodnie z planem?
    Zastanawiam się czy w ogóle testować, tylko czekać na 🐒. Pewnie zdecyduje spontanicznie 😂
    Poobserwuje temperaturę, ostatnio trochę spadła i to mnie jakoś nie nastraja na testowanie 🙂

  • Muszka05 Autorytet
    Postów: 603 256

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena29 wrote:
    Ja używałam tym z domowego laboratorium bo wybarwiały się najlepiej. No ale w niczym mi nie pomogły więc przestałam korzystać ;)

    Tez je mam, ale majątek na nich tracę wiec lepiej kupić wino i świeczki i zrobić nastrój 😃

    Edit: wysikuje co zostało z owulakow i jest pozytywny 😂 ale żadnych dolegliwości oprócz bólu jajników co jest od tygodnia to nie mam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2020, 16:19

    Księgowa lubi tę wiadomość

    Lipiec 2020 cb, luty 2021 cb

    Mama trójki dzieci z ogonami🐶

    Zoi ❤️ 36+5, 1900g
  • Natalia_L Przyjaciółka
    Postów: 79 178

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka95 wrote:
    Dziewczyny ja się dziś czuję do dupy i to niestety psychicznie....

    8 tydzien... dalej żadnych objawów, persi zwyczajnie zrobily się flakowate ... nic już nie bolą... chyba, że mocniej przycisnę... Na początku były ogromne.. sutki jakby opuchnięte, nie mogłam się tknąć... I przeszlo 😭😭 nie wiem co się dzieje, ale jeśli ta ciąża się zatrzymała to nie wiem jak to przeżyję.. przecież biorę wszystkie możliwe leki...
    Staram się myśleć pozytywnie na prawdę, ale jak z każdym dniem mam wrażenie, że nic specjalnego nie czuję, to już się nie da...

    I wiem, że nie ma na to reguły i czasem nawet mocne objawy nie są gwarancją, ale ich jakikolwiek brak też jest straszny, zwlaszcza po poronieniu.

    Nie chcę tu smęcić, ale muszę gdzies się wygadać. Na lipcówkach wszystkie dziewczyny piszą o objawach, co tylko daje mi do myślenia że coś jest nie tak... W piątek lekarz, takze już niedługo, wytrzymam...

    Dziś już się popłakałam mężowi, i choć na prawdę staram się wierzyć, że teraz wszystko będzie dobrze to już pękłam.

    Modlę się, zeby moj nastrój powodowały ciążowe hormony....


