Kwietniowe testowanie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
emilanka wrote:Chyba źle mnie zrozumiałaś po 10 dniach od owulacji może dojść do zagnieżdżenia
Menka - w takim razie jeśli hormony w normie nie przejmuj się i poczekaj może to jednorazowy wybryk - poobserwuj się i będziesz troszkę więcej wiedzieć
Wy już pewnie smacznie śpicie a ja wracam do kuchni tworzyć pyszności:) Byliśmy chwilę u znajomych malować pisanki jakoś tak nam zeszło dobrze że u mnie 2 godziny do tyłu i dopiero 22
To źle CIę zrozumiałam, ale i tak przewertowałam wujka google i znalazłam dużo wpisów,że różnie to bywa. U niektórych to zagnieżdżanie od owu trwa 5 dni, a u innych nawet 14. I podobno po około 48 godzinach od "wgryzienia" się tej blastocysty powinno wychodzić hcg.
-
natalia__ wrote:Może za wcześnie, to 11 dpo, ale jakoś specjalnie się nie nastawiam, bo objawów to praktycznie nie mam żadnych takich konkretnych, choć wiem, że nie są one wyznacznikiem. Pobolewa mnie brzuch tak jak na okres, przedwczoraj (akurat jak po test jechałam ), dawały znać o sobie jajniki - na przemian prawy i lewy i dziś trochę mi się uwrażliwiły sutki na dotyk. Nic specjalnego, więc myślę, że @ przyjdzie koło wtorku.
ja w 11 dpo zrobiłam test i wyszedł negatywny. w 13 i 14 dpo wyszły bledziochy, troszkę mniej wyraźne niż u Justine.
Tylko u mnie to zapewne ciąża biochemiczna. -
Wszystkim, którym wyszły negatywy życzę by druga kreseczka się jednak pojawiła. Ja mam do testowania niecały tydzień. Nie mogę się doczekać. Wesołych Świąt!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2015, 11:58
kofeinka, Olasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZuz_anna wrote:ja w 11 dpo zrobiłam test i wyszedł negatywny. w 13 i 14 dpo wyszły bledziochy, troszkę mniej wyraźne niż u Justine.
Tylko u mnie to zapewne ciąża biochemiczna.
Czekam cierpliwie, co będzie dalej:) -
A ja będę prawdopodobnie wspierać Was solidarnie w walce kolejny miesiąc temp spada a podejrzewam że i tak jest podwyższona bo krótko spałam zatem czekamy na @ i jak dobrze wszystko przeliczę to Wam powiem czy to Jubileuszowy 30 -sty cykl
Dziewczęta którym wychodzą bladziochy, i którym w 10 dpo wychodzą negatywy: taki mały apel do Was jeśli chcecie zachować resztki spokoju i nie popaść w paranoje "Jestem nie jestem w ciąży" --- nie róbcie tak wcześnie testów...
Tłumaczyłam już to wcześniej to implantacji zarodka może dojść w różnym czasie. Dopiero po "wgryzieniu się" w ściankę macicy jest produkowany hormon HCG który jest wykrywany przez testy sikane. Do implantacji zarodka może dość dopiero tego "sławnego" 10 dpo a nawet w niektórych przypadkach później. HCG możliwe do wykrycia pojawi się dopiero po 48 h późniejkofeinka, natalia__ lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
natalia__ wrote:Ja 31 marca i 1 kwietnia miałam minimalne, maleńkie (dosłownie kropka) plamienie. Jeśli to była implantacja, to HCG dopiero co zaczęło się produkować (48 godz. po zagnieżdżeniu), więc może faktycznie za wcześnie zatestowałam.
Czekam cierpliwie, co będzie dalej:)
będą kciuki:) -
emilanka wrote:A ja będę prawdopodobnie wspierać Was solidarnie w walce kolejny miesiąc temp spada a podejrzewam że i tak jest podwyższona bo krótko spałam zatem czekamy na @ i jak dobrze wszystko przeliczę to Wam powiem czy to Jubileuszowy 30 -sty cykl
Dziewczęta którym wychodzą bladziochy, i którym w 10 dpo wychodzą negatywy: taki mały apel do Was jeśli chcecie zachować resztki spokoju i nie popaść w paranoje "Jestem nie jestem w ciąży" --- nie róbcie tak wcześnie testów...
Tłumaczyłam już to wcześniej to implantacji zarodka może dojść w różnym czasie. Dopiero po "wgryzieniu się" w ściankę macicy jest produkowany hormon HCG który jest wykrywany przez testy sikane. Do implantacji zarodka może dość dopiero tego "sławnego" 10 dpo a nawet w niektórych przypadkach później. HCG możliwe do wykrycia pojawi się dopiero po 48 h później
trudno się z tobą nie zgodzić.
Ja jestem z tych cierpliwych, ale zależało mi na czasie z prostej przyczyny-mam zapisane krople na jaskrę, których nie wolno aplikować w ciąży. U okulistki byłam we wtorek i radziła mi zatestować.
Ale i tak na nic to się nie zdało, bo nadal nie wiem na czym stoję.I nadal nie mogę kropić tymi kroplami...
Teraz czekam na @, bo jestem pewna na 90%,że nic z tego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2015, 12:44
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyemilanka wrote:Dziewczęta którym wychodzą bladziochy, i którym w 10 dpo wychodzą negatywy: taki mały apel do Was jeśli chcecie zachować resztki spokoju i nie popaść w paranoje "Jestem nie jestem w ciąży" --- nie róbcie tak wcześnie testów...
Tłumaczyłam już to wcześniej to implantacji zarodka może dojść w różnym czasie. Dopiero po "wgryzieniu się" w ściankę macicy jest produkowany hormon HCG który jest wykrywany przez testy sikane. Do implantacji zarodka może dość dopiero tego "sławnego" 10 dpo a nawet w niektórych przypadkach później. HCG możliwe do wykrycia pojawi się dopiero po 48 h później
Jeśli do wtorku @ się nie pojawi, będę testować w środę -
nick nieaktualnyJa to tak wam zazdroszcze ze nacie jakies objawy a ja po tygodniu z bolem jajnikow i krzyza i z kulminacja wczorajszego dni wraz z mdlosciamia dzis dzien przed @ zostalam bez niczego. Nagle ozdrowialam poza mega mdlosciami i wymiotami (zatrucie wyklucam bo od dwoch dni nie mam apetytu malo jem) bez sluzu przed okresem (w zeszlym cyklu i dwa cykle temu mialam na tyle mokro ze myslalm kilka dni przed @ ze juz sie pojawil. Czyli chyba nici z testowania w tym miesiacu. Zastanawia mnie zas sluz. Na wkladce nic nie mam po sprawdzeniu w srodku nie jest sucho ale palec lepki przezroczysty sluz z bialymi kawalkami. Infkcja raczej nie bo nic mnie nie swedzi nie piecze a sluz bezwonny.... ale i tak sie nie nastawiam na nic. Mam nadzieje ze majowka bedzie szczesliwa
-
nick nieaktualny
-
Oj dziewczęta nie tłumaczcie się ze swoich powodów bo przecież każda z nas ma inną sytuację ... Po prostu pewnych rzeczy nie przeskoczymy A ja w razie wątpliwości cierpliwie służę swoją pomocą
a tymczasem idę z mężem nad fiord na rybykofeinka lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny