Lipcowe kreseczki ♡
-
WIADOMOŚĆ
-
Mildred wrote:Ja wracam do was. Cały czas was czytałam i przeżywałam z wami wasze historie smutki i radości. Mija mój pierwszy cykl z clo 3 pęcherzyki pękły tyle miałam nadzieji i się chyba nie udało. Testy świrują już im nie ufam czekam cierpliwie na @ na betę z zasady nie idę mam uraz do tego badania. Sił mi brak, całe szczęście że mam cudownego męża który mnie wspiera i razem wstaje ze mną aby test zrobić. Nie wiem kiedy @ dostanę więc na dokładne datę na lipiec się jeszcze nie zapisuje. Mam dola ja z ziemi do Marsa. Wszystkie przyjaciółki mają dzieci , już nawet od niech się oddałam bo już nie pasuje do tego towarzystwa. Ciężko... Historii pozytywnych coś na forum ostatnio brak albo bardzo mało. Co się dzieje ostatnio, czy my może za bardzo chcemy ? Ale jak odpuścić ? Jestem zła na wszechświata zła i wkurwiona.
Taki mały wywód , wyrzut źle energii .
Nie ma niestety sposobu, żeby sobie wyłączyć myślenie. Bo to wraca jak bumerang. Ale czasami może pomóc psycholog. Byłam kiedyś jego wielką przeciwniczką, ale odkąd znalazłam się w porządnym dole i uzmysłowiłam sobie, że sama nie dam rady - kilka spotkań poprawiło moja jakość życia nieporównywalnie. Nie wiem na ile większy spokój pomoże zajść w ciaze - ale wiem, że może zupełnym przypadkiem, gdy rzuciłam wszystkie analizy w cholerę, to zaskoczyło. I trzech lekarzy zakazało mi mierzyć temperaturę, robić testy LH i uprawiać seks jak maszyna. Dlatego zamieniłam kilogram witamin na wino, mechaniczne szybkie seksy na seks, który daje mi wielką frajdę i póki co tak żyję. Jasne, że w końcu stwierdzę pewnie, że mam dość czekania, że to wszystko jest do dupy niepodobne, niesprawiedliwe i złe! Ale na razie myślę, że stres sam w sobie to straszne gowno, że organizm bardzo przez ten stres kuleje - w wielu aspektach. I dlatego na okres słońca i wakacji stawiam siebie na 1 miejscu. I zobaczymy.
Kittinka83, Ochmanka, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
Za pierwszym razem zaszłam po 6 miesiącach były łzy i rozpacz z każdym miesiącem jak się nie udawało, później poronienie i znowu się udało po dwóch miesiącach, i znowu poronienie. Teraz mija rok od pierwszych dwóch kresek i żal w dupie sciska.
Szona masz racje, też stawiam na winko i dobrą zabawę, czekam na @ dupka odstawiłam dziś. A kiedy przyjdzie ta gadzina. Cały czas jakaś tli się nadzieja bo dziś Bobo test 25 wyszedł mi różowa widoczna kreska ale po czasie. Ale za to inne testy białe lub cień cienia. Wiec pewnie Bobo oszukuje już tu na forum czytałam kiedy że Bobo to cuda pokazuje na wodzie dwie kreski wychodzą.
-
Mildred wrote:https://zapodaj.net/a9bc1656ea317.jpg.html Bobo test. Dla rozrywki. Ten test zostanie mistrzem evapow pewnie .
Kreska wyszła po czasie? Bo jest mocno widoczna.
