X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie KWIETNIOWE TESTOWANKO ;) 2017
Odpowiedz

KWIETNIOWE TESTOWANKO ;) 2017

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja84 wrote:
    Płakać mi się chce... 9,82ng/ml
    Ale dlaczego się smucisz?

  • Maja84 Autorytet
    Postów: 1674 1848

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Monika- wrote:
    Ale dlaczego się smucisz?
    Bo niski progesteron :-( spodziewałam się chociaż 11.

    2nn3dqk32lub7s72.png
    16cs - szczęśliwy! <3
    27.11 - beta 462 mlU/ml
    29.11 - beta 1114 mlU/ml
    01.12 - beta 2901 mlU/ml
    04.12 - beta 7617 mlU/ml
  • Lejka Autorytet
    Postów: 272 490

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gg88 wrote:
    oby tylko gin pozwolił dalej działać a nie narzucił odczekać kilka miesięcy... miałam w tym cyklu robić wszystkie badania TSH, Prolaktyna itp ale to chyba nie ma sensu bo mój organizm jest rozregulowany.

    Hejka... czytam Was dziewczyny i kibicuję, żeby Wam się wszystkim w końcu udało zafasolkować, ale na czytaniu się do tej pory kończyło. Jednak teraz muszę coś napisać-mam nadzieję GG, że będzie to dla Ciebie jakaś iskierka nadzieji (może dla innych też)...Bedzie długo-z góry przepraszam...

    Mam już wspaniałego synka, wcześniaka, leci mu 17 m-c. Mam Go, mimo, że lekarze mówili mi od lat, że będę miała ciężko. Problemy z jajnikami (operacja w 2000r-częściowa resekcja obu jajników, gdyby później wykryto torbiele i nie zaczęłabym wcześniej brać tabletek anty-już bym ich nie miała).Hiperprolaktynemia, nieregularne, długie cykle, insulinooporność-a co się z tym wiąże-otyłość. Nawet w ciązy slyszałam wielokrotnie, że to cud...tym bardziej gdy mówiłam, że zaszłam w pierwszym cyklu (sami w to nie wierzyliśmy...zrobiłam...trzymajcie sie...17 testów, bete, a i tak nie wierzyłam!!!). Mam już 36 lat, więc nie było na co czekać z rodzeństwem, dlatego zaczęliśmy się starać od września 2016 r.Końcem stycznia w końcu test pokazał mega słabego bladziocha-ale był! Jednak od początku czułam, że jest coś nie tak... Nawet mówiłam mojemu M, żeby się nie cieszył...W pon 6.02 miałam umawiać się do gin, ale nie zdążyłam. W niedzielę 5 lutego poroniłam samoistnie-to był 5t2d... Dlatego GG wiem co czujesz... Może to irracjonalne, ale zanim zdążyłam pójść do gin, żeby sprawdzić czy wszystko ok-sama czułam, że się oczyściłam i nie mam na co czekać...Wbrew temu co pisało większość dziewczyn-owulację po poronieniu dostałam prawie książkowo-bo 15dc, a zwykle to było między 18 a 21dc. Akurat trafiła mi się w tym czasie wizyta u gin, więc wiedziałam, że wszystko jest super. I GG... chcę Ci powiedzieć, że... 3 marca test ciążowy pokazał mi mega wyraźne 2 kreski na teście... Nawet nie dostałam okresu po poronieniu...Teraz jestem w 8t6d... Serduszko bije, więc po cichutku zaczynam się cieszyć, choć widmo poronienia nie jest już dla mnie czymś nierealnym, tylko czyms, czego sama doświadczyłam i wiem, że będę się tego bać do końca ciąży... Ale nie trać wiary i optymizmu jak i ja nie straciłam

    E_w_c_i_a, Maja84, Bocianiątko lubią tę wiadomość

    19.10.2017 - nasz drugi cud <3 <3 <3
    zem3x1hpg5sqvgam.png
    5.02.2017 - poronienie w 6 tc, ale... równocześnie początek szczęśliwego cyklu...
    27.11.2015 - nasze największe szczęście <3 <3 <3
    1usaj44jdjzlowlt.png
  • Lejka Autorytet
    Postów: 272 490

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za dużo gadam i ucina mi wiadomość, ale muszę dokończyć...

