Idzie styczeń ❄️, Nowy Rok 💫, będę w ciąży 🤰, ale szok 🙆♀️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny które miały laparoskopię: czy długo odczuwalyscie dyskomfort? Po 2 miesiącach od zabiegu dalej np czuję ból na wysokości pępka, przez co spodnie mnie 'uwieraja' i trochę mnie to już wkurza to przewrażliwienie😒
Góry są piękne ale ja jestem team słoneczko i woda🌅start: 06.2021
10/11/12.2022 clo+ovi❌
05.2023 7/9tc💔
11.2023 6/7tc 💔 cp P
05.2024 💔 cb
MTHFR hetero, PAI hetero
Niskie APTT
PCOS, IO
Niedrożny lewy jajowód
❌
08.2024🍀🍀🍀🍀
11.10 FET 5aa
17.10 ⏸️
21.10 250,0
23.10 462,9 (84,4%)
25.10 1099,0 🎉
31.10 GS 15x7mm YS 3,8mm
08.11 CRL 0,64cm FHR+😔
15.11 CRL 1,43cm FHR 161/min❤️🩸
22.11 8+5 CRL 2,12cm
06.12 10+5 ❤️🩸
14.12 11+6 CRL 5,71cm, FHR 173/min❤️🩸
18.12 12+3 niskie ryzyka❤️ wysokie ryzyko preeklampsji
15.01 16+3 150g
-
Lady_in_black gratulacje ❤️
Roszponka dyskomfort czułam dość krótko-tak mi się wydaje..ale po 2 miesiącach jedyne co to pamiętam, że jak za szybko wstałam coś mnie ewentualnie pociągnęło 🙄 potem było już tylko lepiejlady_in_black lubi tę wiadomość
2020r.🔒2021r.🔒2022r🔒2023💓
Cp - 19.05.21💔
Cp - 03.01.22💔
Cp-30.03.22 💔 Wycięty jajowód.
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
29.05.2022〰️ START IVF1️⃣
4x〰️FET❌💔💔💔💔💔
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
09.01.2023〰️Start IVF2️⃣
Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
27.01.2023〰️ET 4.1.1
7dpt-13.7, 10dpt-40.6, 12dpt-93.0, 13dpt-165.6, 15dpt-386.4, 18dpt-1056.0
16.02.2023〰️Mamy pęcherzyk ciążowy 🫶🏻
23.02.2023〰️Jest 💓
27.04.2023〰️110g zdrowego Synka💙
01.08.2023~1340g Leosia🧸
21.08.2023~2023g Synka✨
05.09.2023~2500g 🥰
28.09.2023~3056g Cudu❤️
💙03.10.2023💙Leon 3270g 🧸
-
Angela1108 wrote:Ja mieszkam na wsi pod lasem cisza spokój sarenki za płotem czasami podchodzą bardzo blisko i moje psy dostają szału…. Ale lubię tu mieszkać kupiliśmy ten dom nie tak dawno bo z 4 lata temu ale nie chciała bym wrócić spowrotem do bloku mamy ogromne podwórko i hektar ziemi uprawnej ale tym się zajmuje sąsiad użytkuje za nas bo przez pięć lat musimy uprawiać pole warunek agencji rolnej bo nie jesteśmy rolnikami a dom miał ziemię i żebyśmy mogli go kupić musieliśmy się do tego zobowiązać
Kurek nie mamy bo się ich boję od dziecka boję się kur gęsi kaczek wszystkiego co ma dziób
W natłoku pracy i przez zgiełk i pęd miasta chce się to rzucić wszystko czym prędzej i… wyjechać w góryBaby #1 Wrzesień 2024 -
Pytanie o plamienie implantacyjne.
Nie byłam w ciąży i nie wiem jak mogłoby wyglądać, jednak zastanawiam się nad wczorajszymi upławami na wkładce… nie były żółte, ani białe, tylko ewidentnie zabarwione na hmm beżowo ociupinkę różowo…
Znalazłam w necie zdjęcie babeczki i tego co znalazła na papierze u siebie. U mnie o półtorej tonu lżejszy kolor był. Zerniknijcie na jej zdjęcie: https://www.babyboom.pl/forum/temat/plamienie-inplantacyjne.126234/
Nie chce wkręcać, ale wiedzieć tak informacyjnie, czy tak mogłoby wyglądać owe plamienie, czy raczej pojedyncze krople czerwonej krwi? Nie umiem sobie tego wyobrazić kurczę. Wczoraj 5dpoPaulaG, lady_in_black lubią tę wiadomość
Baby #1 Wrzesień 2024 -
Roszponka wrote:Dziewczyny które miały laparoskopię: czy długo odczuwalyscie dyskomfort? Po 2 miesiącach od zabiegu dalej np czuję ból na wysokości pępka, przez co spodnie mnie 'uwieraja' i trochę mnie to już wkurza to przewrażliwienie😒
Góry są piękne ale ja jestem team słoneczko i woda🌅
Nie pamiętam ile, ale dość długo czułam dyskomfort. Ogólnie dochodziłam do siebie dużo dłużej niż dziewczyny na forum. -
Miska, jest.. ciekawie. 😊
Gdyby wyjac z koszyka codzienności bunt 2latki to byloby idealnie, a tak jest.. cudownie. Jestem zmeczona i niewyspana, jasne.. Ale trochę sama sobie na to "zapracowałam", bo uwidzialo mi sie dac Zuzie do zlobka i zamiast spać do 9, wstaje o 7 😂
W sumie nie wiem, co więcej Ci napisać 🙈 myślę, że "prawdziwe życie" z dwojka zacznie sie za tydzien, jak mąż wróci do pracy 😱PaulaG lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
https://zapodaj.net/images/8ef33e903b95f.jpg
A to dzisiejszy test ✌️ nie wiem jak to możliwe w ogóle, po poronieniu w ogóle nie czułam owulacji, ale apka mi ja wyliczyła po czasie i akurat się okazało że dzień przed się nie zabezpieczyliśmy.
Ja na pewniaka w łóżku że nie będzie owu, a tu tak od razu?! Wcześniej starania 10 cykli chyba i nic… 🥰
Czuję że to niesprawiedliwe tak mnie zaskakiwać 😉
Kleopatr4 myślę że moje tak być z plamieniem, chociaż na nigdy nie miałam żadnego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2024, 10:21
-
kleopatr4 wrote:Pytanie o plamienie implantacyjne.
Nie byłam w ciąży i nie wiem jak mogłoby wyglądać, jednak zastanawiam się nad wczorajszymi upławami na wkładce… nie były żółte, ani białe, tylko ewidentnie zabarwione na hmm beżowo ociupinkę różowo…
Znalazłam w necie zdjęcie babeczki i tego co znalazła na papierze u siebie. U mnie o półtorej tonu lżejszy kolor był. Zerniknijcie na jej zdjęcie: https://www.babyboom.pl/forum/temat/plamienie-inplantacyjne.126234/
Nie chce wkręcać, ale wiedzieć tak informacyjnie, czy tak mogłoby wyglądać owe plamienie, czy raczej pojedyncze krople czerwonej krwi? Nie umiem sobie tego wyobrazić kurczę. Wczoraj 5dpo
Ja miałam plamienie implantacyjne przez 3 dni (7,8,9 dc) i był to śluz takiego koloru kawa z mlekiem. No ale u każdego może być inaczej, nie ma się też co nakręcać. Miałam cykle gdzie miałam jednorazowe bladoróżowe plamienie jak to na zdjęciu i ciąży nie było z tego 🤷🏻♀️ więc może być wszystko i nic.kleopatr4 lubi tę wiadomość
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 19%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Od 01/2021 starania naturalne
11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔
Od 2023 starania w klinice
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany (prograf+encorton) -
Roszponka wrote:Dziewczyny które miały laparoskopię: czy długo odczuwalyscie dyskomfort? Po 2 miesiącach od zabiegu dalej np czuję ból na wysokości pępka, przez co spodnie mnie 'uwieraja' i trochę mnie to już wkurza to przewrażliwienie😒
Góry są piękne ale ja jestem team słoneczko i woda🌅
Ja to miałam taki przypadek, że przy zdjęciu szwów okazało się, że rana w pępku źle była złapana i nie zrosła się. Chodziłam z tydzień z małą dziurką która kapała Ale w końcu i to się zrosło. Dyskomfort czułam tylko kiedy miałam szwy, później już nie, ciągnęło tylko delikatnie przy jakimś przeciąganiu się, ale krótko.
