Kwiecień plecień bo przeplata, w styczniu będę z wózkiem latać
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny czy znacie jakieś ultra mega dobre globulki, maść bez recepty na infekcje pochwy? Czułam że coś jest nie tak i od środy brałam lactovaginal, wczoraj nawet doustnie
ale dzisiaj jak wzięłam taką ilość antybiotyków to zadziałało niemal natychmiastowo. Czuje że święta będą nie do zniesienia jak nie zadziałam czymś mocniejszym. Przychodnia już nieczynna żeby zadzwonić. Dzwoniłam do lekarza do którego chodzę to mi na recepcji powiedziały żeby się umówić na e wizytę, która kosztuje 100zl. Napisałam jeszcze smsa do jednego z lekarzy ale nie wiem czy odpisze... Aaaa Aaaaa 😭
ultra długi protokół:
8dojrzałych komórek
7 się zapłodniło
❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
została ❄ 4AA
13.02 kriotransfer ❄️4AA
14.03 jest serduszko❤️
endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2 -
nick nieaktualnyŚwięta we dwójkę trochę mnie smucą, ale damy radę. Odbijemy to sobie
po prostu to trochę wisienka na torcie... Nie mogę się leczyć, nie mogę być choć milimetr bliżej sukcesu w staraniach i jeszcze nie mogę zobaczyć rodziny... mam dosyć tej pandemii.
Kurde... A mnie sutki w tym cyklu nie bolały... pewnie był bezowulacyjny. Ehhh... -
Pauliśka wrote:Clotidal kochana. Na grzybka rewelacja! Bez recepty ☺️
Edit: bo sądzę , że to grzybicza infekcja skoro po antybiotykach. Na bardziej bakteryjne albothyl polecam
Clotidal to chyba jak clotrimazolum a to mam i nie daje ulgi. Obczaje ten albothylultra długi protokół:
8dojrzałych komórek
7 się zapłodniło
❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
została ❄ 4AA
13.02 kriotransfer ❄️4AA
14.03 jest serduszko❤️
endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2 -
Dzięki dziewczyny. Pani w aptece poleciła mi Gynoxin. Mówiła że kiedyś to było na receptę.zobaczymy
Pauliśka, ElfiaKsiężniczka, szona lubią tę wiadomość
ultra długi protokół:
8dojrzałych komórek
7 się zapłodniło
❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
została ❄ 4AA
13.02 kriotransfer ❄️4AA
14.03 jest serduszko❤️
endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2 -
jak się pojawiłam na forum tak zniknełam - nie mogłam spać po przeczytaniu różnych nie do końca dobrych wiadomości i obiecałam męzowi, ze przestanę czytać aż zacznę normalnie sypiać...
Lorinko, Sasanko, każdy jak może pociesza, nie mogę znaleźc słów, bo co tu slowa mogą, wiem jak jest ciężko - przynajmniej trochę wiem, bo ja miałam biochema w grudniu, tuż przed świętami, nawet nie mogłam tego opłakac bo miałam tyle pracy i b. wazny deadline, nie pozwoliłam sobie na żal, żeby sie nie rozpaść i tak już zostałam z nieopłakaną stratą do dzis.
było mi tym bardziej ciezko, że lekarze mówili mi, że u mnie to tylko in vitro, bo 40 lat, bo amh 0,54, bo po jajnikach widac, że kiepskie....tak więc było mi źle. A koniec końców w ciążę zaszłam w 8 cyklu starań, dostałam clo, bo w poprzednim cyklu byłam chora i gin uznał, że cykl będzie bezowulacyjny. Nie był, ale clo wzięłam i tak w kolejnym. a miałam zrobic inseminacje w tym cyklu, tylko koronawirus te plany pokrzyżował.
Postanowiłam też wrócić do pasji, która na kilka lat zostawiłam, do grania na pianinie, ciagle to odwlekałam, bo przeciez kasa jest potrzebna na in vitro itd. Koronawirus sprawił, ze przewidując zamkniecie społeczeństwa w domach pomyslałam, że bez pianina to juz kompletnie zwariuję. Wypożyczyłam więc pianino cyfrowe, dostałam je tuż po owulacji, i ten cykl okazał się szczęśliwy. Przynajmniej na razie - to dopiero 5 tydzien i 1 dzien. Tak więc to się dzieje, w najmniej spodziewanym momencie. Przyjdzie i czas na Was i na nudną ciąże. trzymajcie się. Ja już myslałam o adopcji i generalnie kiepsko mi było psychicznie...
Test zrobiłam tego dnia tylko dlatego, że chciałam wiedziec czy mam brać dalej luteinę. I tu niespodzianka.
To wszystko jest trudne, ale na końcu czeka ta nagroda.