    GG.... Jeśli będziesz czuła, że jest dobrze, to się od razu starajcie, bo Twój organizm jest nastawiony na ciąże - i to jest fakt-czego sama jestem dowodem! Ja czułam, że mogę i powinnam od razu się starać-i dzięki temu mój synek ma dostać na 2 urodziny brata lub siostrę-bo mają być z jednego miesiąca

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2017, 22:43

    Maja84, Bocianiątko lubią tę wiadomość

    19.10.2017 - nasz drugi cud <3 <3 <3
    zem3x1hpg5sqvgam.png
    5.02.2017 - poronienie w 6 tc, ale... równocześnie początek szczęśliwego cyklu...
    27.11.2015 - nasze największe szczęście <3 <3 <3
    1usaj44jdjzlowlt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lejka wrote:
    Hejka... czytam Was dziewczyny i kibicuję, żeby Wam się wszystkim w końcu udało zafasolkować, ale na czytaniu się do tej pory kończyło. Jednak teraz muszę coś napisać-mam nadzieję GG, że będzie to dla Ciebie jakaś iskierka nadzieji (może dla innych też)...Bedzie długo-z góry przepraszam...

    Mam już wspaniałego synka, wcześniaka, leci mu 17 m-c. Mam Go, mimo, że lekarze mówili mi od lat, że będę miała ciężko. Problemy z jajnikami (operacja w 2000r-częściowa resekcja obu jajników, gdyby później wykryto torbiele i nie zaczęłabym wcześniej brać tabletek anty-już bym ich nie miała).Hiperprolaktynemia, nieregularne, długie cykle, insulinooporność-a co się z tym wiąże-otyłość. Nawet w ciązy slyszałam wielokrotnie, że to cud...tym bardziej gdy mówiłam, że zaszłam w pierwszym cyklu (sami w to nie wierzyliśmy...zrobiłam...trzymajcie sie...17 testów, bete, a i tak nie wierzyłam!!!). Mam już 36 lat, więc nie było na co czekać z rodzeństwem, dlatego zaczęliśmy się starać od września 2016 r.Końcem stycznia w końcu test pokazał mega słabego bladziocha-ale był! Jednak od początku czułam, że jest coś nie tak... Nawet mówiłam mojemu M, żeby się nie cieszył...W pon 6.02 miałam umawiać się do gin, ale nie zdążyłam. W niedzielę 5 lutego poroniłam samoistnie-to był 5t2d... Dlatego GG wiem co czujesz... Może to irracjonalne, ale zanim zdążyłam pójść do gin, żeby sprawdzić czy wszystko ok-sama czułam, że się oczyściłam i nie mam na co czekać...Wbrew temu co pisało większość dziewczyn-owulację po poronieniu dostałam prawie książkowo-bo 15dc, a zwykle to było między 18 a 21dc. Akurat trafiła mi się w tym czasie wizyta u gin, więc wiedziałam, że wszystko jest super. I GG... chcę Ci powiedzieć, że... 3 marca test ciążowy pokazał mi mega wyraźne 2 kreski na teście... Nawet nie dostałam okresu po poronieniu...Teraz jestem w 8t6d... Serduszko bije, więc po cichutku zaczynam się cieszyć, choć widmo poronienia nie jest już dla mnie czymś nierealnym, tylko czyms, czego sama doświadczyłam i wiem, że będę się tego bać do końca ciąży... Ale nie trać wiary i optymizmu jak i ja nie straciłam
    lubie takie historie, tylko szkoza ze tak zadko sie zdazaja.

    Maja84 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja84 wrote:
    Bo niski progesteron :-( spodziewałam się chociaż 11.
    nie martw sie na zapas jest w normie :-)

  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12961

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja84 wrote:
    Płakać mi się chce... 9,82ng/ml
    Coś ty nie ma tragedii!!! Jak co to zmieni się w tryb utrzymania zarodka ale dupek po ovu raczej wskazany. Ja miałam 2 x 8 progesteronu i gin mi mowił ze ok bo poziom się wscha w ciągu doby

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • Maja84 Autorytet
    Postów: 1674 1848

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer wrote:
    Coś ty nie ma tragedii!!! Jak co to zmieni się w tryb utrzymania zarodka ale dupek po ovu raczej wskazany. Ja miałam 2 x 8 progesteronu i gin mi mowił ze ok bo poziom się wscha w ciągu doby

    <3 <3 Nie wiem jak ty to robisz ale zawsze udaje ci się mnie pocieszyć :-) Ale i tak mi smutno troszkę. Chciałabym w końcu doświadczyc w czymkolwiek takiego wow :-( chociaż raz. Ale w końcu pechowiec to pechowiec.

