Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Kwietniowe testowanie ;)
Odpowiedz

Kwietniowe testowanie ;)

Oceń ten wątek:
  • marta1987 Autorytet
    Postów: 499 210

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też bym nie dała rady na odległość...już raz to przerabiałam...ale miłość to miłość jak trzeba wszystko przezwycięży :)

  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie te wszystkie przepisy jakos przerazaja.
    Ja mam umoee do 31 sierpnia. Jestem nauczycielka, wiec do konca czerwca jestem w pracy,a potem wakacje. No i na poczatku wakacje przeprowadzam sie do narzeczonego (wtedy juz meza;)) do Warszawy.Bardzo chcialabym zaciazyc teraz i od wrzesnia pojsc na l4, wtedy mialabym pewne placenie skladek i jakies minimalne pieniadze. Jezeli nie zajde do konca umowy, bede musiala odejsc z pracy (mamy juz dosc zwiazku na odleglosc, 8vlat wystarczy) i wtedy ech, procz "presji" ciazy bedzie tez presja pray:/

    7v8rikgni12rlaff.png
  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciri22 wrote:
    U mnie zwiazek na odleglosc by nie przetrwal ja musze miec swojego codziennie inaczej warouje do tego stopnia ze ostatniu usnac nie moglam jak on polecial ze znajomymi na piwko. Siedzialam i czekalam az wroci... i dopiero usnelam. A mieszkamy razem dopiero od wrzesnia. I dlugo tez nie jestesmy. Ale ten czlowiek dziala na mnie uspakajajaco.
    Zawsze mnie troche rozczula jak ktos tak pisze;) oczywiscie wierze aci, ze tak jest, ale no coz. Czasami trzeba dac rade. My jestesmy od 8 lat na odleglosc - najpierw studiowalismy w innych miastach, potem in robil doktorat za granica, teraz wrocil i dostal prace w Warszawie, na szczescie bardzo dobra. Wiec koniec naszej rozlaki juz na horyzoncie:)

    7v8rikgni12rlaff.png
  • kamiii Koleżanka
    Postów: 39 1

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie powoli przyzwyczajam , ale mam tak czeste zle mysli jak go nie ma , ze czesto wybucham bez powodu w trakcie rozmowy telefonicznej , bo mi cos odbije .i powstaje sprzeczka ... ostatnio zarzucilam mu ze mnie zaniedbuje kiedys potrafil dzwonic caly czas i pisac a od paru dni bylo tego malo .Powiedzialm mu to i od wczoraj dzwoni caly czas , ja wiem ze nie powinnam bo on tam pracuje ale ma taka prace ze nikt nad Nim nie stoi sam sobie siedzi i robi jakies zlecenia ... bylam 2 razy u niego w Hamburgu i tak jest tak pieknie , cudowne miasto chcialabym tam zamieszkac , ale jakos on ma rozne zdania na ten temat i czesto mnie to przytlacza ...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noo tak. Mowie jedyne co nas ratuje to to ze ta ustawa weszla. Ja powiem tak mam 3 zawody i mieszkam w warszawie od 4 lat szukam innej pracy. Niestety siedze w tym burdeliku za 1000zl miesiecznie (bo tyle zarabiam przy ozusowanej uowie zlecenie i tak dobrze ze zus udalo mi sie zalatwic) ale prace jeszcze mam. Nie wiem co bedzie jak nie zajde teraz i strace prace bo tak sie stanie za jakies 2 czy 3 miesiace bo firma ledwo ciagnie...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaKliwijska wrote:
    Zawsze mnie troche rozczula jak ktos tak pisze;) oczywiscie wierze aci, ze tak jest, ale no coz. Czasami trzeba dac rade. My jestesmy od 8 lat na odleglosc - najpierw studiowalismy w innych miastach, potem in robil doktorat za granica, teraz wrocil i dostal prace w Warszawie, na szczescie bardzo dobra. Wiec koniec naszej rozlaki juz na horyzoncie:)

    Mnie zniszczyl poprzedni zwiazek jestem nieufna i wszystko straznie przezywam. Wczesniejszemu partnerowi sama kazalam isc studiowac do innego miasta, nie przeszkadzalo mi jak nocowal u kolezanki bo akurat miala wolny pokoj w ogole nie bgylam zazdrosna az w koncu..... zreszta nie wazne. Z depresji i nerwicy wyratowal mnie moj obecny i wiem ze jakby wyjechal to bym nie dala rady...

  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamiii wrote:
    Ja sie powoli przyzwyczajam , ale mam tak czeste zle mysli jak go nie ma , ze czesto wybucham bez powodu w trakcie rozmowy telefonicznej , bo mi cos odbije .i powstaje sprzeczka ... ostatnio zarzucilam mu ze mnie zaniedbuje kiedys potrafil dzwonic caly czas i pisac a od paru dni bylo tego malo .Powiedzialm mu to i od wczoraj dzwoni caly czas , ja wiem ze nie powinnam bo on tam pracuje ale ma taka prace ze nikt nad Nim nie stoi sam sobie siedzi i robi jakies zlecenia ... bylam 2 razy u niego w Hamburgu i tak jest tak pieknie , cudowne miasto chcialabym tam zamieszkac , ale jakos on ma rozne zdania na ten temat i czesto mnie to przytlacza ...
    Kimi, powiem Ci z dlugiego doswiadczenia,ze to tez nie jest dla nic latwe. Ja tez bylam bliska wyprowadzki do Belgii, ale prawie w ostatniej chwili zrezygnowalismy. J nie chcial miec "na sumieniu" tego,ze rzucam wszystko i bede dla niego pracowac na zmywaku. Moze inaczej wygladalaby sytuacja, gdyby sam mial lepsze stypendium, ale ono bylo glodowe.
    Ja sie musialam nauczyc tego, ze J inaczej odczuwa tesknote niz ja - co nie znaczy,ze gorzej. Tez miewalam problem z tym,ze ja tutaj tesknie, a on taki nieczuly, sle to nieprawda. W wypadku J to byl apo prostu komcentracja na zadaniu, przetrwanie, a nie rozkminanie jak nam ciezko;)