ElfiaKsiężniczka, Ktototaki, *Agape*, Ladinola, Misiaa, Niercierpliwa v2.0, Pati96, Nuch2, Turkusowa82, Suszarka, GrubAsia, Mlodamezatka, Gosiek1993, szona, Makino, casteam, Judit, Madziandzia, eemmiilliiaa, Okularnica_:), moyeu, Ania_85_, Iseko lubią tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/9ewndzu5vo5916ip.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Natalia, historia z happy endem ❤️. Potrzeba każdej pozytywnej wiadomości. Rosnijcie zdrowo i wpadaj częściej 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2020, 20:10
Natalia_L lubi tę wiadomość
-
Czesc! Proszę o wpisanie na 29 kwietnia 🤞🏻🤞🏻🤞🏻🤞🏻
ElfiaKsiężniczka, agge, szona, eemmiilliiaa, moyeu lubią tę wiadomość
👼🏻 12tc (05.02.2020r.) 💔CB 💔CB 💔CB
05.01.2021- 21CS, ⏸ kreski!💚🥳
18.08.2021 💝💜 Wcześniak
13.11.2022 💙
❌Niewydolność szyjki macicy
Starania od: 05.2023
27.11.2023 - ⏸️ kreski!🤞🏻
09.12.2023 - 4+6tc, jest dziudziutek
16.12.2023 - 5+6tc jest ❤️!🥹
28.12.2923 - ?
-
Judit wrote:Clotidal to chyba jak clotrimazolum a to mam i nie daje ulgi. Obczaje ten albothyl
Kup sobie gynoxin jest teraz dostępny bez recepty.
Judit lubi tę wiadomość
2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
Dziewczyny, a co bez recepty można w ciąży w I trymestrze? Niestety Pimafucin od gin pomógł na krótko, a wizyta dopiero 21.04.
Przepraszam, że tak z doskoku dziś, ale czuję się fatalnie i nie mam sił na nic.
Postaram się nadrobić.❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Ja robiłam w 6 tc, ale w ogóle jajeczka nie widzę.casteam wrote:Wczoraj czytalam o tej teorii, mama ginekolog tez pisala.
Jak robisz usg w poczatkowych tygodniach 6-9 tydzien, to zaobserwuj po której stronie jajeczka jest zarodek - jesli po lewej to dziewczynka, jesli po prawej to chlopak. Sprawdzilam usg z moim pierwszym synkiem i byl po prawej stronie
💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm
💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm
💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm -
Cudownie!Pauliśka wrote:Mój robaczek ma 1,4 cm, serduszko pięknie bije! 😍 źródła plamienia nie widać, w macicy czysto, dawka progesteronu zwiększona i nospa doraźnie na skurcze. Ufff!
14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕 -
Tu nie chodzi o położenie zarodka, tylko kosmówki z której powstanie łożysko. Jeśli jest po prawej stronie od pecherzyka to bedzie chlopiec, a jesli po lewej to dziewczynka. Od 2011 robione są badania i w 97% przypadków teoria się sprawdziła
Rucola, frezyjciada, szona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, ja jak zwykle z doskoku. Wczoraj była taka piękna pogoda, że byłyśmy pół dnia na dworze (dobrze, że mamy swój plac, bo w bloku to jeszcze mandat byśmy zarobiły). A moja latorośl nie lubi jak mama siedzi z nosem w telefonie, tylko mam się z nią bawić.
Widzę, że nie tylko ja mam smutki z powodu świąt
. U nas jeszcze mąż idzie do pracy na popołudniówki... Dodatkowo u mnie zbiega się to z co miesięcznym pms. Eh, trzeba odpędzić dołujące myśli
Pauliśka, super, że wszystko jest w porządku. Oby plamienia się skończyły.
Mlodamezatka, nie lubię za I kreskę. Może jeszcze nie wszystko stracone, a jeśli w tym miesiącu nie wyjdzie to jest kolejny. Zrobicie badania to będzie wiadomo na czym stoicie . Dobrze, że z pieskiem w porządku.
Szona, dobrze, że z tatą lepiej! Trzymam kciuki byś tego okresu jednak nie doczekała
Lorinka, Sasanka, przykro mi, że nie wyszło teraz, ale nie poddawajcie się. Może rzeczywiście lekarze powinni bardziej przyjrzeć się waszej immunologii skoro macie tyle cb. Oby już wkrótce zaświeciło dla was słońce :*. Lorinko moja beta przy cb urosła chyba do 50 i spadała. Krwawienie było jak normalny okres, tylko brzuch trochę bardziej bolał.
Suszarko, bardzo mądre słowa. Mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej i że mężowi uda się znaleźć pracę za niedługo!
Kingulla, dobrze, że na usg wszystko w porządku i beta spada.
Malgonia, jak Cię czytam widzę samą siebie w pierwszych miesiącach. Rzeczywiście dostęp do specjalistów jest teraz utrudniony. Ja byłam kilka razy u psychoterapeuty, ale nie zagrało między nami, jakoś nie mogłam się otworzyć przed kimś obcym. Miałam na szczęście miałam mocne wsparcie w mężu, mamie i teściowej. Jakoś po 4 miesiącach zaczęłam wracać do siebie. Tobie też się uda, nie poddawaj się! Za niedługo lato, może covid minie to będziesz spacerować z Alą
Fiore, powtarzałaś betę?
Natalia_L, nadzieja - gratuluję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2020, 07:29
szona, Natalia_L lubią tę wiadomość
-
Ja w pierwszej ciąży też się dowiedziałam na 80% że dziewczynka w 12 tc a druga pokazała co ma między nogami podczas 2 prenatalnych
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..."