U mnie było tak - wieczorny Bobo wyszedł bardzo wyraźnie, Nord następnego dnia rano - cień, a robiony razem z Nordem Facelle wyszedł negatywnyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 14:57
-
Tak jakieś 15 min po czasie, w czasie było cos ale cień cienia i z mężem stwierdziliśmy że dupa i poszliśmy spać. Coś mnie drgnelo i wrocilam i się wkurzyłam bo co teraz ? Dupa. Kupię czuły 10 jutro rano znowu nasikam. Od dwóch dni na tych tanich z allegro one step coś się jawi ale to cienie i raz widocznie a na drugim nie, czytałam że z nimi różnie.. Uzależniona jestem już od testów chyba muszę iść na odwyk testowy bo bym cała aptekę zurzyła i godzinami można się wpatrywać tak jakby ciemnialy od samego patrzenia . Hehe. Co myślę że może to biochem chciało się zagnieździć jedno jajo z 3 i się nie udało. Albo któreś z tych 3 chce się zagniezdzic i jednemu się nie udało teraz czas na kolejne hehe.
-
Hej.
Ja też z utęsknieniem czekam na lipiec. Dziś 26 dzień cyklu, mam cykle 30 kilku dniowe. Od niedzieli bolą mnie piersi, chce mi sie spac, od poniedzialku dodatkowo pobolewa brzuch a od wczoraj lekkie mdłosci.
Wszystko mi pasuje tylko test nie chce pokazać dwóch kreseczek🙈 Ale na to jeszcze chyba za wcześnie wiec czekam cierpliwie zmagając się z objawami.
Mam już trzyletniego synka, od poprzedniej ciąży nie mam żadnych objawów przedokresowych, przed ciążą bolały mnie piersi, ale jakos inaczej.
Mam nadzieje ze objawy nie okażą się powrotem do tych comiesięcznych dolegliwościWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 18:35
-
Nie biorę nic, rok temu skończyłam brac tabletki anty.
Mam zespół policystycznych jajników, i został mi stan przedcukrzycowy po ciąży. To był pierwszy miesiąc starań.
Nie mam pojęcia kiedy była owu🙈 zakładam że jakoś pewnie pomiędzy 18 a 20 czerwca
Od lutego mam w miarę fajne cykle okolo 30 dniowe, w poprzednim roku był kosmos 40-60 dni
Ogólnie podchodzimy do tematu będzie co ma być choc teraz poczułam potrzebę drugiego dziecka🙊 -
No i zrobiłam test czułości 10 dokładnie 2 testy w obydwu pojawiły się dwie kreski w czasie około 2 min ale slabo widoczne ale różowe. Zdjęcia nie wyśle bo naprawdę próbowała ale nie widać ich wyraźnie i trzeba się wpatrywać w zdjęcie więc to bez sensu. Właśnie jestem w kolejce do badania krwi. Zrobiłam sobie zastrzyk z clexanu wzięłam dupka acard biorę cały czas wieczorem do kolacji i czekamy, powiem tak dziś jest dzień spodziewanej @ owulację miałam 12-13 dni temu albo nawet później koło 11. Była potwierdzona we wtorek 11 czerwca 3 pęcherzyki mogły popękać w odstępie nawet 24 h więc zobaczymy. Spokojna jestem bo czuję że na @ się nie zapowiada a czy to biochem to się okaże. Nawet biochem mieć ucieszy znaczy że się coś dzieje. Jak będzie wynik bety ma być wieczorem bo w diagnostyce to różnie dam znać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2019, 07:13
szona, Niercierpliwa v2.0, domi05, Pati96, Kittinka83, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
Hej.
Mnie znów mdli, piersi bolą, czuje podbrzusze. Wczoraj przeleżałam pół popołudnia.
Jutro idziemy na wesele. Nie widze tego...