Pewnie u każdego zrasta się inaczej, ale jeśli Cię to niepokoi to możesz pokazać choćby rodzinnemu.Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
kleopatr4 wrote:Pytanie o plamienie implantacyjne.
Nie byłam w ciąży i nie wiem jak mogłoby wyglądać, jednak zastanawiam się nad wczorajszymi upławami na wkładce… nie były żółte, ani białe, tylko ewidentnie zabarwione na hmm beżowo ociupinkę różowo…
Znalazłam w necie zdjęcie babeczki i tego co znalazła na papierze u siebie. U mnie o półtorej tonu lżejszy kolor był. Zerniknijcie na jej zdjęcie: https://www.babyboom.pl/forum/temat/plamienie-inplantacyjne.126234/
Nie chce wkręcać, ale wiedzieć tak informacyjnie, czy tak mogłoby wyglądać owe plamienie, czy raczej pojedyncze krople czerwonej krwi? Nie umiem sobie tego wyobrazić kurczę. Wczoraj 5dpo
Oj, oby to było to!!!kleopatr4 lubi tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Camille44 wrote:https://zapodaj.net/images/8ef33e903b95f.jpg
A to dzisiejszy test ✌️ nie wiem jak to możliwe w ogóle, po poronieniu w ogóle nie czułam owulacji, ale apka mi ja wyliczyła po czasie i akurat się okazało że dzień przed się nie zabezpieczyliśmy.
Ja na pewniaka w łóżku że nie będzie owu, a tu tak od razu?! Wcześniej starania 10 cykli chyba i nic… 🥰
Czuję że to niesprawiedliwe tak mnie zaskakiwać 😉Baby #1 Wrzesień 2024 -
kleopatr4 wrote:A kiedy było poronienie? Jeśli wykluczyłaś że to pozostałości po tamtej ciąży to teraz najlepiej iść sprawdzić przyrosty bety😌
Poronienie było 16.12 i byłam na becie 02.01 wtedy była <1.00 więc pozostałości wykluczone.
Niestety za granicą nie mam możliwości prywatnie robić bety, póki co sama nie widzę wskazań. Jeśli ciąża ma być mocna i zdrowa to się donosi prawie sama 🙃
W sensie… to i tak nic nie zmieni, tylko stresu narobi. Wiem z doświadczenia. Poronienia wczesnego i tak nie chcę ratować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2024, 10:30
kleopatr4, PaulaG lubią tę wiadomość
-
Kaskaaa. wrote:A ja już dziewczyny dostaje k.rwicy 😡
Dziś 37 dc , okresu brak bóle utrzymują się nadal . Test dziś rano i biel vizira .
hej!
A wiesz, kiedy miałaś owu? Wybacz, jeśli wcześniej pisałaś, ale nie ogarniam tylu postów, a z pamięcią też kiepsko
Może owu była później, stąd taki dłuższy cykl. Bywało już tak u Ciebie?
Jeśli nie ma ciąży, to wydłużenie I fazy cyklu musi być czymś spowodowane. Pytanie czym?
Ewentualnie brak owulacji jeszcze wchodzi w gręWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2024, 11:00
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Testy obecnie wykrywają dosyć wcześnie ciąże, jeśli jesteś pewna, że nie ma tam cienia cienia... to raczej ciąża to aktualnie nie będzie. Jest możliwość, że ciąża bardzo wczesna, ale skąd miałabyś objawy? One się biorą ze zmiany stężeń hormonów. Jest też opcja, że ciąża zatrzymała się na tak wczesnym etapie, że sikańce jej nie wykrywają, a okres sie przesuwa, bo hormonalnie musi się wszystko unormować.
kleopatr4 lubi tę wiadomość
-
Rozkłada mnie. Węzły powiększone, anginowo się czuję.
Czy mogę wziąć jakieś leki, czy lepiej nie ryzykować? Wzięłam rano octeangin i zamierzam po obiedzie wziąć drugą tabletkę.
Ale czy coś typu paracetamolu jest ok? Przeciwzapalne?Baby #1 Wrzesień 2024