KWIETNIOWE TESTOWANKO ;) 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
SSunny' wrote:Nie wytrzymałam do jutra i zatestowalam. Ss dwie kreseczki juppi☺ale tak się boję żeby znowu nie doszło do poronienia. I te 3 piwa dwa dni przed terminem miesiaczki. Ale dała bym rękę uciąć ze nadejdzie
Gratulacje!
Wiem, że to trochę trudne, ale nie stresuj się Kochana, będzie dobrze :*5 lat starań o pierwszą fasolkę.
05.2016 -poronienie zatrzymane 12 tc
Problem męski -
innamorata88 wrote:My to zawsze pod górkę mamy wiecznie coś. Tulę :*
-
Wpadam zostawic wiruski i przypomniec ze czekam na grudniu!
A no i chwalesie ze ja po pierwszej wizycie, jest 0.62 cm dziecia i szybko pulsujace serduszko.
I niestety 2 cm krwiak ale mam odpoczywac, nie dzwigac, seksu nie, sportu tez nie. Powinien sie wchlonac.Magda1984, Maja84, Flowwer, Psuła, Bocianiątko, Agniechaaaa, suri2016, KateHawke lubią tę wiadomość
-
staraczka1111 wrote:No tak myślałam że coś będzie nie tak bo szczypało mnie,ale nie mówiła mi co to za bakteria. Pewnie jakiś muchomor ha ha ha
-
Dziewczyny a jeśli jutro wyjdzie mi test owulacyjny pozytywnie to ile mam czasu z emkiem na staranie się od dzidzie? On bedzie jak pisałam wcześniej w piątek,czyli szansa będzie wtedy piątek i sobota czy niedziela też?
-
Ptysia wrote:Kochana, ja tez mam z wymazu jakaś bakterie:/ jutro jestem tam na wizycie tez po receptę:p u mnie klebsiella jakaś wyszła... mam nadzieje ze sie szybko tego pozbędę. W sumie to ja jakos nie miałam żadnych dolegliwości.
Będzie dobrze szybko się tego pozbędziemy -
nick nieaktualny
-
Madzia& lenka chyba ciezko ocenic kiedy na pewno bedzie pozytywny, przynajmniej u mnie. Jak bedziesz miec mozliwosc to przytulaj sie od piatku do skutku
Zafasolkowanym serdecznie gratuluje!!
Ja dzis po monitoringu, pęcherzyk 23mm nie pęknięty wiec dostałam pregnyl i przewidywana owulacja jutro. Dzis w nocy biore M w obrotyAmy333 lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
staraczka1111 wrote:I dzwonili z kliniki wymaz nie prawidłowy. Muszę jechać po recepte ehh
Ja z powodu czestych muchomorow zaczelam brac Trivagin doustnie i mam spokoj. -
Ja czekam ma @ i przenoszę się na Maj.Wsxystkie znaki na niebie i ziemi mi mówią o nadchodzącej @ dziś nawet mam wiecej śluzu więc z tego co wiem to świadczy o niezamknietej szyjce.
Oczywiście dla spokoju sumienia zatestuje w weekend bo biel vizira to standard.
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
nadzieja73 wrote:Witajcie.Poproszę o wykreślenie z listy.Ciągle plamie i progesteron spadł do 1,60.Na razie odpuściłam starania.Muszę zebrać myśli.Będę zaglądać do Was. Pozdrawiam.
Trzymaj się cieplutko i nie poddawaj się! Buziaki :*5 lat starań o pierwszą fasolkę.
05.2016 -poronienie zatrzymane 12 tc
Problem męski -
Flowwer, wiesz że Twoje towarzystwo uwielbiamy, ale z przenosinami na maj wstrzymaj się jeszcze pamiętaj, że wszystkie tu mocno trzymamy kciuki za Ciebie!
Ssunny, gratulacje!
