Listopadowe testowanie, czyli przedświąteczne prezenty :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Karma88 wrote:Ale mega wczoraj mielismy.
Przechodzi czas owu i jest super. Jak wylaczyc glowe w pierwszej polowie cyku?Melevis lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
hej Dziewczyny.
Ale się rozpisałyście ja wczoraj padłam jak mucha o 20.30 a dzisiaj testu nie zrobiłam bo zapomniałam jak wstałam trochę się chyba przed tym testem bronię, bo mam tylko taki jeden szczęśliwy( z trzech kupionych), który siostra mi dała jak ona zaszła w ciążę, potem dała siostrze swojego męża i ona też zaszła a mój leży i czeka. w poprzednich cyklach kupowałam jakieś inne i robiłam ale teraz chcę zrobić ten i żeby był szczęśliwy. Poza tym piersi już nie bolą, a wczoraj myślałam że umrę. Bolą mnie tylko zęby i mam spuchnięte dłonie. Nie wiem czy się doszukuję jakichś objawów, chyba pewnie tak. Ale to są objawy, które naprawdę mają miejsce a nie wymyślone a tak poza tym to latam do kibelka co chwilę jak coś poczuje i taka wielka ulga że to tylko śluz kremowy aaaa i pierwszy raz w życiu wstałam siusiu w nocy, masakra
Dziewczyny co czekacie na testowanie też tak macie?Edometrioza (wycięcie guzka z blizny po cc- 06.2017)
Córeczka 4 latka
Aniołek 01.2018 -
Dzień dobry
Flowerku miłego wchłaniania kroplóweczki! Godzina 13 to będzie czas emocji
Coś Yos nie widać, Inna się zaszyła -laski gdzie Wy? w sen zimowy zapadłyście?
Ps Nadzieja ja wiem że Ty nas inwigilujesz -przyczajony Tygrys ukryty SmokMini89, Flowwer lubią tę wiadomość
-
Flowwer wrote:Sammer właśnie leżę pod kroplówkami, krew oddana na hormony a wizyta na 13 trochę tutaj bedę
Bajka jak ma przyjść to niech przychodzi. Kolejny cykl bedzie z stymulacją ? -
U mnie chyba już pozamiatane. Patrzę na ten mój wykres bez żadnej nadziei, temperatury nie rosną. Wiem, że progesteron prawdę powie, ale zastanawiam się, co się podziało. Wczoraj wieczorem pozytywnie się nastawiałam po Waszych różnych wpisach i historiach, a dziś jak zobaczyłam temperaturę to sobie przysiadłam.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Bocianiątko wrote:IO to to raczej nie jest homa 1,5 wiec jest nieźle insulina po godzinie rzeczywiście trochę za wysoka, najlepiej byłoby żeby była ok 5x wyzsza niż na czczo ale po 2h ładnie spada to może być raczej początek stanu orzedcukrzycowego bo cukier na czczo dość wysoki... ale lekka dieta moim zdaniem wystarczy masz pcos? Bo jeśli nie, to meta tutaj nie ma sensu... i uważaj żeby Ci cukier za bardzo nie spadał po lekach...
Amy, Ty jesteś trochę lepsza ode mnie w te klocki! Doradź!
Bociuś masz jak najbardziej rację w ocenie wynikow:)
Cukier rzeczywiście już trójcyfrowy, co oznacza ze minimalnie, ale jednak cos się w organizmie dziieje.
Insulinka na czczo ładna po obciążeniu tez nie ma tragedii, chociaż dieta na pewno wyrównałaby ją do wartości idealnej:)
Mysle ze taki wynik nie ma wpływu na płodność, nie powinien blokowac wzrostu pęcherzyków, dlatego mety bym nie brala.
Ale dieta jak najbardziej:)Bocianiątko lubi tę wiadomość
-
KateHawke wrote:Flo a czemu pod kroplówkami...? Ja też tak będę musiała mieć? Kurde jestem tak niedoedukowana że masakra...
KateHawke, Flowwer lubią tę wiadomość
-
reset wrote:U mnie chyba już pozamiatane. Patrzę na ten mój wykres bez żadnej nadziei, temperatury nie rosną. Wiem, że progesteron prawdę powie, ale zastanawiam się, co się podziało. Wczoraj wieczorem pozytywnie się nastawiałam po Waszych różnych wpisach i historiach, a dziś jak zobaczyłam temperaturę to sobie przysiadłam.
