Lipcowe kreseczki ♡
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja Szczurek kciuki żeby maluch w końcu zdecydował się wyjść
Ja właśnie skończyłam przeglądać i segregowac wszystkie wyniki badań na czwartkowa wizytę. Trochę się tego uzbieralo, ale po przejrzeniu ponownym stwierdzam, że chyba nowy lekarz się tu niczego nie dopatrzy, bo wszystko jest ok, poza morfologia męża i moim APS.
Lece działać nad sukienka mamy. A dzisiaj w pracy (przez przypadek) załatwilamm sobie dodatkowa robotę. Czasem jestem we właściwym miejscu we właściwym czasie, podsluchalam że pewna Pani nie może znaleźć krawcowej żeby jej zrobiła przerobke sukienki na tą sobotę ma wesele i ja się oczywiście odezwałam iiii chyba teraz żałuję😂 muszę to dzisiaj mniej więcej ogarnąć a już taa godzina...JaSzczurek, moni05, Magduullina, MonikA_89! lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
JaSzczurek, już niedługo utulisz Maleństwo
Ja mam dziś w opór ciężki dzień. Najpierw ogromny ból połowy głowy i oka. Nie dałam rady zebrać myśli w pracy. W ogóle jakoś nie dam rady od dłuższego czasu. Snuję się jak mumia. W miejscach publicznych oczywiście gram, że wszystko dobrze, a później wracam do domu, zawijam się w koc, płaczę i zasypiam. Budzę się na chwilę, przebieram w piżamę i znowu idę spać. Nie rozumiem skąd to się we mnie bierze. Nic się najgorszego nie dzieje. Wiele dobrego może mnie jeszcze spotkać i pewnie spotka, ale mam w sobie zarąbisty smutek. Nie pociesza mnie "zaszłaś raz, to zajdziesz i kolejny". Powiem wręcz, że teraz widząc dwie kreski dostanę chyba zawału. Mam w sobie jakąś niechęć do świata, nie chce mi się z nikim rozmawiać, najlepiej mi z samą sobą i tym wspomnianym wcześniej kocem. Chyba powinnam poszukać jakiegoś psychologa, bo czuję, że jest kiepsko.
Od przyszłego cyklu nie będę brała luteiny ani duphastonu. Nie ogarniam swojego ciała teraz. Sutki bolą, gdy ich dotykam. Nie mam w ogóle bólu a la okresowego, który wkurza co cykl. Naprzemiennie kłują jedynie jajniki - prawy torbielowaty i lewy z ciałkiem żółtym. Okres w piątek - o ile ten cykl przebiegnie typowo. Chyba zaordynuję sobie przerwę do jesieni, ale taką konkretną. Miękka fajka ze mnie. A może dziś narzekam, bo progesteron przedokresowo poleciał na ryj.
Mam jeszcze takie pytanie, czy w przypadku bardzo wczesnej ciąży, albo okresu implantacji zarodka - usg może zaszkodzić/przeszkodzić? Spotkałyście się kiedyś z tym? Ja nie czuję się w ciąży i oczekuję okresu za chwilę, ale siostra mnie dziś zaskoczyła sformułowaniem "możesz być w ciąży, a łazisz na te usg bez sensu". Hm?
