Kto będzie testował w tym tygodniu ?
-
WIADOMOŚĆ
-
To tania jest u Ciebie ta beta, ja płacę prawie 40 zł
Ja też badam betę w środę - w tym cyklu miałam zastrzyki z Pregnylu, a on fałszuje testy i zawyża betę. Dlatego muszę wynik bety skonsultować z lekarzem i może zbadać przyrost po 2 dniach, żeby być pewna, czy jest ciąża, czy nie. Chodzi o to, że biorę też Luteinę i muszę wiedzieć, czy brać dalej, czy odstawić. Ciężka sprawa po tych zastrzykach, sama jestem ciekawa jak to wszystko wyjdzie. -
nick nieaktualny
-
Ja dzisiaj byłam zbadać betę, czekam bardzo niecierpliwie, wynik będzie w necie jakoś ok. 12. Wiem, że wyjdzie zawyżona przez Pregnyl, ale ciekawe jak wysoka będzie, to ważne. Okresu nie mam jeszcze, ale czuję się raczej okresowo niż ciążowo, lekko pobolewa mnie krzyż, a to zawsze u mnie oznaczało zbliżającą się @. No zobaczymy. Temperatura wysoka, ale były już wyższe, więc nie wiem.
-
Mam juz wynik bety - jest 50,52. Moim zdaniem to jest tylko po Pregnylu, ale napisalam do gina i czekam na odpowiedz. Policzylam sobie, ze w ciazy z synkiem w 18 dfl mialam bete 840, podwaja sie co ok 2 dni, czyli w 14 dfl powinna wynosic jakies 210. Wiec ta moja obecna z 14 dc jest za niska na ciaze liczac, ze Pregnyl na pewno ja podnosi. No niestety. Ale jakos nie trace nadziei, wyniki sie poprawily, wiec moze jak nie teraz to lada cykl sie uda.
-
ja testowałam dziś i zła jestem na siebie, bo jakbym nie miała testu w domu to bym poczekała, a tak wiem że nici w tym cyklu, znowu jedna krecha.mam ochotę sobie odpuścić to mierzenie, testy owulacyjne itp.... jestem smutna ,jutro mi przejdzieDaleka droga do raju!
-
olka77 wrote:ja testowałam dziś i zła jestem na siebie, bo jakbym nie miała testu w domu to bym poczekała, a tak wiem że nici w tym cyklu, znowu jedna krecha.mam ochotę sobie odpuścić to mierzenie, testy owulacyjne itp.... jestem smutna ,jutro mi przejdzie
ahh doskonale Cię rozumiem u mnie od roku jest jedna kreska, za każdym rzaem rozczarowanie jest coraz większe i kończy się to łzami. Ale cóż trzeba walczyć dalej i żyć nadzieją...