    Tak, jak napisała Agape, wiem, ze tylko USG Cię uspokoi, ale naprawdę każda ciaża jest inna i warto spróbować sie jakos uodpornic na to, jak maja inni, jak inni twierdzą, że będziesz się czuła itd. Jakbym tak dalej wierzyła najblizszym mi kobietom co to bedzie się działo ze mna w ciązy to musiałabym stwierdzić, że jednak w niej nie jestem, bo właściwie nic sie nie zgadza, wszystko jest na opak.
    Piersi - trochę pobolały około 4-5 tygodnia ciazy i potem nic, do dziś (39 tydzień dziś skończony). Urosły, ale mieszczę się wciąz w swoje przedciążowe staniki...Siara pojawiała się około połowy ciąży, teraz niezwykle rzadko. Miał mi się powiększyć obwód ciała pod biustem, urosnać stopy - nic z tych rzeczy się nie zdarzyło.
    Kłopoty z pecherzem - miałam największe w II trymestrze, teraz wstaję tylko raz, dwa razy w nocy i głównie po to, by coś zjeść.
    Mówiono mi, jak to będę czuła uścisk na żebra, żoładek, będę w stanie powiedzieć na co dziecko naciska - nic takiego nie miało nigdy miejsca.
    Mówiono mi, jak będę czuła pierwsze ruchy - motyl albo rybka pływajaca w brzuchu. No to czekając na te magiczne momenty przegapiłam faktyczne pierwsze ruchy dziecka, które odczuwałam jak problemy jelitowe, jakby w jelitach pojawiały i pękały mi malutkie pechęrzyki powietrza. Dopiero, gdy macica się uniosła i po prostu te doznania były za wysoko na jelita to zrozumiałam, ze to mój synek...
    Mówiono mi, jak to będę czuła, ze mały puszcza bąki - nie, nic takiego miejsca nie ma. Mówiono mi, że będę widziała pod skóra zarys stóp - nie, on wypycha stopy, ale nie na tyle, żebym widziała zarys. Tylko na postawie tego, jak jest ułożony podczas usg wiem jaką część ciała akurat mnie kopie.
    Mówiono mi, że będę spała prawie na siedzącą pod koniec ciąży. Śpię wyżej niż normalnie (normalnie tylko na płasko, bez poduszki) na małej poduszce, ale na wpół siedząco nawet siedzieć nie usiedzę długo, tak mi niewygodnie.
    Mówiono mi, jak to będę miała syndrom wicia gniazda - niestety, nie miałam i nie mam, bardzo żałuje, ale tak właśnie jest.
    Mówiono mi, ze będę miała obrzęki - nie ma żadnych, mogę spokojnie wiązać sobie buty czy się ogolić. Nie jest to super komfortowe, ale wykonalne.
    Miałam mieć zachcianki - nic takiego nie miało miejsca...Generalnie jedzenie nie sprawia mi żadnej przyjemności, nic mi nie smakuje, jem z rozsądku i głodu.
    Mówiono mi, ze organizm przystosuje się do moich bólów głowy (przed ciążą juz się bałam jak przetrwam bóle głowy, bo dozwolone w ciąży leki nie działają na mnie, a bóle miewam często) i nie, bóle głowy mam potworne. Nie do opisania.
    Generalnie wszystko inaczej, tak więc naprawdę nie sugeruj się tym, jak mają inni. Może po prostu jesteś tą szczęściarą, która przez I trymestr przejdzie bez uciążliwych dolegliwości:) Moja siostra tak miała i naprawde chętnie bym się z nią zamieniła:)

    Noelle, Natka95, Simons_cat, *Agape*, Cecylia lubią tę wiadomość

    <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/9ewndzu5vo5916ip.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
  • Frelciaa Autorytet
    Postów: 3928 5067

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie ta siara spędza sen z powiek bo nic takiego nie mam 😂 ani tej linea negra. Nic 😂 Z tymi ruchami to tez tak czytam co kobiety czuja, poszczególne części ciała albo strasznie często. U mnie może przez masę ruchy są w określonych porach dnia i tyle. Na usg widzę ze Maluch szaleje a ja tego nie czuje a brzuch tez mi magicznie nie faluje :) Jedyne co poczułam to czkawkę Bobasa. Także Natka.., jak widzisz każda z nas jest kompletnie rożna :)

    Natalia_L, Noelle, Natka95, Simons_cat, szona, Magdalena29 lubią tę wiadomość

    👩🏻‍🦰 29l.
    🔺endometrioza IIIst.,
    🔹kir BX
    🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
    💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
    🔺ryzyko celiakii - dieta bg
    - 5 transfer poronienie w 8tc. :(
    👨🏽33l.
    🔺HBA 58%
    🔹reszta parametrów w normie

    🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩‍❤️‍👨
    16.06- 6 transfer blaski 4BB <3
    22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
    24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
    16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
    25.07.20- 2 cm Kluseczka <3 tętno 167/min
    18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
    ZdiDp1.png
    Litania do św Józefa 🙏🏻
  • Muszka05 Autorytet
    Postów: 603 256

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia czkawkę ? To aż tak wszystko czuć? 😍

    Lipiec 2020 cb, luty 2021 cb

    Mama trójki dzieci z ogonami🐶

    Zoi ❤️ 36+5, 1900g
  • Japoneczka z Porcelany Autorytet
    Postów: 3809 4486

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie Witam w nowym watku :) nie zapisuje sie, zeby nie psuc statystyk :) wirusy ciazowe mnie ominely jedyny jaki zlapalam to wirus COVID 😂😂

    Kciuki za wszystkie testujace i te co sie seksuja :)