Psuła, Karma88, Maja84 lubią tę wiadomość
-
summer86 wrote:Flowwer, wiesz że Twoje towarzystwo uwielbiamy, ale z przenosinami na maj wstrzymaj się jeszcze pamiętaj, że wszystkie tu mocno trzymamy kciuki za Ciebie!
Ssunny, gratulacje!
Gdzie u mnie problem to chyba sam diabeł wie. ...ale z pomocą aniołow uda się ♡♡♡
Życzenia w watykanie zostawiłam dla nas ♡Psuła, Koliber, E_w_c_i_a, madzia8lenka, summer86, Maja84, KateHawke lubią tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Flowwer, my się krócej staramy, ale jednak też już długo i bardzo dobrze Cię rozumiem. Ja raz myślę, że nigdy się nie uda i lepiej dać sobie spokoj, a innego dnia robię mocne postanowienie, że w 2018 roku zostaję mamą, nie wiem jeszcze jaką metodą, ale zostaję Jest pewien postęp - ostatnio dowiedziałam się o 2 ciążach w otoczeniu i ominęło mnie myślenie typu "czemu nie ja" itd., a autentycznie się ucieszyłam.
W piątek mam wizytę u lekarza.. i jedyna rzecz, o ktorą mam ochotę zapytać to czy ma jakieś przypuszczenia co do tego co u nas może być nie tak i czy to już pora na udanie się do kliniki z prawdziwego zdarzenia. -
I stwierdzam, że chyba dołączę do klubu AA. Dzięki diecie na endo nie mogę już patrzeć na ryby i migdały/orzechy brazylijskie, za to czerwone wytrwane wino to moja nowa miłość. Chyba powinnam się zacząć martwić
Amy333 lubi tę wiadomość
-
Sammer trzeba pozytywnie myśleć a do klubu AA to chętnie zapiszę się hihi po weekendzie zapasy uzupełnie w winko choć tyle nam się należy:D
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
summer86 wrote:Flowwer, my się krócej staramy, ale jednak też już długo i bardzo dobrze Cię rozumiem. Ja raz myślę, że nigdy się nie uda i lepiej dać sobie spokoj, a innego dnia robię mocne postanowienie, że w 2018 roku zostaję mamą, nie wiem jeszcze jaką metodą, ale zostaję Jest pewien postęp - ostatnio dowiedziałam się o 2 ciążach w otoczeniu i ominęło mnie myślenie typu "czemu nie ja" itd., a autentycznie się ucieszyłam.
W piątek mam wizytę u lekarza.. i jedyna rzecz, o ktorą mam ochotę zapytać to czy ma jakieś przypuszczenia co do tego co u nas może być nie tak i czy to już pora na udanie się do kliniki z prawdziwego zdarzenia.summer86 lubi tę wiadomość
-
Ptysia, ja z racji mieszkania na prowincji leczę się u lekarza, który specjalizuje się w niepłodności. Nie jest to nistety klinika, ale razem z innymi lekarzami zajmują się HSG, laparoskopią, inseminacją itd. i w teorii jeśli się na odpowiednim etapie nie uda przygotowują pary do wizyty w klinice in vitro, żeby tam już proces poszedł sprawnie, tj. wszystkie badania itd. były już wykonane wcześniej. Jestem tam od września - czuję, że sporo się od tego czasu wydarzyło no ale ciąży nadal nie ma. Czekam jeszcze na 1-2 podejścia do IUI + laparoskopię i prawdopodobnie latem z mężem pojedziemy do kliniki do większego miasta.
A za Was mocno trzymam kciuki, żeby wizyty w klinice szybko przyniosły efekty -
Ja tez raczej z małej miejscowości, do kliniki jeździmy do Katowic około godziny, ale z tego co czytam to nawet dalej jeżdżą także nie jest zle:) Tobie tez życzę szybkiego zafasolkowania i wymarzonych dwóch kresek. A tak wogole to jesteśmy chyba z tego samego rocznika biorąc pod uwagę Twój nick:)
summer86 lubi tę wiadomość