Chyba trzeba czekać na wynik tego proga, nie ma innej rady. Tempka może się jeszcze podnieść - ja już różne perypetie z tempką miałam, więc po określeniu zakresu moich faz przestałam ją mierzyć dla spokoju duchareset lubi tę wiadomość
-
staraczka1111 wrote:Flo przyjmuje intralipid ze względu na poziom nk.
Aaa to dlatego. Nie połączyłam tego i zaczęłam się zastanawiać. Teraz mnie oświeciłaś, dziękistaraczka1111 lubi tę wiadomość
-
Amy Skarbie o której sono? Mocne kciuki! Wszystko będzie pięknie drożne:) :*
Amy333 lubi tę wiadomość
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
KateHawke wrote:Chyba trzeba czekać na wynik tego proga, nie ma innej rady. Tempka może się jeszcze podnieść - ja już różne perypetie z tempką miałam, więc po określeniu zakresu moich faz przestałam ją mierzyć dla spokoju ducha
Kate - ja temperatury mierzę od tego cyklu i nie wiem, czy to był dobry pomysł. Analizuję potem wszystko w ciągu dnia sto razy, męczę Was tu milionem pytań, co chwilę albo tracę nadzieję albo się łapię kurczowo jakichś optymistycznych wieści...
Z drugiej strony dziś sobie rano myślałam nad tym wszystkim i było do przewidzenia, że jak zaczniemy starać się na poważnie, z analizą wykresów i chodzeniem do lekarzy to ja podejdę do tego zadaniowo i będę chciała osiągnąć cel jak najszybciej. Mam taki, a nie inny charakter, taki, a nie inny zawód i jakoś nie umiem zaakceptować faktu, że tu nie wszystko zależy ode mnie...lamka lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
KateHawke wrote:Flo a czemu pod kroplówkami...? Ja też tak będę musiała mieć? Kurde jestem tak niedoedukowana że masakra...
KateHawke lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Bea te ostatnie dni przed testem to meczarnia
Reset z tym zadaniowym nastawieniem możesz szybko się wypalić ale pociesze Cię i zazwyczaj udaje się do 6 cykli.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2017, 09:55
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
reset wrote:U mnie chyba już pozamiatane. Patrzę na ten mój wykres bez żadnej nadziei, temperatury nie rosną. Wiem, że progesteron prawdę powie, ale zastanawiam się, co się podziało. Wczoraj wieczorem pozytywnie się nastawiałam po Waszych różnych wpisach i historiach, a dziś jak zobaczyłam temperaturę to sobie przysiadłam.
Pamiętaj: "Pozytywne myślenie to połowa sukcesu".
Trzymam kciuki -
Dziewczynki ja sie nie odzywam bo nic sie u mnie nie dzieje,co Wam tu bede smecic... podczytuje Was caly czas i kibicuje z calych sil :* Amy trzymam kciuki za hsg !
Amy333 lubi tę wiadomość
19.11.2018 laparo - jajowody przedmuchane, bez endomendy
Starania od lipca 2016 r.
Synuś ❤️ 11.2014 r. -
reset wrote:Kate - ja temperatury mierzę od tego cyklu i nie wiem, czy to był dobry pomysł. Analizuję potem wszystko w ciągu dnia sto razy, męczę Was tu milionem pytań, co chwilę albo tracę nadzieję albo się łapię kurczowo jakichś optymistycznych wieści...
Z drugiej strony dziś sobie rano myślałam nad tym wszystkim i było do przewidzenia, że jak zaczniemy starać się na poważnie, z analizą wykresów i chodzeniem do lekarzy to ja podejdę do tego zadaniowo i będę chciała osiągnąć cel jak najszybciej. Mam taki, a nie inny charakter, taki, a nie inny zawód i jakoś nie umiem zaakceptować faktu, że tu nie wszystko zależy ode mnie...