    2nn3dqk32lub7s72.png
    16cs - szczęśliwy! <3
    27.11 - beta 462 mlU/ml
    29.11 - beta 1114 mlU/ml
    01.12 - beta 2901 mlU/ml
    04.12 - beta 7617 mlU/ml
  • Lejka Autorytet
    Postów: 272 490

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika... ja chyba nawet nie wierzyłam, że takie historie mogą się zdarzyć... Myślałam, że są jak yeti... - wszyscy słyszeli, ale nikt nie doświadczył... A tu proszę...

    Ps. Mój gin też był w szoku i chyba nie wierzył jak zadzwoniłam, że chyba jestem w ciąży...dopiero jak zobaczyliśmy pęcherzyk to coś zaczęło docierać, że to się dzieje....

    Dlatego dziewczyny - trzymam za Was wszystkie mocno kciuki i ja sobie nadal Was będę czytać, bo z całego serca Wam życzę,aby każda z Was tuliła w końcu do piersi swoje największe szczęście....

    Flowwer, Maja84 lubią tę wiadomość

    19.10.2017 - nasz drugi cud <3 <3 <3
    zem3x1hpg5sqvgam.png
    5.02.2017 - poronienie w 6 tc, ale... równocześnie początek szczęśliwego cyklu...
    27.11.2015 - nasze największe szczęście <3 <3 <3
    1usaj44jdjzlowlt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja84 wrote:
    <3 <3 Nie wiem jak ty to robisz ale zawsze udaje ci się mnie pocieszyć :-) Ale i tak mi smutno troszkę. Chciałabym w końcu doświadczyc w czymkolwiek takiego wow :-( chociaż raz. Ale w końcu pechowiec to pechowiec.
    Możemy pomarudzić razem... Ale żebys się nie zdziwiła jakbedzie fasolek, wtedy gin przypisze duphaston i bedziesz szczesliwą kobieta w ciazy :D

    Maja84 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lejka wrote:
    Monika... ja chyba nawet nie wierzyłam, że takie historie mogą się zdarzyć... Myślałam, że są jak yeti... - wszyscy słyszeli, ale nikt nie doświadczył... A tu proszę...

    Ps. Mój gin też był w szoku i chyba nie wierzył jak zadzwoniłam, że chyba jestem w ciąży...dopiero jak zobaczyliśmy pęcherzyk to coś zaczęło docierać, że to się dzieje....

    Dlatego dziewczyny - trzymam za Was wszystkie mocno kciuki i ja sobie nadal Was będę czytać, bo z całego serca Wam życzę,aby każda z Was tuliła w końcu do piersi swoje największe szczęście....
    A mozesz udostepnic serducha?

  • Lejka Autorytet
    Postów: 272 490

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szału nie było... grunt, że celnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2017, 23:08

    Flowwer, Maja84 lubią tę wiadomość

    19.10.2017 - nasz drugi cud <3 <3 <3
    zem3x1hpg5sqvgam.png
    5.02.2017 - poronienie w 6 tc, ale... równocześnie początek szczęśliwego cyklu...
    27.11.2015 - nasze największe szczęście <3 <3 <3
    1usaj44jdjzlowlt.png
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12961

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja84 wrote:
    <3 <3 Nie wiem jak ty to robisz ale zawsze udaje ci się mnie pocieszyć :-) Ale i tak mi smutno troszkę. Chciałabym w końcu doświadczyc w czymkolwiek takiego wow :-( chociaż raz. Ale w końcu pechowiec to pechowiec.
    Już przestań z tym pechem !!! Kup sobie tą ksiazkę lub ściągnij z Chomikuj w pdf
    Najważniejsze to pozytywne myślenie więc robimy tak ... kupujemy strój Gladiatorki i ruszamy do boju!!! P.s pokaż sie eMkowi w tym stroju hahahha

    Maja84 lubi tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12961

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Monika- wrote:
    Możemy pomarudzić razem... Ale żebys się nie zdziwiła jakbedzie fasolek, wtedy gin przypisze duphaston i bedziesz szczesliwą kobieta w ciazy :D
    Odczuwam napięcie przedtestowe tutaj strach przez bielą ale każda z nas to ma. Razem damy radę!!!