    26dc (pecherzyk 20mm niepekniety)
    🧪Glukoza 95,00 mg/dl 🧪TSH 3,98 µIU/ml❌➡️ 1,3 µIU/ml ➡️0.91µIU/ml 🧪FT3 3,65 pg/ml 🧪FT4 0,94 ng/dl 🧪LH 11,24 mIU/ml 🧪Estradiol 107,70 pg/ml 🧪Progesteron 2,08 ng/ml🧪Prolaktyna 22,84 ng/ml🧪DHEA 11,32 ng/ml❌🧪Androstendion 5,71 ng/ml❌🧪Testosteron 61,95 ng/dl🧪anty-TPO 0,30 IU/ml🧪anty-TG < 3.00 IU/ml🧪PAI-1 4G Układ homozygotyczny-nieprawidłowy ❌
    👩 34🧔🏻‍♂️ 40
    💊 Euthyrox N 25

    grudzień ❤️‍🩹
  • Natalia_L Przyjaciółka
    Postów: 79 178

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelciaa - z tego, co wiem, to ani siara przed porodem ani linea negra nie są obowiązkowe w programie ciążowym, może ich sobie nie mieć i jest spoko. U mnie linea negra się pojawiła jakoś w 36 tygodniu i jest super, super delikatna. A pępek, co to miał wyskoczyć i być taki widoczny jest rozciągnięty ale nie jest wypukły i jestem pewna, że tak już zostanie. Skurczów przepowiadających też nie miewam (ale to chyba akurat rodzinne u mnie, u nas po prostu zaczyna się poród i koniec). Tak więc tak.

    Muszka - tak, ja rozpoznaję czkawkę po prostu po tym, ze są to super regularne ruchy, każdy identyczny w tych samych odległościach czasowych od siebie. na przykład 2-3 minuty to trwa, ruchy co sekundę albo mniej. U mnie najczęściej,gdy jestem na prawym boku. A z reguły jestem na prawym, bo na lewym brakuje mi powietrza i czuję refluks - i znowu nie książkowo, bo leżenie na lewym powinno refluks niwelować i generalnie jest przecież najlepsze:) A znowu moja siostra musiała być cały czas na wznak, bo syn nie dawał jej leżeć w ogóle na boku...ja ledwo na usg w tej pozycji wytrzymuję:)

    Muszka05 lubi tę wiadomość

    <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/9ewndzu5vo5916ip.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie negatywny test , do okresu 4 dni ale miałam inseminacje wiec już powinno coś być. Czekam na okres i zabieram się za kolejna inseminacje wiec testować będę na koniec miesiąca 🙂

  • Noelle Autorytet
    Postów: 5740 7935

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia, Natalia ja to mam wrażenie, że nigdy nie będę pewna czy ruch to ruch do momentu aż bobas nie sprzeda mi solidnego kopa bo już teraz ciągle jeździ mi po jelitach. 🙈
    Gdybym była w bardziej zaawansowanej ciąży to dałabym sobie obie ręce uciąć, że to to. 😄
    Mam wrażenie, że to będzie identyczne uczucie i je przegapie - głupio pomylić dziecko z perystaltyką jelit.... 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2020, 18:02

    Natalia_L, Simons_cat lubią tę wiadomość

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 7749 10090

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Japoneczka z Porcelany wrote:
    Ja sie Witam w nowym watku :) nie zapisuje sie, zeby nie psuc statystyk :) wirusy ciazowe mnie ominely jedyny jaki zlapalam to wirus COVID 😂😂

    Kciuki za wszystkie testujace i te co sie seksuja :)

    O nie 😔 wspolczuje. Trzymaj się ciepło i wracaj szybko do zdrowia.

    Japoneczka z Porcelany lubi tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    U nas już od kilku dni jest 😃 ale pozytywnie mnie nastroil (chyba pierwszy raz w zyciu). Wnioskuję po poście, ze Ciebie Simons rowniez 😃

    Milego dnia dziewczynki 😘
    O tak 😁 a jak wracałam do domu to puściłam sobie świąteczna playlistę na Spotify 😂

    Księgowa, Noelle lubią tę wiadomość

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 7749 10090

    Wysłany: 3 grudnia 2020, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simons_cat wrote:
    O tak 😁 a jak wracałam do domu to puściłam sobie świąteczna playlistę na Spotify 😂

    To mamy podobnie 😃 ja od 3 dni nucę kolędy 😂

    Simons_cat lubi tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
‹‹ 12 13 14 15 16 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