-
Nikodemka wrote:Szona, z tego co wiem usg jest jak najbardziej bezpieczne
A to co napisalas o sobie... to wlasnie moj PMS
Moja piękna Koleżanko, chyba musimy sobie dać po liściu!Nikodemka, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
Szona usg jest badaniem bezpiecznym
Jak potrzebujesz wyciszenia to olej wszystkich,zawin sie w kocyk i przeczekaj najgorsze chwile...ja tez mam czasami tak ze wywalam M do pracy a sama leze i wyje do ksiezyca tak dlugo az emocje opadna..o smutku nawet nie pisze bo nie opuszcza mnie od ok 2.5roku..ale wiadomo ze udawac musze ze wszystko jest ok choc serce chcialo by krzyczec nie, nie jest ok i nigdy juz nie bedzie!szona, Magduullina lubią tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
nick nieaktualny
-
Sylwia 😍 gratuluję 😃 tak bardzo się cieszę 😍
Monika- super 😃- do trzech razy sztuka- teraz to już musi się udać 😁
Mama Zuzia- kurcze, za wcześnie- przecież miałaś się wreszcie trochę polenić i odpocząć. Trzymam kciuki, żeby malutka się tak nie śpieszyła i dała jeszcze trochę czasu mamusi 😘✊✊
Elfia- a może to przeznaczenie i masz właśnie do innego lekarza na ten szczęśliwy raz trafić 😉 trzymam mocno kciuki, żeby się udało 😘✊✊ I super, że meżulo zaczyna się angażować 😃 U nas jest trochę na odwrót- mój jest lekomanem, a ja gdybym mogła, to unikalabym lekarzy i lekarstw 😛 teraz oczywiście grzecznie łykam euthyrox, magnez i witaminki 😉
Malgonia- ojej jak to szybko zleciało 😃 Przecież dopiero co się dowiedziałaś i zarzygałaś wejście do świątyni, a tu już 40% za Tobą 😁 U mnie też już 1/3 i też nie mogę w to uwierzyć 😃
Ochmanko- po takim udobRuchaniu emka to musi być dobrze 😀 Trzymam mocno kciuki i nie mogę się doczekać niedzieli 😃✊✊
Ja szczurek- tak maleństwu dobrze u Ciebie, że nie chce wychodzić 😉 trzymam mocno kciuki, żeby się jednak zdecydowało i za długo nie męczyło mamusi ✊✊ I łatwego i przyjemnego porodu życzę 😘
Szonka- a może to już ciążowe braki energii i rozczulanie się 😘
Ja dzisiaj byłam na drugich prenatalnych 😀 Mieliśmy też zrobić PAPP-Ę, ale lekarka nam odradziła- powiedziała, że wyszło na tyle ok, że PAPP-A na pewno nie pogorszy mi wyniku na tyle, żebym znalazła się w grupie ryzyka. A poza tym jest już podobno trochę późno i wynik mógłby wyjść oszukany- to już 13tydz4dz 😀 jak to szybko leci 😃
I w sobotę pierwszy raz przepuściła mnie przy kasie pierwszeństwa babka- normalnie byłam w szoku 😁 chociaż miałam taką bardzo eksponującą brzuszek kiecę, a ona miała malusią dzidzię, więc pewnie była wyczulona 😉 aż mi było głupio skorzystać, ale mnie przekonała, że jej dzidzia śpi w wózeczku i im się nie spieszy 😉 I teraz punkt kulminacyjny "dziękuję- mam tylko jedną rzecz" i macham jej przed nosem... adwokatem 😆 masakra- dopiero po chwili zorientowałam się jak to wygląda 🤪 ale już wołałam się jej nie tłumaczyć, że to dla cioci na imieniny i jak przestępca po zapłaceniu schowałam flaszkę do torebki 😝syllwia91, szona, Malgonia, Arashe, agge, JaSzczurek, aeiouy, Ochmanka, Sasanka55, Karolina, Magduullina, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny orientuje się może któraś z was nad tym programem "koc" ? Koordynowana opieka nad kobietą ciężarna? Bo dali mi do podpisania deklarację co do tego, ale przeczesując internety kobiety w artykułach na ten temat nie wypowiadają się zbyt pozytywnie. Może wy coś wiecie na ten temat? Jutro z rana mam im to oddać wraz z testem na depresję. I nie wiem czy powinnam im to już teraz podpisywać czy się wstrzymać? Dowiedziałam się że jutro lub pojutrze wypuszczą mnie do domu.
|| - 21.12.2018
29.08.2019 Zosia 👧 3710 i 58 cm szczęścia ❤️😍 -
Ania leci leci.