Nie martw się, ja mam dokładnie taki sam tryb dopiero tu zaczęłam sie uczyć cierpliwości i czytania z paru wykresów. A jak był pierwszy wykres to męczyłam tu dziewczyny co on może oznaczać Nauczyłam sie też, że to nie księgowość - tu jak masz składowe to suma z tego nie wyjdzie bo zawsze znajdzie się jakaś niewiadoma. Ale myślę, że nie zdążysz porównać wykresów bo zafasolkujesz szybkoLunaris lubi tę wiadomość
-
Flowwer wrote:
Reset z tym zadaniowym nastawieniem możesz szybko się wypalić ale pocieszenie Cię i zazwyczaj udaje się do 6 cykli.
Flower - ja tak całe życie funkcjonuje, gdybyś Ty widziała moje przygotowania do ślubu. Miałam całe akta, tabelki... Nawet na dzień ślubu wszystko było rozpisane w tabelce godzinowej z zaznaczeniem, kto gdzie jest (i to nie tylko ja i M., ale i moi rodzice, i brat i rodzina M. i moje pasierbiątko;)). Jak gdzieś tą teczkę wyciągałam to wszyscy patrzyli w szoku
Jestem raczej długodystansowcem, więc wypalam się późno, ale za to jestem nieznośna z tym dla samej siebie i ludzi z otoczenia. Przy M. już nie mogę mówić wszystkiego, bo widzę po minie, że ma dość, zresztą jak zerka mi przez ramię i widzi mnie na forum to też prycha...
Szczęście w nieszczęściu, że od stycznia mam przed sobą inne poważne wyzwanie, bo w marcu czeka mnie najważniejszy w życiu egzamin zawodowy i chyba trzeba będzie skierować energię. Tylko ja sobie zakładałam (hahahah), że teraz pochodzę na monitoring, ustawię leczenie (coś na zasadzie ustawienia tarczycy - raz na miesiąc i spokój) i będę sobie przyjemnie uprawiać seks. A tu widzę, że nie ma czegoś takiego jak ustawienie leczenia, tylko niestety wizja kolejnych monitoringów, badań itp.
Pozytywnie mnie nastraja natomiast to, że cokolwiek zaczynam rozumieć i kojarzyć z tematów "okołostaraniowych" i to mi pozwala na jakiś taki większy spokój - na zasadzie idę do ginekologa i przynajmniej w podstawowym zakresie, wiem czego wymagać, o jakie skierowania prosić itp. Wczoraj jak mi lekarz mówił o zastrzykach na pęknięcie jajeczek itp. to już wiedziałam, że to dobry trop itp.
Flo - trzymam też kciuki za dzisiaj! Zresztą za wszystkie dziewczyny trzymam kciuki - i za Aksamitną, by przenieśli ją (a właście ich), i za Bocka, Karolinę czy Panan, by testy za chwilę pokazały po II kreski.
Haha, właśnie zauważyłam, że pod avatarem mam już "ekspertkę" Zabawne, bo przy Was czuję się jeszcze głupiutka, a tu takie dumne podpisyWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2017, 10:03
Meśka, Karma88 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Amy333 wrote:Bociuś masz jak najbardziej rację w ocenie wynikow:)
Cukier rzeczywiście już trójcyfrowy, co oznacza ze minimalnie, ale jednak cos się w organizmie dziieje.
Insulinka na czczo ładna po obciążeniu tez nie ma tragedii, chociaż dieta na pewno wyrównałaby ją do wartości idealnej:)
Mysle ze taki wynik nie ma wpływu na płodność, nie powinien blokowac wzrostu pęcherzyków, dlatego mety bym nie brala.
Ale dieta jak najbardziej:)
Dziękuję za odpowiedź :*
Własnie u mnie te wzrost taki lipny jest, koło 1 mm na dobę, mam monitoringi od 4 miesięcy i co cykl to samo, poprawiło się po wyregulowaniu prolaktyny, ale różowo nie jest.
A dieta to jaka, ograniczenie cukrów? Bo ja kompletnie zielona w te klocki...
I trzymam kciuki za Twoje badania !!!Amy333 lubi tę wiadomość
*starania od marca 2017
*iui x 3 - nieudane
- I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
- II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
- III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.
*I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
- I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
11dpt- beta88,9, prog16,1
13dpt- beta218,9, prog14,3
19dpt -beta 2541, prog 16,6
26dpt- ❤
28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
- II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
6dpt- beta 0, prog 12,5
11dpt -beta 0, prog 40,33
*II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
- I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
- II FET 23.012023 - zarodek 4BB
5dpt bladzioch
7dpt negatyw
10dpt beta 0