X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Listopad należy do nas
Odpowiedz

Listopad należy do nas

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2014, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mialabym sumienia powiedziec komus co sie wydarzy. Tego co dobre kazdy lubi sluchac. Zle wiesci... sama wiesz... Osoba ktorej sie wrozy kieruje sue czesto praktycznie zawsze autosugesia. Tak powiedzialy karty i tak bedzie a zycie jest przewrotne i moze nas zaskoczyc.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2014, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam za bledy ale pisze z tel. Nie umiem zasnac.

  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 29 listopada 2014, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 22:41

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2014, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwielbiam pisac posta z tel i zamiast nacisnac wyslij naciskam anuluj... jutro z laptopa napisze...

    Dobrej nocki :)

  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 29 listopada 2014, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 22:41

  • martika Autorytet
    Postów: 1445 870

    Wysłany: 29 listopada 2014, 23:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję, że Agata się nie obraziła, bo widzę, że jej nie ma, a przecież chciałam dobrze, nawet się otworzyłam i napisałam o tym, co tak boli i co tak uparcie chowam w sercu przed światem...

    Aneczka, okropnie mi przykro, wydaje mi się, że po owulce powinnaś brać hormony. Przytulam:(

    Juwelka, kurczę to nie dobrze, że jeszcze nie widać zarodka, bo z tego co widzę to jesteś już w 8 tygodniu...ale trzeba wierzyć do końca! Bądź silna.

    Dziewczyny nie pchajcie się w karty i magię, nawet dla zabawy, bo najwięcej szkody wyrządzicie sobie i swoim bliskim, Znam dziewczynę, której rodzice bawili się i bawią w takie rzeczy, a jej biednej nie układa sie nic w życiu, nie może przekroczyć progu kościoła, naprawdę, byłam świadkiem tego co się z nią dzieje i nawet nie chcę tego opisywać.

    Dziewczyny, wpadłam tylko napisać, że przepraszam, ale muszę chwilę odpocząć, wrócę do Was na pewno, może już po weekendzie, ale teraz potrzebuje chwili oddechu, bo życie pokopało mnie kolejny raz i dowiedziałam się dzisiaj o sporym problemie w rodzinie. Czytam Was, ale jakoś nie mam ochoty nic pisać...

    aneczka85m lubi tę wiadomość

  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 30 listopada 2014, 00:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 22:41

  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 30 listopada 2014, 00:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 22:41

    Nusia lubi tę wiadomość

  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 30 listopada 2014, 00:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 22:41

    Nusia, Madlene84 lubią tę wiadomość

  • aneczka85m Autorytet
    Postów: 293 137

    Wysłany: 30 listopada 2014, 01:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj dziewczyny ale sie rozpisałyście, dopiero skończyłam czytac i nie pamiętam co komu miałam odpisać, znajomi niedawno wyszli, moi chłopcy juz spią a ja oczywiście musiałam zajrzeć do Was, ehhh piszecie o wróżbach..... ja tez niestety mam złe doświadczenie w tym a mianowicie byłam świadkiem wywoływania duchów.... Rany nie chce tego pamiętać, nikt mi nie powie że czegoś takiego nie ma.... od tamtej pory miewam w nocy koszmary... ale takie jak na jawie.... śpię i wydaje mi się że jakaś zła siła we mnie wchodzi i ściska mnie za gardło a ja wtedy usiłuję krzyczeć ale już nie swoim głosem "wynoś się", potem odruchowo modlę się i to ustaje, miałam tak że wydawało mi się że unosze się nad łóżkiem i nie mogłam wykrztusić z siebie słowa aby obudzić siostrę która spała obok żeby mi pomogła, boję sie masakrycznie tych snów, myślałam już o mszy na której są egzorcyzmy, naprawdę! nie bawcie się w to, kiedyś czytałam książkę "trafiona przez piorun" i tam pisało że to diabeł karty rozstawia i podszepuje do ucha to co ich spotyka aby ludzie zaczęli wierzyć w takie rzezy a nie w Boga, moja wiara wtedy wydawała się taka malutka, sama jestem zła na siebie że od święta chodze do kościoła odkąd wyszłam za mąż, też wkurza mnie to co księża wyprawiają ale nie chodzę do kościoła dla nich. Kiedyś z kolei miałam takiego chłopaka który dręczył mnie psychicznie, byłam w toksycznym związku z którego nie miałam siły wyjść i pewnej nocy przyśnił mi się sam Pan Jezus.... stałam wtedy w tym śnie ze swoim chłopakiem i płakałam bo znowu mnie psychicznie wykańczał a wtedy ON wyciągnął do mnie rękę i powiedział CHODŹ, chodź ze mną, zostaw go a znajdziesz szczęśćie, będziesz jeszcze szczęśliwa. Nie uwierzycie ale na drugi dzień mój związek z tym chłopakiem się rozleciał, miałam tyle siły w sobie że powiedziałam DOŚĆ, nawet nie płatałam po rozstaniu, nic a nic, pół roku później poznałam mojego męża i jestem z nim baaardzo szczęśliwa i zamiast chodzić w niedzielę do kościoła i dziękować Mu za to wszystko to ja leże plackiem w domu i oglądam seriale, jestem zła na siebie, że tak robię, nic dziwnego że teraz takie przykrości mnie spotykają...

