grudniowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykama a tak w ogóle to Twoje zdrowie - na poprawe humoru nalałam sobie pół kieliszka cydru (bo uwielbiam), ale taaaak mi dzisiaj nie smakuje że nawet tego pół kieliszka chyba nie wypije... ot łyka wzięłam za swoje dołki i łyka za Twoje, a reszta bez żalu do zlewu poszła sio
Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
Marika84 wrote:zabka11, ja jutro zadzwonie do lekarza i powiem co i jak i zobacze kiedy wyznaczy mi wyzytę, do tej pory chodziłam do pani doktor na NFZ która prowadziła mi też ciaże 12 lat temu, niby byłam zadowolona ale ona nie ma nawet aparatu USG w gabinecie więdz na te badania musiała jeżdzić gdzie indziej, teraz wybieram sie do innej pani doktor która ma świetne opinie,u mnie w rodzinie wszystkie do niej chodzą i w dodatku jest zastępcą ordynatora w szpitalu na połoznictwie w którym bede chciała rodzic, minus jest taki że będa to wizyty prywatne,koszt wizyt ciązowych 100zł
Marika84 - ja tez zapisałam sie na prywatną wizytę w prxyszły wtorek, dzień przed wigilią.120zł, w tym cyto + usg.bylam dzis na nfz, porazka. nie zleciła mi zadnych badań, zrobiła usg na którym jeszcze nie wiidac zarodka, ale endometrium mam 20mm co jest kolejnym dowodem na ciaze. nawet nie dała mi skierownaia na badanie hcg zeby sprawdzic czy dobrze przyrasta, zero badan krwi, moczu itp... jestem w szoku, bo 10 lat temu rodziłam córkę w USA i tam było zupełnie inaczej...byłam obadana z każdej storny, a tutaj nic..tylko kazała mi folik wziasc i tyle.
-
Dziekuje wam za porady. Nigdy nie mialam tak dlugiego cyklu i raczej nie moglam sie pochwalic dluga faza lutealna. W poprzednim cyklu mialam robione badanie hcg, ktpre wykazalo ze jest wszystko dobrze. Moze badanie mnie tak rozregulowalo? Dodatkowo w tym cyklu odstawilam dupka, bo mam za trzy miesiace zrobic badanie na poziom progresteronu.
A lekarz? nie mam juz swojego gina, bo firma w ktorej pracuje zmienila dostawce pakietow medycznych, wiec teraz jestem "niczyja". Musze radzic sobie sama, ale tak czy siak na czwartek zarejestrowalam sie do jakiegos na czwartek i zobaczymy. -
A&A wrote:Hej dziewczyny, weekend mnie tylko nie bylo a tutaj takie newsy...Gratuluje zaciazonym! Zdrowka Wam zycze
Nam niestety znowu sie nie udalo..chociaz liczylam do dnia @ ze jednak nie przyjdzie i az mi sie snilo bijace serduszko fasolki Eh..to myslenie to mnie wykonczy!
Nam teraz plodne wypadna w swieta! Ciezko bedzie tak kizi mizi jak chata pelna ludzi hihihihi
Postanowilam zmienic nastawienie i zupelnie do tego inaczej podjesc, odpuscic, bardziej na luzie i tak nie analizowac kazdego bolu brzucha bo pierdolca mozna dostac!
ja własnie tak zrobiłam i zdarzył się cud
takze polecam tą metodę -
nick nieaktualny
-
Kama - przykro mi jak nie wiem co, bo taką miałam nadzieję, że wam się udało!
Tulam mocno! W styczniu już na pewno będziemy się chwalić pozytywnymi testami ciążowymi! Zobaczysz!
Ja dziś pierwszy raz użyłam testu owulacyjnego . Kreseczka pierwsza wyszła troszkę bledsza od tej kontrolnej więc negatyw. To dopiero mój 11dc, ale czuję że owulacja w tym cyklu będzie wcześniej. tak myślę i wierzę, że to dzięki niepokalankowi mnisiemu, do tego popijam ziółka i jakoś tak lepiej się czuję.
Czas pokaże
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 23:20
SYNEK FLORIAN
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyzabka11 wrote:Marika84 - ja tez zapisałam sie na prywatną wizytę w prxyszły wtorek, dzień przed wigilią.120zł, w tym cyto + usg.bylam dzis na nfz, porazka. nie zleciła mi zadnych badań, zrobiła usg na którym jeszcze nie wiidac zarodka, ale endometrium mam 20mm co jest kolejnym dowodem na ciaze. nawet nie dała mi skierownaia na badanie hcg zeby sprawdzic czy dobrze przyrasta, zero badan krwi, moczu itp... jestem w szoku, bo 10 lat temu rodziłam córkę w USA i tam było zupełnie inaczej...byłam obadana z każdej storny, a tutaj nic..tylko kazała mi folik wziasc i tyle.
Ja dzisiaj zadzwonie do tej pani doktor i się umówie na wizyte a jutro skocze jeszcze na bete (tak dla świętego spokoju), wolałabym żeby ta wizyta była przed samymi świętami wtedy może cos więcej bedzie widać,w sobote miałam ostateczny termin miesiaczki bo cykle miałam 26-30 dniowe, w terminie miesiaczki miałam dośc silne bóle brzucha i piersi, a teraz wszystko ustało mam tylko powiększone piersi całe w widocznych żyłkach, duzo śluzu i ciągle chce mi sie spać, robiłam test jeszcze jeden dzisiaj , oczywiście pozytywny, a Ty jakie masz teraz objawy, to Twoja 2 ciąża? -
zabka11 wrote:ja własnie tak zrobiłam i zdarzył się cud
takze polecam tą metodę
Dokladnie tak! Jeszcze raz gratuluje Zabka11 Ja odpuszczam nawet abonament OVU..kizi mizi co drugi dzien I chill out. Oto plan na kolejny cykl! Obserwacja sluzu I dalsze lykanie Femibionu…Jestem dobrej mysli bo nastawienie I brak schizowania sie chyba jest kluczowezabka11 lubi tę wiadomość
-
Marika84 wrote:Taka nasza służba zdrowia, nie zapłacisz nie masz...
Ja dzisiaj zadzwonie do tej pani doktor i się umówie na wizyte a jutro skocze jeszcze na bete (tak dla świętego spokoju), wolałabym żeby ta wizyta była przed samymi świętami wtedy może cos więcej bedzie widać,w sobote miałam ostateczny termin miesiaczki bo cykle miałam 26-30 dniowe, w terminie miesiaczki miałam dośc silne bóle brzucha i piersi, a teraz wszystko ustało mam tylko powiększone piersi całe w widocznych żyłkach, duzo śluzu i ciągle chce mi sie spać, robiłam test jeszcze jeden dzisiaj , oczywiście pozytywny, a Ty jakie masz teraz objawy, to Twoja 2 ciąża?
tak, to moja druga ciąza. piersi obrzmiałe ale nie bolą.
pobolewa podbrzusze i krzyż.
poza tym lekkie mdłości rano, jem kromkę na siłe.
ogólnir spadł mi apetyt.