Kto będzie testował w tym tygodniu ?
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też sobie tak powtarzam, że nie jak ten miesiąc to następny, ale ile można?? to nie jest takie łatwe...mnie strasznie boli podbrzusze i słabo się czuję, normalnie nie do życia...mam objawy owulacji, a ponoć juz była(po usg)...chyba, że druga w tym cyklu??ja już nie wiem, ewentualnie to pierwsze objawy ciąży, ale w sumie na test chyba jeszcze za wcześnie(22dc)?
-
Moze sie ci uda i nie trzeba bedzie isc. badz dobrej mysli, uwierz ponownie,negatywne myslenie na pewno nie pomoze. Opowiem ci historie. przychodza zydzi do rabina i mowia rabi straszna susza wierzymy ze mozesz sprawic ze spadnie deszcz. Rabi na to jakbyscie wierzyli przynieslibyscie ze soba parasole. Welurka musisz znow uwierzyc.Matylda
-
matyldo kochana dziękuje :* jak to czytałam przeszły mi ciarki,a mimo to tak trudno znowu odnaleźć nadzieje która pozwoliłaby mi znowu walczyć i wierzyć w to że mały ktosiek zamieszka w końcu pod moim sercem. Jedziemy dziś na wakacje a ja zamiast sie cieszyć siedzę ze łzami w oczach i bije sie z własnymi myślami, tak bardzo mi trudnoo... tak trudno mi znowu czekać i mieć nadzieje...tak trudno mi znowu podjąć walkę o nasze marzenie...a z drugiej strony wizja kliniki wywołuje u mnie przerażenie...przecież musi się wkońcu udać czemu wrzesień nie miałaby byc własnie tym miesiącem...
-
klinika to nic złego też długo nosiłam się z zamiarem leczenia...bo ciągle myślałam,że jest wszystko ok...że kto, jak kto..ale ja jestem zdrowa :)a teraz jestem mimo wszystko zadowolona,że trafiłam wreszcie w odpowiednie ręce..gdzie z mety szereg badań przeszłam i mój mąż też i wiemy na czym stoimy. Perspektywa mizerna naturalnego poczęcia dzieciątka...ale jest jeszcze medycyna:) Jak każda mam chwile zwątpienia,smutku,żalu..dlaczego to ja akurat...ale trzeba się wziąć w garść,zacisnąć zęby i dążyć do celu. Kiedyś jak będę już mamą powiem swojemu dziecku,że jest największym cudem jakie mnie spotkało,że walczyłam o nie do końca i nie poddałam się...dlatego jesteś
Welurka głowa do góry odpoczywaj i relaksuj się na urlopie:) -
welurka wrote:jasminku a moge wiedzieć co u Was jest nie tak ??
ja czekam ,aby zrobić drożność jajowodów..miałam zabieg ..wycinany wyrostek jak byłam dzieckiem, więc jest spore prawdopodobieństwo,że mogę mieć niedrożne, oby tak jednak nie było poza tym to u mnie była owu słaba...ale wszystko wróciło do normy.
Mój mąż ma złe parametry nasienia...mała ilość żołnierzyków,ruchliwość i morfologia więc w tym tkwi największy problem. -
jasmin teraz medycyna jest tak wysoko rozwinięta ze naprawde może zdziałać cuda ja się trochę boję tej kliniki ze nam coś wkyrją i bede musiała zapychąc się jakąś chemią ale czego sie nie robi żeby tylko fasolka zagościła pod serduchem. Póki co ajde na urlop i odcinam sie od wszystkiego, po urlopie zaczne się od nowa martwić i myślec co dalej...
-
Właśnie Nasze KOCHANE Polskie państwo podatki co chwila w górę ale na darmowe leczenie nie ma szans chyba że sie jest zdrowym. A problemy z płodnością leżą i płaczą bo u nas w pl nie ma takiego problemu mp w angli 1 in vitro jest za free i ogólnie całe leczenie, kobieta jak jest w ciąży wszystko ma darmowe po gina do stomatologa....
Nic Kochane 3mam kciuki za Was wszystkie