Mysle czy już sie nie umówić do gina na za miesiąc bo do niego sie długo czeka, nawet jak nie ma ciąży zrobię cytologie i niech mi ogarnie to moje samopoczucie przed @ -
Mildred wrote:No i zrobiłam test czułości 10 dokładnie 2 testy w obydwu pojawiły się dwie kreski w czasie około 2 min ale slabo widoczne ale różowe. Zdjęcia nie wyśle bo naprawdę próbowała ale nie widać ich wyraźnie i trzeba się wpatrywać w zdjęcie więc to bez sensu. Właśnie jestem w kolejce do badania krwi. Zrobiłam sobie zastrzyk z clexanu wzięłam dupka acard biorę cały czas wieczorem do kolacji i czekamy, powiem tak dziś jest dzień spodziewanej @ owulację miałam 12-13 dni temu albo nawet później koło 11. Była potwierdzona we wtorek 11 czerwca 3 pęcherzyki mogły popękać w odstępie nawet 24 h więc zobaczymy. Spokojna jestem bo czuję że na @ się nie zapowiada a czy to biochem to się okaże. Nawet biochem mieć ucieszy znaczy że się coś dzieje. Jak będzie wynik bety ma być wieczorem bo w diagnostyce to różnie dam znać.
Trzymam kciuki 3 testy nie mogły się pomylić!
-
domi05 wrote:Hej.
Mnie znów mdli, piersi bolą, czuje podbrzusze. Wczoraj przeleżałam pół popołudnia.
Jutro idziemy na wesele. Nie widze tego...
Mysle czy już sie nie umówić do gina na za miesiąc bo do niego sie długo czeka, nawet jak nie ma ciąży zrobię cytologie i niech mi ogarnie to moje samopoczucie przed @
Zrobiłaś test?
-
Mildred trzymam bardzo mocno kciuki. 3 testy coś pokazywały, więc może coś w tym jest.😘 Daj nam potem znać.
Domi za Ciebie też trzymam kciuki.✊domi05 lubi tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Mildred wrote:A przy bioechemie jaka miałaś betę ? I po ilu dniach przyszła @ ?.
Dziś wieczorem odbiorę betę i chciałabym wiedzieć na co się nastawiać.
Nie porównuj się z nikim, bo ciąża potrafi pięknie rozwinąć się z bety nawet jednocyfrowej. Najważniejsze, żeby dobrze rosła. Moja beta dzień przed terminem @ wynosiła 25,6 - dwa dni później ok. 45, a kolejne dwa dni później tylko ok. 16. Reasumując dzisiejszy wynik nie powinien Cię w żaden sposób nastawić dopiero kolejny wynik powie Ci co tam się dzieje. Trzymam kciuki
Edit: termin okresu wypadał mi 07.06, a po biochemie okres przyszedł tydzień później - 14.06Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2019, 09:36
-
szona wrote:Nie porównuj się z nikim, bo ciąża potrafi pięknie rozwinąć się z bety nawet jednocyfrowej. Najważniejsze, żeby dobrze rosła. Moja beta dzień przed terminem @ wynosiła 25,6 - dwa dni później ok. 45, a kolejne dwa dni później tylko ok. 16. Reasumując dzisiejszy wynik nie powinien Cię w żaden sposób nastawić dopiero kolejny wynik powie Ci co tam się dzieje. Trzymam kciuki
Edit: termin okresu wypadał mi 07.06, a po biochemie okres przyszedł tydzień później - 14.06
Masz rację. Myślę pozytywnie ale jestem świadoma że wszystko się może zdarzyć. Ja nigdy biochema nie miałam i oby tak zostało.
Jeśli by to była zwykła owu 14 dnia cyklu to może bym się bardziej obawiał że jeszcze testy takie jasne ale to była dziwna owu z 3 pękniętymi pęcherzykami opóźniona i od środy dziś piątek robiłam testy większej czułości 25 i byly negatywne. Jeden Bobo po czasie pozytyw wczoraj, dziś 10 ewidentnie pozytywne o czasie ale jeszcze wartość w moczu musi być mała krech słaba.
Reasumując wygadałam się, było tego mi trzeba. Czekam na betę i w poniedziałek na następną. Sama sobie dziwię że zdzgnac się igła w brzuch przyszło mi tak łatwo clexan zapodany.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2019, 10:14
szona, Kittinka83 lubią tę wiadomość