I nie fo wiatyni, a na cmentarz :p bede sie smazyc w piekle :p
Dobrze, ze u Ciebie dobrze. Rzeczywiscie pozno te prenatalne robilas, ale najwazniejsze, ze sie udalo. Tetaz to czas troszke przyspieszy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2019, 21:18
Ania_85_ lubi tę wiadomość
-
Mila1996 wrote:Dziewczyny orientuje się może któraś z was nad tym programem "koc" ? Koordynowana opieka nad kobietą ciężarna? Bo dali mi do podpisania deklarację co do tego, ale przeczesując internety kobiety w artykułach na ten temat nie wypowiadają się zbyt pozytywnie. Może wy coś wiecie na ten temat? Jutro z rana mam im to oddać wraz z testem na depresję. I nie wiem czy powinnam im to już teraz podpisywać czy się wstrzymać? Dowiedziałam się że jutro lub pojutrze wypuszczą mnie do domu.
Mila1996 lubi tę wiadomość
-
Małgonia- prenatalne robiłam wcześniej w Luxmed, tylko na wyjeździe koleżanki zrobiły mi pranie mózgu 😛 i namówiły mnie żeby zrobić prywatnie w takiej polecanej placówce- a tam był urlop 2 tygodnie i dopiero wczoraj udało mi się tam dodzwonić i umówić na dzisiaj- jakiś ostatni termin był 😉
Malgonia lubi tę wiadomość
-
@Ochmanka, tak, rodzę w Norwegii @Malgonia, u mnie problem jest taki, że strasznie nastawiłam się na poród w wannie i w ogóle naturalnie postępujący poród, wywoływanie trochę mi psuje plany Bardzo chciałabym jednak urodzić sama i jak najbardziej uniknąć i ingerencji Na mojej grupie to już większość urodziła, od tych z początku miesiąca po te z terminem na sam koniec Z tych co się odzywają w ciąży pozostały same niedobitki Próbowałam ostrego, długiego spaceru, seksu, piłki, stymulacji sutków, orgazmu i absolutnie żadnego efektu. Jedynie bolało mnie podbrzusze, zwłaszcza podczas spaceru, ale dzisiaj czuję się znowu jak nowonarodzona...
@agge, mam nadzieję, że wyjdzie zanim podejmą próby wywoływania, niestety tutaj ciążę liczą mi jako 3 dni starszą, czyli dzisiaj według Norwegii jest 41+0... co daje mi mało czasu.
@szona, mam nadzieję
@Ania_85, @Izape, @Magduullina dziękuję :*
@Moni, a jak u Ciebie? Jak się rozwiązała sprawa z toksoplazmozą? Ostatnio jak czytałam to pamiętam, że na usg wszystko było super?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2019, 21:40
Ochmanka, Magduullina lubią tę wiadomość
-
Syllwia✊✊🙏🙏
syllwia91, Magduullina lubią tę wiadomość
-
JaSzczurek po kim ono takie zawzięte?🤔😋
Angelika1313, Magduullina lubią tę wiadomość
-
Ochmanka wrote:JaSzczurek po kim ono takie zawzięte?🤔😋
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2019, 21:47
Ania_85_, Ochmanka, szona, Magduullina, Angelika1313, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
Eh... Analizowalam sobie moje objawy z poprzednich cykli i co miesiac 8dpo pojawia sie bol piersi i uderzenia goraca. Idealnie co do dnia. Niestety tym razem tez tak jest. Zegnam się z nadzieją.
-
nick nieaktualny
-
JaSzczurek, nie rozwiązała się... ale i tak zbadam młodego jak się urodzi 😊 jest dość drobny, bo przed połowa siatek centylowych, ale w normie. Miał torbiel w główce, ale chyba się wchłonęła w ciągu miesiąca. Jeszcze na koniec lipca mamy kontrole. Poza tym nic nie wskazuje na nieprawidłowości.
Mam nadzieje, ze urodzisz w sposób, który będzie możliwie najbliżej Twoich oczekiwań. Tego Ci życzę 😘JaSzczurek, Magduullina lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019