    Dziękuję dziewczyny za wsparcie, za zrozumienie, za to że mogłam się wyżalic....już trochę się lepiej czuję psychicznie ale wciąż myślę DLACZEGO????


    Morwa tak zamierzam zrobić jak napisałaś, pójdę do gina i zobaczę co on mi poradzi, cikawe czy przepisze mi progesteron po owulce, ale najpierw zrobie badania, pójdę do niego najpierw państwowo (chociaz tego NFZ nie cierpię) po skierowanie na wszystkie badania bo ostatnio niezły majątek zostawiłam w laboratorium jak robiłam badania hormonalne prywatnie. Niech chociaż na część mi da skierowanie.


    Ale się rozpisałam...:) zmykam spać, chcę aby ten pechowy dzień jak najszybciej się skończył, mam takie marzenie że na 2 urodziny synka 25 lutego fasolka będzie już w moim brzuszku a tym samym braciszek lub siostrzyczka:)

    DOBRANOC WAM WSZYSTKIM DZIEWCZYNY:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 01:10

  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 30 listopada 2014, 01:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 22:41

    Zetka, Madlene84 lubią tę wiadomość

  • martika Autorytet
    Postów: 1445 870

    Wysłany: 30 listopada 2014, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "a to ze ktoś nie chce przekroczyć gmachu kościoła to nie zasługa kart a podświadomości"

    Nie napisałam, ze nie chce tylko, że nie może z tego względu co się z nią później dzieje.

    To, że ją rzuca, szarpie i telepie, to też zasługa podświadomości? Szczególnie, że nie raz potem ma obrażenia i jest poobijana. Widziałam nie raz opętanych ludzi i słyszałam darcie się męskich grubych głosów z drobnych dziewczyn.
    Przez magie ludzie dopuszczają do siebie złe moce.
    Ale widziałam też cuda o które ludzie prosili Boga, nie siebie, jestem pewna, że gdyby poprosili drzewo i tak samo mocno wierzyli, że im pomoże to by go nie otrzymali.

    Człowiek sam nie wiele może, nie ważne jaką ma podświadomość. Jasne, że umysł i nastawienie jest bardzo ważne, ale to też jest darem od Boga. Może człowiek czynić cuda, ale nie robi tego sam, tylko Bóg przez niego działa. A Święci są pośrednikami między nami i Bogiem.

    Ale, każdy ma prawo oczywiście do własnego zdania i do własnej wiary w co chce, ja tylko napisałam jak ja to widzę, nikogo na siłę nie mam zamiaru do niczego przekonywać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 07:30

  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 30 listopada 2014, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z kawka :)
    Zimno u mnie strasznie.
    Ja się boję magii, wywoływania duchów i takich zabaw. Nigdy nie miałam aż takiej styczności i nie widziałam tego co Wy jak piszecie wyżej ale i tak wolę tego nie tykac.

    Martika, mam nadzieje ze wszystko u Ciebie w rodzinie się ułoży.

    Agata, gdzie jesteś? Odezwij się do nas, nie róbmy tutaj żadnych kwasikow :) po to jesteśmy żeby wspierać ale też i nie mydlić oczu. Na tak zwane forumowe dobre i złe :)
    Jak będę głupoty wygadywać to się nie czajcie i walcie z grubej rury żebym się zamknęła :) :) :)

    Aniu, robiłaś dziś test?

    Aneczko, ciesze się ze u Ciebie dobre nastawienie :)

    Nusia, widzę ze pogodziliscie się z mężem :)

    Czekoladowa, kiedy testujesz?