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • Maja84 Autorytet
    Postów: 1674 1848

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Monika- wrote:
    Możemy pomarudzić razem... Ale żebys się nie zdziwiła jakbedzie fasolek, wtedy gin przypisze duphaston i bedziesz szczesliwą kobieta w ciazy :D

    Ja w tym cyklu jakas wyjątkowo marudna :-P więc chętnie się podłącze ;-)

    2nn3dqk32lub7s72.png
    16cs - szczęśliwy! <3
    27.11 - beta 462 mlU/ml
    29.11 - beta 1114 mlU/ml
    01.12 - beta 2901 mlU/ml
    04.12 - beta 7617 mlU/ml
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2018, 14:46

    Barbarka1984 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2018, 14:46

  • Maja84 Autorytet
    Postów: 1674 1848

    Wysłany: 9 kwietnia 2017, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lejka wrote:
    Monika... ja chyba nawet nie wierzyłam, że takie historie mogą się zdarzyć... Myślałam, że są jak yeti... - wszyscy słyszeli, ale nikt nie doświadczył... A tu proszę...

    Ps. Mój gin też był w szoku i chyba nie wierzył jak zadzwoniłam, że chyba jestem w ciąży...dopiero jak zobaczyliśmy pęcherzyk to coś zaczęło docierać, że to się dzieje....

    Dlatego dziewczyny - trzymam za Was wszystkie mocno kciuki i ja sobie nadal Was będę czytać, bo z całego serca Wam życzę,aby każda z Was tuliła w końcu do piersi swoje największe szczęście....

    Pięknie napisałaś <3 Łezka mi się w oku zakręciła po przeczytaniu twoich postów. Z całego serca życzę spokojnej ciążuni! <3 :)

    2nn3dqk32lub7s72.png
    16cs - szczęśliwy! <3
    27.11 - beta 462 mlU/ml
    29.11 - beta 1114 mlU/ml
    01.12 - beta 2901 mlU/ml
    04.12 - beta 7617 mlU/ml
  • Maja84 Autorytet
    Postów: 1674 1848

    Wysłany: 9 kwietnia 2017, 00:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Schmetterling wrote:
    Rozumiem Cię, bo mam to samo jak z resztą wiesz :)
    Nawet jeśli progesteron waha się w ciągu doby, to dlaczego akurat ja nie mogę trafić na ten wyższy.
    Ale nie poddam się! o nie! :P

    Dokładnie! :) Ja się poddam dopiero jak urodzę ;)

    Flowwer lubi tę wiadomość

    2nn3dqk32lub7s72.png
    16cs - szczęśliwy! <3
    27.11 - beta 462 mlU/ml
    29.11 - beta 1114 mlU/ml
    01.12 - beta 2901 mlU/ml
    04.12 - beta 7617 mlU/ml
  • Maja84 Autorytet
    Postów: 1674 1848

    Wysłany: 9 kwietnia 2017, 00:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Monika- wrote:
    Możemy pomarudzić razem... Ale żebys się nie zdziwiła jakbedzie fasolek, wtedy gin przypisze duphaston i bedziesz szczesliwą kobieta w ciazy :D

    Oj zdziwiłabym się i to baaaardzo :) I być szczęśliwą kobietą w ciąży to mało powiedziane, ale nie wiem jakie jest większe słowo od szczęścia - może niewyobrażalne szczęście ;)
    Każdej z nas życzę z całego <3 tego mega niewyobrażalnego szczęścia! :)

    2nn3dqk32lub7s72.png
    16cs - szczęśliwy! <3
    27.11 - beta 462 mlU/ml
    29.11 - beta 1114 mlU/ml
    01.12 - beta 2901 mlU/ml
    04.12 - beta 7617 mlU/ml
‹‹ 141 142 143 144 145 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