    Giannaa lubi tę wiadomość

    7v8rikgni12rlaff.png
  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciri22 wrote:
    Mnie zniszczyl poprzedni zwiazek jestem nieufna i wszystko straznie przezywam. Wczesniejszemu partnerowi sama kazalam isc studiowac do innego miasta, nie przeszkadzalo mi jak nocowal u kolezanki bo akurat miala wolny pokoj w ogole nie bgylam zazdrosna az w koncu..... zreszta nie wazne. Z depresji i nerwicy wyratowal mnie moj obecny i wiem ze jakby wyjechal to bym nie dala rady...
    Jasne, kazda z nas ma inna historie. Pozytywem jest to,ze wszystkie spotkalysmy chyba wlasciwych panow,mskoro spotkalysmy sie w tym miejscu:)

    kamiii, marta1987 lubią tę wiadomość

    7v8rikgni12rlaff.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak. Piekne podsumowanie ;D

  • kamiii Koleżanka
    Postów: 39 1

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaKliwijska wrote:
    Jasne, kazda z nas ma inna historie. Pozytywem jest to,ze wszystkie spotkalysmy chyba wlasciwych panow,mskoro spotkalysmy sie w tym miejscu:)
    Bardzo ladnie powiedziane ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O i przynajmniej temat zmienilysmy ;)

  • Giannaa Autorytet
    Postów: 2223 789

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale życie w rozłące jest ciężkie tym bardziej jak już ma się jedno dziecko ... Ja Olka wychowałam tak naprawdę sama mój mąż wtedy wracał do PL 3 razy do roku.

    kamiii lubi tę wiadomość

    a.png
    a.png
  • KASIAG24 Autorytet
    Postów: 1424 902

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny byłam na becie... dzisiaj po 13 wyniki...

    motylek1909 lubi tę wiadomość

    km5szbmhj06ctvox.png

    gwn9018.png
  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KASIAG24 wrote:
    dziewczyny byłam na becie... dzisiaj po 13 wyniki...
    Trzymamy kciuki!


    Wroce do watku wyszukiwania objawow. Od weekendu bardzo mocno czulam jajniki,cwczoraj byal cala napeczniala w brzuchi. Dzisiaj bol jajnikow zupelnie mi przeszedl, czuje tylko takie ciagniecie jakby obok nich. Eeech, jak to sie laknie cxegos odbiegajacego od normy. Zaluje teraz,ze nigdy wczesniej az tak szczegolowo nie analizowalam swojego ciala.

    7v8rikgni12rlaff.png
  • Giannaa Autorytet
    Postów: 2223 789

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KASIAG24 wrote:
    dziewczyny byłam na becie... dzisiaj po 13 wyniki...

    Trzymamy kciuki :D I czekamy na wieści ;-)

    a.png
    a.png
  • KASIAG24 Autorytet
    Postów: 1424 902

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna ja tez nie analizowałam, a od kilku cykli zaczełam i nie potrzebnie doszukuje się objawów mogłam poprostu sobie czekac na @, a tak to idzie oszalec bo kompletnie zglupiałam juz, nie ukrywam, ze jakos mnie to bardzo przybiło...:(

    km5szbmhj06ctvox.png

    gwn9018.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu bedzie dobrze ;)

  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KASIAG24 wrote:
    Anna ja tez nie analizowałam, a od kilku cykli zaczełam i nie potrzebnie doszukuje się objawów mogłam poprostu sobie czekac na @, a tak to idzie oszalec bo kompletnie zglupiałam juz, nie ukrywam, ze jakos mnie to bardzo przybiło...:(
    Przygulam:)

    Mnie chodzilo o to,ze w sumie nie wiem, czy zawsze po owulacji tak mocno czulam jajniki czy nie. Cxy zawsze mialam wzdecia czy nie. Teraz, skoro je zauwazam, to WYDAJE MI SIE,ze to nowosc, a tak naprawde moglo tak byc zawsze;) ioczywiscie, gdyby to byla nowosc, to tez to by o niczym nie swiadczylo,
    Pocieszajmy sie,ze teraz tak sie wycwiczymy w cierpliwosci, to gdy pojawia sie wreszcie dzieci, to bedziemy juz jej uosobieniem;)

    ciri22 lubi tę wiadomość

    7v8rikgni12rlaff.png
  • marta1987 Autorytet
    Postów: 499 210

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KASIAG24 wrote:
    dziewczyny byłam na becie... dzisiaj po 13 wyniki...

    Kasiu bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki!!!

  • KASIAG24 Autorytet
    Postów: 1424 902

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziekuje dziewczyny... nie wiem dlaczego jestem taka przybita tak, jakbym miala jakies zle przeczucia...dam znac po 13

    km5szbmhj06ctvox.png

    gwn9018.png
‹‹ 86 87 88 89 90 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