    U mnie dziś nie było wzrostu tempki wiec pewnie owulki nie było. Wypije kawę, poczekam 2 h i sikne na test owu. Mam nadzieje ze dziś będzie.

    Miłego dnia :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 08:32

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • sóweczka Przyjaciółka
    Postów: 83 53

    Wysłany: 30 listopada 2014, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!

    Wstałam i wyglądam jak Kwazimodo (jak to się pisze???) Mam spuchnięte oko. Na szczęście do owulacji jeszcze tydzień, więc zdążę się wykurować.

    Widzę, że niektóre z Was nie mogą spać... Jej.

    Dzisiaj napiszę jedną historię, tak jak wczoraj obiecałam. Trochę mi to zajmie, zwłaszcza, że mam trochę siedzenia nad projektem. Pochwalę się, że moja książka już prawie gotowa. Zostały niewielkie poprawki i wysyłam do druku.

    Miłego dzionka i do napisania...

    Nusia, Cassie, Madlene84, aneczka85m lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2014, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewuszki :)
    Zetka ja też z kawusią, jem śniadanko, za chwile będę się wybierać do Kościoła, potem obiadek u rodziców i jeszcze mamy w planach babcię odwiedzić, więc intensywny dzień.
    Tak, z meżem już wszystko dobrze :)

    Zetka mam nadzieję, że jednak owulka u Ciebie będzie dzisiaj, że jutro tempka ładnie Ci wzrośnie :)

    Aniu jak teścik?? robiłaś??

    A jeśli chodzi o mnie, to wydaje mi się, że jeśli owulka miała być to już była, bo teraz już czuję się typowo jak w 2 fazie cyklu, jajniki się uspokoiły, śluzu coraz mniej. Tylko nie wiem co z tą moją temperaturą, obiecująco to nie wygląda niestety...

    Miłego dnia Kochane:*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2014, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sóweczka to ja z niecierpliwością czekam na Twoją historię :)
    Gratulacje z powodu książki :) jestem z Ciebie dumna :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2014, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zetka wrote:
    Witam się z kawka :)
    Zimno u mnie strasznie.
    Ja się boję magii, wywoływania duchów i takich zabaw. Nigdy nie miałam aż takiej styczności i nie widziałam tego co Wy jak piszecie wyżej ale i tak wolę tego nie tykac.

    Martika, mam nadzieje ze wszystko u Ciebie w rodzinie się ułoży.

    Agata, gdzie jesteś? Odezwij się do nas, nie róbmy tutaj żadnych kwasikow :) po to jesteśmy żeby wspierać ale też i nie mydlić oczu. Na tak zwane forumowe dobre i złe :)
    Jak będę głupoty wygadywać to się nie czajcie i walcie z grubej rury żebym się zamknęła :) :) :)

    Aniu, robiłaś dziś test?

    Aneczko, ciesze się ze u Ciebie dobre nastawienie :)

    Nusia, widzę ze pogodziliscie się z mężem :)

    Czekoladowa, kiedy testujesz?

    U mnie dziś nie było wzrostu tempki wiec pewnie owulki nie było. Wypije kawę, poczekam 2 h i sikne na test owu. Mam nadzieje ze dziś będzie.

    Miłego dnia :)

    Testowałam dziś:)Są dwie krechy,ale z kropką jeszcze się wstrzymam:)Przynajmniej do jutra:)
    Ktoś jeszcze testuje czy już w nowym miesiącu?

    Cassie, Madlene84, aneczka85m lubią tę wiadomość

  • Malagosia Autorytet
    Postów: 715 1145

    Wysłany: 30 listopada 2014, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekoladowa Gratuluje :)i zapraszam na fioletową stronę :)

  • Kotowa Autorytet
    Postów: 2992 3627

    Wysłany: 30 listopada 2014, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2021, 15:03

    Małgosia 24tc +15.08.2015💔
    09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
    02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
    10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
    02.2018 - crio 1 blastki 😔
    06.2018 - crio 1 blastki 😔
    05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
    12.2019 - cb😔
    09.2020 - "niespodzianka!"
    Jasiek 15tc +23.11.2020💔
    03.2021 - crio 1 blastki 😔
    06.2021 - crio 1 blastki 😔
    02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
    09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
    4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
    Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)
    Gratulacje czekoladowa !!!

‹‹ 195 196 197 198 199 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